[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Człowiek, laicyzacja, potrzeby religijne

Te dane są dramatyczne. W ciągu ostatnich trzydziestu lat odsetek regularnie praktykujących Polaków spadł z blisko 70 proc. do niespełna 42 proc. I nie ma się co pocieszać interpretacją zawartą w raporcie CBOS, że główną przyczyną owego spadku jest postępująca utrata zmysłu religijnego u Polaków.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Człowiek, laicyzacja, potrzeby religijne
/ Zrzut z ekranu salve.net

Opowieść o tym, że ludzie nie mają potrzeb religijnych, stracili zainteresowanie tematem i że z tym Kościół niewiele może zrobić, zdecydowanie mnie nie przekonuje. Szukanie sensu, budowanie wyjaśnień wpisane jest w nasze życie. Doświadczenie niepełności, bezradności także. Nie inaczej jest z wieloma pytaniami o znaczenie cierpienia, odchodzenia itd. Nasze czasy część z tych pytań przesłoniły konsumpcją, inne odwróciły, ale nie są w stanie odwrócić fundamentalnego znaczenia poszukiwania sensu.

I w tym kluczu filozoficznym należy – moim zdaniem – interpretować odpowiedzi znaczącej części respondentów CBOS wyjaśniających swoją niewiarę. Jeśli 17 proc. z nich podkreśla, że odeszło, bo nie widzi sensu w praktykach, albo nie „czuje się dobrze z wiarą” – to zamiast dyspensować się od odpowiedzialności i stwierdzać, że winę za wszystko ponosi współczesny świat – warto zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście jako Kościół potrafimy trafnie odczytać pytania, jakie ludzie sobie zadają? Czy chcemy słuchać ich potrzeb, czy potrafimy odnaleźć fundamentalne poszukiwanie ich własnych sensów? Może być bowiem tak, że to wcale nie brak potrzeb religijnych, ale brak umiejętności ich zaspokajania przez obecny Kościół jest głównym problemem.


Oczywiście – wśród owych wymienionych 17 proc. zakwalifikowanych jako osoby, które zaprzestały praktyk z powodu utraty zmysłu religijnego, są także tacy, którzy wprost mówią o lenistwie czy obojętności. Obojętni czy leniwi byli jednak zawsze, to nie jest nowe zjawisko. Wcześniej wiara religijna wpisana była w codzienność, w rytm myślenia, a teraz taka nie jest. I znowu warto zadać pytanie, czy za ową zmianą stoją tylko czynniki zewnętrzne (a że stoją to jasne), czy jednak również fakt kompletnego rozejścia się Kościoła ze współczesnością. I mówię nie tylko o emocjach, ale także o stylu myślenia, filozofowania czy wreszcie o niechęci do przyjęcia realnych ludzkich pytań i problemów.


Mam świadomość, że to tylko jedna z możliwych interpretacji tych badań, częściowo sprzeczna z tym, jak wyjaśnia je prof. Mirosława Grabowska. To wyjaśnienie mniej też dla nas wygodne i trudniejsze, bo wymagające zmierzenia się z pytaniami o realną formę pytań, o sens i głębię w naszym życiu, na które – jak się zdaje – nie tylko nie umiemy odpowiadać, ale też w istocie nie potrafimy ich usłyszeć. I to jest – jak się zdaje – jeden z największych naszych problemów. Warto się z nim mierzyć, a nie zwalać winy na brak potrzeb religijnych.

 


 

POLECANE
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

Wojska Obrony Terytorialnej wydały pilny komunikat z ostatniej chwili
Wojska Obrony Terytorialnej wydały pilny komunikat

Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) ogłosiły ALERT GOTOWOŚCI w związku z prognozowanymi gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Żołnierze mogą zostać wezwani do natychmiastowej pomocy lokalnym społecznościom w przypadku skutków burz i upałów.

Grozi nam kolejna powódź? Wody Polskie wydały komunikat z ostatniej chwili
Grozi nam kolejna powódź? Wody Polskie wydały komunikat

Intensywne opady i niż genueński mogą spowodować zagrożenie tzw. powodziami błyskawicznymi w południowej i centralnej Polsce. "Sytuacja na zbiornikach przeciwpowodziowych na dzień 7 lipca 2025 roku jest stabilna i na bieżąco monitorowana" – poinformowały Wody Polskie.

Wprowadzenie kontroli na granicy. Jest komentarz KE z ostatniej chwili
Wprowadzenie kontroli na granicy. Jest komentarz KE

Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek, że otrzymała od Polski powiadomienie o przywróceniu na 30 dni tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą. Podkreśliła, że takie kontrole wymagają ścisłej koordynacji na szczeblu UE.

Michał Kamiński straci stanowisko? Zaskakujące ustalenia z ostatniej chwili
Michał Kamiński straci stanowisko? Zaskakujące ustalenia

Michał Kamiński może stracić funkcję wicemarszałka Senatu po nocnym spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim i Szymonem Hołownią – informuje w poniedziałek Onet.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Człowiek, laicyzacja, potrzeby religijne

Te dane są dramatyczne. W ciągu ostatnich trzydziestu lat odsetek regularnie praktykujących Polaków spadł z blisko 70 proc. do niespełna 42 proc. I nie ma się co pocieszać interpretacją zawartą w raporcie CBOS, że główną przyczyną owego spadku jest postępująca utrata zmysłu religijnego u Polaków.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Człowiek, laicyzacja, potrzeby religijne
/ Zrzut z ekranu salve.net

Opowieść o tym, że ludzie nie mają potrzeb religijnych, stracili zainteresowanie tematem i że z tym Kościół niewiele może zrobić, zdecydowanie mnie nie przekonuje. Szukanie sensu, budowanie wyjaśnień wpisane jest w nasze życie. Doświadczenie niepełności, bezradności także. Nie inaczej jest z wieloma pytaniami o znaczenie cierpienia, odchodzenia itd. Nasze czasy część z tych pytań przesłoniły konsumpcją, inne odwróciły, ale nie są w stanie odwrócić fundamentalnego znaczenia poszukiwania sensu.

I w tym kluczu filozoficznym należy – moim zdaniem – interpretować odpowiedzi znaczącej części respondentów CBOS wyjaśniających swoją niewiarę. Jeśli 17 proc. z nich podkreśla, że odeszło, bo nie widzi sensu w praktykach, albo nie „czuje się dobrze z wiarą” – to zamiast dyspensować się od odpowiedzialności i stwierdzać, że winę za wszystko ponosi współczesny świat – warto zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście jako Kościół potrafimy trafnie odczytać pytania, jakie ludzie sobie zadają? Czy chcemy słuchać ich potrzeb, czy potrafimy odnaleźć fundamentalne poszukiwanie ich własnych sensów? Może być bowiem tak, że to wcale nie brak potrzeb religijnych, ale brak umiejętności ich zaspokajania przez obecny Kościół jest głównym problemem.


Oczywiście – wśród owych wymienionych 17 proc. zakwalifikowanych jako osoby, które zaprzestały praktyk z powodu utraty zmysłu religijnego, są także tacy, którzy wprost mówią o lenistwie czy obojętności. Obojętni czy leniwi byli jednak zawsze, to nie jest nowe zjawisko. Wcześniej wiara religijna wpisana była w codzienność, w rytm myślenia, a teraz taka nie jest. I znowu warto zadać pytanie, czy za ową zmianą stoją tylko czynniki zewnętrzne (a że stoją to jasne), czy jednak również fakt kompletnego rozejścia się Kościoła ze współczesnością. I mówię nie tylko o emocjach, ale także o stylu myślenia, filozofowania czy wreszcie o niechęci do przyjęcia realnych ludzkich pytań i problemów.


Mam świadomość, że to tylko jedna z możliwych interpretacji tych badań, częściowo sprzeczna z tym, jak wyjaśnia je prof. Mirosława Grabowska. To wyjaśnienie mniej też dla nas wygodne i trudniejsze, bo wymagające zmierzenia się z pytaniami o realną formę pytań, o sens i głębię w naszym życiu, na które – jak się zdaje – nie tylko nie umiemy odpowiadać, ale też w istocie nie potrafimy ich usłyszeć. I to jest – jak się zdaje – jeden z największych naszych problemów. Warto się z nim mierzyć, a nie zwalać winy na brak potrzeb religijnych.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe