[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Urodzony 15 sierpnia

Urodził się w Miechowie 15 sierpnia 1920 r. – w dniu „Cudu nad Wisłą”. Tadeusz Płużański, mój Ojciec. Po latach jako filozofa niósł go personalizm równolatka – Jana Pawła II. Patriotyzm ukształtowało dzieciństwo w Wilnie i młodość w Warszawie. Rodzina, szkoła, harcerstwo.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Urodzony 15 sierpnia
/ Fundacja Łączka

Dwa i pół miesiąca przed niemiecką agresją zdążył zdać maturę w Liceum im. Tadeusza Czackiego. 29 września 1939 r., jako ochotnik 77. Pułku Piechoty, został ciężko ranny w bitwie o Janów Lubelski. „Pozwólcie mu spokojnie umrzeć, są tu inni, którzy mają szansę” – zawyrokował lekarz. Ojca uratowała siostra Czerwonego Krzyża Janina Gociewicz.
Najpierw była konspiracja w Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej (do PLAN należał też Czesław Łapiński, który w 1948 r. żądał dla Ojca kary śmierci), potem w Tajnej Armii Polskiej (tu pierwszy raz służył pod rozkazami rtm. Witolda Pileckiego). Przyjaciół Niemcy rozstrzelali w Palmirach, mojego dziadka Wacława, nauczyciela, zamordowali na Pawiaku 16 maja 1940 r. za zorganizowanie dla młodzieży obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja. Starszy o rok (rocznik 1919) brat Ojca – Włodek zginął 9 listopada 1943 r. w publicznej egzekucji przy ul. Grójeckiej 47/51. Babcia Leokadia cudem przeżyła Powstanie Warszawskie. Ojciec trafił na pięć lat gehenny do KL Stutthof. W maju 1945 r. na murach Elbląga zobaczył plakaty: „AK – zapluty karzeł reakcji”.
Związał się z Pileckim i jego grupą wywiadowczą. W czerwcu 1946 r. przywiózł z Włoch rozkaz gen. Andersa o „opuszczeniu Kraju”. Pilecki odmówił: „Ktoś tu musi trwać bez względu na konsekwencje”. Pilecki przekonywał: „Chociaż Ty się ratuj”. Ojciec został ze swoim dowódcą. Kilka dni po ślubie 6 maja 1947 r. na Poczcie Głównej w Warszawie aresztowała go bezpieka.
Słowa ubeka Różańskiego-Goldberga: „Masz u mnie dwa wyroki śmierci” potwierdziły się 15 marca 1948 r. Mojej babci „sędzia” Jan Hryckowian (były AK-owiec) powiedział: „Gdyby to ode mnie zależało, pani syn nigdy kary śmierci by nie dostał”. Tymczasem w dodatkowej opinii napisał: „Z uwagi na popełnienie przez skazanych Pileckiego i Płużańskiego najcięższych zbrodni zdrady stanu i Narodu, pełną świadomość działania na szkodę Państwa i w interesie obcego imperializmu, któremu całkowicie się zaprzedali (…) skład sądzący uważa, że ci obaj na ułaskawienie nie zasługują”.
Ale grupa więźniów Stutthofu podpisała petycję do Bieruta: „Pomagał wszystkim, bez względu na narodowość, niejednego podniósł na duchu, niejednemu życie uratował. Na terenie obozu była to bezsprzecznie jedna z najszlachetniejszych postaci człowieka współwięźnia”.
25 maja 1948 r. dowódca Ojca – dobrowolny więzień Auschwitz, został zamordowany. Do dziś nie udało się odnaleźć miejsca ukrycia zwłok rotmistrza.
Doświadczenie represji obu totalitaryzmów pozwoliło Ojcu na refleksję: czerwony terror niszczył człowieka nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Za rotmistrzem Witoldem Pileckim powtarzał: „Stutthof to była igraszka”. Szczęśliwie to sowieckie „wyzwolenie” przyszło nie 15 sierpnia 1920 r., ale chwilę później.

 

 

 


 

POLECANE
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem z ostatniej chwili
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem

Prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował podczas niedzielnej konwencji w Krakowie, że Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem. Jego pierwszą obietnicą wyborczą jest zakończenie wojny polsko-polskiej.

Krasnodębski: mamy przedstawiciela powiedzmy warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski z ostatniej chwili
Krasnodębski: mamy przedstawiciela powiedzmy warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski

Mamy ponadpartyjnego kandydata, podkreślającego swoje związki ze zwykłymi Polakami, Karol Nawrocki dosyć też skutecznie wypunktował słabości przeciwnika, a z drugiej strony mówił o programie, o ambitnej Polsce, o inwestycjach, o tych wszystkich rzeczach, o których Polacy dyskutują. - skomentował wybór kandydata PiS Zdzisław Krasnodębski.

Rozpłakałam się. Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
"Rozpłakałam się". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Vanessa Aleksander, która wygrała 15. edycję „Tańca z Gwiazdami”, po tygodniu milczenia przerwała ciszę i udzieliła pierwszego wywiadu. W rozmowie w programie „Halo tu Polsat” aktorka opowiedziała o emocjach związanych z wygraną i wielu trudnych momentach na drodze do finału.

Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata z ostatniej chwili
Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że mamy dziś stan wojny polsko-polskiej, której Polacy nie chcą. Dlatego - jak przekonywał - potrzebny jest kandydat na prezydenta, który będzie niezależny od formacji politycznych i zakończy tę wojnę w imię interesu Polski. Dodał, że takim kandydatem jest Karol Nawrocki.

Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów tylko u nas
Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów

Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych prognozuje wydanie około 200 000 wiz w celu zatrudnienia w Niemczech. To stanowi wzrost o ponad dziesięć procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem z ostatniej chwili
Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, rozpoczął kampanię z mocnym poparciem swojej partii. W prawyborach zdobył aż 74% głosów, pokonując Radosława Sikorskiego. - Jestem przekonany, że wychodzimy z tych prawyborów wzmocnieni. Mam bardzo mocny mandat, dużo determinacji i odwagi, by wygrać z PiS-em. Zachowywaliśmy się w czasie tej kampanii po rycersku, co daje mi ogromną energię na dalszą walkę - komentował swoją przewagę Trzaskowski.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Urodzony 15 sierpnia

Urodził się w Miechowie 15 sierpnia 1920 r. – w dniu „Cudu nad Wisłą”. Tadeusz Płużański, mój Ojciec. Po latach jako filozofa niósł go personalizm równolatka – Jana Pawła II. Patriotyzm ukształtowało dzieciństwo w Wilnie i młodość w Warszawie. Rodzina, szkoła, harcerstwo.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Urodzony 15 sierpnia
/ Fundacja Łączka

Dwa i pół miesiąca przed niemiecką agresją zdążył zdać maturę w Liceum im. Tadeusza Czackiego. 29 września 1939 r., jako ochotnik 77. Pułku Piechoty, został ciężko ranny w bitwie o Janów Lubelski. „Pozwólcie mu spokojnie umrzeć, są tu inni, którzy mają szansę” – zawyrokował lekarz. Ojca uratowała siostra Czerwonego Krzyża Janina Gociewicz.
Najpierw była konspiracja w Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej (do PLAN należał też Czesław Łapiński, który w 1948 r. żądał dla Ojca kary śmierci), potem w Tajnej Armii Polskiej (tu pierwszy raz służył pod rozkazami rtm. Witolda Pileckiego). Przyjaciół Niemcy rozstrzelali w Palmirach, mojego dziadka Wacława, nauczyciela, zamordowali na Pawiaku 16 maja 1940 r. za zorganizowanie dla młodzieży obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja. Starszy o rok (rocznik 1919) brat Ojca – Włodek zginął 9 listopada 1943 r. w publicznej egzekucji przy ul. Grójeckiej 47/51. Babcia Leokadia cudem przeżyła Powstanie Warszawskie. Ojciec trafił na pięć lat gehenny do KL Stutthof. W maju 1945 r. na murach Elbląga zobaczył plakaty: „AK – zapluty karzeł reakcji”.
Związał się z Pileckim i jego grupą wywiadowczą. W czerwcu 1946 r. przywiózł z Włoch rozkaz gen. Andersa o „opuszczeniu Kraju”. Pilecki odmówił: „Ktoś tu musi trwać bez względu na konsekwencje”. Pilecki przekonywał: „Chociaż Ty się ratuj”. Ojciec został ze swoim dowódcą. Kilka dni po ślubie 6 maja 1947 r. na Poczcie Głównej w Warszawie aresztowała go bezpieka.
Słowa ubeka Różańskiego-Goldberga: „Masz u mnie dwa wyroki śmierci” potwierdziły się 15 marca 1948 r. Mojej babci „sędzia” Jan Hryckowian (były AK-owiec) powiedział: „Gdyby to ode mnie zależało, pani syn nigdy kary śmierci by nie dostał”. Tymczasem w dodatkowej opinii napisał: „Z uwagi na popełnienie przez skazanych Pileckiego i Płużańskiego najcięższych zbrodni zdrady stanu i Narodu, pełną świadomość działania na szkodę Państwa i w interesie obcego imperializmu, któremu całkowicie się zaprzedali (…) skład sądzący uważa, że ci obaj na ułaskawienie nie zasługują”.
Ale grupa więźniów Stutthofu podpisała petycję do Bieruta: „Pomagał wszystkim, bez względu na narodowość, niejednego podniósł na duchu, niejednemu życie uratował. Na terenie obozu była to bezsprzecznie jedna z najszlachetniejszych postaci człowieka współwięźnia”.
25 maja 1948 r. dowódca Ojca – dobrowolny więzień Auschwitz, został zamordowany. Do dziś nie udało się odnaleźć miejsca ukrycia zwłok rotmistrza.
Doświadczenie represji obu totalitaryzmów pozwoliło Ojcu na refleksję: czerwony terror niszczył człowieka nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Za rotmistrzem Witoldem Pileckim powtarzał: „Stutthof to była igraszka”. Szczęśliwie to sowieckie „wyzwolenie” przyszło nie 15 sierpnia 1920 r., ale chwilę później.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe