M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Kiedy Solidarność spotyka się z prośbą zaprzyjaźnionych ukraińskich związków zawodowych o pomoc w walce o prawa pracownicze, nie może odmówić

Ukraina zmaga się dziś z brutalną rosyjską agresją, której barbarzyństwo przywodzi na myśl barbarzyństwo sowieckich sołdatów odpartych spod Warszawy w 1920 roku, barbarzyństwo sowieckiej okupacji Polski, zbrodnie takie jak zbrodnia w Katyniu, czy bezwzględność szczególnie pierwszych lat kolaboracji polskich komunistów ze Związkiem Radzieckim.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Kiedy Solidarność spotyka się z prośbą zaprzyjaźnionych ukraińskich związków zawodowych o pomoc w walce o prawa pracownicze, nie może odmówić
/ pixabay.com

Jednocześnie jednak wobec faktu, że Ukraińcy swoją walecznością i wolą przetrwania państwa i narodu zadziwili świat i wprawili Kreml oraz jego jawnych i ukrytych sojuszników w pewnego rodzaju stupor, paradoksalnie Ukraina stanęła przed szansą na nowe otwarcie jej niepodległej państwowości, wsparta powszechną w sporej części świata sympatią i pomocą dla ofiary rosyjskiej brutalności.
Sytuacja jednak rodzi tyle samo szans co zagrożeń. Nowe otwarcie to szansa również dla tych, którzy widzą Ukrainę wyłącznie w kategoriach przestrzeni eksploatacji, potencjalnego rynku zbytu i rezerwuaru taniej siły roboczej. Na przykład kwestia praw pracowniczych jest dziś „odkładana na później”, choć to właśnie ukraińscy pracownicy ponoszą największy ciężar zmagania się z kremlowską falą zła.
Czy takie postawienie sprawy nie brzmi znajomo? Po 1989 roku to Polacy otrzymali rolę rynku zbytu i rezerwuaru taniej siły roboczej, co spowodowało w efekcie likwidację całych gałęzi gospodarki i czasem nieodwracalne skutki społeczne. Wyjście z tej roli jest bardzo trudne i zapewne potrwa jeszcze całe lata.
Dlatego, kiedy Solidarność spotyka się z prośbą zaprzyjaźnionych ukraińskich związków zawodowych o pomoc w walce o prawa pracownicze, nie może odmówić. Jako rozpoznawalny na całym świecie symbol tej walki oraz z racji posiadania bezcennego w tym zakresie know-how ‒ stanie na wezwanie.
Życząc jednocześnie Ukraińcom, by nie powtarzali błędów, które stały się naszym udziałem.

 

 


 

POLECANE
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów tylko u nas
Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów

Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych prognozuje wydanie około 200 000 wiz w celu zatrudnienia w Niemczech. To stanowi wzrost o ponad dziesięć procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem z ostatniej chwili
Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, rozpoczął kampanię z mocnym poparciem swojej partii. W prawyborach zdobył aż 74% głosów, pokonując Radosława Sikorskiego. - Jestem przekonany, że wychodzimy z tych prawyborów wzmocnieni. Mam bardzo mocny mandat, dużo determinacji i odwagi, by wygrać z PiS-em. Zachowywaliśmy się w czasie tej kampanii po rycersku, co daje mi ogromną energię na dalszą walkę - komentował swoją przewagę Trzaskowski.

Prof. Boštjan M. Turk: Huragan Trump i brukselska mgła tylko u nas
Prof. Boštjan M. Turk: Huragan Trump i brukselska mgła

Zwycięstwo Trumpa jest logiczną konsekwencją ostatnich wydarzeń. Potwierdziło to podobne wydarzenie w Europie 9 czerwca 2024 r., podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego. Przy tej okazji wyborcy wymierzyli prawdziwy policzek partiom neosocjalistycznym, które broniły takich kwestii jak niekontrolowana migracja, zielona transformacja i kwestie LGBT.

Wybrałam najtrudniejszą opcję. Doda wydała oświadczenie z ostatniej chwili
"Wybrałam najtrudniejszą opcję". Doda wydała oświadczenie

Doda, jedna z największych gwiazd polskiego show-biznesu, zabrała głos na Instagramie. Piosenkarka postanowiła poruszyć temat hejtu.

Niemcy: płonie ośrodek dla imigrantów. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Niemcy: płonie ośrodek dla imigrantów. Trwa akcja służb

Poważny pożar w centralnym ośrodku dla imigrantów w mieście Vogelsang w Eifel. Zatrzymano 35-latka podejrzanego o dokonanie podpalenia.

Nigdy więcej tak nie mów. Burza w Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Nigdy więcej tak nie mów". Burza w Pałacu Buckingham

Relacje między księciem Harrym a jego ojcem, królem Karolem III, od dawna pozostają napięte. W szczególności wydarzenia z 8 września 2022 roku, gdy rodzina królewska żegnała królową Elżbietę II, ujawniły poważny konflikt wśród arystokratów. 

Emocje w Las Vegas. Poznaliśmy mistrza świata Formuły 1 z ostatniej chwili
Emocje w Las Vegas. Poznaliśmy mistrza świata Formuły 1

Holender Max Verstappen (Red Bull) zapewnił sobie czwarty z rzędu i czwarty w karierze tytuł mistrza świata Formuły 1.

Córki widziały, jak piję, bardzo tego żałuję – znany aktor szczerze o swoim nałogu Wiadomości
Córki widziały, jak piję, bardzo tego żałuję – znany aktor szczerze o swoim nałogu

Przed laty był jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów młodego pokolenia, lecz w pewnym momencie zniknął z showbiznesu. Co stało za tym nagłym zwrotem?

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Kiedy Solidarność spotyka się z prośbą zaprzyjaźnionych ukraińskich związków zawodowych o pomoc w walce o prawa pracownicze, nie może odmówić

Ukraina zmaga się dziś z brutalną rosyjską agresją, której barbarzyństwo przywodzi na myśl barbarzyństwo sowieckich sołdatów odpartych spod Warszawy w 1920 roku, barbarzyństwo sowieckiej okupacji Polski, zbrodnie takie jak zbrodnia w Katyniu, czy bezwzględność szczególnie pierwszych lat kolaboracji polskich komunistów ze Związkiem Radzieckim.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Kiedy Solidarność spotyka się z prośbą zaprzyjaźnionych ukraińskich związków zawodowych o pomoc w walce o prawa pracownicze, nie może odmówić
/ pixabay.com

Jednocześnie jednak wobec faktu, że Ukraińcy swoją walecznością i wolą przetrwania państwa i narodu zadziwili świat i wprawili Kreml oraz jego jawnych i ukrytych sojuszników w pewnego rodzaju stupor, paradoksalnie Ukraina stanęła przed szansą na nowe otwarcie jej niepodległej państwowości, wsparta powszechną w sporej części świata sympatią i pomocą dla ofiary rosyjskiej brutalności.
Sytuacja jednak rodzi tyle samo szans co zagrożeń. Nowe otwarcie to szansa również dla tych, którzy widzą Ukrainę wyłącznie w kategoriach przestrzeni eksploatacji, potencjalnego rynku zbytu i rezerwuaru taniej siły roboczej. Na przykład kwestia praw pracowniczych jest dziś „odkładana na później”, choć to właśnie ukraińscy pracownicy ponoszą największy ciężar zmagania się z kremlowską falą zła.
Czy takie postawienie sprawy nie brzmi znajomo? Po 1989 roku to Polacy otrzymali rolę rynku zbytu i rezerwuaru taniej siły roboczej, co spowodowało w efekcie likwidację całych gałęzi gospodarki i czasem nieodwracalne skutki społeczne. Wyjście z tej roli jest bardzo trudne i zapewne potrwa jeszcze całe lata.
Dlatego, kiedy Solidarność spotyka się z prośbą zaprzyjaźnionych ukraińskich związków zawodowych o pomoc w walce o prawa pracownicze, nie może odmówić. Jako rozpoznawalny na całym świecie symbol tej walki oraz z racji posiadania bezcennego w tym zakresie know-how ‒ stanie na wezwanie.
Życząc jednocześnie Ukraińcom, by nie powtarzali błędów, które stały się naszym udziałem.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe