[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Poszerzanie przestrzeni pro-life

Wyrok Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych obalający wcześniejszą decyzję w sprawie Roe vs Wade to wielki sukces obrońców życia. Ataki zaś na katolickie kościoły uświadamiają, że dla wielu to właśnie katolicyzm jest symbolem obrony życia. To powód do ogromnej radości, ale też ogromne zobowiązanie.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Poszerzanie przestrzeni pro-life
/ Zrzut z ekranu salve. net

Ten sukces ma wielu ojców (a dla porządku trzeba dodać: i matek). To nie tylko Kościół katolicki, który od dawna broni życia, ale także amerykańscy ewangelikalni chrześcijanie, którzy uczynili z tej kwestii jedną z ważniejszych politycznie, a także republikańscy politycy, którzy doprowadzili do zmiany składu Sądu Najwyższego. Agresja przeciwników tego wyroku jednak zwraca się obecnie w znacznym stopniu przeciwko Kościołowi katolickiemu, ponieważ to właśnie on uznawany jest za symbol postawy pro-life. Ubolewając nad przemocą, trudno nie odczuwać dumy z tego, że to właśnie katolicyzm uznawany jest za tak istotny znak sprzeciwu wobec aborcji, że to właśnie on staje się symbolem postawy pro-life.

Taka pozycja nakłada jednak na katolików szczególną odpowiedzialność. I – jak się zdaje – amerykańscy i watykańscy hierarchowie są jej świadomi. Dlatego wyrażając ogromną radość z decyzji Sądu Najwyższego, wielu z nich zaczęło od razu zwracać uwagę na wyzwania, jakie się z nią wiążą, a także przypominać, że postawa pro-life nie może ograniczać się tylko do sprzeciwu wobec aborcji. „Zabicie niewinnej istoty ludzkiej nigdy nie może być uważane za prawo. To dotyczy aborcji, wojny, kary śmierci oraz sprzedaży i używania broni. Nasze społeczeństwo – jako całość, a nie tylko Zachód – musi zakazać morderstwa we wszystkich jego formach” – podkreślał arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia. Jego zdaniem konieczna jest także wytrwała praca nad przywróceniem głębokiego sensu ludzkiej prokreacji i wreszcie obrona planety przed zniszczeniem.

Amerykańscy biskupi zwracają zaś uwagę na jeszcze bardziej konkretne wyzwania, jakie stają przez politykami i działaczami pro-life. „Ten moment powinien być punktem zwrotnym w dialogu o miejscu, jakie nienarodzone dziecko zajmuje w naszym narodzie, o naszej odpowiedzialności za słuchanie kobiet i wspieranie ich w czasie ciąży i po urodzeniu ich dzieci” – podkreślał arcybiskup Chicago kard. Blase Cupich. A wyniesiony ostatnio do godności kardynalskiej, a znany z progresywnych poglądów biskup Robert McElroy z San Diego uzupełniał: „Bycie pro-life wymaga czegoś więcej niż sprzeciw wobec aborcji. Wymaga, abyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać rodziny, zapewnić dostęp do wysokiej jakości opieki zdrowotnej, tanich mieszkań, dobrej pracy i godziwych warunków mieszkaniowych. Oznacza to zapewnienie rodzicom i rodzinom dostępu do niedrogiej opieki nad dziećmi, tak aby bycie rodzicem nie zmuszało kobiet i rodzin do porzucania nauki lub opuszczenia rynku pracy. Oznacza to również ożywienie naszego systemu adopcyjnego. Wsparcie dla dzieci i rodzin nie może zakończyć się w momencie narodzin”.

I w te słowa warto, także w Polsce, uważanie się wsłuchać. Gdy Trybunał Konstytucyjny dwa lata temu zakazywał aborcji eugenicznej, obiecano szybkie wprowadzenie ustaw, które miały zapewnić rodzinom opiekującym się osobami niepełnosprawnymi realną pomoc. Obietnica ta wciąż czeka na realizację. Brak jej spełnienia kładzie się cieniem na deklarowanej postawie pro-life. Bycie za życiem obejmuje także pomoc narodzonym.

 

 

 


 

POLECANE
Samuel Pereira: Kto przekłuje balonik? tylko u nas
Samuel Pereira: Kto przekłuje balonik?

„Jak się coś nadmuchiwało, to balon trzeba przekłuć” – takimi słowami Szymon Hołownia odpowiedział mieszkańcowi Jędrzejowa, który pytał o dramatyczne spadki Orlenu po przejęciu władzy przez „uśmiechniętą koalicję”. Odpowiedź równie błyskotliwa, co jej autor, który dodał tylko, że gdy są zbyt ambitne projekty, które w przyszłości (skąd on to wie?) okażą się nieopłacalne, to już teraz trzeba je zamknąć. Abstrahując od faktu, iż same wystąpienia Hołowni są jednym wielkim, nadmuchanym balonikiem – jest rzeczywiście coś, co wymaga przekłucia. A nawet kilka rzeczy.

Ławrow o polityce Trumpa ws. Ukrainy. Padły zaskakujące słowa z ostatniej chwili
Ławrow o polityce Trumpa ws. Ukrainy. Padły zaskakujące słowa

Rosyjski minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w rozmowie z telewizją Rossiya-1 skomentował wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych i skutki, jakie mogą wynikać z tego faktu dla toczącej się na Ukrainie wojny z Rosją.

Hołownia ogłosił swój start w wyborach. Jest komentarz Trzaskowskiego z ostatniej chwili
Hołownia ogłosił swój start w wyborach. Jest komentarz Trzaskowskiego

Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski odniósł się do decyzji lidera Polki 2050 Szymona Hołownię o kandydowaniu w wyborach prezydenckich. Jak podkreślił, spodziewał się startu Hołowni.

Przekazanie myśliwców MiG-29 Ukrainie. Andrzej Duda podał warunek z ostatniej chwili
Przekazanie myśliwców MiG-29 Ukrainie. Andrzej Duda podał warunek

Po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte prezydent Andrzej Duda zabrał głos ws. ewentualnego przekazania polskich myśliwców MIG–29 Ukrainie. 

Na salę sesji jednej z dzielnic Warszawy wrócił krzyż z ostatniej chwili
Na salę sesji jednej z dzielnic Warszawy wrócił krzyż

Pod koniec września z sali posiedzeń rady dzielnicy Włochy w Warszawie zniknął wiszący na ścianie krzyż. Jak tłumaczył burmistrz z PO Jarosław Karcz, był to efekt podpisania przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego szokującego rozporządzenia, na mocy którego m.in. zakazano symboli religijnych w urzędzie miasta. Teraz okazuje się, że… krzyż powrócił na swoje miejsce.

To kończy dyskusję. Znamienny komentarz Czarzastego po decyzji Hołowni z ostatniej chwili
"To kończy dyskusję". Znamienny komentarz Czarzastego po decyzji Hołowni

– Decyzja lidera Polski 2050 Szymona Hołowni kończy dyskusję o wspólnym kandydacie strony demokratycznej w wyborach prezydenckich – powiedział PAP wicemarszałek Sejmu RP i jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Kandydat PiS na prezydenta. Zaskakujący wpis Bocheńskiego z ostatniej chwili
Kandydat PiS na prezydenta. Zaskakujący wpis Bocheńskiego

Nie ustają spekulacje dot. wyłonienia polityka, który będzie reprezentował Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich na wiosnę przyszłego roku. Wskazywany przez media jako jeden z kandydatów Tobiasz Bocheński opublikował w mediach społecznościowych tajemniczy wpis.

Anonimowy sędzia: rozprawa ws. polityka opozycji oskarżonego o korupcję tylko u nas
Anonimowy sędzia: rozprawa ws. polityka opozycji oskarżonego o korupcję

Na wielkiej sali w stołecznym sądzie okręgowym właśnie rozpoczyna się rozprawa w sprawie polityka opozycji oskarżonego o korupcję. Sprawę przewodniczy sędzia z 30 letnim stażem, obok niej równie doświadczeni sędziowie.

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać z ostatniej chwili
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące jednej partii mąki żytniej razowej typ 720 producenta Radix-Bis. Wcześniej GIS informował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu ochratoksyny A w produkcie tego samego producenta, wyprodukowanym z tej samej partii surowca.

Jest decyzja Szymona Hołowni ws. startu w wyborach prezydenckich z ostatniej chwili
Jest decyzja Szymona Hołowni ws. startu w wyborach prezydenckich

W środę po południu Szymon Hołownia – założyciel Polski 2050 i marszałek Sejmu – ogłosił swój start w wyborach prezydenckich w 2025 roku.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Poszerzanie przestrzeni pro-life

Wyrok Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych obalający wcześniejszą decyzję w sprawie Roe vs Wade to wielki sukces obrońców życia. Ataki zaś na katolickie kościoły uświadamiają, że dla wielu to właśnie katolicyzm jest symbolem obrony życia. To powód do ogromnej radości, ale też ogromne zobowiązanie.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Poszerzanie przestrzeni pro-life
/ Zrzut z ekranu salve. net

Ten sukces ma wielu ojców (a dla porządku trzeba dodać: i matek). To nie tylko Kościół katolicki, który od dawna broni życia, ale także amerykańscy ewangelikalni chrześcijanie, którzy uczynili z tej kwestii jedną z ważniejszych politycznie, a także republikańscy politycy, którzy doprowadzili do zmiany składu Sądu Najwyższego. Agresja przeciwników tego wyroku jednak zwraca się obecnie w znacznym stopniu przeciwko Kościołowi katolickiemu, ponieważ to właśnie on uznawany jest za symbol postawy pro-life. Ubolewając nad przemocą, trudno nie odczuwać dumy z tego, że to właśnie katolicyzm uznawany jest za tak istotny znak sprzeciwu wobec aborcji, że to właśnie on staje się symbolem postawy pro-life.

Taka pozycja nakłada jednak na katolików szczególną odpowiedzialność. I – jak się zdaje – amerykańscy i watykańscy hierarchowie są jej świadomi. Dlatego wyrażając ogromną radość z decyzji Sądu Najwyższego, wielu z nich zaczęło od razu zwracać uwagę na wyzwania, jakie się z nią wiążą, a także przypominać, że postawa pro-life nie może ograniczać się tylko do sprzeciwu wobec aborcji. „Zabicie niewinnej istoty ludzkiej nigdy nie może być uważane za prawo. To dotyczy aborcji, wojny, kary śmierci oraz sprzedaży i używania broni. Nasze społeczeństwo – jako całość, a nie tylko Zachód – musi zakazać morderstwa we wszystkich jego formach” – podkreślał arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia. Jego zdaniem konieczna jest także wytrwała praca nad przywróceniem głębokiego sensu ludzkiej prokreacji i wreszcie obrona planety przed zniszczeniem.

Amerykańscy biskupi zwracają zaś uwagę na jeszcze bardziej konkretne wyzwania, jakie stają przez politykami i działaczami pro-life. „Ten moment powinien być punktem zwrotnym w dialogu o miejscu, jakie nienarodzone dziecko zajmuje w naszym narodzie, o naszej odpowiedzialności za słuchanie kobiet i wspieranie ich w czasie ciąży i po urodzeniu ich dzieci” – podkreślał arcybiskup Chicago kard. Blase Cupich. A wyniesiony ostatnio do godności kardynalskiej, a znany z progresywnych poglądów biskup Robert McElroy z San Diego uzupełniał: „Bycie pro-life wymaga czegoś więcej niż sprzeciw wobec aborcji. Wymaga, abyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać rodziny, zapewnić dostęp do wysokiej jakości opieki zdrowotnej, tanich mieszkań, dobrej pracy i godziwych warunków mieszkaniowych. Oznacza to zapewnienie rodzicom i rodzinom dostępu do niedrogiej opieki nad dziećmi, tak aby bycie rodzicem nie zmuszało kobiet i rodzin do porzucania nauki lub opuszczenia rynku pracy. Oznacza to również ożywienie naszego systemu adopcyjnego. Wsparcie dla dzieci i rodzin nie może zakończyć się w momencie narodzin”.

I w te słowa warto, także w Polsce, uważanie się wsłuchać. Gdy Trybunał Konstytucyjny dwa lata temu zakazywał aborcji eugenicznej, obiecano szybkie wprowadzenie ustaw, które miały zapewnić rodzinom opiekującym się osobami niepełnosprawnymi realną pomoc. Obietnica ta wciąż czeka na realizację. Brak jej spełnienia kładzie się cieniem na deklarowanej postawie pro-life. Bycie za życiem obejmuje także pomoc narodzonym.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe