[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: AMEURUS

Kiedy amerykańscy kongresmeni przepychają w Kongresie rezolucję o działaniach rosyjskiej armii wobec ludności cywilnej i nazywają to wprost ludobójstwem, w Europie kręgi globalistyczne i finansowe planują, jak urządzić świat po wojnie Putina.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: AMEURUS
/ pixabay.com

Mathias Döpfner, dyrektor znanego Polakom koncernu prasowego Axel Springer, opublikował w Politico artykuł, w którym stawia tezę, że wszystkiemu winny jest Putin, a jego następca powinien zostać sprzymierzeńcem we wspólnym bloku amerykańsko-europejsko-rosyjskim, pod nazwą AMEURUS. Celem powstania takiego bloku jest niewątpliwie stworzenie poważnej przeciwwagi dla Chin. Rosja przegrała, nawet zakładając optymistycznie, że Putin wygra swoją wojnę, mówi Mathias Döpfner. Naprawdę istotne jest to, co się stanie po Putinie i kto będzie jego następcą? Dyktatura Putina upadła. Zrujnowała Rosję i czas najwyższy, aby zastanowić się, jak ją odbudować, konkluduje Döpfner. Każdy następca Putina będzie miał tylko dwie drogi, a mianowicie: zostać sojusznikiem demokratycznego Zachodu albo państwem zależnym od niedemokratycznych Chin. Teraz rozumiemy słowa, które padły w Davos z ust byłego architekta amerykańskiej polityki zagranicznej Henry’ego Kissingera. Na spotkaniu światowej finansjery stwierdził on w sprawie wojny ukraińsko-rosyjskiej: „optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby granice wróciły do status quo ante”, czyli do stanu sprzed 24 lutego. Decyzje w tej sprawie pewnie już zapadły, tylko my jak zwykle dowiadujemy się o tym ostatni. Dlatego Niemcy zwlekają z dostawami broni, bo w cieniu gabinetów powstał już zarys planu pokojowego. Nie będzie już Europy od Władywostoku do Lizbony. Będzie za to „AMEURUS”. Jakie to ma znaczenie dla Polski i dlaczego o tym pisze polski dziennikarz mieszkający za granicą? Zaczął się przecież czas kanikuły. Polska racja stanu może przecież zaczekać. Otrzymałem taką odpowiedź na mój e-mail wysłany do jednego z polityków: „W dniach 16 czerwca do 12 lipca 2022 r. przebywam na urlopie z ograniczonym dostępem do poczty”. W tym czasie w Polsce nie da się nic załatwić. Czas kanikuły przemknął z prędkością światła na Kongresie 590, gdzie w pośpiechu nawet nikt nie miał czasu zadać jakiegokolwiek pytania czołowemu polskiemu geopolitykowi. Były za to wizualizacje, niezwykle błyskotliwe pomysły. Najważniejszą moim zdaniem wypowiedzią była odpowiedź George’a Friedmana na pytanie Jacka Bartosiaka o Intermarium. Co Polacy powinni w tej sprawie zrobić? Odpowiedzi towarzyszył typowy uśmiech starego lisa z Teksasu: „To Wy musicie się w tej materii sprawnie poruszać”. I tutaj właśnie mamy kwintesencję polskiej sprawczości. To my powinniśmy się za to profesjonalnie zabrać. Najpierw upublicznienie strategii rozwoju polskich sił zbrojnych i debata nad nią. Publikacje w językach, w których mówią nasi sojusznicy. Intensywne działania polskiej dyplomacji i aktywizacja polskiej diaspory na świecie. Powinniśmy trąbić o Intermarium w międzynarodowych mediach. Musimy pokazać światu, że to jest nasz plan rozwoju i budowania bezpieczeństwa w tej części świata. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej chcą wzmocnienia wschodniej flanki NATO, chcą budowy projektu infrastruktury Północ – Południe. Budowanie siły to silna armia i silna ekonomia. Skupmy się więc na tych priorytetach.

 

 


 

POLECANE
Samuel Pereira: Kto przekłuje balonik? tylko u nas
Samuel Pereira: Kto przekłuje balonik?

„Jak się coś nadmuchiwało, to balon trzeba przekłuć” – takimi słowami Szymon Hołownia odpowiedział mieszkańcowi Jędrzejowa, który pytał o dramatyczne spadki Orlenu po przejęciu władzy przez „uśmiechniętą koalicję”. Odpowiedź równie błyskotliwa, co jej autor, który dodał tylko, że gdy są zbyt ambitne projekty, które w przyszłości (skąd on to wie?) okażą się nieopłacalne, to już teraz trzeba je zamknąć. Abstrahując od faktu, iż same wystąpienia Hołowni są jednym wielkim, nadmuchanym balonikiem – jest rzeczywiście coś, co wymaga przekłucia. A nawet kilka rzeczy.

Ławrow o polityce Trumpa ws. Ukrainy. Padły zaskakujące słowa z ostatniej chwili
Ławrow o polityce Trumpa ws. Ukrainy. Padły zaskakujące słowa

Rosyjski minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w rozmowie z telewizją Rossiya-1 skomentował wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych i skutki, jakie mogą wynikać z tego faktu dla toczącej się na Ukrainie wojny z Rosją.

Hołownia ogłosił swój start w wyborach. Jest komentarz Trzaskowskiego z ostatniej chwili
Hołownia ogłosił swój start w wyborach. Jest komentarz Trzaskowskiego

Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski odniósł się do decyzji lidera Polki 2050 Szymona Hołownię o kandydowaniu w wyborach prezydenckich. Jak podkreślił, spodziewał się startu Hołowni.

Przekazanie myśliwców MiG-29 Ukrainie. Andrzej Duda podał warunek z ostatniej chwili
Przekazanie myśliwców MiG-29 Ukrainie. Andrzej Duda podał warunek

Po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte prezydent Andrzej Duda zabrał głos ws. ewentualnego przekazania polskich myśliwców MIG–29 Ukrainie. 

Na salę sesji jednej z dzielnic Warszawy wrócił krzyż z ostatniej chwili
Na salę sesji jednej z dzielnic Warszawy wrócił krzyż

Pod koniec września z sali posiedzeń rady dzielnicy Włochy w Warszawie zniknął wiszący na ścianie krzyż. Jak tłumaczył burmistrz z PO Jarosław Karcz, był to efekt podpisania przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego szokującego rozporządzenia, na mocy którego m.in. zakazano symboli religijnych w urzędzie miasta. Teraz okazuje się, że... krzyż powrócił na swoje miejsce.

To kończy dyskusję. Znamienny komentarz Czarzastego po decyzji Hołowni z ostatniej chwili
"To kończy dyskusję". Znamienny komentarz Czarzastego po decyzji Hołowni

– Decyzja lidera Polski 2050 Szymona Hołowni kończy dyskusję o wspólnym kandydacie strony demokratycznej w wyborach prezydenckich – powiedział PAP wicemarszałek Sejmu RP i jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Kandydat PiS na prezydenta. Zaskakujący wpis Bocheńskiego z ostatniej chwili
Kandydat PiS na prezydenta. Zaskakujący wpis Bocheńskiego

Nie ustają spekulacje dot. wyłonienia polityka, który będzie reprezentował Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich na wiosnę przyszłego roku. Wskazywany przez media jako jeden z kandydatów Tobiasz Bocheński opublikował w mediach społecznościowych tajemniczy wpis.

Anonimowy sędzia: rozprawa ws. polityka opozycji oskarżonego o korupcję tylko u nas
Anonimowy sędzia: rozprawa ws. polityka opozycji oskarżonego o korupcję

Na wielkiej sali w stołecznym sądzie okręgowym właśnie rozpoczyna się rozprawa w sprawie polityka opozycji oskarżonego o korupcję. Sprawę przewodniczy sędzia z 30 letnim stażem, obok niej równie doświadczeni sędziowie.

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać z ostatniej chwili
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące jednej partii mąki żytniej razowej typ 720 producenta Radix-Bis. Wcześniej GIS informował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu ochratoksyny A w produkcie tego samego producenta, wyprodukowanym z tej samej partii surowca.

Jest decyzja Szymona Hołowni ws. startu w wyborach prezydenckich z ostatniej chwili
Jest decyzja Szymona Hołowni ws. startu w wyborach prezydenckich

W środę po południu Szymon Hołownia – założyciel Polski 2050 i marszałek Sejmu – ogłosił swój start w wyborach prezydenckich w 2025 roku.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: AMEURUS

Kiedy amerykańscy kongresmeni przepychają w Kongresie rezolucję o działaniach rosyjskiej armii wobec ludności cywilnej i nazywają to wprost ludobójstwem, w Europie kręgi globalistyczne i finansowe planują, jak urządzić świat po wojnie Putina.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: AMEURUS
/ pixabay.com

Mathias Döpfner, dyrektor znanego Polakom koncernu prasowego Axel Springer, opublikował w Politico artykuł, w którym stawia tezę, że wszystkiemu winny jest Putin, a jego następca powinien zostać sprzymierzeńcem we wspólnym bloku amerykańsko-europejsko-rosyjskim, pod nazwą AMEURUS. Celem powstania takiego bloku jest niewątpliwie stworzenie poważnej przeciwwagi dla Chin. Rosja przegrała, nawet zakładając optymistycznie, że Putin wygra swoją wojnę, mówi Mathias Döpfner. Naprawdę istotne jest to, co się stanie po Putinie i kto będzie jego następcą? Dyktatura Putina upadła. Zrujnowała Rosję i czas najwyższy, aby zastanowić się, jak ją odbudować, konkluduje Döpfner. Każdy następca Putina będzie miał tylko dwie drogi, a mianowicie: zostać sojusznikiem demokratycznego Zachodu albo państwem zależnym od niedemokratycznych Chin. Teraz rozumiemy słowa, które padły w Davos z ust byłego architekta amerykańskiej polityki zagranicznej Henry’ego Kissingera. Na spotkaniu światowej finansjery stwierdził on w sprawie wojny ukraińsko-rosyjskiej: „optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby granice wróciły do status quo ante”, czyli do stanu sprzed 24 lutego. Decyzje w tej sprawie pewnie już zapadły, tylko my jak zwykle dowiadujemy się o tym ostatni. Dlatego Niemcy zwlekają z dostawami broni, bo w cieniu gabinetów powstał już zarys planu pokojowego. Nie będzie już Europy od Władywostoku do Lizbony. Będzie za to „AMEURUS”. Jakie to ma znaczenie dla Polski i dlaczego o tym pisze polski dziennikarz mieszkający za granicą? Zaczął się przecież czas kanikuły. Polska racja stanu może przecież zaczekać. Otrzymałem taką odpowiedź na mój e-mail wysłany do jednego z polityków: „W dniach 16 czerwca do 12 lipca 2022 r. przebywam na urlopie z ograniczonym dostępem do poczty”. W tym czasie w Polsce nie da się nic załatwić. Czas kanikuły przemknął z prędkością światła na Kongresie 590, gdzie w pośpiechu nawet nikt nie miał czasu zadać jakiegokolwiek pytania czołowemu polskiemu geopolitykowi. Były za to wizualizacje, niezwykle błyskotliwe pomysły. Najważniejszą moim zdaniem wypowiedzią była odpowiedź George’a Friedmana na pytanie Jacka Bartosiaka o Intermarium. Co Polacy powinni w tej sprawie zrobić? Odpowiedzi towarzyszył typowy uśmiech starego lisa z Teksasu: „To Wy musicie się w tej materii sprawnie poruszać”. I tutaj właśnie mamy kwintesencję polskiej sprawczości. To my powinniśmy się za to profesjonalnie zabrać. Najpierw upublicznienie strategii rozwoju polskich sił zbrojnych i debata nad nią. Publikacje w językach, w których mówią nasi sojusznicy. Intensywne działania polskiej dyplomacji i aktywizacja polskiej diaspory na świecie. Powinniśmy trąbić o Intermarium w międzynarodowych mediach. Musimy pokazać światu, że to jest nasz plan rozwoju i budowania bezpieczeństwa w tej części świata. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej chcą wzmocnienia wschodniej flanki NATO, chcą budowy projektu infrastruktury Północ – Południe. Budowanie siły to silna armia i silna ekonomia. Skupmy się więc na tych priorytetach.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe