[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Pierwszy, niekomunistyczny

Tadeusz Mazowiecki w czasach stalinizmu był autorem haniebnych artykułów – o Żołnierzach Niezłomnych i kieleckim biskupie Czesławie Kaczmarku. Tę niewątpliwą rysę na życiorysie mógł wszakże, jako premier, zmazać rzeczywistym odcięciem się nowo tworzonego demokratycznego państwa od PRL.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Pierwszy, niekomunistyczny
/ Fundacja Łączka

Niestety, premier Mazowiecki wybrał politykę grubej kreski, a więc braku jakichkolwiek rozliczeń z przeszłością. Trudno się zresztą dziwić, skoro w „pierwszym solidarnościowym” rządzie zasiadali komunistyczni aparatczycy, w tym zbrodniarze: Czesław Kiszczak i Florian Siwicki. Pamiętamy, że to wtedy płonęły akta bezpieki. Że prezydentem był inny czerwony bandyta – Wojciech Jaruzelski, zaś Sejm, który dał poparcie nowemu rządowi, w dwóch trzecich składał się z komunistów. Dlatego pierwszym rządem niepodległej Polski był gabinet Jana Olszewskiego, wyłoniony w 1991 r. w wyniku pierwszych w pełni demokratycznych wyborów, a nie na mocy kontraktu okrągłego stołu.

Olszewski, urodzony w kolejarskiej i patriotycznej rodzinie, był żołnierzem Szarych Szeregów i Powstania Warszawskiego. Potem działaczem antykomunistycznej opozycji. W latach 40. pomagał w komitecie wyborczym Stanisława Mikołajczyka, startującego przeciw namiestnikowi Moskwy – Bierutowi.
Po 1956 r. działał w organizacjach opozycyjnych. Przede wszystkim jednak mecenas Olszewski w procesach politycznych skutecznie bronił tak różnych ludzi jak Adam Michnik, Melchior Wańkowicz czy Janusz Szpotański. Angażował się w pracę Solidarności, a także reprezentował przed sądami jej liderów. Co nie mniej istotne: był oskarżycielem posiłkowym w sprawie zabójstwa błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
To rząd Jana Olszewskiego był pierwszym niekomunistycznym gabinetem od 1939 r. Premier próbował walczyć z grubą kreską Mazowieckiego, przeprowadzić dekomunizację i lustrację. Próba ujawnienia agentów skończyła się obaleniem rządu. Spiski polityków 4 czerwca 1992 r. i nocne głosowanie zyskały miano nocnej zmiany. Był to haniebny powrót do zmowy pseudosolidarnościowych elit z komunistami.
„Kiedy mówiłem o dekomunizacji, kiedy polemizowałem z teorią «grubej kreski» miałem zawsze w pamięci ten problem. I kiedy objąłem funkcję premiera, wiedziałem, że mój rząd musi się z nim zmierzyć” – mówił Jan Olszewski w pamiętnym przemówieniu w Sejmie, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. Tym samym, które zawiera słynną puentę: „Chciałbym stąd wyjść tylko z jednym osiągnięciem, (…) że wtedy, kiedy to się wreszcie skończy – będę mógł wyjść na ulice tego miasta, wyjść i popatrzeć ludziom w oczy. I tego wam – panie posłanki i panowie posłowie, życzę po tym głosowaniu”.
Dziś nasz kraj z mozołem wydobywa się z postkomunizmu. A postać premiera Jana Olszewskiego – niezłomnego opozycjonisty, ideowego premiera, męża stanu, a prywatnie dobrego i skromnego człowieka, powinna być wzorem dla przyszłych pokoleń.

 


 

POLECANE
Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO] z ostatniej chwili
Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO]

Blisko tragedii było na przejeździe kolejowym w Inowrocławiu. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na tory między zamykające się szlabany, ignorując czerwone światło. Świadkami groźnej sytuacji był policyjny patrol.

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Pierwszy, niekomunistyczny

Tadeusz Mazowiecki w czasach stalinizmu był autorem haniebnych artykułów – o Żołnierzach Niezłomnych i kieleckim biskupie Czesławie Kaczmarku. Tę niewątpliwą rysę na życiorysie mógł wszakże, jako premier, zmazać rzeczywistym odcięciem się nowo tworzonego demokratycznego państwa od PRL.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Pierwszy, niekomunistyczny
/ Fundacja Łączka

Niestety, premier Mazowiecki wybrał politykę grubej kreski, a więc braku jakichkolwiek rozliczeń z przeszłością. Trudno się zresztą dziwić, skoro w „pierwszym solidarnościowym” rządzie zasiadali komunistyczni aparatczycy, w tym zbrodniarze: Czesław Kiszczak i Florian Siwicki. Pamiętamy, że to wtedy płonęły akta bezpieki. Że prezydentem był inny czerwony bandyta – Wojciech Jaruzelski, zaś Sejm, który dał poparcie nowemu rządowi, w dwóch trzecich składał się z komunistów. Dlatego pierwszym rządem niepodległej Polski był gabinet Jana Olszewskiego, wyłoniony w 1991 r. w wyniku pierwszych w pełni demokratycznych wyborów, a nie na mocy kontraktu okrągłego stołu.

Olszewski, urodzony w kolejarskiej i patriotycznej rodzinie, był żołnierzem Szarych Szeregów i Powstania Warszawskiego. Potem działaczem antykomunistycznej opozycji. W latach 40. pomagał w komitecie wyborczym Stanisława Mikołajczyka, startującego przeciw namiestnikowi Moskwy – Bierutowi.
Po 1956 r. działał w organizacjach opozycyjnych. Przede wszystkim jednak mecenas Olszewski w procesach politycznych skutecznie bronił tak różnych ludzi jak Adam Michnik, Melchior Wańkowicz czy Janusz Szpotański. Angażował się w pracę Solidarności, a także reprezentował przed sądami jej liderów. Co nie mniej istotne: był oskarżycielem posiłkowym w sprawie zabójstwa błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
To rząd Jana Olszewskiego był pierwszym niekomunistycznym gabinetem od 1939 r. Premier próbował walczyć z grubą kreską Mazowieckiego, przeprowadzić dekomunizację i lustrację. Próba ujawnienia agentów skończyła się obaleniem rządu. Spiski polityków 4 czerwca 1992 r. i nocne głosowanie zyskały miano nocnej zmiany. Był to haniebny powrót do zmowy pseudosolidarnościowych elit z komunistami.
„Kiedy mówiłem o dekomunizacji, kiedy polemizowałem z teorią «grubej kreski» miałem zawsze w pamięci ten problem. I kiedy objąłem funkcję premiera, wiedziałem, że mój rząd musi się z nim zmierzyć” – mówił Jan Olszewski w pamiętnym przemówieniu w Sejmie, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. Tym samym, które zawiera słynną puentę: „Chciałbym stąd wyjść tylko z jednym osiągnięciem, (…) że wtedy, kiedy to się wreszcie skończy – będę mógł wyjść na ulice tego miasta, wyjść i popatrzeć ludziom w oczy. I tego wam – panie posłanki i panowie posłowie, życzę po tym głosowaniu”.
Dziś nasz kraj z mozołem wydobywa się z postkomunizmu. A postać premiera Jana Olszewskiego – niezłomnego opozycjonisty, ideowego premiera, męża stanu, a prywatnie dobrego i skromnego człowieka, powinna być wzorem dla przyszłych pokoleń.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe