Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Obrońcy z zarzutami i wyrokami

„Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem” – mówi Kodeks karny. Jak łatwo można jednak przekroczyć granice obrony koniecznej? Wszystko zależy od interpretacji sędziów. W Polsce, niestety, bardzo łatwo. Obrona konieczna w krajowym sądownictwie wciąż musi być niemalże matematycznie adekwatna, a nie przede wszystkim skuteczna.
 Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Obrońcy z zarzutami i wyrokami
/ pixabay.com

Postulat skuteczności i prawa do odpierania bezprawia podnoszą obrońca Tomasza G. z Bytomia, a także pełnomocnik procesowy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, adwokat Adam Gomoła. Praktyka polskich sądów jest jednak rozczarowująca. Wspomniany Tomasz G. bronił się przed pijanym kuzynem prezydenta Bytomia. Został opluty, znieważony, a następnie odepchnął zamierzającego się na niego przeciwnika. Pijany agresor nie utrzymał się na nogach. Przewrócił się na betonowy kosz. Zmarł dzień później w szpitalu. Czy warto było się bronić przed napastnikiem z rodziny z koneksjami w świecie polityczno-biznesowym? TVN do dzisiaj nie odpuścił Tomaszowi G. Sąd skazał go na karę 20 miesięcy więzienia. Pomimo że mec. Adam Gomoła przekonywał, że doszło do obrony koniecznej, sąd uznał, że G. odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci. Dzisiaj tylko prezydent Andrzej Duda może uratować Tomasza G., podpisując akt łaski.

Pan Rafał kładł się ze swoją żoną spać. W domu znajdował się ich mały synek. Do mieszkania włamał się znajomy Rafała F. Uderzył żonę mężczyzny i jego samego. W tym czasie dziecko krzyczało, że zabiją mu tatusia. Rafał F. chwycił za nóż. Nie zabił napastnika, ale skutecznie odparł atak. Sąd zadecydował, że obrońca rodziny przekroczył granice obrony koniecznej i skazał go na 4 lata więzienia. Prokuratura Rejonowa w Zgierzu jest niezadowolona z wyroku. Domagała się 15 lat pozbawienia wolności dla Rafała F. Czy tak wygląda sprawiedliwość? – pytała rozżalona żona skazanego obrońcy, pani Emilia... Nie wiadomo, ale bez wątpienia tak wyglądają sentencje w polskich sądach. „Sprawa z pewnością trafi do sądu apelacyjnego, i będzie to kolejny punkt w dyskusji, jak bardzo wolno nam bronić się we własnym domu” – czytamy w artykule na portalu TVP Łódź.
Aby takich przykładów było jak najmniej, w 2017 r. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział zmiany prawne pod hasłem „Mój dom, moja twierdza”. Odtąd prokuratura już na etapie przygotowawczym może umorzyć sprawę, jeśli nawet obrońca przekroczy granice obrony koniecznej, ale do zdarzenia doszło w domu ofiary lub na terenie do niego przylegającym. Nowe prawo obowiązuje od 1 stycznia 2018 roku i pozwala się skutecznie bronić. Wciąż jednak wiele zależy od sądów i sędziów. Wystarczy, że sędzia – jak w przypadku Tomasza G. z Bytomia – zakwalifikuje czyn nie jako obronę konieczną, ale nieumyślne spowodowanie śmierci. Nam zostaje za to wciąż najbardziej elementarne pytanie – czy broniąc siebie, żony lub dzieci, będziemy kalkulować, czy opłaca nam się chwycić za nóż, czy ryzykować bezpieczeństwem dzieci, czcią żony, a na końcu własnym życiem i użyć jedynie zawodnych pięści?

 

 


 

POLECANE
„Jo sem netoperek”. Nietypowa interwencja policji w Helu Wiadomości
„Jo sem netoperek”. Nietypowa interwencja policji w Helu

Nietypowa interwencja policji miała miejsce we wtorkowy wieczór (8 lipca 2025 r.) w Helu. Funkcjonariusze zostali wezwani do jednego ze sklepów przy ul. Wiejskiej, gdzie zgłoszono zakłócanie porządku. Sprawa szybko eskalowała – mężczyzna, który zachowywał się głośno i wulgarnie, wszedł na dach pobliskiego lokalu gastronomicznego i zaczął krzyczeć dziwne słowa.

Nie żyje 37-letni pięściarz. Zmarł po przegranej walce Wiadomości
Nie żyje 37-letni pięściarz. Zmarł po przegranej walce

Z USA napłynęły wstrząsające wiadomości. 37-letni bokser Pedro Antonio „Tony” Rodriguez został znaleziony martwy w swoim hotelowym pokoju, zaledwie kilka godzin po przegranej walce. Wystąpił na gali bokserskiej w Phoenix, w amerykańskim stanie Arizona, gdzie jego przeciwnikiem był Phillip Vella.

Niepokojące informacje z banków u sąsiadów. Znikają pieniądze z prywatnych kont z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z banków u sąsiadów. Znikają pieniądze z prywatnych kont

W trzech największych bankach na Białorusi doszło do poważnej awarii systemu. Chodzi o Belarusbank, Belagroprombank oraz Belinvestbank. Ich klienci z przerażeniem patrzą na stan swoich kont, z których zniknęły pieniądze. 

Przepraszam. Emocjonalny wpis Ewy Chodakowskiej Wiadomości
"Przepraszam". Emocjonalny wpis Ewy Chodakowskiej

Ewa Chodakowska znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak wzięła udział w promocji pakietu badań diagnostycznych dla kobiet z podejrzeniem endometriozy. Zestaw przygotowała firma Diagnostyka, a jego koszt wynosił ponad 1500 zł. Po licznych głosach sprzeciwu ze strony lekarzy, którzy zakwestionowali przydatność oferowanych badań, oferta została wycofana, a trenerka opublikowała publiczne przeprosiny.

Ostra wymiana zdań nt. polityki migracyjnej w Bundestagu. Jest pan kłamliwym kanclerzem z ostatniej chwili
Ostra wymiana zdań nt. polityki migracyjnej w Bundestagu. "Jest pan kłamliwym kanclerzem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz chwalił się w środę w Bundestagu polityką migracyjną swojego rządu. – Wyznaczyliśmy wstępny kurs na trwałe ograniczenie nieuregulowanej migracji – mówił. Ostra riposta przyszła z największej opozycyjnej partii – AfD. Jej liderka Alice Weidel nazwała Merza "kłamliwym kanclerzem" i opisała dzisiejsze Niemcy jako kraj z "agresywnie postępującą islamizacją". 

Nowy raport Komisji Europejskiej nt. praworządności w Polsce. Kwestia mediów tylko u nas
Nowy raport Komisji Europejskiej nt. praworządności w Polsce. Kwestia mediów

W swoim najnowszym raporcie na temat praworządności w Polsce Komisja Europejska jest tylko w połowie zadowolona z postępów, które osiągnął polski rząd od 13. grudnia 2023 roku w zakresie wolności mediów.

Rekonstrukcja rządu. To planuje Tusk z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. To planuje Tusk

Po przegranych w kiepskim stylu wyborach prezydenckich Donald Tusk chwyta się ostatniej wizerunkowej deski ratunku – rekonstrukcji rządu, która ma przynieść "nową jakość". Według nieoficjalnych informacji zmiany mają być głębokie i dotyczyć likwidacji niektórych ministerstw i powołania nowych resortów.

Pilny komunikat PKP PLK. Reagują na burze pilne
Pilny komunikat PKP PLK. Reagują na burze

W związku z ostrzeżeniami meteorologicznymi dotyczącymi gwałtownych burz i porywistych wiatrów PKP PLK SA wydały komunikat.

Wyciek gazu przy szpitalu, zagrożeni pacjenci ewakuowani. Służby: Poważna sytuacja z ostatniej chwili
Wyciek gazu przy szpitalu, zagrożeni pacjenci ewakuowani. Służby: Poważna sytuacja

Pacjenci jednego z bloków szpitala powiatowego św. Łukasza w Bolesławcu musieli zostać ewakuowani. Powodem niespodziewanej akcji był wyciek gazu. Awaria była spowodowana robotami budowlanymi. Na miejsce przybyło dziewięć zastępów straży pożarnej, pogotowie gazowe oraz policja. Służby przyznała, że sytuacja była poważna. 

Komunikat IMGW ws. najbliższych opadów deszczu z ostatniej chwili
Komunikat IMGW ws. najbliższych opadów deszczu

Wszystkie ostrzeżenia IMGW przed intensywnymi opadami deszczu będą obowiązywały najpóźniej do czwartku do godz. 20.00. W województwach objętych ostrzeżeniami III stopnia suma opadów może wynieść do 140 mm.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Obrońcy z zarzutami i wyrokami

„Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem” – mówi Kodeks karny. Jak łatwo można jednak przekroczyć granice obrony koniecznej? Wszystko zależy od interpretacji sędziów. W Polsce, niestety, bardzo łatwo. Obrona konieczna w krajowym sądownictwie wciąż musi być niemalże matematycznie adekwatna, a nie przede wszystkim skuteczna.
 Karuzela z Blogerami. Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Obrońcy z zarzutami i wyrokami
/ pixabay.com

Postulat skuteczności i prawa do odpierania bezprawia podnoszą obrońca Tomasza G. z Bytomia, a także pełnomocnik procesowy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, adwokat Adam Gomoła. Praktyka polskich sądów jest jednak rozczarowująca. Wspomniany Tomasz G. bronił się przed pijanym kuzynem prezydenta Bytomia. Został opluty, znieważony, a następnie odepchnął zamierzającego się na niego przeciwnika. Pijany agresor nie utrzymał się na nogach. Przewrócił się na betonowy kosz. Zmarł dzień później w szpitalu. Czy warto było się bronić przed napastnikiem z rodziny z koneksjami w świecie polityczno-biznesowym? TVN do dzisiaj nie odpuścił Tomaszowi G. Sąd skazał go na karę 20 miesięcy więzienia. Pomimo że mec. Adam Gomoła przekonywał, że doszło do obrony koniecznej, sąd uznał, że G. odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci. Dzisiaj tylko prezydent Andrzej Duda może uratować Tomasza G., podpisując akt łaski.

Pan Rafał kładł się ze swoją żoną spać. W domu znajdował się ich mały synek. Do mieszkania włamał się znajomy Rafała F. Uderzył żonę mężczyzny i jego samego. W tym czasie dziecko krzyczało, że zabiją mu tatusia. Rafał F. chwycił za nóż. Nie zabił napastnika, ale skutecznie odparł atak. Sąd zadecydował, że obrońca rodziny przekroczył granice obrony koniecznej i skazał go na 4 lata więzienia. Prokuratura Rejonowa w Zgierzu jest niezadowolona z wyroku. Domagała się 15 lat pozbawienia wolności dla Rafała F. Czy tak wygląda sprawiedliwość? – pytała rozżalona żona skazanego obrońcy, pani Emilia... Nie wiadomo, ale bez wątpienia tak wyglądają sentencje w polskich sądach. „Sprawa z pewnością trafi do sądu apelacyjnego, i będzie to kolejny punkt w dyskusji, jak bardzo wolno nam bronić się we własnym domu” – czytamy w artykule na portalu TVP Łódź.
Aby takich przykładów było jak najmniej, w 2017 r. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział zmiany prawne pod hasłem „Mój dom, moja twierdza”. Odtąd prokuratura już na etapie przygotowawczym może umorzyć sprawę, jeśli nawet obrońca przekroczy granice obrony koniecznej, ale do zdarzenia doszło w domu ofiary lub na terenie do niego przylegającym. Nowe prawo obowiązuje od 1 stycznia 2018 roku i pozwala się skutecznie bronić. Wciąż jednak wiele zależy od sądów i sędziów. Wystarczy, że sędzia – jak w przypadku Tomasza G. z Bytomia – zakwalifikuje czyn nie jako obronę konieczną, ale nieumyślne spowodowanie śmierci. Nam zostaje za to wciąż najbardziej elementarne pytanie – czy broniąc siebie, żony lub dzieci, będziemy kalkulować, czy opłaca nam się chwycić za nóż, czy ryzykować bezpieczeństwem dzieci, czcią żony, a na końcu własnym życiem i użyć jedynie zawodnych pięści?

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe