Policjant zawieszony po modlitwie przed kliniką aborcyjną pozywa Departament Policji

Funkcjonariusz policji Matthew Schrenger został zawieszony w pracy na cztery miesięcy po tym, jak uczestniczył w modlitwie pod kliniką aborcyjną. Mężczyzna pozwał Departament Policji w Louisville w stanie Kentucky za podwójne standardy wobec policjantów zaangażowanych w ruchy BLM i LGBT oraz tych popierających ruch pro-life.
/ pixabay.com/FreePhotos

 

Matthew Schrenger pracował w Departamencie Policji w Louisville od 13 lat. Kiedy konto wolontariuszy kliniki, w której dokonuje się aborcji, opublikowało zdjęcie jego stojącego pod kliniką w grupie działaczy pro-life, funkcjonariusz został zawieszony w pracy na ponad cztery miesiące. Mężczyzna zdecydował się na pozew przeciw pracodawcy argumentując, że naruszono jego prawa obywatelskie wynikające wprost z Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Schrenger zarzuca także policji i urzędnikom stosowanie podwójnych standardów wobec niego oraz policjantów popierających czynnie ruchy BLM i LGBT.

"Schrenger domaga się również odszkodowania, procesu z ławą przysięgłych, wypłaty zaległości i płatności z góry „w kwotach do ustalenia”, odszkodowań karnych i honorariów adwokackich" - informuje portal Lifesitenews.com.

"Przed przychodnią stoi samochód policyjny. Oficer z pistoletem na biodrze maszeruje przed kliniką ze znakiem 40 dni dla życia" - napisano na profilu proaborcyjnych wolontariuszy kliniki w mediach społecznościowych.

Jak podaje Lifesitenews.com, podczas całego wydarzenia Schrenger nie był na służbie, był to świt, policjant wraz z ojcem i kilkoma innymi osobami stali odmawiając różaniec. Policjant szedł później do pracy, dlatego był w mundurze, jednak kurtką zakrywał identyfikator. Został zawieszony tego samego dnia, po publikacji zdjęć przez wolontariuszy kliniki.

Schrenger jest ojcem czwórki małych dzieci i do tej pory nie było na niego żadnych skarg, ma na swoim koncie także nagrody i wyróżnienia za dobrą pracę.

Zgodnie z prawem funkcjonariusze policji mają zakaz brania udziału w demonstracjach o charakterze ideologicznym lub religijnym, kiedy mają na sobie mundur, jednak tu mundur był chowany pod odzieniem wierzchnim. Po zbadaniu sprawy policjant został uwolniony od dalszych konsekwencji czynu, pozew w jego imieniu wniosła kancelaria z Chicago.

W treści pozwu podano, "że istniał podwójny standard, ponieważ „udział funkcjonariuszy LMPD w [Marszach Black Lives Matter i LGBTQ] został dokonany za zachętą LMPD”. Wewnętrzne dokumenty uzyskane przez Thomas More Society, firmę prawniczą działającą w obronie życia z siedzibą w Chicago, reprezentującą Schrengera, wskazują, że funkcjonariusze, którzy brali udział w tych wydarzeniach, nigdy nie zostali ukarani. Co więcej, pozew stwierdza, że ​​ponieważ działania Schrengera „nie były wyraźnie zabronione”, nie powinno być ani zawieszenia, ani dochodzenia" - czytamy.

 


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Policjant zawieszony po modlitwie przed kliniką aborcyjną pozywa Departament Policji

Funkcjonariusz policji Matthew Schrenger został zawieszony w pracy na cztery miesięcy po tym, jak uczestniczył w modlitwie pod kliniką aborcyjną. Mężczyzna pozwał Departament Policji w Louisville w stanie Kentucky za podwójne standardy wobec policjantów zaangażowanych w ruchy BLM i LGBT oraz tych popierających ruch pro-life.
/ pixabay.com/FreePhotos

 

Matthew Schrenger pracował w Departamencie Policji w Louisville od 13 lat. Kiedy konto wolontariuszy kliniki, w której dokonuje się aborcji, opublikowało zdjęcie jego stojącego pod kliniką w grupie działaczy pro-life, funkcjonariusz został zawieszony w pracy na ponad cztery miesiące. Mężczyzna zdecydował się na pozew przeciw pracodawcy argumentując, że naruszono jego prawa obywatelskie wynikające wprost z Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Schrenger zarzuca także policji i urzędnikom stosowanie podwójnych standardów wobec niego oraz policjantów popierających czynnie ruchy BLM i LGBT.

"Schrenger domaga się również odszkodowania, procesu z ławą przysięgłych, wypłaty zaległości i płatności z góry „w kwotach do ustalenia”, odszkodowań karnych i honorariów adwokackich" - informuje portal Lifesitenews.com.

"Przed przychodnią stoi samochód policyjny. Oficer z pistoletem na biodrze maszeruje przed kliniką ze znakiem 40 dni dla życia" - napisano na profilu proaborcyjnych wolontariuszy kliniki w mediach społecznościowych.

Jak podaje Lifesitenews.com, podczas całego wydarzenia Schrenger nie był na służbie, był to świt, policjant wraz z ojcem i kilkoma innymi osobami stali odmawiając różaniec. Policjant szedł później do pracy, dlatego był w mundurze, jednak kurtką zakrywał identyfikator. Został zawieszony tego samego dnia, po publikacji zdjęć przez wolontariuszy kliniki.

Schrenger jest ojcem czwórki małych dzieci i do tej pory nie było na niego żadnych skarg, ma na swoim koncie także nagrody i wyróżnienia za dobrą pracę.

Zgodnie z prawem funkcjonariusze policji mają zakaz brania udziału w demonstracjach o charakterze ideologicznym lub religijnym, kiedy mają na sobie mundur, jednak tu mundur był chowany pod odzieniem wierzchnim. Po zbadaniu sprawy policjant został uwolniony od dalszych konsekwencji czynu, pozew w jego imieniu wniosła kancelaria z Chicago.

W treści pozwu podano, "że istniał podwójny standard, ponieważ „udział funkcjonariuszy LMPD w [Marszach Black Lives Matter i LGBTQ] został dokonany za zachętą LMPD”. Wewnętrzne dokumenty uzyskane przez Thomas More Society, firmę prawniczą działającą w obronie życia z siedzibą w Chicago, reprezentującą Schrengera, wskazują, że funkcjonariusze, którzy brali udział w tych wydarzeniach, nigdy nie zostali ukarani. Co więcej, pozew stwierdza, że ​​ponieważ działania Schrengera „nie były wyraźnie zabronione”, nie powinno być ani zawieszenia, ani dochodzenia" - czytamy.

 



 

Polecane