Kard. Parolin: Integracja europejska jest zagrożona
Do Bled przybył także watykański sekretarz stanu, kard. Piętro Parolin. Hierarcha w swoim wystąpieniu poruszył temat zagrożeń dla europejskiej integracji.
"Integracja europejska jest dziś zagrożona. Jej przetrwanie zależy od zachowania wartości, z których wyrasta Europa oraz od poszanowania różnorodności Starego Kontynentu" - pisze o przemówieniu kardynała papieski portal vaticannews.va.
Wśród zagrożeń kard. Parolin wymienił m.in. "słabnące zaufanie do prawa międzynarodowego i instytucji międzynarodowych; wprowadzanie nowych standardów, które poświęcają wartości, tradycję, tożsamości kulturową i religijną w imię postępu, rynku i demokracji proceduralnej" - czytamy.
Hierarcha stwierdził, że brak integrujących Europę wspólnych wartości poświęconych na ołtarzu korzyści ekonomicznych etc. wpłyną na utratę europejskiej identyfikacji i tożsamości, a wartości te możliwe są do utrzymania poprzez kontakt Europy z własnymi korzeniami, również chrześcijańskimi.
Kardynał skupił się także na kwestii jedności w różnorodności charakterystycznej dla kultury europejskiej: "Promując rządy prawa, nie wolno zatem zapominać, że państwa powinny dążyć do demokracji, która jest wolna od ograniczeń jednego, uniwersalnego modelu lub jednego teoretycznie neutralnego sposobu myślenia” - podkreślił. Zatem nie tyle unifikacja, co współistnienie w świadomości tego, co łączy.
Wśród innych tematów poruszanych przez watykańskiego hierarchę były wyzwania ekonomiczne, migracyjne, demograficzne, klimatyczne oraz kwestia suwerenności państw.
W demograficznym kryzysie europejskim kardynał upatruje konsekwencji przerwania pokoleniowej wymiany wartości w latach 60-tych i prosił zebranych o przemyślaną politykę prorodzinną.
W sprawie migracji watykański przedstawiciel apelował o odejście od egoizmu i lęku oraz aktualizację Konwencji Dublińskiej. Natomiast w kwestiach ekologicznych zauważał wyzwanie dla jedności Europy, bowiem "wymaga [to] prawdziwej solidarności między krajami europejskimi, a zwłaszcza tymi, dla których takie nawrócenie oznacza wyższą cenę społeczną i ekonomiczną”.