[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Inspiracje cywilizacyjne

Skąd wziął się socjalizm w sensie intelektualnym? Nie chodzi tutaj o plejadę rozmaitych myślicieli, począwszy od antynomiańskich gnostyków przez socjalistów „utopijnych” i Marksa, aż do jego rozlicznych epigonów. Chodzi o kalki intelektualne, które pochodzą ze starych systemów historycznych, a które stale unowocześniano i dostosowano, aby nas pokarać socjalizmem.
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Inspiracje cywilizacyjne
/ foto. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność

Krótko: kalki intelektualne pochodzą głównie z kultury i tradycji, a to przede wszystkim oznacza religię. Każda religia jest kolektywistyczna. Można co najwyżej rozróżniać między stopniem kolektywizacji. Na przykład w katolicyzmie msza jest ważna, gdy odprawi ją ksiądz bez udziału wiernych. Natomiast w judaizmie trzeba kworum (minyan) dziewięć osób, aby modlitwa była ważna. Ale i tu, i tam celem jest wspólna modlitwa.
Wiadomo: nihil novi sub sole. Norman Cohen, na przykład, wywodzi ideę rewolucji z apokaliptycznych fantazji Machabejczyków. W czasie ich powstania przeciw hellenistycznym Seleucydom (165-160 przed Chrystusem) pojawiły się przepowiednie apokaliptyczne. Garstka namaszczonych miała doprowadzić lud wybrany do raju na ziemi w zgodzie ze Słowem Bożym. 
Potem takie fantazje bezsilnych pojawiły się po stłumieniu antyrzymskich powstań Żydów. Im większa bezsilność, tym skrajniejsze fantazje. Apokalipsa to nowy początek. Zniszczyć wszystko, wyrżnąć nieprawych Rzymian, a tym sposobem uzyskać przyjście Mesjasza i raj na ziemi pod wodzą wybrańców, którzy mieli dowodzić wszystkimi w pełnej równości. Wnet klimaty apokaliptyczne i egalitarne przejęli wcześni chrześcijanie. Pan Jezus wróci, nastanie równość, dobrobyt i raj na ziemi. Spełni się utopia.
W formie najskrajniejszej powracały te przesłania cyklicznie podczas rozmaitych buntów i wystąpień ludowych przez całe średniowiecze. Przykład i podkład intelektualny dawały sekty antynomiańskie. Ich gnostyczne elity uważały, że nie dotyczą ich żadne prawa, bowiem są wybrańcami boskimi. Przesłanie szło zawsze takie samo: wyrżnąć starą elitę, skonfiskować własność prywatną, skolektywizować kobiety i ustanowić rządy równości pod przewodem wybrańców. A spełni się raj na ziemi. 
Notabene fantazje takie od zarania dotyczyły nie tylko chrześcijan i żydów, ale również zaratusztrian i hinduistów oraz innych: Od Chin, przez Indie, do Egiptu. Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z prymitywnymi formami proto-anarchizmu i proto-komunizmu.
W nowoczesności i postnowoczesności po prostu kopiujemy formy nam znane albo zainspirowane przez wzorce intelektualne stare. Wystarczy je zdesakralizować i zsekularyzować. Staje się to jasne, gdy przywołamy ponure parady z pochodniami i sztandarami oraz hymnami niemieckich nazistów, które całkiem świadomie były nocnymi powtórkami z chrześcijańskich konduktów pogrzebowych. 
Podobnie marsze pierwszomajowe sowieckich komunistów od początku były wzorowane na procesjach prawosławnych. Ikony święte po szatańsku zastąpiono wysoko wzniesionymi portretami Marksa, Engelsa, Lenina i Stalina. W obu przypadkach mamy do czynienia z jasnym plagiatem, aby w sposób znajomy, familiarny przyzwyczaić masy do nowej treści. Stosowano do tego doskonale znajome formy i symbole; na przykład na frontonach budynku, flagach czerwonych czy na broszurkach komunistycznych pojawiała się Magen David (gwiazda Dawida). To jest zupełnie naturalna manipulacja, oparta na mechanizmach uniwersalnych otumaniania, a nie na jakichś rzekomych tajnikach ezoterycznych „żydokomuny”.
Nie tylko Norman Cohn, ale również Martin Malia oraz wielu innych wspominali o mesjanizmie komunistycznym. Mesjanizm w zachodniej cywilizacji wywodzi się naturalnie z judaizmu. Przejęli go chrześcijanie. Wiąże się z odnową, nowym życiem. Naturalnie marksiści, a szczególnie komuniści zlaicyzowali przesłanie mesjanistyczne, obiecując raj na ziemi. A dali nam piekło, które kosztowały setki milionów istnień ludzkich i niewypowiedzianą nędzę ponad miliarda niewolników czerwonych. Ucierpiały stracone pokolenia oraz ich dzieci. Jest to zatruta spuścizna, z której ludzkość nie potrafi wyzwolić się do dzisiaj. 
     Można się zastanowić, do jakiego stopnia uprawnione są argumenty Feliksa Konecznego, że socjalizm wywodzi się z judaizmu. Dlaczego? Według niego mamy tu do czynienia z plagiatem, z kalką intelektualną. Wzorce religijne przekładają się na konstrukty sekularne. Religia żydowska i jej instytucje aspirują do regulowania wszelkich naszych dziennych posunięć. Także socjalistyczna biurokracja państwowa ma pretensję do kontroli totalnej wszystkich aspektów naszego życia. 
Koneczny wywodzi to od kilkuset wszędobylskich przykazań judaistycznych, które regulują życie religijnego Żyda, określając ściśle każdy jego krok i sposób postępowania. W podobnym duchu argumentuje E. Michael Jones. A Kevin MacDonald dowodzi, że rewolucję napędza „kultura krytyki” żydowskich intelektualistów. Jones podkreśla, że ta ma się wywodzić z samego judaizmu, a ściślej z przykazania, aby „nareperować świat” (tikkun olam). Do podobnego wniosku doszedł też historyk żydowski Erich E. Haberer:
„Od dawna wiadomo, że Żydzi odgrywali znaczącą role w ruchu socjalistycznym Europy, a szczególnie Rosji, w XIX w. i na początku XX w. I wiadomo, że zostało to wyzyskane demagogicznie przez antysemitów wszelkiego chowu. Wystarczy przypomnieć pseudonaukowy wysiłek historyków i polityków nazistowskich zrównywania bolszewizmu z judaizmem, aby zrozumieć, do jakiego stopnia kwestia żydowskiego udziału w rewolucjach została wypaczona, aby służyć celom ideologicznym i politycznym. Jeśli chodzi o Rosję, winienie Żydów za podminowywanie ustanowionej władzy przez propagację socjalizmu i terroryzmu było ustanowionym faktem w późnych latach 1870-tych. Antysemityzm nabrał rozmachu w latach osiemdziesiątych, pozostawał siłą do rewolucji 1917 r., wynurzył się ponownie w przebraniu sowieckiego antysyjonizmu, a potem odzyskał swoje nacjonalistyczne zabarwienie w postkomunistycznej Rosji. To wszystko nie wróżyło dobrze poważnym badaniom naukowym. Z powodu przesadzonych antysemickich twierdzeń, że Żydzi byli głównymi wiodącymi elementami we wszystkich rosyjskich partiach rewolucyjnych, historycy żydowscy apologetycznie zaniżają rolę Żydów «de-judaizując» to nie do przełknięcia zjawisko. Żydzi rewolucyjni, innymi słowy, byli uznawani za «nie-żydowskich Żydów»», których rzekoma samonienawiść zdyskwalifikowała ich jako Żydów i jako odpowiedni temat żydowskiej historii. Takie samo podejście, również wynikające z niechęci, aby uznać rewolucyjny wkład Żydów, widzimy w sowieckiej stalinowskiej i poststalinowskiej historiografii. Tutaj prominentna obecność Żydów, zarówno w rosyjskim populizmie, jak i marksizmie, została w wygodny sposób zignorowana poprzez transformację ich w Rosjan, Białorusinów czy Ukraińców. W rezultacie tej podwójnej negacji żydowskiej roli w rosyjskiej historii rewolucyjnej powstało wrażenie, prawie tak samo mylne, jak przeciwne jemu twierdzenie antysemickie maksymalizujące tę rolę, że Żydzi jako Żydzi byli nieznaczną siłą rewolucyjną, oraz że jako taka właściwie w niczym nie dołożyli się do rozwoju socjalizmu w Rosji... Dogłębne badania pokazują, że nie ma nic bardziej błędnego. Moje odkrycia oznaczają, że Żydzi tłumnie garnęli się zarówno do rewolucyjnej flagi populizmu, jak i potem marksizmu; oraz że czynili tak z tych samych powodów, które były zakorzenione w ich żydowskim wychowaniu oraz żydowskim kosmopolitycznym pragnieniu, aby ulepszyć świat”. 
 Koryguje tych myślicieli Jonathan Neuman, który celnie podkreśla, że zachodzi tutaj przywłaszczenie i skorumpowanie przez „żydowską lewicę” zasady „naprawić świat” (tikkun olam). Jest to wypaczenie judaizmu i jednocześnie – obecnie – zagrożenie dla Izraela.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 30 maja 2021
Intel z DC


 

POLECANE
W Norwegii dla mordercy śpiewają kolorowe ptaki tylko u nas
W Norwegii dla mordercy śpiewają kolorowe ptaki

To, co dzieje się w Norwegii w sprawie Andersa Breivika - masowego mordercy, który przed 13 laty pozbawił życia siedemdziesięciu siedmiu niewinnych ludzi i zranił trzystu dziewiętnastu, powinno wykluczyć Norwegię z grona cywilizowanych krajów.

Zawieszenie broni w Libanie. Biden i Macron mają ogłosić je w ciągu 36 godzin z ostatniej chwili
Zawieszenie broni w Libanie. Biden i Macron mają ogłosić je w ciągu 36 godzin

Jak podaje agencja Reutera, prezydenci USA i Francji Joe Biden i Emmanuel Macron mają w przeciągu 36 godzin ogłosić zawieszenie broni w wojnie, którą Izrael toczy przeciwko Hezbollahowi w Libanie.

MSZ Francji o decyzji MTK ws. Netanjahu: Respektujemy prawo międzynarodowe polityka
MSZ Francji o decyzji MTK ws. Netanjahu: Respektujemy prawo międzynarodowe

Rzecznik francuskiego MSZ Christophe Lemoine, komentując w poniedziałek nakaz aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, oznajmił, że Francja respektuje prawo międzynarodowe.

Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Nigdy nie był w partii polityka
Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Nigdy nie był w partii

W poniedziałek gościem Przemysława Szubartowicza w programie "Punkt Widzenia" w Polsacie News był Mariusz Błaszczak. Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS został zapytany o kwestię bezpartyjności Karola Nawrockiego.

Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie z ostatniej chwili
Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie, ale robimy wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo naszym żołnierzom w Europie - powiedział w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. W sposób zawoalowany przyznał, że USA zezwoliły Ukrainie na używanie ATACMS wewnątrz Rosji.

Niemcy przygotowują się na ewentualny atak. Berlin wzoruje się na Polsce z ostatniej chwili
Niemcy przygotowują się na ewentualny atak. Berlin wzoruje się na Polsce

Niemiecka gazeta „Bild” poinformowała, że Berlin jest zaniepokojony ewentualnym atakiem Rosji na NATO. W tym celu niemieckie władze mają opracowywać plan budowy bunkrów.

KE egzekwuje prawo unijne. Platforma społecznościowa dla liberałów ma kłopoty z ostatniej chwili
KE egzekwuje prawo unijne. Platforma społecznościowa dla liberałów ma kłopoty

Rzecznik Komisji Europejskiej Thomas Regnier powiedział dziennikarzom w poniedziałek podczas briefingu w Brukseli, że platforma Bluesky narusza unijne przepisy dotyczące m.in. nakazu ujawniania informacji o liczbie użytkowników.

Protesty rolników w Europie. Ardanowski: Los rolnictwa europejskiego leży w polskich rękach tylko u nas
Protesty rolników w Europie. Ardanowski: Los rolnictwa europejskiego leży w polskich rękach

– Protesty rolnicze, moim zdaniem, będą się rozszerzały i będą miały coraz większy wpływ na rządy, jeżeli już nie na Komisję Europejską, to na rządy krajów członkowskich, żeby ratowały rolnictwo europejskie – mówi Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Moniką Rutke.

Serbia dalej od członkostwa w UE. Porażka dyplomatyczna Węgier polityka
Serbia dalej od członkostwa w UE. Porażka dyplomatyczna Węgier

Węgry zamierzały zorganizować unijną konferencję międzyrządową. Budapeszt liczył na otwarcie przez Serbię kolejnych rozdziałów negocjacyjnych z Unią Europejską. 

Polscy uczniowie niepokonani w Zawodach Matematycznych Państw Bałtyckich pilne
Polscy uczniowie niepokonani w Zawodach Matematycznych Państw Bałtyckich

Od 14 do 18 listopada w Tartu (Estonia) odbywały się XXXV Zawody Matematyczne Państw Bałtyckich (Baltic Way). Polska reprezentacja zajęła w nich pierwsze miejsce, pozostawiając konkurentów w tyle.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Inspiracje cywilizacyjne

Skąd wziął się socjalizm w sensie intelektualnym? Nie chodzi tutaj o plejadę rozmaitych myślicieli, począwszy od antynomiańskich gnostyków przez socjalistów „utopijnych” i Marksa, aż do jego rozlicznych epigonów. Chodzi o kalki intelektualne, które pochodzą ze starych systemów historycznych, a które stale unowocześniano i dostosowano, aby nas pokarać socjalizmem.
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Inspiracje cywilizacyjne
/ foto. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność

Krótko: kalki intelektualne pochodzą głównie z kultury i tradycji, a to przede wszystkim oznacza religię. Każda religia jest kolektywistyczna. Można co najwyżej rozróżniać między stopniem kolektywizacji. Na przykład w katolicyzmie msza jest ważna, gdy odprawi ją ksiądz bez udziału wiernych. Natomiast w judaizmie trzeba kworum (minyan) dziewięć osób, aby modlitwa była ważna. Ale i tu, i tam celem jest wspólna modlitwa.
Wiadomo: nihil novi sub sole. Norman Cohen, na przykład, wywodzi ideę rewolucji z apokaliptycznych fantazji Machabejczyków. W czasie ich powstania przeciw hellenistycznym Seleucydom (165-160 przed Chrystusem) pojawiły się przepowiednie apokaliptyczne. Garstka namaszczonych miała doprowadzić lud wybrany do raju na ziemi w zgodzie ze Słowem Bożym. 
Potem takie fantazje bezsilnych pojawiły się po stłumieniu antyrzymskich powstań Żydów. Im większa bezsilność, tym skrajniejsze fantazje. Apokalipsa to nowy początek. Zniszczyć wszystko, wyrżnąć nieprawych Rzymian, a tym sposobem uzyskać przyjście Mesjasza i raj na ziemi pod wodzą wybrańców, którzy mieli dowodzić wszystkimi w pełnej równości. Wnet klimaty apokaliptyczne i egalitarne przejęli wcześni chrześcijanie. Pan Jezus wróci, nastanie równość, dobrobyt i raj na ziemi. Spełni się utopia.
W formie najskrajniejszej powracały te przesłania cyklicznie podczas rozmaitych buntów i wystąpień ludowych przez całe średniowiecze. Przykład i podkład intelektualny dawały sekty antynomiańskie. Ich gnostyczne elity uważały, że nie dotyczą ich żadne prawa, bowiem są wybrańcami boskimi. Przesłanie szło zawsze takie samo: wyrżnąć starą elitę, skonfiskować własność prywatną, skolektywizować kobiety i ustanowić rządy równości pod przewodem wybrańców. A spełni się raj na ziemi. 
Notabene fantazje takie od zarania dotyczyły nie tylko chrześcijan i żydów, ale również zaratusztrian i hinduistów oraz innych: Od Chin, przez Indie, do Egiptu. Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z prymitywnymi formami proto-anarchizmu i proto-komunizmu.
W nowoczesności i postnowoczesności po prostu kopiujemy formy nam znane albo zainspirowane przez wzorce intelektualne stare. Wystarczy je zdesakralizować i zsekularyzować. Staje się to jasne, gdy przywołamy ponure parady z pochodniami i sztandarami oraz hymnami niemieckich nazistów, które całkiem świadomie były nocnymi powtórkami z chrześcijańskich konduktów pogrzebowych. 
Podobnie marsze pierwszomajowe sowieckich komunistów od początku były wzorowane na procesjach prawosławnych. Ikony święte po szatańsku zastąpiono wysoko wzniesionymi portretami Marksa, Engelsa, Lenina i Stalina. W obu przypadkach mamy do czynienia z jasnym plagiatem, aby w sposób znajomy, familiarny przyzwyczaić masy do nowej treści. Stosowano do tego doskonale znajome formy i symbole; na przykład na frontonach budynku, flagach czerwonych czy na broszurkach komunistycznych pojawiała się Magen David (gwiazda Dawida). To jest zupełnie naturalna manipulacja, oparta na mechanizmach uniwersalnych otumaniania, a nie na jakichś rzekomych tajnikach ezoterycznych „żydokomuny”.
Nie tylko Norman Cohn, ale również Martin Malia oraz wielu innych wspominali o mesjanizmie komunistycznym. Mesjanizm w zachodniej cywilizacji wywodzi się naturalnie z judaizmu. Przejęli go chrześcijanie. Wiąże się z odnową, nowym życiem. Naturalnie marksiści, a szczególnie komuniści zlaicyzowali przesłanie mesjanistyczne, obiecując raj na ziemi. A dali nam piekło, które kosztowały setki milionów istnień ludzkich i niewypowiedzianą nędzę ponad miliarda niewolników czerwonych. Ucierpiały stracone pokolenia oraz ich dzieci. Jest to zatruta spuścizna, z której ludzkość nie potrafi wyzwolić się do dzisiaj. 
     Można się zastanowić, do jakiego stopnia uprawnione są argumenty Feliksa Konecznego, że socjalizm wywodzi się z judaizmu. Dlaczego? Według niego mamy tu do czynienia z plagiatem, z kalką intelektualną. Wzorce religijne przekładają się na konstrukty sekularne. Religia żydowska i jej instytucje aspirują do regulowania wszelkich naszych dziennych posunięć. Także socjalistyczna biurokracja państwowa ma pretensję do kontroli totalnej wszystkich aspektów naszego życia. 
Koneczny wywodzi to od kilkuset wszędobylskich przykazań judaistycznych, które regulują życie religijnego Żyda, określając ściśle każdy jego krok i sposób postępowania. W podobnym duchu argumentuje E. Michael Jones. A Kevin MacDonald dowodzi, że rewolucję napędza „kultura krytyki” żydowskich intelektualistów. Jones podkreśla, że ta ma się wywodzić z samego judaizmu, a ściślej z przykazania, aby „nareperować świat” (tikkun olam). Do podobnego wniosku doszedł też historyk żydowski Erich E. Haberer:
„Od dawna wiadomo, że Żydzi odgrywali znaczącą role w ruchu socjalistycznym Europy, a szczególnie Rosji, w XIX w. i na początku XX w. I wiadomo, że zostało to wyzyskane demagogicznie przez antysemitów wszelkiego chowu. Wystarczy przypomnieć pseudonaukowy wysiłek historyków i polityków nazistowskich zrównywania bolszewizmu z judaizmem, aby zrozumieć, do jakiego stopnia kwestia żydowskiego udziału w rewolucjach została wypaczona, aby służyć celom ideologicznym i politycznym. Jeśli chodzi o Rosję, winienie Żydów za podminowywanie ustanowionej władzy przez propagację socjalizmu i terroryzmu było ustanowionym faktem w późnych latach 1870-tych. Antysemityzm nabrał rozmachu w latach osiemdziesiątych, pozostawał siłą do rewolucji 1917 r., wynurzył się ponownie w przebraniu sowieckiego antysyjonizmu, a potem odzyskał swoje nacjonalistyczne zabarwienie w postkomunistycznej Rosji. To wszystko nie wróżyło dobrze poważnym badaniom naukowym. Z powodu przesadzonych antysemickich twierdzeń, że Żydzi byli głównymi wiodącymi elementami we wszystkich rosyjskich partiach rewolucyjnych, historycy żydowscy apologetycznie zaniżają rolę Żydów «de-judaizując» to nie do przełknięcia zjawisko. Żydzi rewolucyjni, innymi słowy, byli uznawani za «nie-żydowskich Żydów»», których rzekoma samonienawiść zdyskwalifikowała ich jako Żydów i jako odpowiedni temat żydowskiej historii. Takie samo podejście, również wynikające z niechęci, aby uznać rewolucyjny wkład Żydów, widzimy w sowieckiej stalinowskiej i poststalinowskiej historiografii. Tutaj prominentna obecność Żydów, zarówno w rosyjskim populizmie, jak i marksizmie, została w wygodny sposób zignorowana poprzez transformację ich w Rosjan, Białorusinów czy Ukraińców. W rezultacie tej podwójnej negacji żydowskiej roli w rosyjskiej historii rewolucyjnej powstało wrażenie, prawie tak samo mylne, jak przeciwne jemu twierdzenie antysemickie maksymalizujące tę rolę, że Żydzi jako Żydzi byli nieznaczną siłą rewolucyjną, oraz że jako taka właściwie w niczym nie dołożyli się do rozwoju socjalizmu w Rosji... Dogłębne badania pokazują, że nie ma nic bardziej błędnego. Moje odkrycia oznaczają, że Żydzi tłumnie garnęli się zarówno do rewolucyjnej flagi populizmu, jak i potem marksizmu; oraz że czynili tak z tych samych powodów, które były zakorzenione w ich żydowskim wychowaniu oraz żydowskim kosmopolitycznym pragnieniu, aby ulepszyć świat”. 
 Koryguje tych myślicieli Jonathan Neuman, który celnie podkreśla, że zachodzi tutaj przywłaszczenie i skorumpowanie przez „żydowską lewicę” zasady „naprawić świat” (tikkun olam). Jest to wypaczenie judaizmu i jednocześnie – obecnie – zagrożenie dla Izraela.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 30 maja 2021
Intel z DC



 

Polecane
Emerytury
Stażowe