[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: O prawach i obowiązkach

Filozoficzny spór o istnienie „praw zwierząt” będzie się toczył, jak wiele innych, nierozwiązywalnych – choćby z powodu odmiennych założeń i definicji – sporów filozoficznych przez wieki. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że dobrostan zwierząt trzeba chronić. I to nawet jeśli nie uznaje się konceptu „praw zwierząt”.
 [Felieton
/ pixabay.com

Debata dotycząca „lewackości praw zwierząt” rozpalona – niezbyt roztropnymi wypowiedziami wiceministrów edukacji i nauki – powoli dogasa. Pandemia, zdalne nauczanie, pytania związane z paszportami szczepionkowymi – przesłaniają problem stosunku ludzi do zwierząt. I choć jest to proces zrozumiały, to wydaje się, że warto jeszcze, choć na moment, zatrzymać się na problemie związanym z wypowiedziami ministrów Piontkowskiego i Rzymkowskiego.

Zacznijmy od kwestii definicyjnych. Jest faktem, że koncept „praw zwierząt” czy wręcz ich „wyzwolenia” związany jest z myślą utylitarną, a szerzej z lewą stroną sceny politycznej. Jest także prawdą, że wielu myślicieli – także bynajmniej nie prawicowych, by wymienić tylko Leszka Kołakowskiego – koncept ów odrzuca. I jest wiele dobrych ku temu powodów. W myśli klasycznej, aby mieć prawa, trzeba być zdolnym do podjęcia obowiązków i odpowiedzialności moralnej, a do tego, jak się zdaje, zwierzęta nie są zdolne. Tyle że nawet jeśli przyjmie się takie myślenie (a nie jest ono oczywiste, ponieważ część myślicieli wcale nie wiąże prawa z obowiązkami czy odpowiedzialnością moralną), to wcale nie oznacza to, że odrzuca się pewne i to dość liczne obowiązki człowieka wobec zwierząt. Wyprowadza się je jednak nie z uprawnień zwierząt, a z godności człowieka, jego moralności, z którą niezgodne jest zarówno okrucieństwo, bezsensowna przemoc, jak i traktowanie zwierząt bez szacunku dla ich dobrostanu.

Jest zatem dość oczywiste, że sprzeciw wobec szczególnie okrutnych metod chowu przemysłowego (a być może wobec wszelkich tego rodzaju metod), wobec cyrków, tresury czy pozbawionego świadomości moralnej korzystania z testów na zwierzętach może być wyprowadzony z obowiązków moralnych człowieka i świadomości, że jego okrucieństwo wobec zwierząt niszczy także jego moralnie. Z chrześcijańskiego punktu widzenia jest to również oczywiste. Księga Rodzaju wyraźnie kreśli linię oddzielającą człowieka od zwierząt, ale jednocześnie powierza człowiekowi całą przyrodę w opiekę. Słynne „czyńcie sobie ziemię poddaną” nie oznacza oddania w niewolę, ale oddania w opiekę, pod ochronę i troskę. Mocno przypominali o tym zarówno św. Izaak Syryjczyk, jak i św. Franciszek z Asyżu, św. Serafin z Sarowa, jak i papieże Benedykt XVI i Franciszek. Troska o przyrodę, szacunek dla zwierząt jest wpisany także w katolicką moralność, i nie ma powodów, by uważać, że jest on lewackim pomysłem. Spór dotyczy raczej tego, z czego konieczność ochrony zwierząt wyprowadzamy, niż samej konieczności ich obrony.


 

POLECANE
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie Wiadomości
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie

Środkowy obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski Jan Bednarek odniósł kontuzję w niedzielnym spotkaniu I ligi portugalskiej pomiędzy Famalicao a FC Porto, którego barw broni wspólnie z innym polskim defensorem Jakubem Kiwiorem.

31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze Wiadomości
31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze

Po tygodniu dramatycznych poszukiwań na portugalskiej Maderze odnaleziono ciało 31-letniego Igora Holewińskiego z Poznania. Polak zaginął 2 listopada podczas samotnej wyprawy w góry. Jak informuje serwis This is Madeira Island, ciało znaleziono w sobotę w trudno dostępnym rejonie Ribeira Grande, w gminie Santana.

Ty nie umiesz tańczyć. Mocne słowa w Tańcu z gwiazdami Wiadomości
"Ty nie umiesz tańczyć". Mocne słowa w "Tańcu z gwiazdami"

Już dziś wieczorem widzowie poznają finalistów jubileuszowej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. W półfinale wystąpi pięć par, a o awansie do finału zadecydują zarówno jurorzy, jak i publiczność. Wśród uczestników, którzy wciąż walczą o Kryształową Kulę, jest Tomasz Karolak, któremu w tańcu partneruje Izabela Skierska.

Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości Wiadomości
Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości

67,5 proc. uczestników opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski uważa, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę wrócić do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 r. Przeciwnego zdania jest ponad 22 proc. respondentów.

Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany Wiadomości
Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany

Podstawowy bramkarz Bolonii oraz reprezentacji Polski Łukasz Skorupski doznał kontuzji na początku meczu 11. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. Jego zespół wygrał u siebie z broniącym tytułu Napoli 2:0.

Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia Wiadomości
Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia

Enceladus, niewielki księżyc Saturna, zaskoczył naukowców. Okazuje się, że pod jego grubą, lodową powierzchnią może od milionów lat istnieć ocean, który nie tylko się nie wychładza, ale wciąż pozostaje ciepły i aktywny.

Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami Wiadomości
Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami

W dniu Święta Niepodległości – 11 listopada 2025 r. – nad znaczną częścią Warszawą obowiązywać będzie zakaz lotów dronów. Decyzję o wprowadzeniu czasowych ograniczeń w przestrzeni powietrznej podjęły wspólnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), Komenda Stołeczna Policji (KSP) i Służba Ochrony Państwa (SOP) w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas uroczystości i zgromadzeń publicznych.

IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla niemal całego województwa pomorskiego. Synoptycy zapowiadają gęste mgły, które miejscami mogą ograniczać widzialność poniżej 200 metrów.

Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali Wiadomości
Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali

Brytyjskie media poinformowały o śmierci Quentina Willsona - dziennikarza i prezentera znanego z programu „Top Gear”. Miał 68 lat. Jak przekazała jego rodzina, zmarł po krótkiej walce z rakiem płuc.

Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei pilne
Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei

Dwóch obywateli Czech zostało zatrzymanych po pościgu, który rozpoczął się w ich kraju, a zakończył w Polsce. Skradziony Volkswagen Transporter wjechał na teren powiatu raciborskiego, gdzie akcję przejęli polscy funkcjonariusze.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: O prawach i obowiązkach

Filozoficzny spór o istnienie „praw zwierząt” będzie się toczył, jak wiele innych, nierozwiązywalnych – choćby z powodu odmiennych założeń i definicji – sporów filozoficznych przez wieki. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że dobrostan zwierząt trzeba chronić. I to nawet jeśli nie uznaje się konceptu „praw zwierząt”.
 [Felieton
/ pixabay.com

Debata dotycząca „lewackości praw zwierząt” rozpalona – niezbyt roztropnymi wypowiedziami wiceministrów edukacji i nauki – powoli dogasa. Pandemia, zdalne nauczanie, pytania związane z paszportami szczepionkowymi – przesłaniają problem stosunku ludzi do zwierząt. I choć jest to proces zrozumiały, to wydaje się, że warto jeszcze, choć na moment, zatrzymać się na problemie związanym z wypowiedziami ministrów Piontkowskiego i Rzymkowskiego.

Zacznijmy od kwestii definicyjnych. Jest faktem, że koncept „praw zwierząt” czy wręcz ich „wyzwolenia” związany jest z myślą utylitarną, a szerzej z lewą stroną sceny politycznej. Jest także prawdą, że wielu myślicieli – także bynajmniej nie prawicowych, by wymienić tylko Leszka Kołakowskiego – koncept ów odrzuca. I jest wiele dobrych ku temu powodów. W myśli klasycznej, aby mieć prawa, trzeba być zdolnym do podjęcia obowiązków i odpowiedzialności moralnej, a do tego, jak się zdaje, zwierzęta nie są zdolne. Tyle że nawet jeśli przyjmie się takie myślenie (a nie jest ono oczywiste, ponieważ część myślicieli wcale nie wiąże prawa z obowiązkami czy odpowiedzialnością moralną), to wcale nie oznacza to, że odrzuca się pewne i to dość liczne obowiązki człowieka wobec zwierząt. Wyprowadza się je jednak nie z uprawnień zwierząt, a z godności człowieka, jego moralności, z którą niezgodne jest zarówno okrucieństwo, bezsensowna przemoc, jak i traktowanie zwierząt bez szacunku dla ich dobrostanu.

Jest zatem dość oczywiste, że sprzeciw wobec szczególnie okrutnych metod chowu przemysłowego (a być może wobec wszelkich tego rodzaju metod), wobec cyrków, tresury czy pozbawionego świadomości moralnej korzystania z testów na zwierzętach może być wyprowadzony z obowiązków moralnych człowieka i świadomości, że jego okrucieństwo wobec zwierząt niszczy także jego moralnie. Z chrześcijańskiego punktu widzenia jest to również oczywiste. Księga Rodzaju wyraźnie kreśli linię oddzielającą człowieka od zwierząt, ale jednocześnie powierza człowiekowi całą przyrodę w opiekę. Słynne „czyńcie sobie ziemię poddaną” nie oznacza oddania w niewolę, ale oddania w opiekę, pod ochronę i troskę. Mocno przypominali o tym zarówno św. Izaak Syryjczyk, jak i św. Franciszek z Asyżu, św. Serafin z Sarowa, jak i papieże Benedykt XVI i Franciszek. Troska o przyrodę, szacunek dla zwierząt jest wpisany także w katolicką moralność, i nie ma powodów, by uważać, że jest on lewackim pomysłem. Spór dotyczy raczej tego, z czego konieczność ochrony zwierząt wyprowadzamy, niż samej konieczności ich obrony.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe