M. Ossowski, red. nacz. "TS": Zmiana dotychczasowego układu sił w Parlamencie Europejskim może stanowić nowy środek ciężkości

Dawno nie było tak realnej możliwości zmiany proporcji układu politycznego Zjednoczonej Europy, jak teraz, kiedy pojawiła się szansa na wspólną grupę polityczną Prawa i Sprawiedliwości, Fideszu i włoskiej Ligi w Parlamencie Europejskim. O realności takiej zmiany najlepiej świadczy nerwowa reakcja takich tuzów dotychczasowego układu politycznego jak Donald Tusk.
 M. Ossowski, red. nacz.
/ foto. Marcin Żegliński

Szef Europejskiej Partii Ludowej ma się czego obawiać, jego frakcja bowiem sama od dawna wyprana jest z konserwatywnej treści i trzyma się głównie siłą bezwładności i braku alternatywy, „progresywnym” radykalizmem ustępując jedynie europejskim socjalistom i reszcie fanatyków. Zmiana dotychczasowego układu sił w Parlamencie Europejskim może spowodować nie tylko korektę dryfowania instytucji będącej w tej chwili głównym ośrodkiem promieniowania neomarksizmu na Europę, ale również stanowić nowy środek ciężkości, w kierunku którego mogą ciążyć inne środowiska konserwatywne, które zdają się w krajach europejskich odżywać.
Myśląc o korzyściach, nie wolno zapominać o zagrożeniach. Zarzut prorosyjskości zarówno wobec Fideszu, jak i Ligi nie jest bezpodstawny. Owszem, to dla nas problem. Konieczne jest tutaj wyznaczenie linii demarkacyjnych i określenie protokołu rozbieżności. Jednocześnie warto jednak pamiętać, że w Europie praktycznie nie ma innych sił politycznych niż prorosyjskie. Rosja wykonała tu ogromną pracę propagandową, a innych sojuszników w obronie suwerenności państw narodowych i tradycyjnych wartości nie ma i w przewidywalnym okresie prawdopodobnie nie będzie.


Jeśli tego ryzyka nie podejmiemy, będziemy skazani na kolejne „zwycięstwa moralne”, utratę kolejnych elementów suwerenności i dryf w kierunku europejskiego superpaństwa, w którym przypisana nam rola ograniczy się do przestrzeni kolonialnej eksploatacji przez „metropolię”. Z kolei ambicje naszych dzieci będą mogły się ograniczać do roli taniej siły roboczej i rynku zbytu.
Gra jest więc niełatwa i ryzykowna, ale z pewnością warta świeczki.
 


 

POLECANE
Nawrocki zmienia reguły gry tylko u nas
Nawrocki zmienia reguły gry

Nawrocki gra w polityce rolę nietypową. Nie tylko krytykuje, ale też proponuje alternatywy, systematyzuje i przypomina. To nie jest już prezydent, który podpisuje albo wetuje. To nie jest też strażnik konstytucyjnego ognia, którego realny wpływ kończy się na groźbie zawetowania ustawy. Karol Nawrocki postawił sobie za cel coś znacznie ambitniejszego – stworzenie politycznego laboratorium, w którym to on rozdaje pytania do testu, a rządzący muszą odpowiadać.

Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA z ostatniej chwili
Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA

Prezydent Karol Nawrocki spotka się 3 września w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a w drodze powrotnej 5 września w Rzymie z premier Włoch Georgią Meloni i z papieżem Leonem XIV. To jednak nie wszystko.

Adam Niedzielski pobity. Opanujcie się! z ostatniej chwili
Adam Niedzielski pobity. "Opanujcie się!"

W środę były minister zdrowia Adam Niedzielski został pobity w centrum Siedlec. Napastnicy mieli głośno krytykować decyzje byłego ministra podczas pandemii COVID-19. Do sprawy odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

PGE wydała pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat dla klientów

PGE Obrót ostrzega przed kampanią phisingową "Zwrot nadpłaty". To nie są wiadomości spółki – uważaj na fałszywe linki i prośby o dane. Wydano specjalny komunikat w tej sprawie.

To kapitulacja. Niemcy mają problem z ostatniej chwili
"To kapitulacja". Niemcy mają problem

Projekt rządu Niemiec, wprowadzający nowy model służby wojskowej, to kapitulacja przed rzeczywistością – twierdzą niemieckie media.

tylko u nas
W hołdzie św. Janowi Pawłowi II – niezwykła wystawa w historycznej Sali BHP

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, miejscu, gdzie rodziła się wolność, otwarto w sobotę 23 sierpnia wyjątkową wystawę filatelistyczną poświęconą św. Janowi Pawłowi II. Ekspozycja, będąca częścią obchodów 45. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, przypomina o nierozerwalnych więzach łączących papieża Polaka z walką o niepodległość i godność człowieka.

Atak na kościół w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Atak na kościół w USA. Wiele ofiar

Policja w Minneapolis poinformowała, że w środę rano w ataku na kościół przy tamtejszej szkole katolickiej zginęło dwoje dzieci, a 17 osób, w tym 14 dzieci, zostało rannych. 20-letni napastnik strzelał do ludzi przez okna świątyni.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Zakończono postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą w sprawie wyboru oferty na budowę nowego węzła na autostradzie A4 w Ostrowie koło Ropczyc – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Prezydent zawetował kolejne dwie ustawy z ostatniej chwili
Prezydent zawetował kolejne dwie ustawy

Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o zapasach ropy i gazu oraz nowelizację ustawy o środkach ochrony roślin.

Adam Niedzielski trafił do szpitala. Został pobity z ostatniej chwili
Adam Niedzielski trafił do szpitala. Został pobity

Były minister zdrowia Adam Niedzielski trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach – podała stacja RMF FM. "Trafił do placówki z obrażeniami najprawdopodobniej po pobiciu" – dodano.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. "TS": Zmiana dotychczasowego układu sił w Parlamencie Europejskim może stanowić nowy środek ciężkości

Dawno nie było tak realnej możliwości zmiany proporcji układu politycznego Zjednoczonej Europy, jak teraz, kiedy pojawiła się szansa na wspólną grupę polityczną Prawa i Sprawiedliwości, Fideszu i włoskiej Ligi w Parlamencie Europejskim. O realności takiej zmiany najlepiej świadczy nerwowa reakcja takich tuzów dotychczasowego układu politycznego jak Donald Tusk.
 M. Ossowski, red. nacz.
/ foto. Marcin Żegliński

Szef Europejskiej Partii Ludowej ma się czego obawiać, jego frakcja bowiem sama od dawna wyprana jest z konserwatywnej treści i trzyma się głównie siłą bezwładności i braku alternatywy, „progresywnym” radykalizmem ustępując jedynie europejskim socjalistom i reszcie fanatyków. Zmiana dotychczasowego układu sił w Parlamencie Europejskim może spowodować nie tylko korektę dryfowania instytucji będącej w tej chwili głównym ośrodkiem promieniowania neomarksizmu na Europę, ale również stanowić nowy środek ciężkości, w kierunku którego mogą ciążyć inne środowiska konserwatywne, które zdają się w krajach europejskich odżywać.
Myśląc o korzyściach, nie wolno zapominać o zagrożeniach. Zarzut prorosyjskości zarówno wobec Fideszu, jak i Ligi nie jest bezpodstawny. Owszem, to dla nas problem. Konieczne jest tutaj wyznaczenie linii demarkacyjnych i określenie protokołu rozbieżności. Jednocześnie warto jednak pamiętać, że w Europie praktycznie nie ma innych sił politycznych niż prorosyjskie. Rosja wykonała tu ogromną pracę propagandową, a innych sojuszników w obronie suwerenności państw narodowych i tradycyjnych wartości nie ma i w przewidywalnym okresie prawdopodobnie nie będzie.


Jeśli tego ryzyka nie podejmiemy, będziemy skazani na kolejne „zwycięstwa moralne”, utratę kolejnych elementów suwerenności i dryf w kierunku europejskiego superpaństwa, w którym przypisana nam rola ograniczy się do przestrzeni kolonialnej eksploatacji przez „metropolię”. Z kolei ambicje naszych dzieci będą mogły się ograniczać do roli taniej siły roboczej i rynku zbytu.
Gra jest więc niełatwa i ryzykowna, ale z pewnością warta świeczki.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe