"Rzeź lasu". Stanowski i Borek chcieli błysnąć "ekologicznie", ale chyba nie wyszło

- Miejsce, które widać na foto to przede wszystkim nie jest rezerwat. To zwykły las gospodarczy, rośnie tam głównie sosna. Pozostawiliśmy tam część drzew, tzw. nasienników, aby umożliwić naturalny obsiew. W 2022r. dosadzimy tam jeszcze sosny i znacznie więcej dębów i modrzewi.
- wyjaśniają Lasy Państwowe.
- Macie rację, tu z mojej strony duża hipokryzja i oburzonko, bo akurat wycinają blisko mnie.
- przyznaje Krzysztof Stanowski
Sami się zniszczymy .
— Mateusz Borek (@BorekMati) February 3, 2021
Miejsce, które widać na foto to przede wszystkim nie jest rezerwat. To zwykły las gospodarczy, rośnie tam głównie sosna. Pozostawiliśmy tam część drzew, tzw. nasienników, aby umożliwić naturalny obsiew. W 2022r. dosadzimy tam jeszcze sosny i znacznie więcej dębów i modrzewi.
— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) February 3, 2021
Przecież to nie jest rezerwat przyrody.
— Marta Smolańska (@MSmolanska) February 3, 2021
Skąd Stanowski może mieć wiedzę o lasach? Od piłkarzy? pic.twitter.com/k1ZmpJcTQV
— (@SilentioJaco) February 3, 2021
Ale koło Magdalenki nie ma żadnego rezerwatu 🙄
— Piotr z Podkarpacia (@CPodkarpacia) February 3, 2021
A w kominku co, brykiet? pic.twitter.com/0ZnxKuB1LQ
— Osorio (@Osorio_nineone) February 3, 2021
Macie rację, tu z mojej strony duża hipokryzja i oburzonko, bo akurat wycinają blisko mnie.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 3, 2021