Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): „Gazeta Wyborcza” składa samokrytykę

Każde odchylenie względem ortodoksji musiało zakończyć się procesem pokazowym i złożeniem samokrytyki. Tak to wyglądało u bolszewików, ale jak widać – coraz częściej historia zatacza koło.
Wikimedia Commons Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): „Gazeta Wyborcza” składa samokrytykę
Wikimedia Commons / Adrian Grycuk

Być może wiele osób to zdziwi, ale „Gazeta Wyborcza”, która przoduje w propagowaniu rewolucyjnych treści w przestrzeni publicznej, zaliczyła ostatnio poważną wpadkę. Mówiąc precyzyjnie, doszło do wypaczeń i błędów. Nie bez przyczyny używam określeń, które kojarzą się nam jednoznacznie z komunistyczną nomenklaturą. Tak się składa, że i współcześni marksiści zażarcie ze sobą walczą, tropiąc we własnych szeregach przejawy odejścia od ortodoksji. Słuszna linia jest jedna, a ci, którzy z niej zbaczają, muszą ponieść konsekwencje.

W tym przypadku redaktorka „Gazety Wyborczej” dopuściła się „zbrodni”, publikując na portalu list od zaniepokojonej czytelniczki. Autorka będąca matką i wychowująca córkę opisała niepokojący trend wśród współczesnej młodzieży, która w imię tolerancji i równości wyklucza wszystkich nieprawomyślnych. Konkretnie chodzi o osoby cierpiące na „transfobię” oraz tzw. terfizm (od TERF – trans-exclusionary radical feminist/feminism). Drugie ze wspomnianych zjawisk polega na popieraniu feminizmu bez uznawania transkobiet za kobiety (czyli mężczyzn myślących, że są kobietami). Innymi słowy, „terfki” to feministki, które walczą o prawa kobiet i nie uważają, żeby ich kobiece postulaty dotyczyły mężczyzn. Logiczne, prawda? No właśnie dla lewicy nie.

Mimowolnie przychodzi mi na myśl historyczny przykład. W ramach Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji zwolennicy Lenina będący w mniejszości nazwali się bolszewikami, czyli większością, a opozycjonistów, którzy mieli nad nimi przewagę, określili mienszewikami – mniejszością. Tutaj jest bardzo podobnie. Otóż w istocie radykalne feministki uważające mężczyzn za kobiety zarzucają radykalizm w miarę umiarkowanym feministkom, które nie widzą sensu w tym, aby do kategorii „kobiety” zaliczać również mężczyzn. Z boku wygląda to na absurd, jednak w rzeczywistości mamy tu do czynienia z odpowiednim operowaniem słowami, które posiadają ogromną moc oddziaływania. Propaganda par excellence.

Jak zakończyła się nasza historia? Na „Wyborczą” posypały się gromy, a liczni komentatorzy i publicyści zarzucili redakcji rozmaite „izmy”, czyli klasyczne błędy i wypaczenia względem ortodoksji. Obecna mądrość etapu przewiduje, że promujemy feminizm w zestawie z genderem, i kropka. List, który – tak między nami mówiąc – przedstawia garść rozsądnych uwag doświadczonej kobiety, mógł wzbudzić u niektórych czytelników rzadki odruch refleksji. Z tego względu publikacja została szybciutko cofnięta.
Na tym się jednak nie skończyło. „Wyborcza” złożyła samokrytykę i obiecała poprawę. Zgodnie z zapowiedzią redaktorzy zostaną niedługo przeszkoleni przez pion ideologiczny... znaczy się – fundację pozarządową, która specjalizuje się w działaniu na rzecz osób transpłciowych. Podobno pomoże im to uzyskać odpowiednią „wrażliwość”.



 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Stalinowcy z sędziowskim immunitetem tylko u nas
Tadeusz Płużański: Stalinowcy z sędziowskim immunitetem

Pamiętają Państwo stalinowca Stefana Michnika i sędziów III RP, którzy uznali, że tego mordercę sądowego nadal chroni… sędziowski immunitet? Pobodnie było w przypadku Tadeusza Nizielskiego. Choć jako jedyny komunistyczny sędzia został po 1989 r. skazany, skutecznie się odwołał.

gorące
Barbara Nowak ostrzega przed manipulacjami wyborczymi: potrzebny silny Ruch Kontroli Wyborów

Barbara Nowak, koordynatorka Ruchu Kontroli Wyborów z ramienia PiS, alarmuje: władza ma różne możliwości manipulowania wyborami. Jej zdaniem konieczne jest stworzenie skutecznego systemu społecznej kontroli, aby zagwarantować uczciwość nadchodzących wyborów prezydenckich w maju.

​​​​​​​Liban: Pięć osób zginęło w izraelskim ataku Wiadomości
​​​​​​​Liban: Pięć osób zginęło w izraelskim ataku

Pięć osób zginęło w piątek na skutek izraelskiego ataku w południowej części Libanu mimo obowiązującego od końca listopada zawieszenia broni między Izraelem i wspieranym przez Iran islamistycznym Hezbollahem – poinformowało libańskie ministerstwo zdrowia.

Tȟašúŋke Witkó: Trochę kawy, sir? tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: "Trochę kawy, sir?"

Z płytkiego półsnu wyrwało go pytanie: „Trochę kawy, sir?”. Natychmiast otworzył oczy i ujrzał przed sobą prześliczną twarz młodej kobiety, która wręczała mu styropianowy kubek wypełniony ciemnobrązową ambrozją. „Tak, proszę pani! I do tego koniecznie kubańskie cygaro!”, zażartował.

Najbardziej futurystyczna technologia na Ziemi gorące
Najbardziej futurystyczna technologia na Ziemi

Przedstawiam pierwszy tak duży projekt filmu dokumentalnego! To pierwsza w historii polska produkcja, w której występuje Sam Altman, założyciel i szef spółki Open AI oraz pomysłodawca spółki World.

Ekstradycja Sebastiana M. Bodnar: Dotarła bardzo dobra wiadomość z ostatniej chwili
Ekstradycja Sebastiana M. Bodnar: "Dotarła bardzo dobra wiadomość"

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował o czwartkowym wyroku Sądu Apelacyjnego w Dubaju, który stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski Sebastiana M. Jak podkreślił, decyzja nie jest prawomocna.

Będzie niebezpiecznie. Jest komunikat IMGW Wiadomości
Będzie niebezpiecznie. Jest komunikat IMGW

Nad Polską dominować będą układy niżowe z frontami atmosferycznymi, co przyniesie chłodne warunki pogodowe – informuje IMGW.

Gasiuk-Pihowicz zaatakowała Nawrockiego. Jest odpowiedź IPN Wiadomości
Gasiuk-Pihowicz zaatakowała Nawrockiego. Jest odpowiedź IPN

"Szanowni Państwo, w sprawę zwolnienia trzech Pracownic Oddziału IPN w Szczecinie w żaden sposób, i na żadnym z jej etapów, nie był zaangażowany prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki. Takie są fakty" – pisze w mediach społecznościowych rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej, dr Rafał Leśkiewicz, odnosząc się w ten sposób do wpisu europoseł KO Kamili Gasiuk-Pihowicz.

TVN Warner Bros. Discovery wydał ważny komunikat Wiadomości
TVN Warner Bros. Discovery wydał ważny komunikat

TVN Warner Bros. Discovery w specjalnym komunikacie podsumował swoje wyniki operacyjne za 2024 rok.

Agata Wróbel straciła wzrok. Jest decyzja rządu Wiadomości
Agata Wróbel straciła wzrok. Jest decyzja rządu

Utytułowana polska sztangistka Agata Wróbel poinformowała niedawno o tym, że straciła wzrok. Minister sportu Sławomir Nitras przekazał, że rząd zareagował w tej sprawie.

REKLAMA

Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): „Gazeta Wyborcza” składa samokrytykę

Każde odchylenie względem ortodoksji musiało zakończyć się procesem pokazowym i złożeniem samokrytyki. Tak to wyglądało u bolszewików, ale jak widać – coraz częściej historia zatacza koło.
Wikimedia Commons Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): „Gazeta Wyborcza” składa samokrytykę
Wikimedia Commons / Adrian Grycuk

Być może wiele osób to zdziwi, ale „Gazeta Wyborcza”, która przoduje w propagowaniu rewolucyjnych treści w przestrzeni publicznej, zaliczyła ostatnio poważną wpadkę. Mówiąc precyzyjnie, doszło do wypaczeń i błędów. Nie bez przyczyny używam określeń, które kojarzą się nam jednoznacznie z komunistyczną nomenklaturą. Tak się składa, że i współcześni marksiści zażarcie ze sobą walczą, tropiąc we własnych szeregach przejawy odejścia od ortodoksji. Słuszna linia jest jedna, a ci, którzy z niej zbaczają, muszą ponieść konsekwencje.

W tym przypadku redaktorka „Gazety Wyborczej” dopuściła się „zbrodni”, publikując na portalu list od zaniepokojonej czytelniczki. Autorka będąca matką i wychowująca córkę opisała niepokojący trend wśród współczesnej młodzieży, która w imię tolerancji i równości wyklucza wszystkich nieprawomyślnych. Konkretnie chodzi o osoby cierpiące na „transfobię” oraz tzw. terfizm (od TERF – trans-exclusionary radical feminist/feminism). Drugie ze wspomnianych zjawisk polega na popieraniu feminizmu bez uznawania transkobiet za kobiety (czyli mężczyzn myślących, że są kobietami). Innymi słowy, „terfki” to feministki, które walczą o prawa kobiet i nie uważają, żeby ich kobiece postulaty dotyczyły mężczyzn. Logiczne, prawda? No właśnie dla lewicy nie.

Mimowolnie przychodzi mi na myśl historyczny przykład. W ramach Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji zwolennicy Lenina będący w mniejszości nazwali się bolszewikami, czyli większością, a opozycjonistów, którzy mieli nad nimi przewagę, określili mienszewikami – mniejszością. Tutaj jest bardzo podobnie. Otóż w istocie radykalne feministki uważające mężczyzn za kobiety zarzucają radykalizm w miarę umiarkowanym feministkom, które nie widzą sensu w tym, aby do kategorii „kobiety” zaliczać również mężczyzn. Z boku wygląda to na absurd, jednak w rzeczywistości mamy tu do czynienia z odpowiednim operowaniem słowami, które posiadają ogromną moc oddziaływania. Propaganda par excellence.

Jak zakończyła się nasza historia? Na „Wyborczą” posypały się gromy, a liczni komentatorzy i publicyści zarzucili redakcji rozmaite „izmy”, czyli klasyczne błędy i wypaczenia względem ortodoksji. Obecna mądrość etapu przewiduje, że promujemy feminizm w zestawie z genderem, i kropka. List, który – tak między nami mówiąc – przedstawia garść rozsądnych uwag doświadczonej kobiety, mógł wzbudzić u niektórych czytelników rzadki odruch refleksji. Z tego względu publikacja została szybciutko cofnięta.
Na tym się jednak nie skończyło. „Wyborcza” złożyła samokrytykę i obiecała poprawę. Zgodnie z zapowiedzią redaktorzy zostaną niedługo przeszkoleni przez pion ideologiczny... znaczy się – fundację pozarządową, która specjalizuje się w działaniu na rzecz osób transpłciowych. Podobno pomoże im to uzyskać odpowiednią „wrażliwość”.




 

Polecane
Emerytury
Stażowe