Michał Ossowski, red. nacz. "TS": W zewnętrznej polityce USA prawdopodobnie zmieni się mniej, niż oczekiwaliby progresiści

Sytuację w Stanach Zjednoczonych powinniśmy rozpatrywać w kilku perspektywach czasowych i kilku perspektywach geopolitycznych. 
 Michał Ossowski, red. nacz.
/ Tygodnik Solidarność

I tak w krótkiej i być może średniej perspektywie czasowej w zewnętrznej polityce Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie zmieni się mniej, niż oczekiwaliby tego przebierający nóżkami progresiści i globaliści. Taka to natura tego ogromnego mechanizmu, jakim jest ciągle najpotężniejsze państwo na świecie, i trudno przezwyciężyć jego bezwładność.


Natomiast w dłuższej perspektywie „kamanda Kamali Harris”, jak ją barwnie w wywiadzie z Cezarym Krysztopą nazywa prof. Marek Jan Chodakiewicz, po to doszła do władzy, żeby możliwie utrwalić i pogłębić destrukcyjne procesy korodujące pozycję mocarstwa za oceanem. Po czterech latach ich przyspieszania będzie je tym trudniej odwrócić. A być może będzie to niemożliwe.


Podobnie z naszej polskiej perspektywy, choć ze strony administracji prezydenta Joe Bidena zapewne powinniśmy się spodziewać mniejszej wylewności, prawdopodobnie nie ulegnie zmianie zaangażowanie wojskowe Stanów Zjednoczonych. Polska jest w dość kluczowym położeniu, szczególnie wobec niepewności Turcji jako sojusznika USA.
Jednakże w szerszej perspektywie z samego faktu lepszego zrozumienia pomiędzy przyszłą administracją Bidena a Niemcami może wynikać co najmniej mniejsze zainteresowanie ze strony USA projektem Trójmorza. A wewnętrzny, najwyraźniej strukturalny konflikt pomiędzy Amerykanami – globalistami a Amerykanami – patriotami bardzo możliwe, że na dłuższą metę doprowadzi do utraty wiodącej pozycji na świecie na rzecz Chin, które będąc państwem totalitarnym, takich dylematów nie mają. Na dłuższą metę niełatwo ocenić konsekwencje takiego procesu, choć trudno się tym nie martwić, szczególnie z perspektywy państwa takiego jak Polska, które, ze wszelkimi tego konsekwencjami, postanowiło wszystkie swoje jajka ulokować w jednym, amerykańskim koszyku.


Na kluczowe więc wobec obecnego zakrętu historii pytanie można dziś z całą odpowiedzialnością odpowiedzieć: pożyjemy, zobaczymy.


 

POLECANE
Prezydent Duda spotka się z Donaldem Trumpem w amerykańskiej Częstochowie polityka
Prezydent Duda spotka się z Donaldem Trumpem w "amerykańskiej Częstochowie"

Donald Trump złoży w niedzielę wizytę w "amerykańskiej Częstochowie" w Doylestown razem z prezydentem Andrzejem Dudą - potwierdził w środę PAP przedstawiciel sztabu kandydata Republikanów. Trump i Duda wezmą udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Solidarności i walki Polaków o niepodległość.

Ktoś mija się z prawdą. Fala komentarzy po tłumaczeniach Tuska w TVP gorące
"Ktoś mija się z prawdą". Fala komentarzy po tłumaczeniach Tuska w TVP

Donald Tusk był pytany w neo-TVP Info o swoje słowa bagatelizujące poziom zagrożenia tuż przed katastrofalną falą powodzi w południowej Polsce. Jego odpowiedź wywołała falę komentarzy.

Holenderski klub piłkarski z Bredy włącza się w pomoc powodzianom w Polsce Wiadomości
Holenderski klub piłkarski z Bredy włącza się w pomoc powodzianom w Polsce

Holenderski klub NAC Breda postanowił włączyć się w pomoc poszkodowanym w powodziach w Polsce.

Ekspert na antenie Polsat News: Próbowano mnie zwerbować, żebym protestował przeciwko zbiornikom retencyjnym gorące
Ekspert na antenie Polsat News: Próbowano mnie zwerbować, żebym protestował przeciwko zbiornikom retencyjnym

Dr Grzegorz Chocian podzielił się szokującymi informacjami.

Samuel Pereira: Tej tragedii można było uniknąć tylko u nas
Samuel Pereira: Tej tragedii można było uniknąć

Tej tragedii można było uniknąć. Ta prawda, która każdego dnia wypływa spod powodziowej wody uderza w rządzących, to fakt. Czy dlatego nie powinno się o tym mówić? Absurd.

Powodzie w Polsce. Jest nowy komunikat IMGW z ostatniej chwili
Powodzie w Polsce. Jest nowy komunikat IMGW

Dyrektor IMiGW Robert Czerniawski przekazał w środę, że najbardziej niepokojąca sytuacja jest na rzece Bóbr w Nowogrodzie Bobrzańskim, gdzie trwa apogeum fali. Dodał, że spadek nastąpi tam po godz. 21. Natomiast ostrzeżenia notowane są na Kaczawie, Nysie Kłodzkiej, Widawie i Nysie Łużyckiej – zaznaczył.

Przez Opole przechodzi fala kulminacyjna. Komunikat Wód Polskich Wiadomości
Przez Opole przechodzi fala kulminacyjna. Komunikat Wód Polskich

Fala wezbraniowa na rzece Odrze przepływa przez Opolszczyznę. Jej czoło minęło już stolicę województwa – Opole, nie wyrządzając szkód w mieście. Kulminacja spodziewana jest w Opolu w dn. 18 września br. ok. godz. 18.00–20.00.

Trudna sytuacja straży pożarnej. Jest komentarz Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Trudna sytuacja straży pożarnej. Jest komentarz Zbigniewa Ziobry

„Kiedy Zjednoczona Prawica kierowała państwem, strażacy nie musieli prosić, żeby ktoś im przekazał środki na nowy sprzęt. Fundusz Sprawiedliwości przeznaczył na ten cel ponad ćwierć miliarda zł” – napisał Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak pilne
Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje legendarny polski muzyk Felicjan Andrzejczak.

Wybuchy urządzeń elektronicznych w Libanie. Nowe informacje na temat ofiar z ostatniej chwili
Wybuchy urządzeń elektronicznych w Libanie. Nowe informacje na temat ofiar

Co najmniej 9 osób zabitych i 300 rannych w wybuchach urządzeń elektronicznych.

REKLAMA

Michał Ossowski, red. nacz. "TS": W zewnętrznej polityce USA prawdopodobnie zmieni się mniej, niż oczekiwaliby progresiści

Sytuację w Stanach Zjednoczonych powinniśmy rozpatrywać w kilku perspektywach czasowych i kilku perspektywach geopolitycznych. 
 Michał Ossowski, red. nacz.
/ Tygodnik Solidarność

I tak w krótkiej i być może średniej perspektywie czasowej w zewnętrznej polityce Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie zmieni się mniej, niż oczekiwaliby tego przebierający nóżkami progresiści i globaliści. Taka to natura tego ogromnego mechanizmu, jakim jest ciągle najpotężniejsze państwo na świecie, i trudno przezwyciężyć jego bezwładność.


Natomiast w dłuższej perspektywie „kamanda Kamali Harris”, jak ją barwnie w wywiadzie z Cezarym Krysztopą nazywa prof. Marek Jan Chodakiewicz, po to doszła do władzy, żeby możliwie utrwalić i pogłębić destrukcyjne procesy korodujące pozycję mocarstwa za oceanem. Po czterech latach ich przyspieszania będzie je tym trudniej odwrócić. A być może będzie to niemożliwe.


Podobnie z naszej polskiej perspektywy, choć ze strony administracji prezydenta Joe Bidena zapewne powinniśmy się spodziewać mniejszej wylewności, prawdopodobnie nie ulegnie zmianie zaangażowanie wojskowe Stanów Zjednoczonych. Polska jest w dość kluczowym położeniu, szczególnie wobec niepewności Turcji jako sojusznika USA.
Jednakże w szerszej perspektywie z samego faktu lepszego zrozumienia pomiędzy przyszłą administracją Bidena a Niemcami może wynikać co najmniej mniejsze zainteresowanie ze strony USA projektem Trójmorza. A wewnętrzny, najwyraźniej strukturalny konflikt pomiędzy Amerykanami – globalistami a Amerykanami – patriotami bardzo możliwe, że na dłuższą metę doprowadzi do utraty wiodącej pozycji na świecie na rzecz Chin, które będąc państwem totalitarnym, takich dylematów nie mają. Na dłuższą metę niełatwo ocenić konsekwencje takiego procesu, choć trudno się tym nie martwić, szczególnie z perspektywy państwa takiego jak Polska, które, ze wszelkimi tego konsekwencjami, postanowiło wszystkie swoje jajka ulokować w jednym, amerykańskim koszyku.


Na kluczowe więc wobec obecnego zakrętu historii pytanie można dziś z całą odpowiedzialnością odpowiedzieć: pożyjemy, zobaczymy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe