[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Dziecko, które nie miało nic, a miało wszystko

Czytałem ostatnio o przypadku kobiety, która jako noworodek została wyrzucona na śmietnik. Na szczęście uratowano ją, przeżyła dzieciństwo w kochającej rodzinie, a po latach odnalazła swoich biologicznych rodziców, żeby im wybaczyć. 
/ twitter Barbara Piela

Czytam również – ze smutkiem muszę przyznać, że zdecydowanie zbyt rzadko, ale jednak – o przypadkach dzieci pozostawionych w Oknach Życia. Dzieci, które mogły być pozbawione wszystkiego, łącznie z życiem, a jednak otrzymały na tyle miłości, żeby dać im szansę przeżycia i szansę na otrzymanie czegoś więcej. Niestety nie wszystkim dzieciom jest to dane. Niektóre zostaną zamordowane w okrutny sposób rękoma tych, od których mają prawo oczekiwać ochrony.

Myślę o dzieciach w domach dziecka. Skrzywdzonych przez los. Sam kiedyś, nie wiem jakim cudem, wywinąłem się z Siostrą od domu dziecka. Takie dzieci też żyją, jeśli mają szczęście, to żyją nawet ze swoim rodzeństwem, ale z całą pewnością nie jest to życie, na jakie zasługuje każde dziecko. 
Myślę również o dzieciach ze zwykłych dziś domów. Teoretycznie mających wszystko, a jednocześnie często w innym sensie niemających nic. Z jednej strony nie głodnych, nie ubogich, ale żyjących w emocjonalnej pustce. Bo rodzice zajęci karierą, bo przekonani głęboko o swoim prawie do samorealizacji, w którym dzieci im przeszkadzają. Dzieci zamknięte w klatce smartfonów, konsol i mediów społecznościowych pełnych samozwańczych „wychowawców”, którzy pod nieobecność i w nieświadomości rodziców są gotowi, a jakże, „wychować” im dzieci.
Okres Bożego Narodzenia, kiedy świętujemy przyjście na świat Boga, który zechciał być człowiekiem, sprzyja takim rozważaniom, ale tak naprawdę powinniśmy o tym myśleć cały rok. Powinniśmy o tym myśleć, ponieważ los tych dzieci jest sygnałem tego, jak będzie w przyszłości wyglądał również nasz świat. Bo przyszłość tego świata niezależnie od tego, do czego usiłują nas przekonać nowomodne ideologie, jest nierozerwalnie związana z dziećmi, tym, kim i jakie będą. 

Nie stworzą jej „alternatywne” formy uprawiania seksu, nie stworzy jej „nauka” o tysiąc siedmiuset dwudziestu czterech płciach i okłamywanie ludzi, że mogą sobie spośród nich wybrać, którą chcą. Te fantazmaty mogą, owszem, służyć zagłuszaniu w sobie sumienia czy budowaniu wokół siebie świata bez odpowiedzialności. Nawet in vitro czy wyzyskujący przewagę ekonomiczną nad kobietami z biedniejszych krajów paskudny przemysł surogacji takiej przyszłości nie stworzy. A jeśli jakimś cudem to by mu się udało i zastąpiłby tradycyjne wyobrażenie o przyszłości, prawdopodobnie byłby to rodzaj piekła na ziemi.


Przyszłość i nadzieję może dać tylko Dziecko, jak to w lichej stajence, które w odróżnieniu od niestety wielu współczesnych nam dzieci, mających niby wszystko, a często niemających nic, niby nie ma nic, ale jednocześnie ma wszystko. W tym kochających rodziców, którzy go nie zabili.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Dziecko, które nie miało nic, a miało wszystko

Czytałem ostatnio o przypadku kobiety, która jako noworodek została wyrzucona na śmietnik. Na szczęście uratowano ją, przeżyła dzieciństwo w kochającej rodzinie, a po latach odnalazła swoich biologicznych rodziców, żeby im wybaczyć. 
/ twitter Barbara Piela

Czytam również – ze smutkiem muszę przyznać, że zdecydowanie zbyt rzadko, ale jednak – o przypadkach dzieci pozostawionych w Oknach Życia. Dzieci, które mogły być pozbawione wszystkiego, łącznie z życiem, a jednak otrzymały na tyle miłości, żeby dać im szansę przeżycia i szansę na otrzymanie czegoś więcej. Niestety nie wszystkim dzieciom jest to dane. Niektóre zostaną zamordowane w okrutny sposób rękoma tych, od których mają prawo oczekiwać ochrony.

Myślę o dzieciach w domach dziecka. Skrzywdzonych przez los. Sam kiedyś, nie wiem jakim cudem, wywinąłem się z Siostrą od domu dziecka. Takie dzieci też żyją, jeśli mają szczęście, to żyją nawet ze swoim rodzeństwem, ale z całą pewnością nie jest to życie, na jakie zasługuje każde dziecko. 
Myślę również o dzieciach ze zwykłych dziś domów. Teoretycznie mających wszystko, a jednocześnie często w innym sensie niemających nic. Z jednej strony nie głodnych, nie ubogich, ale żyjących w emocjonalnej pustce. Bo rodzice zajęci karierą, bo przekonani głęboko o swoim prawie do samorealizacji, w którym dzieci im przeszkadzają. Dzieci zamknięte w klatce smartfonów, konsol i mediów społecznościowych pełnych samozwańczych „wychowawców”, którzy pod nieobecność i w nieświadomości rodziców są gotowi, a jakże, „wychować” im dzieci.
Okres Bożego Narodzenia, kiedy świętujemy przyjście na świat Boga, który zechciał być człowiekiem, sprzyja takim rozważaniom, ale tak naprawdę powinniśmy o tym myśleć cały rok. Powinniśmy o tym myśleć, ponieważ los tych dzieci jest sygnałem tego, jak będzie w przyszłości wyglądał również nasz świat. Bo przyszłość tego świata niezależnie od tego, do czego usiłują nas przekonać nowomodne ideologie, jest nierozerwalnie związana z dziećmi, tym, kim i jakie będą. 

Nie stworzą jej „alternatywne” formy uprawiania seksu, nie stworzy jej „nauka” o tysiąc siedmiuset dwudziestu czterech płciach i okłamywanie ludzi, że mogą sobie spośród nich wybrać, którą chcą. Te fantazmaty mogą, owszem, służyć zagłuszaniu w sobie sumienia czy budowaniu wokół siebie świata bez odpowiedzialności. Nawet in vitro czy wyzyskujący przewagę ekonomiczną nad kobietami z biedniejszych krajów paskudny przemysł surogacji takiej przyszłości nie stworzy. A jeśli jakimś cudem to by mu się udało i zastąpiłby tradycyjne wyobrażenie o przyszłości, prawdopodobnie byłby to rodzaj piekła na ziemi.


Przyszłość i nadzieję może dać tylko Dziecko, jak to w lichej stajence, które w odróżnieniu od niestety wielu współczesnych nam dzieci, mających niby wszystko, a często niemających nic, niby nie ma nic, ale jednocześnie ma wszystko. W tym kochających rodziców, którzy go nie zabili.



 

Polecane