[Handlowe mikołajki] Czy rząd ulegnie lobbystom?

Obóz rządzący, decydując się na handel 6 grudnia, przychylił się do chybionych argumentów opozycji totalnej, zupełnie pomijając zdanie strony społecznej. 
 [Handlowe mikołajki] Czy rząd ulegnie lobbystom?
/ Pixabay.com/CC0

Ofensywa przeciwko wolnym od handlu niedzielom trwa w najlepsze. Czy obóz rządzący powoli ulega presji wielkich, najczęściej zagranicznych sieci handlowych?

Strachy na lachy 

Wolne od handlu niedziele od samego początku były atakowane przez potężne lobby sklepów wielkopowierzchniowych. Na kampanię wymierzoną przeciwko tej obywatelskiej inicjatywie wydano setki milionów złotych – stąd liczne badania opinii publicznej, która miała rzekomo wypowiadać się przeciwko wolnym niedzielom czy pisane na zamówienie analizy ekonomiczne, które straszyły nas załamaniem rynku. Nic z tych rzeczy nie nastąpiło, a wręcz przeciwnie, zarówno handel detaliczny, jak i ogólnie gospodarka osiągały w ostatnich latach najlepsze wyniki w historii. Na przestrzeni lat do wolnych od handlu niedziel przyzwyczaiło się społeczeństwo – wszak wciąż otwarte były liczne osiedlowe sklepiki obsługiwane przez właścicieli. Zresztą dostęp do sklepów w Polsce jest bardzo szeroki – nawet duże markety otwarte są od świtu do późnego wieczora, co nie jest standardem w Europie – warto spojrzeć choćby na Hiszpanię, gdzie większość sklepów otwiera się dopiero po godz. 10.00. 

Również okres pandemii jest bezlitośnie wykorzystany do zwalczania wolnych od handlu niedziel. Opozycja od samego początku pandemii grzmi o powrocie do poprzedniego stanu, co poprzez rzekome rozładowanie kolejek ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa społecznego. Pytanie rodzi się jednak następujące – czy rzeczywiście chodzi o poprawę bezpieczeństwa, czy tylko o większy zarobek dla zagranicznych sieci handlowych? Dzisiaj w momencie, gdy nie działają szkoły, przychodnie, urzędy, placówki kultury i zamknięte są stadiony, sklepy działają na pełnych obrotach i rzeczywiste problemy ze zrobieniem zakupów po prostu nie istnieją. Dzięki godzinom dla seniorów również osoby najbardziej narażone na złowrogie działanie koronawirusa mają możliwość bezpiecznego zrobienia zakupów. 

Galeria handlowa jedyną rozrywką 

Należy pamiętać, że działanie sklepów na pełnych obrotach wiąże się z narażaniem pracowników – dziennie przeciętna kasjerka w markecie ma kontakt z ponad 300 klientami. Warto pamiętać, że pracownicy handlu często skarżą się, że ekrany z pleksi oddzielające kasjerów od klientów to tylko prowizorki. Nie chronią one od kontaktu w trakcie pakowania przez klientów zakupów, a do kontaktów również dochodzi na terenie sklepu. Handlowcy obawiają się również dodatkowych tłumów w galeriach handlowych i marketach podczas mikołajek – w dobie pełzającego lock downu zakupy mogą stać się jedyną otwartą rozrywką... Jak to ma się do argumentu o zwiększeniu bezpieczeństwa? Między bajki również można włożyć argumenty mówiące o rozładowaniu tłumów przed świętami – według ustawy dwie kolejne przedświąteczne niedziele i tak będą niedzielami handlowymi. Tak więc jeśli ustawa zostanie przed 6 grudnia podpisana przez prezydenta, pracowników handlu czeka praca w trzy spośród czterech niedziel grudnia 2020 r. 

Niestety obóz rządzący nie po raz pierwszy w ostatnich miesiącach nie wysłuchał argumentów strony społecznej. Nie tak z rządzącą partią umawiali się pracownicy, którzy licznie głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Decyzja o handlu w mikołajki jest błędna, na dodatek proces legislacyjny przeprowadzany jest na ostatnią chwilę, w atmosferze bałaganu i chaosu. Czy ta pozornie drobna decyzja może oznaczać próbę powrotu do handlu w niedziele? Odpowiedź przyniesie czas, ale jedno już dzisiaj jest pewne – pracownicy handlu nie zostaną sami. Solidarność jest z Wami! 

Mateusz Kosiński 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "Tygodnika Solidarność", który w kioskach ukaże się 8.12.2020 r. 


 

POLECANE
Nie miała prawa. Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen z ostatniej chwili
"Nie miała prawa". Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen

TSUE zdecydował ws. decyzji KE o utajnieniu wiadomości SMS, w których Ursula von der Leyen wymieniała z prezesem Pfizera ws. kontraktu na szczepionki.

Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków z ostatniej chwili
Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków

Gigantyczny wzrost cen paliw, ogrzewania i gazu. Nowy system handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS-2 już w drodze – regulacje mają zacząć obowiązywać od 2027 roku i potężnie uderzą w kieszenie Polaków.

Co ta oszołomka gadała. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Co ta oszołomka gadała". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niepokojące informacje z granicy.  Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego polityka
Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego

W I turze wyborów oddanie głosu na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego deklaruje 32,3 proc. ankietowanych, a na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego 25,2 proc. – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na podium uplasował się również Sławomir Mentzen z 11,2 proc. głosów.

Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO z ostatniej chwili
Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO

Prezes UODO zajmie się sprawą ewentualnego ujawnienia przez kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego danych osobowych pana Jerzego.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce nadal chłodna aura, która będzie oddziaływała na ludzi depresyjnie. Na słońce nie ma dziś co liczyć, za to przydadzą się parasole. IMGW wydał ostrzeżenia przed burzami.

Ursula von der Leyen pokaże wiadomości od szefa Pfizera? Wraca sprawa afery Pfizergate Wiadomości
Ursula von der Leyen pokaże wiadomości od szefa Pfizera? Wraca sprawa afery "Pfizergate"

TSUE zdecyduje, czy Komisja Europejska miała prawo utajnić SMS-y Ursuli von der Leyen z szefem Pfizera w sprawie kontraktu na szczepionki.

Grupa amerykańskich kongresmenów oficjalnie zapytała UE, jak zamierza reagować na łamanie demokracji przez rząd Tuska z ostatniej chwili
Grupa amerykańskich kongresmenów oficjalnie zapytała UE, jak zamierza reagować na łamanie demokracji przez rząd Tuska

Amerykańscy kongresmeni z Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów skierowali do Unii Europejskiej list z pytaniami o działania rządu Donalda Tuska. Ich obawy dotyczą wolności słowa, nadużywania prawa wobec opozycji oraz możliwej cenzury treści w internecie – również tych publikowanych w USA.

Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena z ostatniej chwili
Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena

Karol Nawrocki ogłosił właśnie, że udało mu się podczas rozmowy z Donaldem Trumpem przekonać go do zmiany decyzji ws. ograniczenia eksportu do Polski chipów wysokiej technologii, potrzebnych w rozwoju technologii AI. Ograniczenia nałożyła na Polskę administracja Joe Bidena.

REKLAMA

[Handlowe mikołajki] Czy rząd ulegnie lobbystom?

Obóz rządzący, decydując się na handel 6 grudnia, przychylił się do chybionych argumentów opozycji totalnej, zupełnie pomijając zdanie strony społecznej. 
 [Handlowe mikołajki] Czy rząd ulegnie lobbystom?
/ Pixabay.com/CC0

Ofensywa przeciwko wolnym od handlu niedzielom trwa w najlepsze. Czy obóz rządzący powoli ulega presji wielkich, najczęściej zagranicznych sieci handlowych?

Strachy na lachy 

Wolne od handlu niedziele od samego początku były atakowane przez potężne lobby sklepów wielkopowierzchniowych. Na kampanię wymierzoną przeciwko tej obywatelskiej inicjatywie wydano setki milionów złotych – stąd liczne badania opinii publicznej, która miała rzekomo wypowiadać się przeciwko wolnym niedzielom czy pisane na zamówienie analizy ekonomiczne, które straszyły nas załamaniem rynku. Nic z tych rzeczy nie nastąpiło, a wręcz przeciwnie, zarówno handel detaliczny, jak i ogólnie gospodarka osiągały w ostatnich latach najlepsze wyniki w historii. Na przestrzeni lat do wolnych od handlu niedziel przyzwyczaiło się społeczeństwo – wszak wciąż otwarte były liczne osiedlowe sklepiki obsługiwane przez właścicieli. Zresztą dostęp do sklepów w Polsce jest bardzo szeroki – nawet duże markety otwarte są od świtu do późnego wieczora, co nie jest standardem w Europie – warto spojrzeć choćby na Hiszpanię, gdzie większość sklepów otwiera się dopiero po godz. 10.00. 

Również okres pandemii jest bezlitośnie wykorzystany do zwalczania wolnych od handlu niedziel. Opozycja od samego początku pandemii grzmi o powrocie do poprzedniego stanu, co poprzez rzekome rozładowanie kolejek ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa społecznego. Pytanie rodzi się jednak następujące – czy rzeczywiście chodzi o poprawę bezpieczeństwa, czy tylko o większy zarobek dla zagranicznych sieci handlowych? Dzisiaj w momencie, gdy nie działają szkoły, przychodnie, urzędy, placówki kultury i zamknięte są stadiony, sklepy działają na pełnych obrotach i rzeczywiste problemy ze zrobieniem zakupów po prostu nie istnieją. Dzięki godzinom dla seniorów również osoby najbardziej narażone na złowrogie działanie koronawirusa mają możliwość bezpiecznego zrobienia zakupów. 

Galeria handlowa jedyną rozrywką 

Należy pamiętać, że działanie sklepów na pełnych obrotach wiąże się z narażaniem pracowników – dziennie przeciętna kasjerka w markecie ma kontakt z ponad 300 klientami. Warto pamiętać, że pracownicy handlu często skarżą się, że ekrany z pleksi oddzielające kasjerów od klientów to tylko prowizorki. Nie chronią one od kontaktu w trakcie pakowania przez klientów zakupów, a do kontaktów również dochodzi na terenie sklepu. Handlowcy obawiają się również dodatkowych tłumów w galeriach handlowych i marketach podczas mikołajek – w dobie pełzającego lock downu zakupy mogą stać się jedyną otwartą rozrywką... Jak to ma się do argumentu o zwiększeniu bezpieczeństwa? Między bajki również można włożyć argumenty mówiące o rozładowaniu tłumów przed świętami – według ustawy dwie kolejne przedświąteczne niedziele i tak będą niedzielami handlowymi. Tak więc jeśli ustawa zostanie przed 6 grudnia podpisana przez prezydenta, pracowników handlu czeka praca w trzy spośród czterech niedziel grudnia 2020 r. 

Niestety obóz rządzący nie po raz pierwszy w ostatnich miesiącach nie wysłuchał argumentów strony społecznej. Nie tak z rządzącą partią umawiali się pracownicy, którzy licznie głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Decyzja o handlu w mikołajki jest błędna, na dodatek proces legislacyjny przeprowadzany jest na ostatnią chwilę, w atmosferze bałaganu i chaosu. Czy ta pozornie drobna decyzja może oznaczać próbę powrotu do handlu w niedziele? Odpowiedź przyniesie czas, ale jedno już dzisiaj jest pewne – pracownicy handlu nie zostaną sami. Solidarność jest z Wami! 

Mateusz Kosiński 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "Tygodnika Solidarność", który w kioskach ukaże się 8.12.2020 r. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe