[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Złodziejka książek

Jedną z zalet posiadania dzieci jest możliwość uczenia się wraz z nimi. Oto Starszy w ramach czegoś w rodzaju „lektury nieobowiązkowej” dostał zadanie obejrzenia filmu „Złodziejka książek” na podstawie książki Markusa Zusaka pod tym samym tytułem. Tak, wiem, trudno film nazwać lekturą, ale w dzisiejszych czasach, w których dzieciaki mają do przeczytania 1/3 tego, co my w ich wieku, a na resztę nauczyciel i tak przymyka oko, dobrze jeśli ciekawą historię poznają choćby za pośrednictwem filmu. Zresztą, ja również się z tą historią wcześniej nie spotkałem i w tym przypadku jestem nauczycielowi za nią wdzięczny.
 [Felieton
/ twitter Barbara Piela

Jest to historia dziewczynki, która w nazistowskich Niemczech tuż przed wojną zostaje oddana rodzinie zastępczej. Z powodów, których nie zrozumiałem bądź przegapiłem, matka wiezie ją i jej młodszego brata do nowej rodziny. Po drodze umiera jej młodszy brat. A dziewczynce, Liesel, zostaje po nim tylko zdjęcie i książka, podręcznik grabarstwa, który ukradła podczas jego pogrzebu.

W nowej rodzinie nie jest jej łatwo, macocha okazuje się typową macochą, która traktuje ją oschle, żeby nie powiedzieć wzgardliwie. Za to ojczym okazuje się człowiekiem ciepłym i serdecznym, ale pod całkowitym wpływem żony hetery. Wszystko zmienia się, kiedy do ich drzwi puka syn przyjaciela ojczyma, młody Żyd Maks…

Oczywiście nie opowiem Wam całości, byłby to podły spoiler. Możecie mi jednak uwierzyć na słowo, że dawno żadna opowieść mnie tak nie urzekła. Nie dotknęła w tak czysty sposób istoty człowieczeństwa, szczególnie eksponowanej na tle świata zła i chaosu.

Nie byłbym sobą, gdybym nie postrzegał jej również jako elementu procesu samowybielania się Niemców. Bo oto pokazuje w sumie w większości dobrych ludzi, a jedynie w tle, jako dość abstrakcyjne zagrożenie, pokazując tych złych. Żołnierze Wehrmachtu, którzy dokonywali w Polsce rzezi, są tu prostymi rzemieślnikami, których rodziny płaczą, kiedy oni idą na wojnę, a nawet przeszukujący piwnice esesman jest w sumie dość poczciwy w swoich żartach z pantoflarza – ojczyma Liesel. Absolutnie nie zmienia to piękna tej historii. Jej głęboko ludzkiego przesłania. To jest po prostu dobry film i jak można sądzić, oparty na jeszcze lepszej literaturze.

Zastanawiam się tylko, dlaczego my w Polsce nie umiemy robić takich filmów? Dlaczego polska kinematografia upadła tak nisko, że zdecydowana większość filmów wygląda jak pełnometrażowe wersje seriali? Z marnymi scenariuszami i plastikowym aktorstwem. Bo książki pisać umiemy. Sęk w tym, że czy to marny film polskiego reżysera, czy dobra książka polskiego autora, żeby odnieść sukces, musi być wyrzygiem na wszystko, co może być podejrzewane o bycie polskim. 

Nie jest bowiem winą Niemca Markusa Zusaka, że szuka człowieczeństwa w nazistowskich Niemczech, tym bardziej że robi to pięknie, ale winą naszych autorów jest to, że człowieczeństwa pod nosem szukać nie potrafią.


 

POLECANE
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO] z ostatniej chwili
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO]

Ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej bierze udział w gaszeniu pożaru suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W akcji biorą też udział śmigłowce i samolot gaśniczy.

TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski z ostatniej chwili
TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski

Tysiące ton starych paneli fotowoltaicznych wjeżdża do Polski z Niemiec. Nadają się do utylizacji, ale Polacy je biorą za darmo. Są sprzedawane na rynku wtórnym jako tanie zamienniki, ale szybko trafiają na śmietnik – donoszą dziennikarze „Superwizjera” TVN24.

Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla z ostatniej chwili
Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie – podał w niedzielę Reuters, powołując się na oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rozejm ma obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

W minionym tygodniu odkryto próbę przemytu dwóch osób w południowej Brandenburgii. Kierowca pojazdu wylegitymował się polskim dokumentem pobytowym – informuje w komunikacie niemiecka policja.

Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa Wiadomości
Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa

Wg doniesień zagranicznych mediów, izraelska policja w Wielką Sobotę blokowała wiernym dostęp do Bazyli Grobu Pańskiego. Z nagrań udostępnionych w mediach społecznościowych wynika jednak, że ostatecznie chrześcijanie licznie przedostali się pod grób Jezusa Chrystusa.

Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza Wiadomości
Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza

W niedzielę i poniedziałek temperatura wyniesie do 24 st. C. W Śmigus-dyngus na północy kraju wystąpią opady deszczu, a na zachodzie burze. W czasie burz porywy wiatru wyniosą do 60 km/h - powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Kowalczuk.

Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia polityka
Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia

Jak donosi w niedzielę Onet.pl, w sztabie Rafała Trzaskowskiego panuje wściekłość na Szymona Hołownię. Marszałek Sejmu zjawiając się na debacie w Telewizji Republika rzucił piach w tryby kampanii kandydata KO i odmienił dynamikę kampanii. 

Rosyjskie prowokacje nad Morzem Bałtyckim. Jest reakcja Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Rosyjskie prowokacje nad Morzem Bałtyckim. Jest reakcja Wielkiej Brytanii

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii poinformowało w niedzielę, że dwa brytyjskie myśliwce przechwyciły rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim w pobliżu przestrzeni powietrznej sojuszu NATO. Do dwóch odrębnych zdarzeń doszło we wtorek i czwartek.

Jest komunikat ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony z ostatniej chwili
Jest komunikat ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony

Barcelona w niedzielnym komunikacie przekazała, że Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia uda. Klub nie podał, jak długo polski piłkarz nie będzie zdolny do gry, ale hiszpańskie media szacują, że leczenie potrwa około trzech tygodni. Oznacza to, że Lewandowski przegapi finał Pucharu Króla z Realem Madryt i przynajmniej jeden z półfinałowych meczów Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.

Karol Nawrocki: Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią Wiadomości
Karol Nawrocki: Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią

- Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią - powiedział obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, składając wraz z małżonką życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Złodziejka książek

Jedną z zalet posiadania dzieci jest możliwość uczenia się wraz z nimi. Oto Starszy w ramach czegoś w rodzaju „lektury nieobowiązkowej” dostał zadanie obejrzenia filmu „Złodziejka książek” na podstawie książki Markusa Zusaka pod tym samym tytułem. Tak, wiem, trudno film nazwać lekturą, ale w dzisiejszych czasach, w których dzieciaki mają do przeczytania 1/3 tego, co my w ich wieku, a na resztę nauczyciel i tak przymyka oko, dobrze jeśli ciekawą historię poznają choćby za pośrednictwem filmu. Zresztą, ja również się z tą historią wcześniej nie spotkałem i w tym przypadku jestem nauczycielowi za nią wdzięczny.
 [Felieton
/ twitter Barbara Piela

Jest to historia dziewczynki, która w nazistowskich Niemczech tuż przed wojną zostaje oddana rodzinie zastępczej. Z powodów, których nie zrozumiałem bądź przegapiłem, matka wiezie ją i jej młodszego brata do nowej rodziny. Po drodze umiera jej młodszy brat. A dziewczynce, Liesel, zostaje po nim tylko zdjęcie i książka, podręcznik grabarstwa, który ukradła podczas jego pogrzebu.

W nowej rodzinie nie jest jej łatwo, macocha okazuje się typową macochą, która traktuje ją oschle, żeby nie powiedzieć wzgardliwie. Za to ojczym okazuje się człowiekiem ciepłym i serdecznym, ale pod całkowitym wpływem żony hetery. Wszystko zmienia się, kiedy do ich drzwi puka syn przyjaciela ojczyma, młody Żyd Maks…

Oczywiście nie opowiem Wam całości, byłby to podły spoiler. Możecie mi jednak uwierzyć na słowo, że dawno żadna opowieść mnie tak nie urzekła. Nie dotknęła w tak czysty sposób istoty człowieczeństwa, szczególnie eksponowanej na tle świata zła i chaosu.

Nie byłbym sobą, gdybym nie postrzegał jej również jako elementu procesu samowybielania się Niemców. Bo oto pokazuje w sumie w większości dobrych ludzi, a jedynie w tle, jako dość abstrakcyjne zagrożenie, pokazując tych złych. Żołnierze Wehrmachtu, którzy dokonywali w Polsce rzezi, są tu prostymi rzemieślnikami, których rodziny płaczą, kiedy oni idą na wojnę, a nawet przeszukujący piwnice esesman jest w sumie dość poczciwy w swoich żartach z pantoflarza – ojczyma Liesel. Absolutnie nie zmienia to piękna tej historii. Jej głęboko ludzkiego przesłania. To jest po prostu dobry film i jak można sądzić, oparty na jeszcze lepszej literaturze.

Zastanawiam się tylko, dlaczego my w Polsce nie umiemy robić takich filmów? Dlaczego polska kinematografia upadła tak nisko, że zdecydowana większość filmów wygląda jak pełnometrażowe wersje seriali? Z marnymi scenariuszami i plastikowym aktorstwem. Bo książki pisać umiemy. Sęk w tym, że czy to marny film polskiego reżysera, czy dobra książka polskiego autora, żeby odnieść sukces, musi być wyrzygiem na wszystko, co może być podejrzewane o bycie polskim. 

Nie jest bowiem winą Niemca Markusa Zusaka, że szuka człowieczeństwa w nazistowskich Niemczech, tym bardziej że robi to pięknie, ale winą naszych autorów jest to, że człowieczeństwa pod nosem szukać nie potrafią.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe