[Felieton "TS"] Karol Gac: Pustosłowie Trzaskowskiego

Trzy miesiące. Tyle czasu minęło od pierwszych zapowiedzi powołania ruchu Rafała Trzaskowskiego do jego inauguracji. W obecnej rzeczywistości to epoka. Dlaczego prezydent Warszawy brnie więc w coś, co od początku wydaje się skazane na niepowodzenie?
 [Felieton
/ PAP/Piotr Nowak

Stało się. Ani ścieki płynące do Wisły, ani pandemia koronawirusa nie przeszkodziły ponownie Rafałowi Trzaskowskiemu uroczyście ogłosić startu swojego ruchu. Nie będzie jednak Nowej Solidarności, ale Wspólna Polska. Patrząc jednak po przemówieniu i dotychczasowym działaniu prezydenta stolicy oraz jego kolegów z partii, można mieć wątpliwości, czy aby na pewno ma to być ruch, który łączy. 

Nie da się ukryć, że Rafał Trzaskowski po prostu przespał odpowiedni moment. Kiedy w połowie lipca uzyskał ponad 10 milionów głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich, po stronie opozycyjnej rzeczywiście było czuć autentyczne emocje, a nawet ducha rewolucji. Zamiast iść za ciosem i przekuć to w swój kapitał, prezydent Warszawy... udał się na urlop. 

Później było już tylko gorzej. W efekcie start ruchu kilkukrotnie przekładano. Najpierw miał być sierpień, później wrzesień, aż w końcu stanęło na październiku. Po drodze Trzaskowski musiał się mierzyć z kolejnymi problemami i szybko okazało się, że im dalej w las, tym więcej drzew. W końcu się jednak udało i trzeba przyznać, że jeśli chodzi o warstwę wizerunkową, to wyszło to całkiem sprawnie. Problem w tym, że wszystko inne jest na razie miałkie.

Trzaskowski zapowiadał tuż przed inauguracją, że ruch ma „pomaszerować w kierunku poszukiwania tego, co łączy”. Od soboty wiemy już, że Wspólna Polska ma m.in. stworzyć „dekalog wartości, pragnień, marzeń, które są wspólne dla Polek i Polaków” oraz „uwolnić energię”. Słowem – ma to być „wielka diagnoza społeczna”. Wychodzi więc na to, że Platformie Obywatelskiej nie udało się wciąż odkryć, dlaczego przegrała kolejne wybory.

Kpiną i pewną bezczelnością była jednak zapowiedź powołania związku zawodowego Nowej Solidarności. Po pierwsze – Solidarność żyje i ma się całkiem dobrze. Po drugie zaś – Rafał Trzaskowski jako twarz walki z samozatrudnieniem jest kompletnie niewiarygodny. To prawda, że to wciąż palący problem rynku pracy. „Co z ludźmi na umowach śmieciowych i zleceniach?” – pytał wiceprzewodniczący PO. Warto, by zapytał swoich kolegów, którzy ten model hołubili i wypychali na niego Polaków. 

Wspólna Polska okazała się – zgodnie z przewidywaniami – kolejną wydmuszką i pustosłowiem. Nadal jest też więcej pytań i odpowiedzi. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to się nie może udać. Pytanie jest jednak inne: czy Trzaskowskiemu w ogóle się chce? Na razie ewidentnie nie. 

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.


 

POLECANE
Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA z ostatniej chwili
Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA

Cel co najmniej 2 proc. PKB na obronność zostanie w tym roku osiągnięty – szacuje NATO. Polska wyda najwięcej, gdyż aż 4,48 proc.. Tym samym wyprzedzi Litwę (4 proc.), Estonię (3,38 proc.), a nawet Stany Zjednoczone, które w tym roku mają wydać na obronność 3,22 proc. swojego PKB.

Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski z ostatniej chwili
Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski

Do czwartkowych rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z liderami państw regionu dołączy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski – poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. W czwartek do Warszawy przyjadą prezydenci Litwy, Łotwy, Estonii oraz premier Danii.

Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach z ostatniej chwili
Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach

Edyta Pazura, żona słynnego aktora Cezarego Pazury, postanowiła odnieść się do sytuacji Bogusława L. oraz Magdaleny C.

Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne z ostatniej chwili
Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne

Unijna polityka klimatyczna coraz bardziej stanowi utopię. Branża motoryzacyjna alarmuje, że obecne limity emisji pojazdów są nierealne. List w tej sprawie trafił na biurko szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Przedstawiciele przemysłu wezmą udział w zaplanowanym na 12 września w Brukseli „strategicznym dialogu” z udziałem urzędników Komisji oraz części organizacji społecznych. Producenci mówią wprost, że jest to „ostatnia szansa UE na dostosowanie polityki klimatycznej do realiów gospodarczych i geopolitycznych”.

Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO z ostatniej chwili
Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował w czwartek, że rozmawiał z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas oraz przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen o rosyjskim ataku na budynek w Kijowie, mieszczący delegację UE na Ukrainie. Jego zdaniem atak pokazuje, że nie można być naiwnym w sprawie Rosji.

Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki? z ostatniej chwili
Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki?

W 2026 roku deficyt budżetowy Polski miałby wynieść ok. 271 mld zł – wynika z nieoficjalnych informacji money.pl. Byłoby to mniej niż zakładane na 2025 r. 289 mld zł. Dzień wcześniej ekonomiści szacowali kwotę ok. 300 mld zł. Czy zatem po stronie wydatków znalazły się wszystkie pozycje budżetowe? Rząd ws. budżetu debatuje na specjalnym posiedzeniu, które rozpoczęło się o godzinie 14:00.

Rekordowe bezrobocie w Polsce! Najgorzej jest na Podkarpaciu z ostatniej chwili
Rekordowe bezrobocie w Polsce! Najgorzej jest na Podkarpaciu

Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny stopa bezrobocia w Polsce wzrosła w lipcu 2025 r. do 5,4 proc. i jest najwyższa w porównaniu do kilku ostatnich miesięcy. Najgorsza sytuacja jest na Podkarpaciu, gdzie w czerwcu odnotowano 8,5-procentowy poziom bezrobocia.

Niemcy dziesiątkami tysięcy uciekają z Niemiec. I nie tylko Niemcy tylko u nas
Niemcy dziesiątkami tysięcy uciekają z Niemiec. I nie tylko Niemcy

W 2024 roku Niemcy odnotowały około 1,26 miliona wyjazdów zagranicznych, co odpowiada poziomowi z poprzedniego roku. Statystyka obejmuje zarówno Niemców, jak i cudzoziemców opuszczających kraj. Z danych wynika, że liczba emigrantów z niemieckim obywatelstwem stale rośnie: w 2010 roku było to 141 tysięcy osób, a w 2024 roku już blisko 270 tysięcy.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce kończy się przebudowa 700-metrowego odcinka drogi startowej – informuje w czwartek rzeszowskie lotnisko.

Strzelał do ludzi w centrum Kalisza, wkrótce potem zginął. Ujawniono nagranie Wiadomości
Strzelał do ludzi w centrum Kalisza, wkrótce potem zginął. Ujawniono nagranie

Nowe ustalenia w sprawie śmiertelnego pobicia przed kaliskim klubem „Pod Muzami” rzucają inne światło na postać ofiary. Nagranie, które wypłynęło w sieci, pokazuje mężczyznę, który jeszcze kilka godzin przed bójką groził bronią osobom siedzącym w ogródku restauracyjnym i oddał w ich stronę strzał.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Pustosłowie Trzaskowskiego

Trzy miesiące. Tyle czasu minęło od pierwszych zapowiedzi powołania ruchu Rafała Trzaskowskiego do jego inauguracji. W obecnej rzeczywistości to epoka. Dlaczego prezydent Warszawy brnie więc w coś, co od początku wydaje się skazane na niepowodzenie?
 [Felieton
/ PAP/Piotr Nowak

Stało się. Ani ścieki płynące do Wisły, ani pandemia koronawirusa nie przeszkodziły ponownie Rafałowi Trzaskowskiemu uroczyście ogłosić startu swojego ruchu. Nie będzie jednak Nowej Solidarności, ale Wspólna Polska. Patrząc jednak po przemówieniu i dotychczasowym działaniu prezydenta stolicy oraz jego kolegów z partii, można mieć wątpliwości, czy aby na pewno ma to być ruch, który łączy. 

Nie da się ukryć, że Rafał Trzaskowski po prostu przespał odpowiedni moment. Kiedy w połowie lipca uzyskał ponad 10 milionów głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich, po stronie opozycyjnej rzeczywiście było czuć autentyczne emocje, a nawet ducha rewolucji. Zamiast iść za ciosem i przekuć to w swój kapitał, prezydent Warszawy... udał się na urlop. 

Później było już tylko gorzej. W efekcie start ruchu kilkukrotnie przekładano. Najpierw miał być sierpień, później wrzesień, aż w końcu stanęło na październiku. Po drodze Trzaskowski musiał się mierzyć z kolejnymi problemami i szybko okazało się, że im dalej w las, tym więcej drzew. W końcu się jednak udało i trzeba przyznać, że jeśli chodzi o warstwę wizerunkową, to wyszło to całkiem sprawnie. Problem w tym, że wszystko inne jest na razie miałkie.

Trzaskowski zapowiadał tuż przed inauguracją, że ruch ma „pomaszerować w kierunku poszukiwania tego, co łączy”. Od soboty wiemy już, że Wspólna Polska ma m.in. stworzyć „dekalog wartości, pragnień, marzeń, które są wspólne dla Polek i Polaków” oraz „uwolnić energię”. Słowem – ma to być „wielka diagnoza społeczna”. Wychodzi więc na to, że Platformie Obywatelskiej nie udało się wciąż odkryć, dlaczego przegrała kolejne wybory.

Kpiną i pewną bezczelnością była jednak zapowiedź powołania związku zawodowego Nowej Solidarności. Po pierwsze – Solidarność żyje i ma się całkiem dobrze. Po drugie zaś – Rafał Trzaskowski jako twarz walki z samozatrudnieniem jest kompletnie niewiarygodny. To prawda, że to wciąż palący problem rynku pracy. „Co z ludźmi na umowach śmieciowych i zleceniach?” – pytał wiceprzewodniczący PO. Warto, by zapytał swoich kolegów, którzy ten model hołubili i wypychali na niego Polaków. 

Wspólna Polska okazała się – zgodnie z przewidywaniami – kolejną wydmuszką i pustosłowiem. Nadal jest też więcej pytań i odpowiedzi. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to się nie może udać. Pytanie jest jednak inne: czy Trzaskowskiemu w ogóle się chce? Na razie ewidentnie nie. 

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe