Tusk: "Opozycja musi przestać się bać własnych cieni"

Jedną z przewag PiS nad opozycją jest ich solidarność z własną przeszłością. Opozycja musi odzyskać pewność siebie, przestać się bać własnych cieni - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Polityka" b. premier i b. przewodniczący Rady Europejskiej, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.
 Tusk:
/ YT/print screen/naTemat

W wywiadzie dla najnowszego wydania "Polityki" Tusk, analizując przegraną kandydata KO Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, wskazał, że uzyskał on maksimum możliwe do osiągnięcia w tych wyborach. "W kampanii potrzebny był czytelny sygnał, że Trzaskowski może Polskę uwolnić od ostrego, trudnego do zniesienia konfliktu, którego (Jarosław) Kaczyński i ja jesteśmy głównymi bohaterami. I że nie jest współodpowiedzialny za wszystkie moje decyzje z czasów, gdy byłem premierem" - powiedział szef EPL.

 

Jego zdaniem "błędem było odcinanie się polityków całej opozycji, nie tylko Platformy, od własnej przeszłości". "Te dość rozpaczliwe gesty dezorientowały wielu wyborców. Albo jesteśmy dumni z naszych dokonań, a mamy powody, by być, albo zejdźmy ludziom z drogi. Przekonywanie ludzi, że kiedyś byliśmy źli, ale przeszliśmy cudowną metamorfozę, jest samobójcze. Jedną z przewag PiS nad opozycją jest ich solidarność z własną przeszłością. Opozycja musi odzyskać pewność siebie i swoich racji, przestać się bać własnych cieni. Dla bojących się nie ma litości" - ocenił były premier.

 

Oceniając pomysł Trzaskowskiego na powołanie ruchu "Nowej Solidarności" Donald Tusk ocenił, że z ruchami nie jest łatwa sprawa. Jak zaznaczył, "do wyborów są trzy lata i można się zmęczyć. (...) Jest złudzeniem, że utrzymamy emocjonalną mobilizację milionów ludzi przez tak długi czas. Wyborcy chcą prostych i czytelnych komunikatów. Na kogo mamy się oglądać? Na ruch czy Platformę, na Trzaskowskiego, (Borysa) Budkę czy może (Szymona) Hołownię? Nie grzebałbym też istniejących partii, szczególnie Platformy, to w polskiej polityce wciąż największa siła po stronie opozycji i najlepsi ludzie, nawet jeśli robią błędy. Ale jeśli tych błędów będzie za dużo, to oczywiście ktoś je prędzej czy później wykorzysta" - przyznał.

 

Na pytanie redaktora naczelnego "Polityki" Jerzego Baczyńskiego, czy po stronie opozycji powinna pojawić się próba budowania szerokiego frontu zjednoczonej opozycji, odpowiedział, że nie widzi możliwości pogodzenia takich sił czy takich poglądów, jakie reprezentują aktywiści LGBT i Roman Giertych. "A nie mam żadnych wątpliwości, że priorytet przywrócenia ładu demokratycznego i pewnych standardów etycznych mają wspólny, mimo że należą do zupełnie innych światów" - zaznaczył. Dodał, że opozycja, jeśli jest podzielona ideowo, a w dzisiejszym czasie bardzo trudno uniknąć tych podziałów i różnic, powinna wbić sobie do głowy, że czas na dzielenie się, targowanie, spieranie między sobą jest po wygranych wyborach.

 

Według Tuska prawdziwym testem dla władzy są jednak kryzysy, a nie koniunktura. "Metoda +kradniemy, ale się dzielimy+ nie zadziała w warunkach kryzysu. PiS nie przygotował kraju na trudniejsze czasy i zapłaci za to wysoką cenę. Niestety Polacy też" - powiedział polityk. 

 


 

POLECANE
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach z ostatniej chwili
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach

Nowy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że większość Polaków sprzeciwia się pomysłowi zniesienia ograniczenia do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Co ciekawe, szczególnie wyborcy partii rządzących są za utrzymaniem obecnych przepisów

Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie pilne
Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie

Huragan Melissa spustoszył Karaiby, pochłaniając co najmniej 27 ofiar śmiertelnych. Najbardziej ucierpiały Haiti i Jamajka, gdzie żywioł zniszczył domy, drogi i linie energetyczne. Władze ogłosiły stan klęski żywiołowej.

Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu z ostatniej chwili
Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu

To wiadomość, która poruszyła widzów w całej Polsce. Po 14 latach współpracy z kultowym teleturniejem „Jeden z dziesięciu” żegna się pani Sylwia – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu, kojarzona przez widzów z elegancją i profesjonalizmem.

Polowanie zamiast rządzenia tylko u nas
Polowanie zamiast rządzenia

Ta władza kiedy traci nerwy, zaczyna szukać winnych. A że własnych błędów przyznać nie wypada – cel musi być poza obozem rządzącym. Ostatnio na celowniku znów znalazł się Zbigniew Ziobro.

Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego pilne
Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego

Media informują o planach wejścia na giełdę Polskich Kolei Linowych. Mieszkańcy Zakopanego i lokalne władze obawiają się, że może to oznaczać utratę kontroli nad spółką, którą rząd Donalda Tuska już raz sprzedał zagranicznemu funduszowi.

Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska

Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska; chcemy, żeby Polska była Polską w ramach UE - powiedział prezydent Karol Nawrocki w środę podczas uroczystości wręczenia nagrody Człowieka Wolności tygodnika „Sieci”, której został laureatem.

Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie” z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie”

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Stany Zjednoczone nie planują redukcji obecności swoich wojsk w Polsce. Zapewnienia o dalszej współpracy padły po rozmowach z amerykańskimi partnerami, mimo że Pentagon ogłosił zmniejszenie kontyngentu w Rumunii.

Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat

Energa Operator ogłosiła szczegółowy plan przerw w dostawie prądu dla województwa pomorskiego. Wyłączenia obejmą m.in. Gdańsk, Gdynię, Rumię, Sopot, Kartuzy, Kościerzynę, Starogard Gdański i Tczew. Prace potrwają od końca października aż do połowy listopada.

Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA Wiadomości
Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA

Dwóch mężczyzn zatrzymanych w związku z kradzieżą królewskich klejnotów z paryskiego Luwru przyznało się częściowo do winy. Francuska prokuratura ujawnia kolejne szczegóły spektakularnego włamania, a zrabowane przedmioty warte miliony euro wciąż pozostają nieodnalezione.

Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia z ostatniej chwili
Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia

– W perspektywie kilku lat suwerenność Polski może być zagrożona – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w środę. Wskazał dwa możliwe scenariusze: przyjęcie nowego „układu europejskiego” oraz ryzyko wojny z Rosją.

REKLAMA

Tusk: "Opozycja musi przestać się bać własnych cieni"

Jedną z przewag PiS nad opozycją jest ich solidarność z własną przeszłością. Opozycja musi odzyskać pewność siebie, przestać się bać własnych cieni - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Polityka" b. premier i b. przewodniczący Rady Europejskiej, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.
 Tusk:
/ YT/print screen/naTemat

W wywiadzie dla najnowszego wydania "Polityki" Tusk, analizując przegraną kandydata KO Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, wskazał, że uzyskał on maksimum możliwe do osiągnięcia w tych wyborach. "W kampanii potrzebny był czytelny sygnał, że Trzaskowski może Polskę uwolnić od ostrego, trudnego do zniesienia konfliktu, którego (Jarosław) Kaczyński i ja jesteśmy głównymi bohaterami. I że nie jest współodpowiedzialny za wszystkie moje decyzje z czasów, gdy byłem premierem" - powiedział szef EPL.

 

Jego zdaniem "błędem było odcinanie się polityków całej opozycji, nie tylko Platformy, od własnej przeszłości". "Te dość rozpaczliwe gesty dezorientowały wielu wyborców. Albo jesteśmy dumni z naszych dokonań, a mamy powody, by być, albo zejdźmy ludziom z drogi. Przekonywanie ludzi, że kiedyś byliśmy źli, ale przeszliśmy cudowną metamorfozę, jest samobójcze. Jedną z przewag PiS nad opozycją jest ich solidarność z własną przeszłością. Opozycja musi odzyskać pewność siebie i swoich racji, przestać się bać własnych cieni. Dla bojących się nie ma litości" - ocenił były premier.

 

Oceniając pomysł Trzaskowskiego na powołanie ruchu "Nowej Solidarności" Donald Tusk ocenił, że z ruchami nie jest łatwa sprawa. Jak zaznaczył, "do wyborów są trzy lata i można się zmęczyć. (...) Jest złudzeniem, że utrzymamy emocjonalną mobilizację milionów ludzi przez tak długi czas. Wyborcy chcą prostych i czytelnych komunikatów. Na kogo mamy się oglądać? Na ruch czy Platformę, na Trzaskowskiego, (Borysa) Budkę czy może (Szymona) Hołownię? Nie grzebałbym też istniejących partii, szczególnie Platformy, to w polskiej polityce wciąż największa siła po stronie opozycji i najlepsi ludzie, nawet jeśli robią błędy. Ale jeśli tych błędów będzie za dużo, to oczywiście ktoś je prędzej czy później wykorzysta" - przyznał.

 

Na pytanie redaktora naczelnego "Polityki" Jerzego Baczyńskiego, czy po stronie opozycji powinna pojawić się próba budowania szerokiego frontu zjednoczonej opozycji, odpowiedział, że nie widzi możliwości pogodzenia takich sił czy takich poglądów, jakie reprezentują aktywiści LGBT i Roman Giertych. "A nie mam żadnych wątpliwości, że priorytet przywrócenia ładu demokratycznego i pewnych standardów etycznych mają wspólny, mimo że należą do zupełnie innych światów" - zaznaczył. Dodał, że opozycja, jeśli jest podzielona ideowo, a w dzisiejszym czasie bardzo trudno uniknąć tych podziałów i różnic, powinna wbić sobie do głowy, że czas na dzielenie się, targowanie, spieranie między sobą jest po wygranych wyborach.

 

Według Tuska prawdziwym testem dla władzy są jednak kryzysy, a nie koniunktura. "Metoda +kradniemy, ale się dzielimy+ nie zadziała w warunkach kryzysu. PiS nie przygotował kraju na trudniejsze czasy i zapłaci za to wysoką cenę. Niestety Polacy też" - powiedział polityk. 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe