Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność" Ks. Bogdan Bartołd: Usuwa się nas z przestrzeni publicznej
- kontynuuje swoją myśl ks. Bartołd.– Kiedy studiowałem filozofię, zapadła mi w pamięć nauka Platona, którą teraz sparafrazuję: „demokracja to sytuacja, gdzie mądrzejszą mniejszością rządzi głupsza większość”. Mówię to w sposób przekorny, lecz im dłużej żyję, tym bardziej dochodzę do wniosku, że Platon miał rację. W demokracji mamy ciągle jakieś wybory, a nie możemy demokratycznie redefiniować pewnych prawd, jak np. małżeństwo, poszanowanie życia ludzkiego. Tego się nie da w sposób demokratyczny określać. W tej chwili niektórzy uważają, że nic lepszego nie wymyślono. Rządy monarchiczne i autorytarne się nie sprawdziły, więc uznano, że jak najwięcej osób powinno uczestniczyć we władzy. Ten system ma swoje wady, o czym przypominał Jan Paweł II, że demokracja, jeżeli nie będzie oparta na wartościach, czyli Dekalogu, to stanie się systemem totalitarnym
Czy Polsce grozi sekularyzacja? Na pytanie te w artykule – „Chyba się nie dogadamy” odpowiada Jakub Pacan.
Lewica w Polsce chce nam zaserwować laickość w sensie separatystycznym i doprowadzić do delegitymizacji kulturalnej i politycznej tożsamości religii. Kościół w przestrzeni publicznej ma symbolicznie nie istnieć. Pomysły z kartą LGBT+ są tego preludium.
W numerze także rozmowa ze świeżo upieczonym mistrzem świata w skokach narciarskich – Dawidem Kubackim, który zdradził Leszkowi Masierakowi co robi w wolnym czasie.
W dziale zagranica Halina Kaczmarczyk opisuje przedwyborczą sytuację w Izraelu, oczywiście w kontekście Polskim.W wolnych chwilach jakoś się od gór nie oddalam. Jeśli pogoda pozwala, lubię się wybrać na lotnisko w Nowym Targu polatać modelami lub szybowcem, a gdy pogody brak, lubię podłubać sobie w modelarni. Zdarza się też że lubię ot tak poleniuchować sobie w domu, bo czasami w sezonie mi tego brakuje.
Nie ma większego znaczenia dla Polski i Polaków, kto zostanie premierem Izraela po wyborach parlamentarnych, które odbędą się 9 kwietnia 2019 roku. Budowana starannie i przez lata machina propagandowa przeciwko nam będzie działać bez zmian, niemal jak perpetuum mobile. Jeśli obecny premier Izraela, Beniamin Netanjahu, pozostanie na następną, piątą już kadencję, to należałoby wybrać na naczelnika państwa polskiego, politycznego łobuza na wzór Putina, Ławrowa, ostatecznie watażki Łukaszenki. Tylko osobowości tego pokroju mogą się przeciwstawić Netanjahu.
A w dziale kultura:
– mówi CeZik, muzyk, kompozytor, autor tekstów, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.– Nie mam stylu muzycznego, z którym w pełni się identyfikuję. Jednak najbliższy był mi… jazz. To nie jest jednak płyta stricte jazzowa. Wielu jazzmanów poczułoby się obrażonych. Ustalmy więc, że jest to mieszanka popu i jazzu
W dziale „Historia” Leszek Masierak pisze o zajęciu przez III Rzeszę Czechosłowacji
Jeszcze przed podpisaniem przez prezydenta Czecho-Słowacji berlińskiej deklaracji pierwsze jednostki Wehrmachtu przekroczyły granicę. Armia czechosłowacka pozostała w koszarach i złożyła broń. Jedyny przypadek zbrojnego oporu miał miejsce po południu 14 marca w mieście Mistek. W tamtejszych koszarach Czajanka stacjonował III batalion 8 pułku piechoty dowodzony przez kapitana Karela Pavlika. Widząc niemieckich żołnierzy zmierzających w stronę koszarowej bramy, Czesi otworzyli ogień. Napastnicy skoncentrowali większe siły, zyskali wsparcie artyleryjskie i wprowadzili do akcji samochód pancerny – lecz druga próba ataku również została odparta. Obrońcy mieli jednak bardzo niewielkie zapasy amunicji – dalsza walka była niemożliwa. Na rozkaz dowódcy pułku czescy żołnierze złożyli broń. W walce poległo i odniosło rany kilkunastu napastników, obrońcy mieli jedynie trzech rannych. W nocy wszyscy żołnierze czescy zostali zwolnieni do domów. Dopiero kilka lat później kapitan Pavlik został aresztowany przez Gestapo i trafił do obozu koncentracyjnego w Mathausen – zmarł tam w 1943 roku.
W dziale „Związek” rozmowa Roberta Wąsika o znaczeniu social mediów w prowadzeniu związku z Wojciechem Kasprzykiem przewodniczącym NSZZ Solidarność w Castorama Polska.
- zdradza nam Wojciech Kasprzyk.– Rozmawiając z młodym pokoleniem, usłyszałem kiedyś: jeśli nie masz Facebooka, nie istniejesz. Ludzie są zaangażowani w funkcjonowanie w cyfrowym świecie i należy to wykorzystać, bo taka komunikacja to najlepszy sposób przekazywania informacji. (…) Mamy stronę internetową, ale przede wszystkim profil na Facebooku i YouTubie, gdzie wrzucamy nasze filmy. Z racji tego, że jesteśmy organizacją rozproszoną po całym kraju, używamy także bramki SMS-owej – w ten sposób informujemy pracowników o nowych treściach. To skuteczniejsze niż komunikacja mailowa. Jednak Facebook jest lokomotywą, która to wszystko ciągnie. Nasz profil ma już prawie 2 tys. polubień, a w ciągu miesiąca przybywa średnio sto „lajków”. Obecnie nasze posty odbiera kilka tysięcy osób
Poza tym w numerze m.in. felietony:
- Biniecki
- Gil
- Gac
- Janowski
- Krysztopa