Raport NIK: Polskie instytucje i urzędnicy nagminnie omijają prawo

Policjanci z Lublina jakiś czas temu postanowili kupić służbowy samochód. Ogłoszenie o zamiarze udzielenia zamówienia na pojazd umieszczono na internetowej platformie zakupowej komendy w piątek 30 grudnia 2016 r. Postępowanie rozpoczęło się tego samego dnia o godz. 10.57, a zakończyło… o godz. 12.00. Jak podaje NIK, ofertę złożył jeden wykonawca, z którym już kilka godzin później podpisano umowę na samochód za 90 tys. zł.
Więcej czasu oferentom dali urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Chodziło o znalezienie firmy, która wyprodukuje katalog promujący region (za 151,4 tys. zł). Chętni dostali na zgłoszenie jeden dzień. Termin powinien być wyznaczony na przynajmniej siedem dni.
Najwyższa Izba Kontroli przebadała 371 zamówień podprogowych o wartości niemal 30 mln zł, które w okresie 2014–2017 (I kwartał) rozpisywały 24 jednostki sektora finansów publicznych – komendy wojewódzkie policji, prokuratury, urzędy marszałkowskie i zarządy dróg wojewódzkich (ZDW).
Większość skontrolowanych podmiotów miała wewnętrzne regulacje dotyczące wyboru wykonawców zamówień do 30 tys. euro, ale w niemal co trzeciej jednostce dochodziło do naruszeń tych procedur. Problem odnotowano np. w trzech prokuraturach okręgowych. W Katowicach w postępowaniu dotyczącym remontu pomieszczeń (za 66,2 tys. zł) nie skierowano zapytań do wymaganej liczby oferentów. W Bydgoszczy nie zamieszczono na stronie jednostki ogłoszenia o wszczęciu postępowania na usługi parkingowe i holownicze (118 tys. zł). A w Zielonej Górze nierzetelnie udokumentowano przebieg postępowania na zakup samochodu (na kwotę 45 tys. zł).
Źródło: Forsal.pl