Prof. R. Szeremietiew: Zakup Patriotów nie gwarantuje pełnej obrony naszej przestrzeni powietrznej

Zakup Patriotów nie gwarantuje jeszcze pełnej obrony naszej przestrzeni powietrznej. Bylibyśmy bezpieczni, gdyby Polska posiadała rakiety bliskiego, krótkiego i średniego zasięgu oraz nowe śmigłowce - mówi z rozmowie z Tysol.pl były wiceminister obrony, prof. Romuald Szeremietiew.
 Prof. R. Szeremietiew: Zakup Patriotów nie gwarantuje pełnej obrony naszej przestrzeni powietrznej
/ Źródło: screen YouTube
Panie  profesorze, do tej pory mieliśmy otwarte niebo,  czy wejście w posiadanie systemu Patriot skutecznie uszczelni przestrzeń nad Polską? 
Prof. Romuald Szeremietiew:
Skutecznie nie, ale na pewno trochę poprawi sytuację. Jeżeli nie ma nic, a pojawi się nowoczesny system plot., to będziemy bezpieczniejsi. Jednak sporo nam do pełnego szczęścia brakuje.

Tzn? 
Bylibyśmy bezpieczni, gdyby Polska dysponowała kompletnym zestawem środków do obrony naszej przestrzeni powietrznej, gdybyśmy posiadali zdolność strącania środków napadu powietrznego (rakiety, samoloty, śmigłowce)  przeciwnika uzbrojeni w rakiety bliskiego, krótkiego i średniego zasięgu. Jeżeli takimi środkami obrony naszego nieba będziemy dysponować, to wtedy zapewnimy Polsce bezpieczeństwo.

Od 20 lat system obrony przeciwlotniczej to priorytet polskiej armii. Dlaczego musiało upłynąć tyle czasu, żeby w końcu te Patrioty w Polsce zawitały? 
W latach 1997 - 2001 zajmowałem stanowisko Sekretarza Stanu I-go Zastępcy Ministra Obrony Narodowej i odpowiadałem za techniczną modernizację armii. Wtedy przeprowadziliśmy modernizację posiadanych posowieckich rakiet obrony przeciwlotniczej. Ale zrobiliśmy analizę i ustaliliśmy, że więcej tych rakiet nie będzie można modernizować. Wniosek był taki, że najpóźniej, powtarzam najpóźniej od 2004 roku musimy zacząć pozyskiwać nowe systemy rakietowe plot. Pamiętam, że zakładaliśmy, iż po zakupie samolotów wielozadaniowych trzeba będzie wdrożyć programy śmigłowcowy i zakupu nowych przeciwlotniczych zestawów rakietowych. Niestety moi następcy nic w tym zakresie nie zrobili, nie mamy nowych rakiet, śmigłowców zresztą też nie ma.

Obejrzyj rozmowę Romualda Szeremietiewa z portalem Tysol.pl


#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

F-16 też mamy mało. Dla skutecznej obrony Polski mówi się o posiadaniu 200 F-16, my mamy ich 46. 
Rzeczywiście mało. PKB Gracji jest 2,4 razy mniejszy od PKB polskiego, Grecja na obronność wydaje 13 mld dolarów (Polska ok 11 mld dolarów) i ma na uzbrojeniu 397 samolotów, w tym 231 myśliwców a wśród nich 155 F-16. Polska przy Grecji marnie wypada.

Czy system Patriot zapewni nam bezpieczeństwo? Podobno w Arabii Saudyjskiej zawiódł.
Oto jest pytanie. W systemach rakietowych ważna jest wyrzutnia i rakieta, ale najważniejsze jest rozpoznanie i naprowadzenie rakiet na cel. Jeżeli nie będziemy dysponowali odpowiednim rozpoznaniem i naprowadzaniem rakiet, to ich posiadanie nic nam nie da. Jest jeszcze jedna kwestia, o której trzeba pamiętać: nowoczesne systemy broni naszpikowane są elektroniką. Zdarza się, że zagraniczny producent w elektronice broni może umieścić jemu tylko znane zabezpieczenia, dzięki którym może zablokować działanie systemu, kiedy uzna, że użycie przez nas tego uzbrojenia będzie niezgodne z interesami państwa z którego nasza broń pochodzi. Niemcy, którzy też modernizują swoją obronę powietrzną tworzą z Amerykanami konsorcjum, gdzie mają 60 proc. udziałów (USA 40 proc.) co gwarantuje im pełną kontrolę wytworzonego uzbrojenia. My jesteśmy w gorszej sytuacji, bo jesteśmy biedniejsi od Niemców i nasz przemysł zbrojeniowy raczej nie byłby w stanie wziąć na siebie takiego rozwiązania.

Dlaczego jako państwo frontowe NATO i wielki sojusznik USA płacimy za Patrioty drożej niż Izrael i Korea?
Nie mam dostępu do danych kontraktu zawieranego przez Polskę więc nie potrafię powiedzieć czy za te Patrioty przepłacamy. Ale rzeczywiście kupowane przez nas rakiety są drogie. I tu jest zresztą kolejny kłopot, bo jeśli tak dużo kosztują dwie baterie, a docelowo ma być ich osiem, to ile jeszcze MON będzie musiał wydać, aby Polska miała część systemu obrony przestrzeni powietrznej, część ważną – średni zasięg, gdy mamy jeszcze wprowadzić na uzbrojenie 11 baterii zestawów rakietowych krótkiego zasięgu "Narew", nie wspominając o rakietach bliskiego zasięgu. Zastanawiam się, czy MON dysponuje środkami na te zakupy.

Rozmawiał Jakub Pacan

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei gorące
W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei

Jak informuje na swojej stronie internetowej PKP PLK, w terminie 8–16 listopada br. na Stacji Warszawa Centralna prowadzone będą prace modernizacyjne.

Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej z ostatniej chwili
Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej

Marsz pamięci o dzieciach z hitlerowskiego obozu przy ul. Przemysłowej przeszedł w czwartek ulicami Łodzi. Jak mówił bp Piotr Kleszcz, to spotkanie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. To jest hucpa z ostatniej chwili
Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. "To jest hucpa"

„Najbardziej niedorzeczny zarzut prokuratury dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej. To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne” – mówił poseł Andrzej Śliwka, pełnomocnik Zbigniewa Ziobry. Obrady komisji regulaminowej, dotyczące wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, przebiegały w atmosferze gorących sporów.

Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było z ostatniej chwili
Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.

Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni Wiadomości
Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni"

Aktorka tłumaczy, że zrezygnowała z życia towarzyskiego przez falę hejtu, jaka od lat ją spotyka. „Nie chodzę na premiery, właściwie nie chodzę do restauracji i kawiarni” – wyznała Krystyna Janda w radiu RDC.

KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego z ostatniej chwili
KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego

„Komisja Europejska z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne osiągnięte wczoraj między Parlamentem Europejskim a Radą, które otwiera możliwość włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego (EFR) o wartości €7,3 miliarda” - poinformował zespół prasowy KE w specjalnie wydanym komunikacie.

Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii z ostatniej chwili
Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii

Prezydent Karol Nawrocki zaprezentuje w piątek projekt ustawy obniżającej ceny energii o 33 proc. – zapowiedział jego szef gabinetu Paweł Szefernaker. To realizacja jednej z kluczowych obietnic wyborczych nowego prezydenta.

SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść z ostatniej chwili
SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść

Przedstawiciele Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) ostrzegli, że rząd niemiecki może się rozpaść. Argumentują oni, że sondaże pokazują, iż Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiąga rekordowe wyniki, a przywódcy CDU dystansują się od koalicji.

Glapiński: Trzecia część złota NBP będzie w Polsce z ostatniej chwili
Glapiński: Trzecia część złota NBP będzie w Polsce

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zapowiedział, że złoto należące do Polski ma być przechowywane w trzech równych częściach – w Polsce, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. NBP regularnie kontroluje kruszec zdeponowany za granicą.

Konflikt Parlamentu Europejskiego z Komisją Europejską o budżet UE z ostatniej chwili
Konflikt Parlamentu Europejskiego z Komisją Europejską o budżet UE

Lewicowo-liberalna koalicja Parlamentu Europejskiego (EPP, RENEW, socjaliści i Zieloni) zaprezentowali głośno swój sprzeciw wobec tego, co proponuje zrobić Komisja Europejska na czele z Ursulą von der Leyen w sprawie nowych Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2028-2034.

REKLAMA

Prof. R. Szeremietiew: Zakup Patriotów nie gwarantuje pełnej obrony naszej przestrzeni powietrznej

Zakup Patriotów nie gwarantuje jeszcze pełnej obrony naszej przestrzeni powietrznej. Bylibyśmy bezpieczni, gdyby Polska posiadała rakiety bliskiego, krótkiego i średniego zasięgu oraz nowe śmigłowce - mówi z rozmowie z Tysol.pl były wiceminister obrony, prof. Romuald Szeremietiew.
 Prof. R. Szeremietiew: Zakup Patriotów nie gwarantuje pełnej obrony naszej przestrzeni powietrznej
/ Źródło: screen YouTube
Panie  profesorze, do tej pory mieliśmy otwarte niebo,  czy wejście w posiadanie systemu Patriot skutecznie uszczelni przestrzeń nad Polską? 
Prof. Romuald Szeremietiew:
Skutecznie nie, ale na pewno trochę poprawi sytuację. Jeżeli nie ma nic, a pojawi się nowoczesny system plot., to będziemy bezpieczniejsi. Jednak sporo nam do pełnego szczęścia brakuje.

Tzn? 
Bylibyśmy bezpieczni, gdyby Polska dysponowała kompletnym zestawem środków do obrony naszej przestrzeni powietrznej, gdybyśmy posiadali zdolność strącania środków napadu powietrznego (rakiety, samoloty, śmigłowce)  przeciwnika uzbrojeni w rakiety bliskiego, krótkiego i średniego zasięgu. Jeżeli takimi środkami obrony naszego nieba będziemy dysponować, to wtedy zapewnimy Polsce bezpieczeństwo.

Od 20 lat system obrony przeciwlotniczej to priorytet polskiej armii. Dlaczego musiało upłynąć tyle czasu, żeby w końcu te Patrioty w Polsce zawitały? 
W latach 1997 - 2001 zajmowałem stanowisko Sekretarza Stanu I-go Zastępcy Ministra Obrony Narodowej i odpowiadałem za techniczną modernizację armii. Wtedy przeprowadziliśmy modernizację posiadanych posowieckich rakiet obrony przeciwlotniczej. Ale zrobiliśmy analizę i ustaliliśmy, że więcej tych rakiet nie będzie można modernizować. Wniosek był taki, że najpóźniej, powtarzam najpóźniej od 2004 roku musimy zacząć pozyskiwać nowe systemy rakietowe plot. Pamiętam, że zakładaliśmy, iż po zakupie samolotów wielozadaniowych trzeba będzie wdrożyć programy śmigłowcowy i zakupu nowych przeciwlotniczych zestawów rakietowych. Niestety moi następcy nic w tym zakresie nie zrobili, nie mamy nowych rakiet, śmigłowców zresztą też nie ma.

Obejrzyj rozmowę Romualda Szeremietiewa z portalem Tysol.pl


#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

F-16 też mamy mało. Dla skutecznej obrony Polski mówi się o posiadaniu 200 F-16, my mamy ich 46. 
Rzeczywiście mało. PKB Gracji jest 2,4 razy mniejszy od PKB polskiego, Grecja na obronność wydaje 13 mld dolarów (Polska ok 11 mld dolarów) i ma na uzbrojeniu 397 samolotów, w tym 231 myśliwców a wśród nich 155 F-16. Polska przy Grecji marnie wypada.

Czy system Patriot zapewni nam bezpieczeństwo? Podobno w Arabii Saudyjskiej zawiódł.
Oto jest pytanie. W systemach rakietowych ważna jest wyrzutnia i rakieta, ale najważniejsze jest rozpoznanie i naprowadzenie rakiet na cel. Jeżeli nie będziemy dysponowali odpowiednim rozpoznaniem i naprowadzaniem rakiet, to ich posiadanie nic nam nie da. Jest jeszcze jedna kwestia, o której trzeba pamiętać: nowoczesne systemy broni naszpikowane są elektroniką. Zdarza się, że zagraniczny producent w elektronice broni może umieścić jemu tylko znane zabezpieczenia, dzięki którym może zablokować działanie systemu, kiedy uzna, że użycie przez nas tego uzbrojenia będzie niezgodne z interesami państwa z którego nasza broń pochodzi. Niemcy, którzy też modernizują swoją obronę powietrzną tworzą z Amerykanami konsorcjum, gdzie mają 60 proc. udziałów (USA 40 proc.) co gwarantuje im pełną kontrolę wytworzonego uzbrojenia. My jesteśmy w gorszej sytuacji, bo jesteśmy biedniejsi od Niemców i nasz przemysł zbrojeniowy raczej nie byłby w stanie wziąć na siebie takiego rozwiązania.

Dlaczego jako państwo frontowe NATO i wielki sojusznik USA płacimy za Patrioty drożej niż Izrael i Korea?
Nie mam dostępu do danych kontraktu zawieranego przez Polskę więc nie potrafię powiedzieć czy za te Patrioty przepłacamy. Ale rzeczywiście kupowane przez nas rakiety są drogie. I tu jest zresztą kolejny kłopot, bo jeśli tak dużo kosztują dwie baterie, a docelowo ma być ich osiem, to ile jeszcze MON będzie musiał wydać, aby Polska miała część systemu obrony przestrzeni powietrznej, część ważną – średni zasięg, gdy mamy jeszcze wprowadzić na uzbrojenie 11 baterii zestawów rakietowych krótkiego zasięgu "Narew", nie wspominając o rakietach bliskiego zasięgu. Zastanawiam się, czy MON dysponuje środkami na te zakupy.

Rozmawiał Jakub Pacan

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe