Marcin Bąk: Stare, dobre peemy...

Bywało, ze nowe bronie wchodziły do użycia w wojsku od razu i były przyjmowane entuzjastycznie. Bywało, że nie spotykały się początkowo z dobrym przyjęciem i trzeba było czasu, żeby konserwatyści w mundurach przekonali się o ich skuteczności. Tak było z niektórymi typami broni automatycznej, która znalazła zastosowanie najpierw wśród gangsterów.
Amunicja / pistolet / zdjęcie ilustracyjne Marcin Bąk: Stare, dobre peemy...
Amunicja / pistolet / zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

Masakra w Dniu Świętego Walentego

14 lutego minęła kolejna rocznica tak zwanej Masakry w Dniu Świętego Walentego. W dniu zakochanych 1929 roku grupa gangsterów związanych z przestępcza organizacją Ala Capone dokonała zbrodni mordując 7 osób w tym sześciu członków konkurencyjnej organizacji Nord Side. Czasami wydarzenie to nazywane bywa strzelaniną ale sam przebieg należało by nazwać egzekucją, jako że ludzie Capone ustawili pod ścianą swoje ofiary i rozstrzelali je z zimna krwią. Było to jedno z wydarzeń charakterystycznych dla czasów Prohibicji w Stanach Zjednoczonych, kiedy to jak grzyby po deszczu rosły fortuny zorganizowanych grup przestępczych. Gangi rosły w siłę, konkurowały miedzy sobą i walczyły z próbującymi im przeszkadzać stróżami prawa. Często dochodziło w związku z tym do wymiany ognia. Bronią, której użyli gangsterzy podczas Masakry w Dniu Świętego Walentego były pistolety maszynowe Thompsona, broń znajdująca się już od jakiegoś czasu na etacie Armii Stanów Zjednoczonych lecz wciąż nie mogąca zdobyć sobie należnej pozycji w oczach konserwatystów wojskowych. Gangsterzy natomiast bardzo żywo zabiegali o zdobycie sprawnych egzemplarzy broni automatycznej, czy to wymienionych już thompsonów czy ręcznych karabinów maszynowych BAR (Brawning Automatic Rifle) Browninga, również znajdujących się na wyposażeniu US Army od 1918 roku. Ten ostatni typ broni był nawiasem mówiąc produkowany na licencji w Polsce przez Fabrykę Broni w Radomiu, znajdował się na wyposażeniu wojska Polskiego i był uważany za bardzo udaną konstrukcję.  O thompsony i BAR zabiegali członkowie gangu Ala Capone, mafii sycylijskiej i innych nielegalnych organizacji. Posługiwali się nimi ze śmiertelną skutecznością członkowie gangu Bonnie i Clyde’a.

Pistolet maszynowy vs karabin

Podczas strzelanin z udziałem policji stanowych czy miejskich dochodziło nieraz do sytuacji paradoksalnych, gdy członkowie grup przestępczych posługiwali się nowoczesną bronią automatyczną a w tym samym czasie stróże prawa mogli im co najwyżej przeciwstawić swoje bębenkowe rewolwery i gładkolufowe strzelby.  Gangsterzy korzystali z różnych okazji, by wejść w posiadanie broni maszynowej – poprzez nielegalne zakupy, kradzieże czy napady na magazyny wojskowe. W sytuacji starć na bliską odległość a takie głównie miały miejsce w wojnach gangów, broń maszynowa górowała zdecydowanie nad innymi typami uzbrojenia strzeleckiego.

W tym samym czasie większość armii świata wciąż nie była przekonana do pistoletów maszynowych. Starzy weterani porównywali broń strzelecką i karabin powtarzalny, czyli standardowe wyposażenie żołnierza piechoty każdej armii, wydawał się pod każdym względem lepszy od pistoletu maszynowego. Taki mauser, Mosin, czy Enfield miał zdecydowanie większą celność i większy zasięg skutecznego ognia. Większość pocisków wystrzeliwanych przez strzelca z pistoletu maszynowego ląduje daleko od celu, żołnierzom uzbrojonym w taką broń trzeba dostarczyć znacznie więcej amunicji, więc kwatermistrze również nie byli zachwyceni. Pierwsze pistolety maszynowe z okresu międzywojennego były także dość drogie w produkcji. Gangsterzy udowadniali, że ręczna broń maszynowa jest bardzo skuteczna a wojsko wciąż tkwiło w starych schematach myślenia. Dopiero doświadczenia pierwszych lat II wojny z Wehrmachtem i armią fińską,  przekonały wojskowych na całym świecie o zabójczej sile pistoletów maszynowych.

Nie pierwsza to sytuacja w dziejach, gdy nowe wynalazki bardzo opornie wchodzą na uzbrojenie armii. W XIX wieku Prusacy jako pierwsi przezbroili swoją piechotę na karabiny odtylcowe Dreysego. W innych armiach nie przywiązywano do tej innowacji zbyt wielkiej wagi i trzeba było dopiero bitwy pod Sadową i rozstrzelania armii austriackiej przez Prusaków, by wojska na całym świecie na gwałt zaczęły przezbrajać się na nowy typ karabinu. Również wynalazek pana Maxima czyli karabin maszynowy, spotykał się najpierw z oporami  - a to że za ciężki, że potrzeba do jego obsługi wielu ludzi a do transportu koni, do chłodzenia potrzebna jest woda, zużywa zbyt wiele amunicji... Okopy pod Verdun i nad Sommą pokazały dobitnie, kto miał rację w sporze o karabiny maszynowe.

Istnieje rzecz jasna cała lista wynalazków wojennych, które okazały się zupełnie nie trafione, więc pewna rezerwa konserwatystów wojskowych – bywa czasem uzasadniona. Jedno jest pewne – ludzie nie porzucili i nie porzucą prędko krwawego procederu, jakim jest wojna i będą starali się znajdować nowe, ulepszone metody zabijania swoich bliźnich. Jakie nowe wynalazki w tym zakresie przyniosą najbliższe lata – kto to może wiedzieć...


 

POLECANE
Wbiegł na murawę podczas meczu. Aktywista Ostatniego Pokolenia chciał się przypiąć do bramki z ostatniej chwili
Wbiegł na murawę podczas meczu. Aktywista Ostatniego Pokolenia chciał się przypiąć do bramki

Podczas drugiej połowy spotkania Lechii Gdańsk z Lechem Poznań, zakończonego wynikiem 3:4, doszło do niecodziennego incydentu. W 66. minucie meczu na murawę wbiegł aktywista związany z ruchem "Ostatnie Pokolenie". Mężczyzna próbował przypiąć się do słupka jednej z bramek.

Niemcy opublikowali dane o przestępczości w szkołach. Zwrócili uwagę na cudzoziemców i ataki nożem Wiadomości
Niemcy opublikowali dane o przestępczości w szkołach. Zwrócili uwagę na cudzoziemców i ataki nożem

W 2024 roku aż 40 proc. osób podejrzanych o przemoc w niemieckich szkołach nie miało obywatelstwa Niemiec. Co istotne, osoby pochodzenia zagranicznego, które posiadają niemieckie paszporty – w tym również z podwójnym obywatelstwem – zostały zaklasyfikowane wyłącznie jako Niemcy. Informacje te zostały ujawnione w odpowiedzi na interpelację posła Alternatywy dla Niemiec (AfD), Martina Hessa.

Skandal. Znany vloger miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Astronomia przegrała z polityką? gorące
Skandal. Znany vloger miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Astronomia przegrała z polityką?

Znany vloger Karol Wójcicki prowadzący na YouTube popularnonaukowy kanał "Z głową w gwiazdach" miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, polskim kosmonautą, który wrócił niedawno ze swojej misji kosmicznej. Wywiad nie doszedł do skutku, a okoliczności sprawiają wrażenie dość skandalicznych.

W związku z niebezpieczną pogodą zwołano sztab kryzysowy. Ewakuowano obozy harcerskie pilne
W związku z niebezpieczną pogodą zwołano sztab kryzysowy. Ewakuowano obozy harcerskie

W związku ze zbliżającym się załamaniem pogody, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty do mieszkańców aż 12 województw. Min. Marcin Kierwiński zdecydował o zwołaniu sztabu kryzysowego w siedzibie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa — poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie pilne
Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie

W nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru w miejscowości Kałuszyn, położonej niedaleko Mińska Mazowieckiego na Mazowszu. Ogień pojawił się w budynku dawnej hali produkcyjnej. Akcja gaśnicza wymagała zaangażowania znacznych sił i środków – do walki z żywiołem skierowano aż 23 zastępy straży pożarnej.

Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Słowenii Wiadomości
Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Słowenii

W słoweńskich Alpach Julijskich, w rejonie góry Triglav, odnaleziono ciało 34-letniego obywatela Polski, który zaginął w piątek 25 lipca. Informację o tragicznym zdarzeniu podała słoweńska agencja prasowa STA.

Sondaż w USA. Prezydent Trump ma powody do radości z ostatniej chwili
Sondaż w USA. Prezydent Trump ma powody do radości

Partia Demokratyczna odnotowuje najniższy od 35 lat wskaźnik poparcia wyborców w USA; większość z nich uważa, że to Republikanie lepiej radzą sobie z większością zagadnień, które wpływają na wyborcze preferencje - wynika z sondażu dziennika „Wall Street Journal”.

Setne urodziny bohatera spod Monte Cassino. Prezydent dziękuje za „świadectwo patriotyzmu” z ostatniej chwili
Setne urodziny bohatera spod Monte Cassino. Prezydent dziękuje za „świadectwo patriotyzmu”

Z okazji setnych urodzin jednego z ostatnich żyjących uczestników bitwy o Monte Cassino, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej skierował specjalny list gratulacyjny do Edwarda Moczulskiego, weterana mieszkającego w Kanadzie. W liście podkreślił wyjątkowe zasługi jubilata dla Polski oraz wyraził wdzięczność „w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej” za jego „inspirujące świadectwo patriotyzmu, żołnierskiego męstwa, ofiarności i wierności sprawie narodowej”.

Chaos na lotniskach w Portugalii: polscy turyści wśród poszkodowanych Wiadomości
Chaos na lotniskach w Portugalii: polscy turyści wśród poszkodowanych

Silny wiatr na Maderze i strajk personelu naziemnego w Lizbonie sparaliżowały w sobotę ruch lotniczy w Portugalii, utrudniając powrót tysiącom turystów. Kłopotów doświadczyło też wielu Polaków.

Tragedia na S7. Osobowe auto z rodziną wjechało w parkującą ciężarówkę z ostatniej chwili
Tragedia na S7. Osobowe auto z rodziną wjechało w parkującą ciężarówkę

Trzy osoby zginęły w wypadku, jaki wydarzył się w niedzielę rano na drodze S7 koło Nidzicy, gdy samochód którym podróżowały najechał na stojącą na pasie awaryjnym naczepę ciężarówki. Droga jest zablokowana. Wyznaczono objazdy - przekazała nidzicka policja.

REKLAMA

Marcin Bąk: Stare, dobre peemy...

Bywało, ze nowe bronie wchodziły do użycia w wojsku od razu i były przyjmowane entuzjastycznie. Bywało, że nie spotykały się początkowo z dobrym przyjęciem i trzeba było czasu, żeby konserwatyści w mundurach przekonali się o ich skuteczności. Tak było z niektórymi typami broni automatycznej, która znalazła zastosowanie najpierw wśród gangsterów.
Amunicja / pistolet / zdjęcie ilustracyjne Marcin Bąk: Stare, dobre peemy...
Amunicja / pistolet / zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

Masakra w Dniu Świętego Walentego

14 lutego minęła kolejna rocznica tak zwanej Masakry w Dniu Świętego Walentego. W dniu zakochanych 1929 roku grupa gangsterów związanych z przestępcza organizacją Ala Capone dokonała zbrodni mordując 7 osób w tym sześciu członków konkurencyjnej organizacji Nord Side. Czasami wydarzenie to nazywane bywa strzelaniną ale sam przebieg należało by nazwać egzekucją, jako że ludzie Capone ustawili pod ścianą swoje ofiary i rozstrzelali je z zimna krwią. Było to jedno z wydarzeń charakterystycznych dla czasów Prohibicji w Stanach Zjednoczonych, kiedy to jak grzyby po deszczu rosły fortuny zorganizowanych grup przestępczych. Gangi rosły w siłę, konkurowały miedzy sobą i walczyły z próbującymi im przeszkadzać stróżami prawa. Często dochodziło w związku z tym do wymiany ognia. Bronią, której użyli gangsterzy podczas Masakry w Dniu Świętego Walentego były pistolety maszynowe Thompsona, broń znajdująca się już od jakiegoś czasu na etacie Armii Stanów Zjednoczonych lecz wciąż nie mogąca zdobyć sobie należnej pozycji w oczach konserwatystów wojskowych. Gangsterzy natomiast bardzo żywo zabiegali o zdobycie sprawnych egzemplarzy broni automatycznej, czy to wymienionych już thompsonów czy ręcznych karabinów maszynowych BAR (Brawning Automatic Rifle) Browninga, również znajdujących się na wyposażeniu US Army od 1918 roku. Ten ostatni typ broni był nawiasem mówiąc produkowany na licencji w Polsce przez Fabrykę Broni w Radomiu, znajdował się na wyposażeniu wojska Polskiego i był uważany za bardzo udaną konstrukcję.  O thompsony i BAR zabiegali członkowie gangu Ala Capone, mafii sycylijskiej i innych nielegalnych organizacji. Posługiwali się nimi ze śmiertelną skutecznością członkowie gangu Bonnie i Clyde’a.

Pistolet maszynowy vs karabin

Podczas strzelanin z udziałem policji stanowych czy miejskich dochodziło nieraz do sytuacji paradoksalnych, gdy członkowie grup przestępczych posługiwali się nowoczesną bronią automatyczną a w tym samym czasie stróże prawa mogli im co najwyżej przeciwstawić swoje bębenkowe rewolwery i gładkolufowe strzelby.  Gangsterzy korzystali z różnych okazji, by wejść w posiadanie broni maszynowej – poprzez nielegalne zakupy, kradzieże czy napady na magazyny wojskowe. W sytuacji starć na bliską odległość a takie głównie miały miejsce w wojnach gangów, broń maszynowa górowała zdecydowanie nad innymi typami uzbrojenia strzeleckiego.

W tym samym czasie większość armii świata wciąż nie była przekonana do pistoletów maszynowych. Starzy weterani porównywali broń strzelecką i karabin powtarzalny, czyli standardowe wyposażenie żołnierza piechoty każdej armii, wydawał się pod każdym względem lepszy od pistoletu maszynowego. Taki mauser, Mosin, czy Enfield miał zdecydowanie większą celność i większy zasięg skutecznego ognia. Większość pocisków wystrzeliwanych przez strzelca z pistoletu maszynowego ląduje daleko od celu, żołnierzom uzbrojonym w taką broń trzeba dostarczyć znacznie więcej amunicji, więc kwatermistrze również nie byli zachwyceni. Pierwsze pistolety maszynowe z okresu międzywojennego były także dość drogie w produkcji. Gangsterzy udowadniali, że ręczna broń maszynowa jest bardzo skuteczna a wojsko wciąż tkwiło w starych schematach myślenia. Dopiero doświadczenia pierwszych lat II wojny z Wehrmachtem i armią fińską,  przekonały wojskowych na całym świecie o zabójczej sile pistoletów maszynowych.

Nie pierwsza to sytuacja w dziejach, gdy nowe wynalazki bardzo opornie wchodzą na uzbrojenie armii. W XIX wieku Prusacy jako pierwsi przezbroili swoją piechotę na karabiny odtylcowe Dreysego. W innych armiach nie przywiązywano do tej innowacji zbyt wielkiej wagi i trzeba było dopiero bitwy pod Sadową i rozstrzelania armii austriackiej przez Prusaków, by wojska na całym świecie na gwałt zaczęły przezbrajać się na nowy typ karabinu. Również wynalazek pana Maxima czyli karabin maszynowy, spotykał się najpierw z oporami  - a to że za ciężki, że potrzeba do jego obsługi wielu ludzi a do transportu koni, do chłodzenia potrzebna jest woda, zużywa zbyt wiele amunicji... Okopy pod Verdun i nad Sommą pokazały dobitnie, kto miał rację w sporze o karabiny maszynowe.

Istnieje rzecz jasna cała lista wynalazków wojennych, które okazały się zupełnie nie trafione, więc pewna rezerwa konserwatystów wojskowych – bywa czasem uzasadniona. Jedno jest pewne – ludzie nie porzucili i nie porzucą prędko krwawego procederu, jakim jest wojna i będą starali się znajdować nowe, ulepszone metody zabijania swoich bliźnich. Jakie nowe wynalazki w tym zakresie przyniosą najbliższe lata – kto to może wiedzieć...



 

Polecane
Emerytury
Stażowe