Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru

Jeśli Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, spędził weekend na Florydzie, by tam osobiście debatować z delegatami ukraińskimi o kształcie rozejmu z Rosją, to – w opinii mej – sprawa uspokojenia fermentu w moskiewsko-kijowskim kotle stała się dla Waszyngtonu priorytetowa.
Marco Rubio, Donald Trump, Pete Hegseth
Marco Rubio, Donald Trump, Pete Hegseth / EPA/YURI GRIPAS / POOL Dostawca: PAP/EPA

Moi Wspaniali Czytelnicy, podobnie jak indywiduum klecące niniejszy felieton, zadają sobie pytanie – dlaczego Stanom Zjednoczonym tak bardzo zależy na wygaszeniu pożaru w Europie Wschodniej, prawda? Z wielką pokorą podzielę się z Państwem mglistym przypuszczeniem, że po Białym Domu wciąż błąka się jakiś dżin z samowaru, który daje Donaldowi Trumpowi nadzieję, że na Kremlu zasiadają racjonalni politycy, kierujący się dobrem swego kraju i dotrzymujący umów. Widocznie, 47. prezydent zaatlantyckiego półhegemona znów będzie musiał dostać po łapach od ekskagiebisty, by pojąć, iż najskuteczniejszym przypieczętowaniem każdej debaty z mentalnym leningradczykiem jest trzask rygla armatniego zamka, a nie zamaszysty podpis, złożony na bezwartościowym papierze. Dodam też, że doskonale wiem, iż oryginalny dżin wyłazi z arabskiej lampy, a nie z ustrojstwa wykonanego gdzieś w Tule, jednak istota pałętająca się po Gabinecie Owalnym musi mieć głębokie korzenie samowarowe… Resztę pozostawiam Państwu do przeanalizowania.

 

Wenezuela a sprawa polska

Jak znam życie, to w Pentagonie mają już gotowy plan inwazji na Wenezuelę, do tego rozpisany w najdrobniejszych szczegółach. Pewnie sztabowcy zaprojektowali najpierw uderzenie z powietrza, później Korpus Piechoty Morskiej wyląduje na plażach, a w głębi kraju zrzucone zostaną dywizje powietrznodesantowe – 82. i 101. – ale nie sztuką operacyjną będziemy się zajmować. Nas winno interesować, że południowoamerykański kraj zaabsorbuje część militarnej machiny USA, a wówczas Rosja i Chiny natychmiast staną się harde, bowiem oni doskonale wiedzą, iż każda kołdra świata jest nieco za krótka, nawet ta uszyta z gwiaździsto-pasiastego sztandaru. Podejrzewam, że w najbliższym czasie do Caracas zaczną płynąć pekińsko-moskiewskie słowa pocieszenia, a satrapa Nicolás Maduro Moros otrzyma zadanie zbudowania robotniczo-chłopskiej partyzantki, która na dekady zwiąże siły zbrojne przyszłego, proamerykańskiego rządu. Co rzecz cała oznacza dla Polski? Najprawdopodobniej to, że Władimir Władimirowicz Putin nie przestanie zbrojnie nękać Ukrainy, gdyż on doskonale zdaje sobie sprawę, iż wojna moskiewsko-kijowska trzyma przy władzy jego i podległą mu kamarylę. Tak, wiem, identycznie sprawa z utrzymaniem władzy wygląda po stronie Wołodymyra Ołeksandrowycza Zełenskiego; on też dzierży fotel prezydencki jedynie dzięki obecnemu konfliktowi. Co stanie się po podpisaniu rozejmu jest jedną wielką niewiadomą, także dla Polski, dlatego marzę, by Putin – popychany przez Xi Jinpinga – odwinął się mocno Trumpowi, bowiem wówczas USA będą musiały zaznaczyć swoje wpływy na Starym Kontynencie, a do tego będą potrzebować sprawdzonego sojusznika, czyli Warszawy. Idealna sytuacja dla Polski to taka, kiedy konflikt za naszą wschodnia granicą stale się tli, wojska amerykańskie stacjonują na terenie naszego kraju, a Waszyngton wciąż wspiera armię ukraińską. I mam nadzieję, że tak właśnie się stanie.

 

Plan „B”

A co jeśli Trump wymusi na Zełenskim podpisanie nawet najbardziej niekorzystnego traktatu, każąc nasycić Putina kolejnymi zdobyczami terytorialnymi? Wówczas, wspieranie ukraińskiego ruchu oporu, który będzie walczył zbrojnie z rosyjskim okupantem w Doniecku, Ługańsku i na Krymie stanie się naszym narodowym obowiązkiem! Polska miłość do wolności i niepodległości nie pozwoli nam stać z boku, gdy inni jęczą w okowach zniewolenia! Tyle banałów i górnolotnych okrzyków, a tak całkiem realnie należy namówić Amerykanów, by ci stworzyli zbrojne bojówki, nękające wojska rosyjskie przez kolejne lata. Napady, niszczenie posterunków i punktów kontrolnych obsadzonych sołdatami muszą stać się codziennością. Każdy żołnierz, który nosi na uniformie wstęgę św. Jerzego musi czuć się zagrożony, a służba w pododdziałach stacjonujących na terenach należących kiedyś do Ukrainy, winna stać się koszmarem. Przekonanie Waszyngtonu do realizacji owego karkołomnego zamierzenia powierzyłbym ośrodkowi prezydenckiemu, bowiem ten przy premierze nie potrafił odbudować nawet kilku mostów, zniszczonych podczas powodzi w 2024 roku.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 5 grudnia 2025 r.


[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]


 

POLECANE
Bogucki w Sejmie: „Chciałbym mieć premiera polskiego rządu”. Tusk: „Ale nie masz chłopie” wideo
Bogucki w Sejmie: „Chciałbym mieć premiera polskiego rządu”. Tusk: „Ale nie masz chłopie”

Donald Tusk przyznał podczas posiedzenia Sejmu, że nie jest „premierem polskiego rządu”. Szokujące słowa padły przy okazji orki, jaką Tuskowi zafundował szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Pałac Buckingham potwierdza: te święta króla Karola III będą zupełnie inne Wiadomości
Pałac Buckingham potwierdza: te święta króla Karola III będą zupełnie inne

Król Karol III od prawie dwóch lat zmaga się z ciężką chorobą. Wie, że czasu może mu zostać już niewiele, dlatego bardzo chce, by tegoroczne Boże Narodzenie było inne niż wszystkie poprzednie. Święta odbędą się tradycyjnie w rezydencji Sandringham w hrabstwie Norfolk. Tym razem grono gości będzie bardzo wąskie. Zaproszenie dostali tylko naprawdę najbliżsi.

Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru

Jeśli Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, spędził weekend na Florydzie, by tam osobiście debatować z delegatami ukraińskimi o kształcie rozejmu z Rosją, to – w opinii mej – sprawa uspokojenia fermentu w moskiewsko-kijowskim kotle stała się dla Waszyngtonu priorytetowa.

Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów Robert Lewandowski nie zamierza opuszczać Barcelony po zakończeniu sezonu, mimo że klub - jak informowało The Athletic - ma nie planować przedłużenia jego kontraktu wygasającego w czerwcu 2026 roku. To właśnie te wcześniejsze rewelacje wywołały serię spekulacji o rozstaniu Polaka z Camp Nou.

Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli gorące
Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio w ostrych słowach skrytykował nałożenie przez Komisję Europejską grzywny na należącą do Elona Muska platformę X.

Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026 z ostatniej chwili
Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026

Holandia, Japonia i Tunezja to potencjalni rywale piłkarskiej reprezentacji Polski w grupie F przyszłorocznych mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Waszyngtonie. Biało-czerwoni, aby dostać się na mundial, muszą najpierw poradzić sobie w marcowych barażach.

KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze gorące
KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze

Komisja Europejska nałożyła grzywnę w wysokości $140 milionów na X Elona Muska za naruszenie kontrowersyjnej unijnej dyrektywy o usługach cyfrowych (DSA). Grzywna prawdopodobnie zaostrzy napięcia między UE a Ameryką w kwestii wolności słowa w Internecie.

Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów Wiadomości
Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów

Już 12 stycznia 2026 roku widzowie ponownie spotkają bohaterów popularnego serialu „Branża”. Nowa odsłona produkcji HBO Max zapowiada się równie intensywnie co poprzednie sezony, które zdobyły ogromne uznanie krytyków i fanów na całym świecie.

Reuters: USA chcą, aby Europa przejęła większość zdolności obronnych NATO do 2027 r. z ostatniej chwili
Reuters: USA chcą, aby Europa przejęła większość zdolności obronnych NATO do 2027 r.

Stany Zjednoczone chcą, aby Europa przejęła większość konwencjonalnych zdolności obronnych NATO do 2027 r. – podała w piątek agencja Reutera, powołując się na informacje przekazane przez Pentagon europejskim dyplomatom.

Niemcy na dnie rankingu zdrowia. Eksperci alarmują Wiadomości
Niemcy na dnie rankingu zdrowia. Eksperci alarmują

W Niemczech rośnie liczba chorób przewlekłych, a średnia długość życia spada. Mimo że kraj wydaje na ochronę zdrowia najwięcej pieniędzy w Europie, eksperci podkreślają, że to nie wystarcza. Główne problemy to niezdrowa dieta, wysoka dostępność alkoholu i powszechne palenie tytoniu.

REKLAMA

Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru

Jeśli Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, spędził weekend na Florydzie, by tam osobiście debatować z delegatami ukraińskimi o kształcie rozejmu z Rosją, to – w opinii mej – sprawa uspokojenia fermentu w moskiewsko-kijowskim kotle stała się dla Waszyngtonu priorytetowa.
Marco Rubio, Donald Trump, Pete Hegseth
Marco Rubio, Donald Trump, Pete Hegseth / EPA/YURI GRIPAS / POOL Dostawca: PAP/EPA

Moi Wspaniali Czytelnicy, podobnie jak indywiduum klecące niniejszy felieton, zadają sobie pytanie – dlaczego Stanom Zjednoczonym tak bardzo zależy na wygaszeniu pożaru w Europie Wschodniej, prawda? Z wielką pokorą podzielę się z Państwem mglistym przypuszczeniem, że po Białym Domu wciąż błąka się jakiś dżin z samowaru, który daje Donaldowi Trumpowi nadzieję, że na Kremlu zasiadają racjonalni politycy, kierujący się dobrem swego kraju i dotrzymujący umów. Widocznie, 47. prezydent zaatlantyckiego półhegemona znów będzie musiał dostać po łapach od ekskagiebisty, by pojąć, iż najskuteczniejszym przypieczętowaniem każdej debaty z mentalnym leningradczykiem jest trzask rygla armatniego zamka, a nie zamaszysty podpis, złożony na bezwartościowym papierze. Dodam też, że doskonale wiem, iż oryginalny dżin wyłazi z arabskiej lampy, a nie z ustrojstwa wykonanego gdzieś w Tule, jednak istota pałętająca się po Gabinecie Owalnym musi mieć głębokie korzenie samowarowe… Resztę pozostawiam Państwu do przeanalizowania.

 

Wenezuela a sprawa polska

Jak znam życie, to w Pentagonie mają już gotowy plan inwazji na Wenezuelę, do tego rozpisany w najdrobniejszych szczegółach. Pewnie sztabowcy zaprojektowali najpierw uderzenie z powietrza, później Korpus Piechoty Morskiej wyląduje na plażach, a w głębi kraju zrzucone zostaną dywizje powietrznodesantowe – 82. i 101. – ale nie sztuką operacyjną będziemy się zajmować. Nas winno interesować, że południowoamerykański kraj zaabsorbuje część militarnej machiny USA, a wówczas Rosja i Chiny natychmiast staną się harde, bowiem oni doskonale wiedzą, iż każda kołdra świata jest nieco za krótka, nawet ta uszyta z gwiaździsto-pasiastego sztandaru. Podejrzewam, że w najbliższym czasie do Caracas zaczną płynąć pekińsko-moskiewskie słowa pocieszenia, a satrapa Nicolás Maduro Moros otrzyma zadanie zbudowania robotniczo-chłopskiej partyzantki, która na dekady zwiąże siły zbrojne przyszłego, proamerykańskiego rządu. Co rzecz cała oznacza dla Polski? Najprawdopodobniej to, że Władimir Władimirowicz Putin nie przestanie zbrojnie nękać Ukrainy, gdyż on doskonale zdaje sobie sprawę, iż wojna moskiewsko-kijowska trzyma przy władzy jego i podległą mu kamarylę. Tak, wiem, identycznie sprawa z utrzymaniem władzy wygląda po stronie Wołodymyra Ołeksandrowycza Zełenskiego; on też dzierży fotel prezydencki jedynie dzięki obecnemu konfliktowi. Co stanie się po podpisaniu rozejmu jest jedną wielką niewiadomą, także dla Polski, dlatego marzę, by Putin – popychany przez Xi Jinpinga – odwinął się mocno Trumpowi, bowiem wówczas USA będą musiały zaznaczyć swoje wpływy na Starym Kontynencie, a do tego będą potrzebować sprawdzonego sojusznika, czyli Warszawy. Idealna sytuacja dla Polski to taka, kiedy konflikt za naszą wschodnia granicą stale się tli, wojska amerykańskie stacjonują na terenie naszego kraju, a Waszyngton wciąż wspiera armię ukraińską. I mam nadzieję, że tak właśnie się stanie.

 

Plan „B”

A co jeśli Trump wymusi na Zełenskim podpisanie nawet najbardziej niekorzystnego traktatu, każąc nasycić Putina kolejnymi zdobyczami terytorialnymi? Wówczas, wspieranie ukraińskiego ruchu oporu, który będzie walczył zbrojnie z rosyjskim okupantem w Doniecku, Ługańsku i na Krymie stanie się naszym narodowym obowiązkiem! Polska miłość do wolności i niepodległości nie pozwoli nam stać z boku, gdy inni jęczą w okowach zniewolenia! Tyle banałów i górnolotnych okrzyków, a tak całkiem realnie należy namówić Amerykanów, by ci stworzyli zbrojne bojówki, nękające wojska rosyjskie przez kolejne lata. Napady, niszczenie posterunków i punktów kontrolnych obsadzonych sołdatami muszą stać się codziennością. Każdy żołnierz, który nosi na uniformie wstęgę św. Jerzego musi czuć się zagrożony, a służba w pododdziałach stacjonujących na terenach należących kiedyś do Ukrainy, winna stać się koszmarem. Przekonanie Waszyngtonu do realizacji owego karkołomnego zamierzenia powierzyłbym ośrodkowi prezydenckiemu, bowiem ten przy premierze nie potrafił odbudować nawet kilku mostów, zniszczonych podczas powodzi w 2024 roku.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 5 grudnia 2025 r.


[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]



 

Polecane