Mariusz Błaszczak alarmuje: To wielkie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa
Mariusz Błaszczak ostro nt. obecnego MON
W swojej wypowiedzi szef klubu PiS podkreśla, że "ubiegły rok był czasem zmarnowanych szans, jeśli chodzi o rozwój Wojska Polskiego". Zwrócił również uwagę na spadającą dynamikę naboru.
W ostatnim roku rządów Prawa i Sprawiedliwości ogólna liczebność Sił Zbrojnych wzrosła o 30 tysięcy. W ubiegłym roku było to zaledwie 10 tysięcy
– powiedział Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że mimo rekordowego budżetu na obronność zaplanowanego jeszcze przez rząd PiS obecne władze nie były w stanie spożytkować aż 20 miliardów złotych na cele wojskowe.
Nie przeprowadzono najważniejszych i najbardziej oczekiwanych kontraktów na czołgi K2, armatohaubice K9, bojowe wozy piechoty Borsuk i wyrzutnie HIMARS. Niestety, MON w czasach rządów Tuska wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Bez pomysłu i bez sprawczości. To wielkie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa
– oznajmił polityk.
- Kosiniak-Kamysz uderza w nielegalną komisję ds. Pegasusa
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Księżna Kate ma dość. Podjęła pilną decyzję
- Pieniądze dla PiS. Jest komunikat prezesa PKW
- Kłopoty właściciela TVN. Warner Bros. Discovery pozwane
- "Nie muszę panu się spowiadać". Spięcie Roberta Biedronia z dziennikarzem WP.PL [WIDEO]
- Turcja reaguje na cła wprowadzane przez Trumpa
Niepokojące doniesienia koreańskich mediów
Pod koniec stycznia portal Tysol.pl jako pierwszy w Polsce poinformował za koreańskimi mediami, że Polska miała zawiesić realizację kontraktów zbrojeniowych z Koreą Południową. O sprawie informowały "Korea Economic Daily" i Hankyung.com. Przekazano, że polskie władze miały odroczyć swoją wizytę w Korei Południowej ze względu na sytuację polityczną w tym kraju.
W zeszłym miesiącu polski urzędnik państwowy planował udać się do Korei, aby podpisać kontrakt z Hyundaiem Rotem na dostawę pozostałych czołgów K2
– poinformowano. Koreańskie media przekazały, że "Polska odłożyła wizytę w Korei Południowej na czas nieokreślony". Przekazano również, że negocjacje miały odbyć się pierwotnie w grudniu zeszłego roku, lecz zakończyły się niepowodzeniem.
Koreańskie media podkreśliły, że brak obsadzenia stanowisk prezydenta, premiera oraz szefa MON może stanowić dla Korei Południowej problem w realizacji eksportu broni do Polski.
Ponadto koreański ekspert prof. Moon Geun-sik z Wyższej Szkoły Polityki Publicznej Uniwersytetu Hanyang stwierdził, że "jeśli sytuacja polityczna jest niestabilna, to eksport przemysłu obronnego zostaje wstrzymany".
Dementi MON
Naszą publikację skomentował wiceminister MON Paweł Bejda.
W związku z nieprawdziwymi informacjami koreańskich mediów, jakoby Polska zawiesiła kontrakty zbrojeniowe z tym krajem informuję, że to nieprawda. Kontrakty są realizowane bez zakłóceń. Kolejne są negocjowane. Nie będziemy ulegać presji przyspieszenia podpisywania następnych kontraktów zbrojeniowych
– napisał Bejda na platformie X.