Szef oświatowej "S": Programów kilku przedmiotów na poziomie ostatnich klas podstawówki nie da się ograniczyć do jednej przyrody

- Nauczycieli od przyrody mamy niewielu. Można by ich oczywiście wysłać na studia podyplomowe, których program uwzględniałby nauczanie przyrody do końca podstawówki, ale obecnie takich studiów po prostu nie ma - ocenia pomysł Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczący zmiany przedmiotów takich jak biologia, czy geografia w jeden - przyrodę w wyższych klasach szkoły podstawowej Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ "S".
Waldemar Jakubowski Szef oświatowej
Waldemar Jakubowski / fot. M. Żegliński

Obecnie przyrody uczą się jednie uczniowie czwartych klas szkół podstawowych. W wyższych klasach w planach lekcyjnych rozpisane są: chemia, biologia, geografia i fizyka. Jak przekazuje „Rzeczpospolita”, resort edukacji zastanawia się nad tym, by zastąpić te przedmioty przyrodą także w klasach piątej i wyższych.

Jak informuje "Rzeczpospolita", sekretarz stanu w ministerstwie edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer poinformowała: "Po reformie 2026 r. chcemy połączyć przedmioty przyrodnicze, które są przecież interdyscyplinarne, w jeden przedmiot”.

Ocena Solidarności

Pomysł negatywnie ocenia oświatowa Solidarność.

- Prowadzone jakiś czas temu badania amerykańskich naukowców wykazały, że jeśli uczy się nie poszczególnych przedmiotów, ale tworzy się takie bloki, jakim byłaby przyroda według pomysłu Ministerstwa, wówczas o 30 proc. spada efektywność nauczania. Jest to więc kolejny krok w kierunku zubożenia edukacji dzieci i młodzieży

- mówi Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ "S".

- Być może w systemie, w którym występowały gimnazja, miałoby to rację bytu, ale przypominam że od kilku lat mamy ośmioklasową szkołę podstawową, a w niej obszerne programy m.in. biologii czy geografii, których na poziomie ostatnich klas nie da się ograniczyć do jednej przyrody

- dodaje.

- Poza tym kto miałby uczyć tego przedmiotu? Nauczycieli od przyrody mamy niewielu. Można by ich oczywiście wysłać na studia podyplomowe, których program uwzględniałby nauczanie przyrody do końca podstawówki, ale obecnie takich studiów po prostu nie ma

- przekonuje szef oświatowej „S”.

CZYTAJ TAKŻE: Motoryzacyjny gigant zwolni w fabryce w Gliwicach 500 osób. W tle Zielony Ład


 

POLECANE
Kuriozalne wypowiedzi w TVP. Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?  z ostatniej chwili
Kuriozalne wypowiedzi w TVP. "Czy można przyjąć zaprzysiężenie prezydenta?"

Do kuriozalnych wniosków dochodzili wczoraj rozmówcy w TVP, prof. Marek Safjan i prowadząca program Dorota Wysocka-Schnepf. Były prezes TK i sędzia TSUE stwierdził "nie ma podstawy do tego, by przyjmować zaprzysiężenie prezydenta". A dziennikarka wtórowała mu, zastanawiając się, czy w ogóle można już mówić o wybranym prezydencie elekcie. Obserwatorzy wskazują jednak na zaskakującą zmianę opinii prawnika w porównaniu z tym, co mówił jeszcze kilka miesięcy temu. 

Niemcy tracą Chiny tylko u nas
Niemcy tracą Chiny

Niemiecka gospodarka jest silnie reprezentowana w Chinach, zwłaszcza w przemyśle motoryzacyjnym. Koncerny takie jak Volkswagen, BMW i Mercedes-Benz zainwestowały miliardy euro w rozwój lokalnych mocy produkcyjnych. Na przykład Volkswagen posiada ponad 30 fabryk w Chinach i ma tam około 15 procent udziału w rynku. Rośnie jednak konkurencja ze strony lokalnych producentów, takich jak BYD, który zdobywa punkty dzięki tanim pojazdom elektrycznym. Dostawcy tacy jak Bosch i BASF są również mocno zaangażowani, a BASF buduje ogromny kompleks chemiczny w Guangdong.

Trump waha się, czy zaatakować Iran. Jaki byłby cel nalotów USA? z ostatniej chwili
Trump waha się, czy zaatakować Iran. Jaki byłby cel nalotów USA?

Prezydent USA Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ataku na Iran, bo zastanawia się, czy bomby penetrujące rzeczywiście zdołają zniszczyć irański podziemny obiekt nuklearny - napisał w środę Axios, powołując się na doradców amerykańskiego przywódcy.

Tragiczny pożar w Rzeszowie. Zginęła nastolatka Wiadomości
Tragiczny pożar w Rzeszowie. Zginęła nastolatka

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w środę wieczorem w Rzeszowie. Z płonącego mieszkania strażacy zdołali wyprowadzić  69-letniego mężczyznę, niestety, nie udało się uratować 14-letniej mieszkanki bloku.   

Komunikat IMGW: Nadchodzi największa od kilku lat fala upałów w czerwcu. W których regionach najgoręcej? z ostatniej chwili
Komunikat IMGW: Nadchodzi największa od kilku lat fala upałów w czerwcu. W których regionach najgoręcej?

Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w długi weekend najcieplej będzie na zachodzie, a najchłodniej na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu. Od niedzieli na zachodzie nawet 32 st. C. Upały utrzymają się przez kolejny tydzień.

Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane gorące
Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane

Dziś w nocy mija tydzień od okrutnego ataku wenezuelskiego migranta na Polkę w Toruniu. Do tej pory nie zabierałem w tej sprawie głosu. Bo czekałem. Obserwowałem, jaki rezonans wywoła w Polsce ta straszliwa zbrodnia.

Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny tylko u nas
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny

To są ważne rocznice dla państwa, narodu, ale i te osobiste, które dotyczą jednej (w tym wypadku dwóch osób), a jednocześnie nas wszystkich. Dziś jest jeden z takich dni. Śp. prezydent Lech Kaczyński rozumiał i kochał Polskę.

Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. Ślady skrępowania z ostatniej chwili
Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. "Ślady skrępowania"

14 czerwca 2025 r. nad ranem na ul. Legnickiej w Lubinie policjanci zatrzymali dwóch nagich Etiopczyków. Mężczyźni mieli ślady na nadgarstkach, które mogą sugerować wcześniejsze skrępowanie.

Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała z ostatniej chwili
Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała

Księżna Kate Middleton rezygnuje z Royal Ascot 2025, nadal dochodząc do siebie po leczeniu raka – poinformował Pałac Kensington.

Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych z ostatniej chwili
Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych

Sąd Najwyższy stanowczo odpiera zarzuty Romana Giertycha, który 18 czerwca – jak pisze pierwsza prezes SN – próbował wymóc dostęp do akt sprawy, w której nie jest stroną. Małgorzata Manowska wyjaśnia, że interwencja poselska i ustawa o informacji publicznej nie dają takich uprawnień.

REKLAMA

Szef oświatowej "S": Programów kilku przedmiotów na poziomie ostatnich klas podstawówki nie da się ograniczyć do jednej przyrody

- Nauczycieli od przyrody mamy niewielu. Można by ich oczywiście wysłać na studia podyplomowe, których program uwzględniałby nauczanie przyrody do końca podstawówki, ale obecnie takich studiów po prostu nie ma - ocenia pomysł Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczący zmiany przedmiotów takich jak biologia, czy geografia w jeden - przyrodę w wyższych klasach szkoły podstawowej Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ "S".
Waldemar Jakubowski Szef oświatowej
Waldemar Jakubowski / fot. M. Żegliński

Obecnie przyrody uczą się jednie uczniowie czwartych klas szkół podstawowych. W wyższych klasach w planach lekcyjnych rozpisane są: chemia, biologia, geografia i fizyka. Jak przekazuje „Rzeczpospolita”, resort edukacji zastanawia się nad tym, by zastąpić te przedmioty przyrodą także w klasach piątej i wyższych.

Jak informuje "Rzeczpospolita", sekretarz stanu w ministerstwie edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer poinformowała: "Po reformie 2026 r. chcemy połączyć przedmioty przyrodnicze, które są przecież interdyscyplinarne, w jeden przedmiot”.

Ocena Solidarności

Pomysł negatywnie ocenia oświatowa Solidarność.

- Prowadzone jakiś czas temu badania amerykańskich naukowców wykazały, że jeśli uczy się nie poszczególnych przedmiotów, ale tworzy się takie bloki, jakim byłaby przyroda według pomysłu Ministerstwa, wówczas o 30 proc. spada efektywność nauczania. Jest to więc kolejny krok w kierunku zubożenia edukacji dzieci i młodzieży

- mówi Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ "S".

- Być może w systemie, w którym występowały gimnazja, miałoby to rację bytu, ale przypominam że od kilku lat mamy ośmioklasową szkołę podstawową, a w niej obszerne programy m.in. biologii czy geografii, których na poziomie ostatnich klas nie da się ograniczyć do jednej przyrody

- dodaje.

- Poza tym kto miałby uczyć tego przedmiotu? Nauczycieli od przyrody mamy niewielu. Można by ich oczywiście wysłać na studia podyplomowe, których program uwzględniałby nauczanie przyrody do końca podstawówki, ale obecnie takich studiów po prostu nie ma

- przekonuje szef oświatowej „S”.

CZYTAJ TAKŻE: Motoryzacyjny gigant zwolni w fabryce w Gliwicach 500 osób. W tle Zielony Ład



 

Polecane
Emerytury
Stażowe