Jerzy Bukowski: Kolumny Niepodległości

Źle by się jednak stało, gdyby władze samorządowe uznały, że nie wypada odmawiać władzy państwowej i podjęły tę inicjatywę „na siłę”.
 Jerzy Bukowski: Kolumny Niepodległości
/ Antoni Macierewicz, screen YT

            Z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę suwerennego bytu Ministerstwo Obrony Narodowej opracowało program „Kolumny Niepodległości”, w ramach którego w miejscach szczególnie ważnych dla naszej historii wybudowane zostaną pomniki w takiej właśnie formie.

            Rozumiem i doceniam potrzebę uczczenia patriotycznych starań wielu pokoleń Polaków, które zwieńczył dzień zasłużonego triumfu 11 listopada 1918 roku. Warto w niestandardowy sposób oddać im hołd właśnie w 100-lecie powrotu Rzeczypospolitej na mapę Europy przywołując pamięć nie tylko tych najbardziej znanych, ale również pozostających do tej pory w cieniu lub w ogóle nieznanych rodaków rzucających od końca XVIII do początku XX wieku „na stos swój życia los”.

            Pomysł MON nawiązuje do 1928 roku, kiedy Polska hucznie obchodziła 10-lecie odzyskania niepodległości. Właśnie wtedy powstawały w całym kraju kolumny ze zrzucającym kajdany orłem zrywającym się do lotu. Towarzyszył temu ogromny entuzjazm i nikogo nie trzeba było namawiać do budowania takich znaków pamięci o jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Ojczyzny.

            Czy uda się wykrzesać podobne uczucia w 2018 roku? Oczywiście przeznaczenie na ten cel 5 milionów złotych z budżetu resortu z pewnością zachęci niektóre samorządy i organizacje do wzniesienia kolumn niepodległości, ale na miejscu ministra Antoniego Macierewicza podkreśliłbym wyraźnie, że nie jest to żaden odgórny nakaz, ale jedynie gotowość sfinansowania przejawów oddolnej inicjatywy. Według opracowanych w MON założeń zwycięzca konkursu na najlepszy projekt otrzyma nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych, a dwaj autorzy wyróżnionych prac po 8,5 tys. zł.

            Źle by się jednak stało, gdyby władze samorządowe uznały, że nie wypada odmawiać władzy państwowej i podjęły tę inicjatywę „na siłę”. Bez spontaniczności oraz szczerości nie ma bowiem mowy o sukcesie, o czym doskonale wie wybitny instruktor harcerski, współtwórca legendarnej „Gromady Włóczęgów” przy 1 Warszawskiej Drużynie Harcerzy („Czarnej Jedynce”) im. Romualda Traugutta druh Antoni Macierewicz.

 


 

POLECANE
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Waszyngtońskiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Kolumny Niepodległości

Źle by się jednak stało, gdyby władze samorządowe uznały, że nie wypada odmawiać władzy państwowej i podjęły tę inicjatywę „na siłę”.
 Jerzy Bukowski: Kolumny Niepodległości
/ Antoni Macierewicz, screen YT

            Z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę suwerennego bytu Ministerstwo Obrony Narodowej opracowało program „Kolumny Niepodległości”, w ramach którego w miejscach szczególnie ważnych dla naszej historii wybudowane zostaną pomniki w takiej właśnie formie.

            Rozumiem i doceniam potrzebę uczczenia patriotycznych starań wielu pokoleń Polaków, które zwieńczył dzień zasłużonego triumfu 11 listopada 1918 roku. Warto w niestandardowy sposób oddać im hołd właśnie w 100-lecie powrotu Rzeczypospolitej na mapę Europy przywołując pamięć nie tylko tych najbardziej znanych, ale również pozostających do tej pory w cieniu lub w ogóle nieznanych rodaków rzucających od końca XVIII do początku XX wieku „na stos swój życia los”.

            Pomysł MON nawiązuje do 1928 roku, kiedy Polska hucznie obchodziła 10-lecie odzyskania niepodległości. Właśnie wtedy powstawały w całym kraju kolumny ze zrzucającym kajdany orłem zrywającym się do lotu. Towarzyszył temu ogromny entuzjazm i nikogo nie trzeba było namawiać do budowania takich znaków pamięci o jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Ojczyzny.

            Czy uda się wykrzesać podobne uczucia w 2018 roku? Oczywiście przeznaczenie na ten cel 5 milionów złotych z budżetu resortu z pewnością zachęci niektóre samorządy i organizacje do wzniesienia kolumn niepodległości, ale na miejscu ministra Antoniego Macierewicza podkreśliłbym wyraźnie, że nie jest to żaden odgórny nakaz, ale jedynie gotowość sfinansowania przejawów oddolnej inicjatywy. Według opracowanych w MON założeń zwycięzca konkursu na najlepszy projekt otrzyma nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych, a dwaj autorzy wyróżnionych prac po 8,5 tys. zł.

            Źle by się jednak stało, gdyby władze samorządowe uznały, że nie wypada odmawiać władzy państwowej i podjęły tę inicjatywę „na siłę”. Bez spontaniczności oraz szczerości nie ma bowiem mowy o sukcesie, o czym doskonale wie wybitny instruktor harcerski, współtwórca legendarnej „Gromady Włóczęgów” przy 1 Warszawskiej Drużynie Harcerzy („Czarnej Jedynce”) im. Romualda Traugutta druh Antoni Macierewicz.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe