120 kapelanów w Wiosce Olimpijskiej
Kapelani różnych denominacji
- Sportowcy, to nie tylko mięśnie. Nie można oddzielać ciała, ducha i duszy – zaznacza Philippe Gonigam, kapelan katolicki, były mistrz Francji w biegu przez płotki na 400 metrów. Podkreśla, że wiara, komplementarna wobec opieki medycznej i psychologicznej, jaką otrzymują zawodnicy, pozwala im „nadać sens temu, co przeżywają”, a także „przygotować sobie przyszłość” po zakończeniu kariery sportowej.
Dla kapelanki protestanckiej Anne Schweitzer, istotne jest to, że kapelani są kimś zewnętrznym wobec kariery sportowej atletów. - Nie jesteśmy ani ich trenerami, ani rodziną, ani sponsorami. Najważniejsze jest, że czują, iż ktoś ich słucha i że możemy ich prowadzić pod natchnieniem Ducha Świętego – mówi baptystka.
Kapelani – duchowni i świeccy – starają się pomóc sportowcom w poradzeniu sobie z porażką i z presją. - Przygotowałem się do towarzyszenia zawodnikom w trudnych chwilach – zaznacza rabin Laurent Berros.
Byli zawodnicy
Choć nie jest to wymóg formalny, wielu kapelanów z własnego doświadczenia zna świat sportu, gdyż sami byli czynnymi zawodnikami. Wśród kapelanów muzułmańskich jest medalistka olimpijska w judo. Byłym judoką jest też kapelan katolicki, ks. Jason Nioka.
Centrum wieloreligijne
W centrum wieloreligijnym sportowcy mogą modlić się w przygotowanych salach przeznaczonych dla wyznawców konkretnej religii. Rabin Berros i jego czteroosobowa ekipa kapelanów udekorowała swoją salę fotografiami synagog z całego świata. - To ważne, aby sala modlitwy była piękna i by każdy żyd, który przychodzi się pomodlić odnalazł klimat, przedmioty kultu i księgi, które zna, aby czuł się jak w domu – zaznacza rabin.
Podobną troskę o miejsce modlitwy wykazał kapelan hinduistyczny Deep Patel, umieszczając figury różnych bóstw. - Będziemy mogli modlić się z zawodnikiem, kontemplować boga, medytować i sprawić, że każde doświadczenie pozwoli nam iść naprzód – wyjaśnia.
Aby ułatwić życie religijne sportowcom różnych narodowości i języków, kapelani pochodzą z różnych krajów. - Najważniejsze, to być całkowicie dyspozycyjnym dla osób, które przyjdą spotkać się z nami – podkreśla Philippe Gonigam, który na co dzień jest delegatem biskupim ds. duszpasterstwa sportowców we francuskiej diecezji Metz.
Centrum wieloreligijne w Wiosce Olimpijskiej, zajmujące powierzchnię 400 metrów kwadratowych, zostało otwarte 18 lipca. Czynne będzie do 8 września, gdy zakończą się Igrzyska Paraolimpijskie. Składa się z recepcji i pięciu wydzielonych sal modlitewnych. Kapelani pięciu najważniejszych religii świata czekają na sportowców od 7.00 rano do 23.00.
Odbywają się także nabożeństwa. Katolicy mogą iść na Mszę św. do pobliskiego kościoła św. Audoena (Saint-Ouen-le-Vieux) w Saint-Ouen. Żydzi mogą przeżywać szabat synagodze w Sarcelles. Kult protestancki odbywa się w sali centrum.
Stworzenie wieloreligijnego centrum jest jednym z wymogów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, stawianych organizatorom igrzysk. W Londynie w 2012 roku zarejestrowano w nim 11,5 tys. wizyt w czasie Igrzysk Olimpijskich i 3,5 tys. wizyt w czasie Igrzysk Paraolimpijskich.
la-croix.com, pb