Niemcy: Powstanie Warszawskie i zamach na Hitlera wspólnym dziedzictwem „europejskiego oporu”?
Tekst, który ukazał się w „Tagesspiegel” 30 lipca 2024 r., opiera się wypowiedziach wrocławskiego historyka Krzysztofa Ruchniewicza, który jest przedstawicielem rządu Donalda Tuska ds. stosunków polsko-niemieckich. Ruchniewicz chciałby – jak mówi – wykorzystania „wspólnej pamięć na przyszłość”. A sposobem, który najlepiej spełni to zadanie, jest według niego wspólny, polsko-niemiecki podręcznik do historii.
-
CZYTAJ TAKŻE: „Mamy sukces”. Jest decyzja sądu ws. ks. Olszewskiego
Niemcy niewiele wiedzą o historii Polski
Niemcy właśnie obchodziły 80. rocznicę ataku oficerów Wehrmachtu na Hitlera 20 lipca 1944 r. Kilka dni później Armia Krajowa w porozumieniu z rządem na uchodźstwie w Londynie wydała rozkaz zbrojnego oporu przeciwko hitlerowskim okupantom – od takiego zestawienia zaczyna się artykuł w „Tagesspiegel”.
Dalej głos zabiera Krzysztof Ruchniewicz, który narzeka, że Niemcy niewiele wiedzą o historii Polski. Nawiązując do powstańczego zrywu w 1944 r., mówi:
Ten duch oporu „jest jednym z centralnych punktów odniesienia w Polsce”, a „to wybitne wydarzenie historyczne jest najwyraźniej mało znane w Niemczech”.
Polski historyk podkreśla też, że chciałby, by polska rocznica była obchodzona także w Niemczech, np. „przemówieniami w Bundestagu lub ważnym wydarzeniem”, bo Powstanie Warszawskie „jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski, ale także kawałek historii walk o wolność w całej Europie”.
Wspólny podręcznik do historii: „pamięć Polski stanie się europejska”
Krzysztof Ruchniewicz ma na to receptę – niemiecko-polski podręcznik do historii.
Jak tłumaczy, rozdział poświęcony II wojnie światowej oferuje uczniom w Niemczech „najpełniejszą prezentację losów Europy Środkowo-Wschodniej w niemieckiej praktyce szkolnej”. Z jednej strony „informacje o Powstaniu Warszawskim stanowią część obszernego rozdziału o oporze i opozycji wobec nazistowskich Niemiec”, z drugiej – młodzi Polacy dowiadują się, że w innych miejscach, a nawet w Niemczech, istniał opór wobec Hitlera. Dzięki podręcznikowi „pamięć Polski stanie się europejska”.
-
CZYTAJ TAKŻE: Podczas Marszu Powstania Warszawskiego będą zbierane podpisy pod referendum ws. Zielonego Ładu
„Europejski ruch oporu”
Opinie Ruchniewicza zostały przyjęte w Niemczech z uznaniem. We wpisie na platformie X odniósł się do nich niemiecki korespondent „Tagesspiegel” Christoph von Marschall. Według niego polski historyk zrównał Powstanie Warszawskie i zamach na Hitlera, widząc je jako „część europejskiego ruchu oporu”.
Przedstawiciel Polski w Niemczech Ruchniewicz: Zobacz #PowstanieWarszawskie i zamach na #Hitlera jako części europejskiego ruchu oporu
– napisał.