Kościół wspomina dziś świętego Jakuba, pierwszego Apostoła Męczennika

Jako pierwszy z Apostołów przelał krew za Chrystusa – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 25 lipca obchodzimy święto św. Jakuba Starszego. Jego relikwie znajdują się w hiszpańskim Santiago de Compostela. Jest patronem pielgrzymów, wytwórców kapeluszy, chorych na reumatyzm.
Święty Jakub Większy Kościół wspomina dziś świętego Jakuba, pierwszego Apostoła Męczennika
Święty Jakub Większy / wikimedia commons/public_domain/Guido Reni - bgH3Bqotg5nTTw at Google Cultural Institute

W gronie dwunastu Apostołów było dwóch o tym imieniu. Dla odróżnienia nadano im przydomki. Jakuba, którego święto przypada 25 lipca, nazywano „Starszym” lub „Większym”. Był on synem Zebedeusza i bratem św. Jana Ewangelisty.

Drugiego Jakuba, którego w Polsce czcimy 6 maja, nazywano z kolei „Młodszym” lub „Mniejszym”. Był on krewnym Jezusa i zwierzchnikiem Kościoła jerozolimskiego. O nadaniu przydomka „Starszy” lub „Młodszy” nie decydowała data urodzenia, ale czas powołania na ucznia Chrystusa.

Apostoł

Św. Jakub Starszy miał jeszcze jeden przydomek, nadany mu przez samego Jezusa, który ze względu na porywczy charakter obydwu synów Zebedeusza – Jakuba i Jana, nazwał ich – „Synami gromu” (Mk 3, 17). O trafności tego określenia mówi rozdział 9. Ewangelii św. Łukasza, w którym obydwaj bracia pragną ukarać ogniem z nieba niegościnnych mieszkańców Samarii (Łk 9, 51-55), czemu stanowczo sprzeciwia się Jezus.

Św. Jakub Starszy pochodził z Betsaidy i był jednym z pierwszych uczniów Jezusa: „Gdy (Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego (…) ujrzał dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Powołał ich, a oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim” (Mt 4, 18-22). Wraz z św. Piotrem i św. Janem, należał też do najbliższych uczniów Jezusa, będąc m.in. świadkiem Jego przemienienia na górze Tabor i modlitwy w Ogrójcu.

Męczennik

Jako pierwszy z Apostołów Jakub przelał krew za Jezusa. Na rozkaz króla Heroda Agryppy I został ścięty mieczem w Jerozolimie i tam pochowany. Było to około roku 44.

Z katechezy Papieża Benedykta XVI (21.06.2006): „Razem z Piotrem i Janem (Jakub Starszy) był przy Jezusie w czasie Jego przemienienia i w chwili agonii w ogrodzie Getsemani. Są to dwie bardzo różne sytuacje: w jednym przypadku doświadcza chwały Pana, w drugim staje wobec cierpienia i upokorzenia. Z pewnością to drugie doświadczenie stanowiło dla niego okazję, by dojrzeć w wierze, by skorygować jednostronną, tryumfalistyczną interpretację pierwszego doświadczenia. To dojrzewanie w wierze zostało doprowadzone do pełni przez Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy, tak że Jakub nie wycofał się, gdy nadeszła chwila najwyższego świadectwa. (…) Od św. Jakuba możemy się wiele nauczyć: gotowości przyjęcia powołania, które daje nam Pan, nawet gdy domaga się od nas pozostawienia ‘łodzi’, symbolizującej ludzkie bezpieczeństwo; entuzjazmu w pójściu za Nim drogami, które On nam wskazuje, odbiegającymi od naszych iluzorycznych oczekiwań; gotowości świadczenia o Nim z odwagą aż do złożenia najwyższej ofiary z życia”.

Nowy Testament wspomina o Jakubie Starszym 20 razy: 18 razy w Ewangeliach i 2 razy w Dziejach Apostolskich. W stosunku do pozostałych Apostołów to dużo, ale w stosunku do św. Piotra i św. Pawła bardzo niewiele. Dlatego też żywot św. Jakuba doczekał się wielu legend. Jedna z nich głosi, że zanim został ścięty ucałował swego kata, czym tak go ponoć poruszył, że ten nawrócił się i zginął za wiarę.

Santiago de Compostela

Ciekawa też jest historia relikwii św. Jakuba. W VII wieku, gdy Arabowie opanowali Palestynę, miały one zostać sprowadzone do Composteli w Hiszpanii. Od imienia św. Jakuba (w języku hiszpańskim Santiago), miejscowość ta przyjęła nazwę Santiago de Compostela i w wiekach średnich stała się trzecim najważniejszym miejscem pielgrzymkowym w świecie chrześcijańskim, po Ziemi Świętej i Rzymie. Na drodze do Santiago (Camino de Santiago) powstały przez stulecia tak liczne kościoły, szpitale i schroniska dla pielgrzymów, że Wolfgang Goethe nie wahał się napisać, iż Europa powstała na szlakach prowadzących do Composteli.

W wyniku wojen religijnych w XVI i XVII wieku, a następnie rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich, liczba pielgrzymów do Santiago gwałtownie spadła, a szlaki uległy zapomnieniu. W końcu XX wieku nastąpiło jednak ich odrodzenie, do którego w znaczący sposób przyczynił się Papież Jan Paweł II. To on, w roku 1982, wygłosił w Santiago de Compostela słynny „Akt Europejski”, w którym znalazły się następujące słowa: „Ja, Jan Paweł, syn polskiego narodu, który zawsze uważał się za naród europejski, syn narodu słowiańskiego wśród Latynów i łacińskiego pośród Słowian, z Santiago kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie”.

Co sprawiało, że po wiekach zapomnienia szlaki do Santiago na nowo zapełniły się pielgrzymami? Dlaczego tylu ludzi z całego świata każdego roku wyrusza do grobu Apostoła? Uprosić łaskę, „rozchodzić ból” (życiowy dramat, duchowe cierpienie), sprawdzić samego siebie (jeśli doszło się do Santiago, to można dojść wszędzie, nawet do nieba)? Z pewnością każdy z pielgrzymów ma swą własną odpowiedź, ważne jednak, że wielu z nich, jak ów kat ucałowany w Jerozolimie przez Jakuba, doznaje na pielgrzymce „pocałunku Boga” i inaczej wraca do domu…

Ks. Arkadiusz Nocoń, vaticannews.va/pl 

 


 

POLECANE
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos z ostatniej chwili
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos

Ekipa prezydenta elektra Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa rozpocznie współpracę z administracją prezydenta Joe Bidena w celu osiągniecia „porozumienia” między Ukrainą i Rosją - oświadczył w niedzielę w telewizji Fox News Michael Waltz, nominowany przez Trumpa na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

Genialne w swej prostocie. Zaskoczenie dla fanów Familiady z ostatniej chwili
"Genialne w swej prostocie". Zaskoczenie dla fanów "Familiady"

Z okazji 30-lecia „Familiady” produkcja programu zdecydowała się ujawnić tajemnicę słynnego kącika muzycznego. Przez lata widzowie wyobrażali sobie to miejsce jako profesjonalne, dźwiękoszczelne studio - być może szklany pokój lub elegancką kabinę. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem z ostatniej chwili
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem

Prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował podczas niedzielnej konwencji w Krakowie, że Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem. Jego pierwszą obietnicą wyborczą jest zakończenie wojny polsko-polskiej.

Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski tylko u nas
Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski

- Mamy ponadpartyjnego kandydata, podkreślającego swoje związki ze zwykłymi Polakami, Karol Nawrocki dosyć też skutecznie wypunktował słabości przeciwnika, a z drugiej strony mówił o programie, o ambitnej Polsce, o inwestycjach, o tych wszystkich rzeczach, o których Polacy dyskutują - skomentował wybór kandydata PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

Rozpłakałam się. Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
"Rozpłakałam się". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Vanessa Aleksander, która wygrała 15. edycję „Tańca z Gwiazdami”, po tygodniu milczenia przerwała ciszę i udzieliła pierwszego wywiadu. W rozmowie w programie „Halo tu Polsat” aktorka opowiedziała o emocjach związanych z wygraną i wielu trudnych momentach na drodze do finału.

Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata z ostatniej chwili
Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że mamy dziś stan wojny polsko-polskiej, której Polacy nie chcą. Dlatego - jak przekonywał - potrzebny jest kandydat na prezydenta, który będzie niezależny od formacji politycznych i zakończy tę wojnę w imię interesu Polski. Dodał, że takim kandydatem jest Karol Nawrocki.

Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

REKLAMA

Kościół wspomina dziś świętego Jakuba, pierwszego Apostoła Męczennika

Jako pierwszy z Apostołów przelał krew za Chrystusa – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 25 lipca obchodzimy święto św. Jakuba Starszego. Jego relikwie znajdują się w hiszpańskim Santiago de Compostela. Jest patronem pielgrzymów, wytwórców kapeluszy, chorych na reumatyzm.
Święty Jakub Większy Kościół wspomina dziś świętego Jakuba, pierwszego Apostoła Męczennika
Święty Jakub Większy / wikimedia commons/public_domain/Guido Reni - bgH3Bqotg5nTTw at Google Cultural Institute

W gronie dwunastu Apostołów było dwóch o tym imieniu. Dla odróżnienia nadano im przydomki. Jakuba, którego święto przypada 25 lipca, nazywano „Starszym” lub „Większym”. Był on synem Zebedeusza i bratem św. Jana Ewangelisty.

Drugiego Jakuba, którego w Polsce czcimy 6 maja, nazywano z kolei „Młodszym” lub „Mniejszym”. Był on krewnym Jezusa i zwierzchnikiem Kościoła jerozolimskiego. O nadaniu przydomka „Starszy” lub „Młodszy” nie decydowała data urodzenia, ale czas powołania na ucznia Chrystusa.

Apostoł

Św. Jakub Starszy miał jeszcze jeden przydomek, nadany mu przez samego Jezusa, który ze względu na porywczy charakter obydwu synów Zebedeusza – Jakuba i Jana, nazwał ich – „Synami gromu” (Mk 3, 17). O trafności tego określenia mówi rozdział 9. Ewangelii św. Łukasza, w którym obydwaj bracia pragną ukarać ogniem z nieba niegościnnych mieszkańców Samarii (Łk 9, 51-55), czemu stanowczo sprzeciwia się Jezus.

Św. Jakub Starszy pochodził z Betsaidy i był jednym z pierwszych uczniów Jezusa: „Gdy (Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego (…) ujrzał dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Powołał ich, a oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim” (Mt 4, 18-22). Wraz z św. Piotrem i św. Janem, należał też do najbliższych uczniów Jezusa, będąc m.in. świadkiem Jego przemienienia na górze Tabor i modlitwy w Ogrójcu.

Męczennik

Jako pierwszy z Apostołów Jakub przelał krew za Jezusa. Na rozkaz króla Heroda Agryppy I został ścięty mieczem w Jerozolimie i tam pochowany. Było to około roku 44.

Z katechezy Papieża Benedykta XVI (21.06.2006): „Razem z Piotrem i Janem (Jakub Starszy) był przy Jezusie w czasie Jego przemienienia i w chwili agonii w ogrodzie Getsemani. Są to dwie bardzo różne sytuacje: w jednym przypadku doświadcza chwały Pana, w drugim staje wobec cierpienia i upokorzenia. Z pewnością to drugie doświadczenie stanowiło dla niego okazję, by dojrzeć w wierze, by skorygować jednostronną, tryumfalistyczną interpretację pierwszego doświadczenia. To dojrzewanie w wierze zostało doprowadzone do pełni przez Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy, tak że Jakub nie wycofał się, gdy nadeszła chwila najwyższego świadectwa. (…) Od św. Jakuba możemy się wiele nauczyć: gotowości przyjęcia powołania, które daje nam Pan, nawet gdy domaga się od nas pozostawienia ‘łodzi’, symbolizującej ludzkie bezpieczeństwo; entuzjazmu w pójściu za Nim drogami, które On nam wskazuje, odbiegającymi od naszych iluzorycznych oczekiwań; gotowości świadczenia o Nim z odwagą aż do złożenia najwyższej ofiary z życia”.

Nowy Testament wspomina o Jakubie Starszym 20 razy: 18 razy w Ewangeliach i 2 razy w Dziejach Apostolskich. W stosunku do pozostałych Apostołów to dużo, ale w stosunku do św. Piotra i św. Pawła bardzo niewiele. Dlatego też żywot św. Jakuba doczekał się wielu legend. Jedna z nich głosi, że zanim został ścięty ucałował swego kata, czym tak go ponoć poruszył, że ten nawrócił się i zginął za wiarę.

Santiago de Compostela

Ciekawa też jest historia relikwii św. Jakuba. W VII wieku, gdy Arabowie opanowali Palestynę, miały one zostać sprowadzone do Composteli w Hiszpanii. Od imienia św. Jakuba (w języku hiszpańskim Santiago), miejscowość ta przyjęła nazwę Santiago de Compostela i w wiekach średnich stała się trzecim najważniejszym miejscem pielgrzymkowym w świecie chrześcijańskim, po Ziemi Świętej i Rzymie. Na drodze do Santiago (Camino de Santiago) powstały przez stulecia tak liczne kościoły, szpitale i schroniska dla pielgrzymów, że Wolfgang Goethe nie wahał się napisać, iż Europa powstała na szlakach prowadzących do Composteli.

W wyniku wojen religijnych w XVI i XVII wieku, a następnie rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich, liczba pielgrzymów do Santiago gwałtownie spadła, a szlaki uległy zapomnieniu. W końcu XX wieku nastąpiło jednak ich odrodzenie, do którego w znaczący sposób przyczynił się Papież Jan Paweł II. To on, w roku 1982, wygłosił w Santiago de Compostela słynny „Akt Europejski”, w którym znalazły się następujące słowa: „Ja, Jan Paweł, syn polskiego narodu, który zawsze uważał się za naród europejski, syn narodu słowiańskiego wśród Latynów i łacińskiego pośród Słowian, z Santiago kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie”.

Co sprawiało, że po wiekach zapomnienia szlaki do Santiago na nowo zapełniły się pielgrzymami? Dlaczego tylu ludzi z całego świata każdego roku wyrusza do grobu Apostoła? Uprosić łaskę, „rozchodzić ból” (życiowy dramat, duchowe cierpienie), sprawdzić samego siebie (jeśli doszło się do Santiago, to można dojść wszędzie, nawet do nieba)? Z pewnością każdy z pielgrzymów ma swą własną odpowiedź, ważne jednak, że wielu z nich, jak ów kat ucałowany w Jerozolimie przez Jakuba, doznaje na pielgrzymce „pocałunku Boga” i inaczej wraca do domu…

Ks. Arkadiusz Nocoń, vaticannews.va/pl 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe