Madryt i zakaz różańca...

Madryt i zakaz różańca...

Hiszpania rządzona przez socjalistów bije rekordy aberracji. Świadczy o tym zakaz – ni mniej, ni więcej –… odmawiania różańca przed jednym z madryckich kościołów. Świątynia owa ma pecha, bo znajduje się przy siedzibie rządzącej Królestwem Hiszpanią kolejną już kadencję PSOE - partii socjalistycznej. Różańca nie można odmawiać tam w najbliższą sobotę i niedzielę, czyli 8 i 9 czerwca. Pretekstem jest… cisza wyborcza. Rząd Pedro Sancheza uznał, że różaniec odmawiany na schodach katolickiej świątyni jest skierowany przeciwko rządzącym, a modły mają charakter partyjny. Cóż, można i tak.

Kolejny rekord dziwów na Półwyspie Pirenejskim został właśnie pobity. Nie skomentuję tego jednak słowami , skądinąd lewicowego, polskiego pisarza Tadeusza Boya-Żeleńskiego, iż: „Paraliż postępowy najzacniejsze trafia łowy” – bo szczerze mówiąc gości rządzących w Madrycie trudno mi  uznać za "najzacniejsze głowy".

 

Co prawda wybory do Kortezów, czyli parlamentu w Madrycie wygrała Partido Popular, czyli chrześcijańsko-demokratyczna Partia Ludowa, ale nie starczyło jej mandatów (skąd my to znamy?) do sformowania rządu – choć chciała zawiązać koalicję z partią VOX będącą razem z PiS w grupie politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

 

Akurat  takie koalicje rządowe, jak ta, którą usiłowano powołać w ojczyźnie Ricardo Zamory  i Rafaela Nadala istnieją w wielu krajach Europy. Oto bowiem  formacje wchodzące na poziomie UE w skład  Europejskiej Partii Ludowej (EPL) i Europejskich Konserwatystów I Reformatorów (EKR) zawiązały razem we Włoszech, Portugalii, Finlandii, a na poziomie parlamentarnym także w Królestwie Szwecji.

 

Jednak o tym nad Wisłą, Wartą i Odrą się nie mówi, bo w sytuacji fundamentalnego sporu między PO i PiS obu partiom ciężko byłoby wytłumaczyć, jak to się dzieje, że w sporej liczbie krajów członkowskich Unii ich bratnie partie tworzą rząd lub koalicje parlamentarne, a w Polsce to „Mission Impossible”.

 

Swoją drogą rząd w Madrycie, który zaingerował w modlitwy w dzielnicy Jose Andres Calderon, w katolickim koście przy ulicy Ferraz, najwyraźniej pozazdrościł haniebnej sławy prezydentowi Warszawy, który też przecież w stolicy państwa kazał zdejmować krzyże, wiszące w instytucjach mu podległych  nieraz od parudziesięciu lat...

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (02.06.2024)


 

POLECANE
Nie żyje Stanisław Soyka gorące
Nie żyje Stanisław Soyka

Media obiegła informacja o śmierci Stanisława Soyki. Stanisław Soyka miał dziś wystąpić w Sopocie podczas Top of the Top Festival.

Do Kanału Zero dodzwonił się... Karol (Nawrocki) z Gdańska z ostatniej chwili
Do Kanału Zero dodzwonił się... "Karol (Nawrocki) z Gdańska"

W czwartek wieczorem podczas rozmowy Roberta Mazurka z Pawłem Szeferenakerem do Kanału Zero dodzwonił się niecodzienny widz. – Dobry wieczór Karol z Gdańska, wykonujący obowiązki wobec Państwa Polskiego z wielką przyjemnością i zaszczytem w Warszawie – rozpoczął.

Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie tylko u nas
Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie

W sierpniu tego roku Amy Hamm, kanadyjska pielęgniarka z Kolumbii Brytyjskiej, została zawieszona na miesiąc w swojej pracy i obciążona kosztami postępowania w wysokości blisko 94 000 dolarów przez Kolegium Pielęgniarek i Położnych Kolumbii Brytyjskiej (British Columbia College of Nurses and Midwives). Decyzja ta jest wynikiem wieloletniego dochodzenia, które rozpoczęło się w 2020 roku i dotyczyło jej publicznych wypowiedzi na temat tożsamości płciowej. W prostych słowach: pielęgniarka nigdy nie skrzywdziła swoich pacjentów, nie popełniła żadnego przestępstwa, ale została uznana za “transfobkę” i będzie teraz surowo karana!

W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć. Znamienne słowa Trumpa z ostatniej chwili
"W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć". Znamienne słowa Trumpa

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że "w ciągu dwóch tygodni" będzie wiadomo, co dalej z pokojem w Ukrainie. Dodał, że jeśli nie będzie postępu, możliwe, że potrzebna będzie "inna taktyka".

Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream z ostatniej chwili
Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream

Włoska policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.

Grafzero: Kiedy będziesz gotowy, idź Wojciech Gunia - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Kiedy będziesz gotowy, idź" Wojciech Gunia - recenzja

W dzisiejszym filmie zapraszam Was do świata polskiej literatury grozy. „Kiedy będziesz gotowy, idź” to najnowsza książka Wojciecha Guni – autora, który od lat buduje unikalną pozycję w nurcie weird fiction i polskiego horroru.

Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów z ostatniej chwili
Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów

Atmosfera stawała się nieznośna. W gęstym powietrzu można było siekierę powiesić. Mijały kolejne sekundy. Sekundy łączyły się w minuty, a minuty w kwadranse. Te zaś stawały się godzinami, dniami, tygodniami…

Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów z ostatniej chwili
Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów

– Nie będziemy odsyłać pacjentów do innych ośrodków – zadeklarowała w czwartek dyrektor szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie) Krystyna Brzezińska.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W Cisnej odbyło się uroczyste podpisanie umowy na zabezpieczenie osuwiska przy DW 893. Szacowana wartość inwestycji to ponad 15 mln złotych. Zakończenie do końca 2026 r.

Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja z ostatniej chwili
Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

REKLAMA

Madryt i zakaz różańca...

Madryt i zakaz różańca...

Hiszpania rządzona przez socjalistów bije rekordy aberracji. Świadczy o tym zakaz – ni mniej, ni więcej –… odmawiania różańca przed jednym z madryckich kościołów. Świątynia owa ma pecha, bo znajduje się przy siedzibie rządzącej Królestwem Hiszpanią kolejną już kadencję PSOE - partii socjalistycznej. Różańca nie można odmawiać tam w najbliższą sobotę i niedzielę, czyli 8 i 9 czerwca. Pretekstem jest… cisza wyborcza. Rząd Pedro Sancheza uznał, że różaniec odmawiany na schodach katolickiej świątyni jest skierowany przeciwko rządzącym, a modły mają charakter partyjny. Cóż, można i tak.

Kolejny rekord dziwów na Półwyspie Pirenejskim został właśnie pobity. Nie skomentuję tego jednak słowami , skądinąd lewicowego, polskiego pisarza Tadeusza Boya-Żeleńskiego, iż: „Paraliż postępowy najzacniejsze trafia łowy” – bo szczerze mówiąc gości rządzących w Madrycie trudno mi  uznać za "najzacniejsze głowy".

 

Co prawda wybory do Kortezów, czyli parlamentu w Madrycie wygrała Partido Popular, czyli chrześcijańsko-demokratyczna Partia Ludowa, ale nie starczyło jej mandatów (skąd my to znamy?) do sformowania rządu – choć chciała zawiązać koalicję z partią VOX będącą razem z PiS w grupie politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

 

Akurat  takie koalicje rządowe, jak ta, którą usiłowano powołać w ojczyźnie Ricardo Zamory  i Rafaela Nadala istnieją w wielu krajach Europy. Oto bowiem  formacje wchodzące na poziomie UE w skład  Europejskiej Partii Ludowej (EPL) i Europejskich Konserwatystów I Reformatorów (EKR) zawiązały razem we Włoszech, Portugalii, Finlandii, a na poziomie parlamentarnym także w Królestwie Szwecji.

 

Jednak o tym nad Wisłą, Wartą i Odrą się nie mówi, bo w sytuacji fundamentalnego sporu między PO i PiS obu partiom ciężko byłoby wytłumaczyć, jak to się dzieje, że w sporej liczbie krajów członkowskich Unii ich bratnie partie tworzą rząd lub koalicje parlamentarne, a w Polsce to „Mission Impossible”.

 

Swoją drogą rząd w Madrycie, który zaingerował w modlitwy w dzielnicy Jose Andres Calderon, w katolickim koście przy ulicy Ferraz, najwyraźniej pozazdrościł haniebnej sławy prezydentowi Warszawy, który też przecież w stolicy państwa kazał zdejmować krzyże, wiszące w instytucjach mu podległych  nieraz od parudziesięciu lat...

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (02.06.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe