[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Powstrzymali gniew Wehrmachtu”
W marcu 1939 r. Władysław Raginis pełnił służbę w batalionie fortecznym KOP „Sarny” jako dowódca plutonu 4. kompanii. 27 sierpnia 1939 r. obsadził schrony bojowe twierdzy Osowiec na linii Wizna. 2 września objął dowództwo nad całością obrony odcinka, który był fragmentem linii obronnej Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”. Wizna zamykała ważne arterie komunikacyjne, czyli szosę Łomża–Białystok i drogę Zambrów–Osowiec przed nacierającym XIX Korpusem Armijnym pod komendą gen. Heinza Guderiana.
10 września 1939 r. po wielu godzinach obrony stanowisko polskiego wojska pod Wizną padło. Kapitan Władysław Raginis najpierw rozkazał swoim żołnierzom złożyć broń i oddać się do niewoli, a następnie, ciężko ranny, popełnił samobójstwo. Dopełnił słów złożonej przysięgi, że żywy nie odda bronionej pozycji. „8 września rozpoczęła się/ Wściekłość Rzeszy/ Nawałnica z moździerzy i dział/ Utrzymać pozycje, bunkry wytrzymają/ Kapitan przysiągł na swe życie/ «Tutaj spotkam się z przeznaczeniem!»/ Dźwięk artyleryjskiego ostrzału/ Przeszywający huk dział” – śpiewa szwedzka grupa Sabaton. Na Górze Strękowej koło Wizny – gdzie we wrześniu 1939 r. tętniło serce polskiego oporu – odbył się w 2011 r. symboliczny pochówek ekshumowanych szczątków bohaterskich obrońców Ojczyzny. Spoczęły w mogile wojennej, urządzonej we wnętrzu rozbitego schronu dowodzenia obroną odcinka Wizna.
Zarówno organizatorem uroczystości, jak i inicjatorem ekshumacji było stowarzyszenie „Wizna 1939”, propagujące historię obrońców Wizny. Badania przeprowadzono w miejscu koło Góry Strękowej, gdzie – według przekazów świadków i okolicznych mieszkańców – spoczywały szczątki kpt. Władysława Raginisa. W czasie prac odkryto szczątki ludzkie, fragmenty umundurowania i uzbrojenia, odłamki i osobiste przedmioty. Już te artefakty wskazywały na bohaterskiego obrońcę Wizny. Przypuszczenia potwierdziło porównanie materiału genetycznego odkrytego w mogile z DNA pobranym od bliskich kapitana Raginisa.
W dniach 7–10 września 1939 r. pod Wizną Wojsko Polskie, ok. 720 żołnierzy pod dowództwem Władysława Raginisa, stawiło opór ponad 30 tysiącom uzbrojonych w broń pancerną żołnierzy niemieckich, walczącym o przeprawy w okolicach rzek Narew i Biebrza. Bitwa, z powodu dysproporcji sił, jest nazywana „polskimi Termopilami”. Już po wojnie umieszczono tu tablicę z napisem: „Przechodniu, powiedz Ojczyźnie, żeśmy walczyli do końca, spełniając swój obowiązek”.
„Spartańska dusza/ Śmierć i chwała/ Polscy żołnierze/ Nie mają sobie równych/ Powstrzymali gniew Wehrmachtu”.