[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Spadkobiercy

„Przymierze moje, które zawieram pomiędzy Mną a tobą oraz twoim potomstwem, będzie trwało z pokolenia w pokolenie jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim, a potem twego potomstwa” (Rdz 17, 7).
Fra Angelico
Fra Angelico "Zwiastowanie" / wikimedia commons/public_domain

Wierność Boga

Bóg jest wierny. Taka jest Jego natura. Na tym stwierdzeniu można byłoby w zasadzie zakończyć to rozważanie. Przysiądźmy jednak nad tym tematem kilka chwil. Jesteśmy istotami poddanymi upływowi czasu, jednego dnia możemy wyrazić jakiś pogląd lub podjąć decyzję, które w wielu wypadkach, innego dnia możemy zmienić. Nie chodzi w tym momencie o wartościowanie moralne takiej zmiany zdania, tylko o samo stwierdzenie faktu, że mamy taką możliwość. Inaczej jest z wiecznością, niepodlegającą wymiarowi czasu. Tam słowo, decyzja po prostu trwa. Bóg jest wierny, bo Jego słowo trwa w wieczności, bo takie są stworzone przez Niego realia Jego Domu, wynikające z Bożej natury. Tak, to dla istot poddanych czasowi jest nie do ogarnięcia, przynajmniej dla mnie takim jest. Ważne, by zrozumieć, że Bóg wchodząc w przymierze z człowiekiem jest zawsze wierny swemu słowu, to tylko człowiek może od przymierza odejść. Jeżeli Bóg przymierze ponawia, to albo po to, by człowiek na powrót je w sobie odkrył i powrócił, albo by je pogłębić, a często i jedno i drugie.

Abraham

Bóg zawierał ze swoim ludem wiele przymierzy, nie będę się skupiać na każdym. Chodzi mi tu o trzy. Pierwszym jest przymierze z Abrahamem, zupełnie niezwykłym bogatym nomadą, który z pozoru, przynajmniej jak na ówczesne warunki, posiadał bardzo wiele, był człowiekiem uprzywilejowanym, a jednak Bóg dotknął z nim rany braku i na niej zbudował zupełnie nieoczekiwaną przez świat relację przyjaźni i krok milowy historii zbawienia. Abraham nie był herosem wszechcnót, to jednak, co go wyróżniało to niepojęcie przyjęta i podjęta łaska wiary, a na niej zbudowane także ogromne zaufanie i bliskość z Bogiem. Bóg obiecał mu nie tylko wypełnienie jego braku, ale także ofiarował mu swoją obecność. Obietnicę tę rozlał na jego potomstwo.

Dawid

Kolejnym przymierzem, jakie chciałam dziś przywołać było przymierze z Dawidem, małym pastuszkiem, niepoważanym nie tylko przez społeczeństwo, ale nawet przez własną rodzinę. Dawida, podobnie jak jego protoplastę Abrahama, trudno byłoby nazwać wzorem wszelkich cnót, ale wyróżnia go to samo, co jego przodka - dziecięce wręcz zaufanie wobec Boga, traktowanie Go bardzo poważnie i przyjacielska, intymna relacja z Nim. I Dawid w duchu ufności dokonuje rzeczy niezwykłych, z pastuszka zostaje królem, ale nade wszystko, staje się on beneficjentem wielkiej obietnicy - spośród całego potomstwa Abrahama, to z jego rodu będzie pochodził mesjasz.

Maryja

„W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja” (Łk 1, 27-27). Teologia widzi w akcie wiary i zaufania galilejskiej nastolatki odwrócenie skutków braku zaufania Ewy. Tu scenariusz się powtarza, nieznana nikomu dziewczynka, powodowana heroicznym zaufaniem, wchodzi w relację z Bogiem, tym razem jednak owocem przymierza jest już nie „tylko” obietnica, staje się ono realnym ciałem. Akt ten jest wpisany w poprzednie przymierza, ale stanowi  ich pogłębienie.

Ostateczne przymierze Boga i ludzkości nastąpi oczywiście dopiero w Misterium Paschalnym Chrystusa, które daje człowiekowi już nie „tylko” opiekę i Boga, ale daje mu Ojca. To, co jednak jest ważne, to zrozumienie faktu, że dla Boga wszystkie przymierza są ostateczne, On nie wycofał nie z żadnego z nich, a jedynie prowadził człowieka ku zbawieniu, ku głębszej bliskości, wychowywał go ku zrozumieniu i ku przyjęciu Boga, jako rodziny, i to nie dalekiego powinowatego, ale kogoś najbliższego z najbliższych.

Spadkobiercy

Po co o tym wszystkim piszę? Bo wielu z nas może mieć doświadczenie, że nie są dziedzicami niczego. Nie dostaną spadku po bogatej cioci z Ameryki, nie mają pochodzenia szlacheckiego, być może noszą w sobie bagaż domu, w którym była przemoc, może alkohol, może odrzucenie, może brak miłości, brak przyjęcia takimi, jakimi są, może porzucenie, może odziedziczenie chorób. Słowem, jedyny spadek, którego doświadczasz, to brzemię ran, które wpływają na twoje postrzeganie rzeczywistości. Na taki ból trudno jest wyciągnąć królika z kapelusza i krzyknąć: tadaaaam, uśmiechnij się, jutro będzie lepiej. Ale to, co wszyscy możemy robić, to uświadamiać sobie, że jednak jesteśmy spadkobiercami i to nie byle jakimi - jesteśmy dziedzicami wszystkich przymierzy Boga z człowiekiem i jeśli tylko chcemy, możemy zacząć odkrywać je w sobie, powoli, jeden po drugim, jak nieoczekiwane prezenty, one leżą wprost przed nami, niczym gigantyczny spadek, którego nigdy nie zabraknie.

Może to jest jakiś pomysł na koniec tego Wielkiego Postu, poprosić Boga o wspólną drogę ku odkrywaniu wszystkich złożonych w nas darów, prowadzących do coraz większej bliskości z Nim. Może to pomoże nam doświadczyć, że - przepraszam za kolokwializm - nie wypadliśmy sroce spod ogona, ale mamy wielką Rodzinę i jeśli tylko chcemy, to ten arystokratyczny rodowód ducha jest w nas wpisany z urodzenia w chrzcie.


 

POLECANE
Chamenei potwierdza: Iran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu z ostatniej chwili
Chamenei potwierdza: Iran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu

Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powtórzył we wtorek, że jego kraj nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu. W nagraniu opublikowanym w internecie zapewnił zarazem, że Iran nie chce produkować broni nuklearnej. Wcześniej prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Iran "nigdy jej mieć nie może".

Trump: Ukraina może odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnej formie z ostatniej chwili
Trump: Ukraina może odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnej formie

Prezydent USA Donald Trump wyraził przekonanie, że Ukraina przy wsparciu ze strony UE jest w stanie walczyć i odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnej formie.

Nie Ukraina, nie NATO. Oto najważniejszy cel Rosji tylko u nas
Nie Ukraina, nie NATO. Oto najważniejszy cel Rosji

Podczas gdy emocjonujemy się Gerberami w Polsce i MiG-ami w Estonii, dyskutujemy, czy zestrzeliwać Rosjan, podczas gdy rosyjska armia nieubłaganie prze naprzód na Ukrainie, najważniejsze rzeczy dziać się za chwilę będą w innym miejscu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od poniedziałku 22 września, rozpoczęły się przygotowania do przebudowy mostu Siennickiego w Gdańsku. Inwestycja warta ponad 43 mln zł potrwa dwa lata i oznacza duże zmiany dla pieszych, rowerzystów i kierowców.

Dramatyczne wieści z domu Małyszów. Chodzi o ich córkę Wiadomości
Dramatyczne wieści z domu Małyszów. Chodzi o ich córkę

Karolina Małysz-Czyż przeżywa trudne chwile. W Wiśle spłonął rodzinny pensjonat, który należał do jej cioci. Straty liczone są w milionach.

Prokuratura Europejska wszczęła śledztwo ws. afery KPO z ostatniej chwili
Prokuratura Europejska wszczęła śledztwo ws. afery KPO

Prokuratura Europejska rozpoczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wdrażaniu Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przez Polskę. Informację tę przekazał były wicepremier Jacek Sasin, publikując dokument potwierdzający działania organów ścigania.

Przełomowe orzeczenie TK: brak publikacji w Dzienniku Ustaw nie blokuje wejścia w życie wyroków TK gorące
Przełomowe orzeczenie TK: brak publikacji w Dzienniku Ustaw nie blokuje wejścia w życie wyroków TK

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że brak publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw nie wstrzymuje jego wejścia w życie. Decyzja ma znaczenie m.in. dla spraw emerytalnych i może wpłynąć na praktykę stosowania prawa przez sądy.

Trump: NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające przestrzeń jego członków z ostatniej chwili
Trump: NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające przestrzeń jego członków

W Nowym Jorku trwa debata generalna 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zarówno na sali obrad, jak i poza nią padają ważne deklaracje polityczne.

Wybuch w Warszawie. Zablokowany wyjazd z miasta z ostatniej chwili
Wybuch w Warszawie. Zablokowany wyjazd z miasta

We wtorek doszło do wybuchu w budynku przy ulicy Żwirki i Wigury. Na miejscu pracują służby. Tworzy się korek w kierunku wyjazdu z Warszawy. "Budynek objęty jest bardzo dużymi płomieniami" - mówią strażacy.

Karol Nawrocki w Fox Business: Trzeba wyraźnie zareagować na rosyjskie prowokacje z ostatniej chwili
Karol Nawrocki w Fox Business: Trzeba wyraźnie zareagować na rosyjskie prowokacje

Na marginesie 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu amerykańskiej stacji Fox Business. W rozmowie z redaktor Marią Bartiromo mówił o sytuacji bezpieczeństwa naszego regionu w dobie coraz częstszych działań prowokacyjnych ze strony Rosji.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Spadkobiercy

„Przymierze moje, które zawieram pomiędzy Mną a tobą oraz twoim potomstwem, będzie trwało z pokolenia w pokolenie jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim, a potem twego potomstwa” (Rdz 17, 7).
Fra Angelico
Fra Angelico "Zwiastowanie" / wikimedia commons/public_domain

Wierność Boga

Bóg jest wierny. Taka jest Jego natura. Na tym stwierdzeniu można byłoby w zasadzie zakończyć to rozważanie. Przysiądźmy jednak nad tym tematem kilka chwil. Jesteśmy istotami poddanymi upływowi czasu, jednego dnia możemy wyrazić jakiś pogląd lub podjąć decyzję, które w wielu wypadkach, innego dnia możemy zmienić. Nie chodzi w tym momencie o wartościowanie moralne takiej zmiany zdania, tylko o samo stwierdzenie faktu, że mamy taką możliwość. Inaczej jest z wiecznością, niepodlegającą wymiarowi czasu. Tam słowo, decyzja po prostu trwa. Bóg jest wierny, bo Jego słowo trwa w wieczności, bo takie są stworzone przez Niego realia Jego Domu, wynikające z Bożej natury. Tak, to dla istot poddanych czasowi jest nie do ogarnięcia, przynajmniej dla mnie takim jest. Ważne, by zrozumieć, że Bóg wchodząc w przymierze z człowiekiem jest zawsze wierny swemu słowu, to tylko człowiek może od przymierza odejść. Jeżeli Bóg przymierze ponawia, to albo po to, by człowiek na powrót je w sobie odkrył i powrócił, albo by je pogłębić, a często i jedno i drugie.

Abraham

Bóg zawierał ze swoim ludem wiele przymierzy, nie będę się skupiać na każdym. Chodzi mi tu o trzy. Pierwszym jest przymierze z Abrahamem, zupełnie niezwykłym bogatym nomadą, który z pozoru, przynajmniej jak na ówczesne warunki, posiadał bardzo wiele, był człowiekiem uprzywilejowanym, a jednak Bóg dotknął z nim rany braku i na niej zbudował zupełnie nieoczekiwaną przez świat relację przyjaźni i krok milowy historii zbawienia. Abraham nie był herosem wszechcnót, to jednak, co go wyróżniało to niepojęcie przyjęta i podjęta łaska wiary, a na niej zbudowane także ogromne zaufanie i bliskość z Bogiem. Bóg obiecał mu nie tylko wypełnienie jego braku, ale także ofiarował mu swoją obecność. Obietnicę tę rozlał na jego potomstwo.

Dawid

Kolejnym przymierzem, jakie chciałam dziś przywołać było przymierze z Dawidem, małym pastuszkiem, niepoważanym nie tylko przez społeczeństwo, ale nawet przez własną rodzinę. Dawida, podobnie jak jego protoplastę Abrahama, trudno byłoby nazwać wzorem wszelkich cnót, ale wyróżnia go to samo, co jego przodka - dziecięce wręcz zaufanie wobec Boga, traktowanie Go bardzo poważnie i przyjacielska, intymna relacja z Nim. I Dawid w duchu ufności dokonuje rzeczy niezwykłych, z pastuszka zostaje królem, ale nade wszystko, staje się on beneficjentem wielkiej obietnicy - spośród całego potomstwa Abrahama, to z jego rodu będzie pochodził mesjasz.

Maryja

„W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja” (Łk 1, 27-27). Teologia widzi w akcie wiary i zaufania galilejskiej nastolatki odwrócenie skutków braku zaufania Ewy. Tu scenariusz się powtarza, nieznana nikomu dziewczynka, powodowana heroicznym zaufaniem, wchodzi w relację z Bogiem, tym razem jednak owocem przymierza jest już nie „tylko” obietnica, staje się ono realnym ciałem. Akt ten jest wpisany w poprzednie przymierza, ale stanowi  ich pogłębienie.

Ostateczne przymierze Boga i ludzkości nastąpi oczywiście dopiero w Misterium Paschalnym Chrystusa, które daje człowiekowi już nie „tylko” opiekę i Boga, ale daje mu Ojca. To, co jednak jest ważne, to zrozumienie faktu, że dla Boga wszystkie przymierza są ostateczne, On nie wycofał nie z żadnego z nich, a jedynie prowadził człowieka ku zbawieniu, ku głębszej bliskości, wychowywał go ku zrozumieniu i ku przyjęciu Boga, jako rodziny, i to nie dalekiego powinowatego, ale kogoś najbliższego z najbliższych.

Spadkobiercy

Po co o tym wszystkim piszę? Bo wielu z nas może mieć doświadczenie, że nie są dziedzicami niczego. Nie dostaną spadku po bogatej cioci z Ameryki, nie mają pochodzenia szlacheckiego, być może noszą w sobie bagaż domu, w którym była przemoc, może alkohol, może odrzucenie, może brak miłości, brak przyjęcia takimi, jakimi są, może porzucenie, może odziedziczenie chorób. Słowem, jedyny spadek, którego doświadczasz, to brzemię ran, które wpływają na twoje postrzeganie rzeczywistości. Na taki ból trudno jest wyciągnąć królika z kapelusza i krzyknąć: tadaaaam, uśmiechnij się, jutro będzie lepiej. Ale to, co wszyscy możemy robić, to uświadamiać sobie, że jednak jesteśmy spadkobiercami i to nie byle jakimi - jesteśmy dziedzicami wszystkich przymierzy Boga z człowiekiem i jeśli tylko chcemy, możemy zacząć odkrywać je w sobie, powoli, jeden po drugim, jak nieoczekiwane prezenty, one leżą wprost przed nami, niczym gigantyczny spadek, którego nigdy nie zabraknie.

Może to jest jakiś pomysł na koniec tego Wielkiego Postu, poprosić Boga o wspólną drogę ku odkrywaniu wszystkich złożonych w nas darów, prowadzących do coraz większej bliskości z Nim. Może to pomoże nam doświadczyć, że - przepraszam za kolokwializm - nie wypadliśmy sroce spod ogona, ale mamy wielką Rodzinę i jeśli tylko chcemy, to ten arystokratyczny rodowód ducha jest w nas wpisany z urodzenia w chrzcie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe