O. Ibrahim Alsabagh dla "TS: Mieszkańcy Aleppo mają pewność, że w Kościele znajdą ratunek
– Aleppo to upiór z opustoszałymi pozostałościami dawnych budynków, w których do niedawna tętniło życia – podkreśla franciszkanin o. Ibrahim Alsabagh, proboszcz rzymskokatolickiego kościoła pw. św. Franciszka z Asyżu w syryjskim Aleppo, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– 22 grudnia 2016 roku to dla mieszkańców Aleppo ważny dzień…
– Był to dla nas najwspanialszy prezent na Boże Narodzenie. „Marzenie się spełniło” napisałem do moich europejskich przyjaciół. 22 grudnia doszło do wyswobodzenia wschodniej części Aleppo od bojówkarzy. Było to możliwe dzięki zawarciu porozumienia między stroną rządową a rebeliantami.
– Jaka była reakcja mieszkańców?
– Ogromna radość i ulga. Kościoły, w których ostały się dzwonnice, długo i radośnie biły w dzwony. Meczety wzywały swoich wiernych na modlitwy. Chwała Panu za ten dzień. Umęczeni, ale szczęśliwi z nadzieją patrzeliśmy w przyszłość.
– Był to dla nas najwspanialszy prezent na Boże Narodzenie. „Marzenie się spełniło” napisałem do moich europejskich przyjaciół. 22 grudnia doszło do wyswobodzenia wschodniej części Aleppo od bojówkarzy. Było to możliwe dzięki zawarciu porozumienia między stroną rządową a rebeliantami.
– Jaka była reakcja mieszkańców?
– Ogromna radość i ulga. Kościoły, w których ostały się dzwonnice, długo i radośnie biły w dzwony. Meczety wzywały swoich wiernych na modlitwy. Chwała Panu za ten dzień. Umęczeni, ale szczęśliwi z nadzieją patrzeliśmy w przyszłość.
