Franciszek: Dziękujmy Bogu za to, że dał nam Papieża Benedykta XVI

Na znaczenie dzieła Benedykta XVI dla wiary wskazuje Ojciec Święty we wprowadzeniu do opublikowanej przez Watykańską Drukarnię Wydawniczą (Libreria Editrice Vaticana) antologii tekstów zmarłego papieża seniora zatytułowanej „Bóg jest zawsze nowy” („Dio è sempre nuovo”). Zebrano w niej myśli zawarte w homiliach, katechezach i przemówienia wygłoszonych podczas jego pontyfikatu.
Papież Franciszek Franciszek: Dziękujmy Bogu za to, że dał nam Papieża Benedykta XVI
Papież Franciszek / EPA/MAURIZIO BRAMBATTI Dostawca: PAP/EPA

Oto wprowadzenie papieża Franciszka w tłumaczeniu na język polski: 

Cieszę się, że czytelnik może mieć w swoich rękach ten tekst duchowych myśli zmarłego papieża Benedykta XVI. Już tytuł wyraża jeden z najbardziej charakterystycznych aspektów magisterium i wizji wiary mojego poprzednika: tak, Bóg jest zawsze nowy, ponieważ jest źródłem i przyczyną piękna, łaski i prawdy. Bóg nigdy nie jest powtarzalny, Bóg nas zaskakuje, Bóg przynosi nowość. Duchowa świeżość, która wyziera z tych stron, intensywnie to potwierdza. Benedykt XVI uprawiał teologię na kolanach. Jego argumentacja wiary była prowadzona z wiarą człowieka, który powierzył całego siebie Bogu i który pod kierunkiem Ducha Świętego starał się coraz bardziej wnikać w tajemnicę tego Jezusa, który fascynował go od młodości.

Przedstawiony na tych stronach zbiór myśli duchowych ukazuje twórczą zdolność Benedykta XVI do badania różnych aspektów chrześcijaństwa z płodnością obrazów, języka i perspektywy, które stają się nieustanną zachętą do pielęgnowania cennego daru przyjęcia Boga do swojego życia. Sposób, w jaki Benedykt XVI potrafił sprawić, by serce i rozum, myśl i uczucie, racjonalność i emocje wchodziły ze sobą w interakcję, stanowi owocny wzór, jak mówić wszystkim o przełomowej mocy Ewangelii.

Czytelnik przekona się o tym na tych stronach, które stanowią - także dzięki kompetencji Redaktora, któremu składamy serdeczne podziękowania - swoistą „duchową syntezę” pism Benedykta XVI: tutaj jaśnieje jego zdolność do ukazywania na nowo głębi wiary chrześcijańskiej. Wystarczy mała antologia. „Bóg jest wydarzeniem miłości”, wyrażenie, które samo w sobie oddaje w pełni sprawiedliwość teologii, w której zawsze panuje harmonia między rozumem a uczuciem. „Cóż na ziemi może nas uratować, jeśli nie miłość?”, pytał młodych podczas modlitewnego czuwania w Kolonii w 2006 r., medytacji trafnie przypomnianej tutaj, stawiając pytanie, w którym pobrzmiewa echo Fiodora Dostojewskiego. A kiedy mówił o Kościele, jego eklezjalna pasja sprawiała, że wypowiadał słowa przepojone przynależnością i uczuciem: „Nie jesteśmy centrum produkcyjnym, nie jesteśmy przedsiębiorstwem nastawionym na zysk, jesteśmy Kościołem”.

Głębia myślenia Josepha, która opierała się na Piśmie Świętym i Ojcach Kościoła, jest dla nas pomocna także i dziś. Strony te poruszają szereg tematów duchowych i są dla nas zachętą do pozostania otwartym na perspektywę wieczności, którą chrześcijaństwo ma w swoim DNA. Myśl Benedykta XVI jest i pozostanie zawsze i magisterium owocnym w czasie, ponieważ potrafił on skupić się na podstawowych odniesieniach naszego życia chrześcijańskiego: przede wszystkim na osobie i słowie Jezusa Chrystusa, a następnie na cnotach teologicznych, czyli miłości, nadziei i wierze. I za to cały Kościół będzie mu wdzięczny. Na zawsze.

W Benedykcie XVI nieustająca pobożność i oświecone magisterium połączyły się w harmonijne przymierze. Ileż to razy we wzruszających słowach mówił o pięknie! Benedykt zawsze uważał piękno za uprzywilejowany sposób otwierania ludzi na to, co transcendentne, aby w ten sposób móc spotkać Boga, co było dla niego najwznioślejszym zadaniem i najpilniejszą misją Kościoła. W szczególności muzyka była dla niego sztuką najbliższą, dzięki której można wznieść ducha i wnętrze. Ale to nie odwróciło jego uwagi, jako prawdziwego człowieka wiary, od wielkich i drażliwych kwestii naszych czasów, obserwowanych i analizowanych ze świadomym osądem i odważnym duchem krytycznym. Ze słuchania Pisma Świętego, odczytywanego w ciągle żywej tradycji Kościoła, potrafił od młodości czerpać tę pożyteczną i niezbędną mądrość do nawiązania dialogu z kulturą swojego czasu, co potwierdzają te strony.

Dziękujmy Bogu za to, że dał nam Papieża Benedykta XVI: swoim słowem i świadectwem nauczył nas, że dzięki refleksji, myśleniu, studium, słuchaniu, dialogowi, a przede wszystkim modlitwie można służyć Kościołowi i czynić dobro dla całej ludzkości. Dał nam żywe instrumenty intelektualne, aby każdy wierzący mógł uzasadnić swoją nadzieję, odwołując się do sposobu myślenia i komunikowania, który mógłby być zrozumiały dla współczesnych. Zawsze chciał wchodzić w dialog z każdym, aby wspólnie szukać dróg, poprzez które możemy spotkać Boga.

To dążenie do dialogu z kulturą swego czasu było zawsze gorącym pragnieniem Josepha Ratzingera: on, jako najpierw teolog, a później duszpasterz, nigdy nie ograniczał się do kultury czysto intelektualnej, oderwanej od historii ludzi i świata. Swoim przykładem intelektualisty bogatego w miłość i entuzjazm (co etymologicznie oznacza bycie w Bogu) ukazał nam, że poszukiwanie prawdy jest możliwe, a pozwolenie, by nas posiadła jest tym najwznioślejszym, co może osiągnąć ludzki duch. W takiej drodze wszystkie wymiary człowieka, rozum i wiara, inteligencja i duchowość, mają swoją rolę i specyfikę.

Benedykt XVI przypomniał nam słowem i przykładem, że pełnia naszego istnienia znajduje się jedynie w osobistym spotkaniu z Jezusem Chrystusem, Żyjącym, wcielonym Logosem, pełnym i ostatecznym objawieniem Boga, który w Nim objawia się jako Miłość aż do końca. To jest moje życzenie dla czytelnika: aby znalazł na tych stronach przemierzonych pełnym pasji i łagodnym głosem mistrza wiary i nadziei łaskę nowego i życiodajnego spotkania z Jezusem.

st (KAI) / Watykan


 

POLECANE
Zaskakujące doniesienia ws. Kanału Zero z ostatniej chwili
Zaskakujące doniesienia ws. Kanału Zero

Krzysztof Stanowski stworzył niedawno nowy projekt – Kanał Zero, który od 1 lutego 2024 roku zdobył ponad 1,3 mln subskrybentów. Według nowych doniesień dziennikarz nie zwalnia tempa i ciągle rozbudowuje zespół.

Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu z ostatniej chwili
Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu

Michaił Rogaczow, były wiceprezes ds. zarządzania korporacyjnego koncernu naftowego Jukos, został znaleziony martwy na chodniku przed domem; według lokalnych mediów wypadł z okna.

Wstrząsające odkrycie na brzegu Wisły. Sprawę badają służby z ostatniej chwili
Wstrząsające odkrycie na brzegu Wisły. Sprawę badają służby

W niedzielny poranek, 20 października, na warszawskich Bielanach doszło do wstrząsającego odkrycia.

Niebywały sukces polskiej tenisistki. Możliwy wielki awans z ostatniej chwili
Niebywały sukces polskiej tenisistki. Możliwy wielki awans

Niebywały sukces zaledwie 17-letniej polskiej tenisistki. Czy Monika Stankiewicz ma szansę zdobyć światowe korty?

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z Niemiec. Tak źle jeszcze nie było

Ostatnie badania przeprowadzone przez Niemiecki Instytut Gospodarczy (IW) ujawniły palący problem w kraju.

Dramat w Tatrach. Na ratunek było za późno z ostatniej chwili
Dramat w Tatrach. Na ratunek było za późno

W Tatrach Wysokich doszło do śmiertelnego wypadku. Nie żyje 67-letni mężczyzna, który udał się na wyprawę szlakiem pod Rakuską Czubą.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Znany uczestnik nie wystąpi? z ostatniej chwili
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Znany uczestnik nie wystąpi?

15. edycja "Tańca z gwiazdami" budzi wiele emocji wśród telewidzów. Niedawne poruszenie wywołał m.in. fakt, że piosenkarka Majka Jeżowska nabawiła się kontuzji, która miała wyeliminować ją z dalszego udziału w programie. Według nowych doniesień urazu doznał również inny znany i lubiany uczestnik. 

IMGW wydał ostrzeżenie. Sprawdź, co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie. Sprawdź, co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenie.

Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty Wiadomości
Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty

37-letni kierowca tira, który staranował auta na S7 w Borkowie k. Gdańska usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy drogowej, w wyniku której zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Fiut niemyty. Była minister edukacji usunęła post, ale w internecie nic nie ginie gorące
"Fiut niemyty". Była minister edukacji usunęła post, ale w internecie nic nie ginie

Była minister pracy i była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska pokusiła się o wpis, który zszokował internautów.

REKLAMA

Franciszek: Dziękujmy Bogu za to, że dał nam Papieża Benedykta XVI

Na znaczenie dzieła Benedykta XVI dla wiary wskazuje Ojciec Święty we wprowadzeniu do opublikowanej przez Watykańską Drukarnię Wydawniczą (Libreria Editrice Vaticana) antologii tekstów zmarłego papieża seniora zatytułowanej „Bóg jest zawsze nowy” („Dio è sempre nuovo”). Zebrano w niej myśli zawarte w homiliach, katechezach i przemówienia wygłoszonych podczas jego pontyfikatu.
Papież Franciszek Franciszek: Dziękujmy Bogu za to, że dał nam Papieża Benedykta XVI
Papież Franciszek / EPA/MAURIZIO BRAMBATTI Dostawca: PAP/EPA

Oto wprowadzenie papieża Franciszka w tłumaczeniu na język polski: 

Cieszę się, że czytelnik może mieć w swoich rękach ten tekst duchowych myśli zmarłego papieża Benedykta XVI. Już tytuł wyraża jeden z najbardziej charakterystycznych aspektów magisterium i wizji wiary mojego poprzednika: tak, Bóg jest zawsze nowy, ponieważ jest źródłem i przyczyną piękna, łaski i prawdy. Bóg nigdy nie jest powtarzalny, Bóg nas zaskakuje, Bóg przynosi nowość. Duchowa świeżość, która wyziera z tych stron, intensywnie to potwierdza. Benedykt XVI uprawiał teologię na kolanach. Jego argumentacja wiary była prowadzona z wiarą człowieka, który powierzył całego siebie Bogu i który pod kierunkiem Ducha Świętego starał się coraz bardziej wnikać w tajemnicę tego Jezusa, który fascynował go od młodości.

Przedstawiony na tych stronach zbiór myśli duchowych ukazuje twórczą zdolność Benedykta XVI do badania różnych aspektów chrześcijaństwa z płodnością obrazów, języka i perspektywy, które stają się nieustanną zachętą do pielęgnowania cennego daru przyjęcia Boga do swojego życia. Sposób, w jaki Benedykt XVI potrafił sprawić, by serce i rozum, myśl i uczucie, racjonalność i emocje wchodziły ze sobą w interakcję, stanowi owocny wzór, jak mówić wszystkim o przełomowej mocy Ewangelii.

Czytelnik przekona się o tym na tych stronach, które stanowią - także dzięki kompetencji Redaktora, któremu składamy serdeczne podziękowania - swoistą „duchową syntezę” pism Benedykta XVI: tutaj jaśnieje jego zdolność do ukazywania na nowo głębi wiary chrześcijańskiej. Wystarczy mała antologia. „Bóg jest wydarzeniem miłości”, wyrażenie, które samo w sobie oddaje w pełni sprawiedliwość teologii, w której zawsze panuje harmonia między rozumem a uczuciem. „Cóż na ziemi może nas uratować, jeśli nie miłość?”, pytał młodych podczas modlitewnego czuwania w Kolonii w 2006 r., medytacji trafnie przypomnianej tutaj, stawiając pytanie, w którym pobrzmiewa echo Fiodora Dostojewskiego. A kiedy mówił o Kościele, jego eklezjalna pasja sprawiała, że wypowiadał słowa przepojone przynależnością i uczuciem: „Nie jesteśmy centrum produkcyjnym, nie jesteśmy przedsiębiorstwem nastawionym na zysk, jesteśmy Kościołem”.

Głębia myślenia Josepha, która opierała się na Piśmie Świętym i Ojcach Kościoła, jest dla nas pomocna także i dziś. Strony te poruszają szereg tematów duchowych i są dla nas zachętą do pozostania otwartym na perspektywę wieczności, którą chrześcijaństwo ma w swoim DNA. Myśl Benedykta XVI jest i pozostanie zawsze i magisterium owocnym w czasie, ponieważ potrafił on skupić się na podstawowych odniesieniach naszego życia chrześcijańskiego: przede wszystkim na osobie i słowie Jezusa Chrystusa, a następnie na cnotach teologicznych, czyli miłości, nadziei i wierze. I za to cały Kościół będzie mu wdzięczny. Na zawsze.

W Benedykcie XVI nieustająca pobożność i oświecone magisterium połączyły się w harmonijne przymierze. Ileż to razy we wzruszających słowach mówił o pięknie! Benedykt zawsze uważał piękno za uprzywilejowany sposób otwierania ludzi na to, co transcendentne, aby w ten sposób móc spotkać Boga, co było dla niego najwznioślejszym zadaniem i najpilniejszą misją Kościoła. W szczególności muzyka była dla niego sztuką najbliższą, dzięki której można wznieść ducha i wnętrze. Ale to nie odwróciło jego uwagi, jako prawdziwego człowieka wiary, od wielkich i drażliwych kwestii naszych czasów, obserwowanych i analizowanych ze świadomym osądem i odważnym duchem krytycznym. Ze słuchania Pisma Świętego, odczytywanego w ciągle żywej tradycji Kościoła, potrafił od młodości czerpać tę pożyteczną i niezbędną mądrość do nawiązania dialogu z kulturą swojego czasu, co potwierdzają te strony.

Dziękujmy Bogu za to, że dał nam Papieża Benedykta XVI: swoim słowem i świadectwem nauczył nas, że dzięki refleksji, myśleniu, studium, słuchaniu, dialogowi, a przede wszystkim modlitwie można służyć Kościołowi i czynić dobro dla całej ludzkości. Dał nam żywe instrumenty intelektualne, aby każdy wierzący mógł uzasadnić swoją nadzieję, odwołując się do sposobu myślenia i komunikowania, który mógłby być zrozumiały dla współczesnych. Zawsze chciał wchodzić w dialog z każdym, aby wspólnie szukać dróg, poprzez które możemy spotkać Boga.

To dążenie do dialogu z kulturą swego czasu było zawsze gorącym pragnieniem Josepha Ratzingera: on, jako najpierw teolog, a później duszpasterz, nigdy nie ograniczał się do kultury czysto intelektualnej, oderwanej od historii ludzi i świata. Swoim przykładem intelektualisty bogatego w miłość i entuzjazm (co etymologicznie oznacza bycie w Bogu) ukazał nam, że poszukiwanie prawdy jest możliwe, a pozwolenie, by nas posiadła jest tym najwznioślejszym, co może osiągnąć ludzki duch. W takiej drodze wszystkie wymiary człowieka, rozum i wiara, inteligencja i duchowość, mają swoją rolę i specyfikę.

Benedykt XVI przypomniał nam słowem i przykładem, że pełnia naszego istnienia znajduje się jedynie w osobistym spotkaniu z Jezusem Chrystusem, Żyjącym, wcielonym Logosem, pełnym i ostatecznym objawieniem Boga, który w Nim objawia się jako Miłość aż do końca. To jest moje życzenie dla czytelnika: aby znalazł na tych stronach przemierzonych pełnym pasji i łagodnym głosem mistrza wiary i nadziei łaskę nowego i życiodajnego spotkania z Jezusem.

st (KAI) / Watykan



 

Polecane
Emerytury
Stażowe