Michał Ossowski: Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów

„Wejdą – nie wejdą?” – to pytanie rozpalało głowy w 1981 roku. Dzisiaj, dzięki pracy historyków, wiemy już, że to Jaruzelski zabiegał o interwencję. Z notatki adiutanta marszałka Kulikowa, gen. Wiktora Anoszkina, wynika, że generał prosił Sowietów o udzielenie wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego, jeśli opór społeczny byłby masowy.
 Michał Ossowski: Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów
/ Wikimedia Commons

A Sowieci ‒ mający wtedy wobec trudnej dla siebie sytuacji podczas inwazji na Afganistan własne kłopoty ‒ wcale nie byli do tego tacy chętni, życząc sobie, żeby polscy komuniści poradzili sobie z Polakami własnymi siłami. Z całą pewnością wojskowa junta Jaruzelskiego była przerażona tym, że uosobiona dziesięciomilionową Solidarnością polskość emanowała znów pomimo dziesiątek lat wysiłków, by ją wykorzenić i zadeptać. Paradoksalnie, choć był to czas dramatyczny i krwawy, a musiała także upłynąć dekada beznadziei rządów wojskowej dyktatury, stał się również kamieniem węgielnym dla późniejszego odrodzenia wolnej Polski. ‒ 17 grudnia od samego rana ludzie na rękach, na noszach, na fragmentach jakichś desek wnosili rannych ‒ wspominała niemal po 40 latach tragiczne wydarzenia z grudnia 1970 roku Alina Winiarska, wówczas lekarz przychodni stoczniowej i izby przyjęć Szpitala Miejskiego w Gdyni, co opisuje Ewa Górska w bieżącym numerze „Tygodnika Solidarność”.

Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów. Tak jak dramat stanu wojennego położył podwaliny pod przyszły upadek komunizmu, tak fundamentem wybuchu Solidarności, która nie dała się pogrzebać, był wcześniejszy o ponad dekadę Grudzień ’70, o którym również w bieżącym numerze przypominamy. W obu przypadkach był to czas, kiedy Polacy „jedni drugim brzemiona nosili”. A na ich krwi dziś ma szansę wyrosnąć nasza duma z ojczyzny i przyszłość naszych dzieci.

 

 


 

POLECANE
Komisja Europejska działa jak chińska agentura. W tle miliony euro od lobbystów z Pekinu tylko u nas
Komisja Europejska działa jak chińska agentura. W tle miliony euro od lobbystów z Pekinu

Działania Komisji Europejskiej są nie tylko wymierzone w państwa członkowskie UE, ale obliczone na umożliwienie Chinom dalszej ekspansji gospodarczej. Na lobbing w UE Pekin przeznacza rocznie miliony euro.

Wielka akcja policji. Zatrzymano złodziei aut Wiadomości
Wielka akcja policji. Zatrzymano złodziei aut

Policja we współpracy z prokuraturą rozbiła grupę przestępczą, która miała zajmować się kradzieżami samochodów, włamaniami oraz sprzedażą części pochodzących z przestępstw. Funkcjonariusze zatrzymali osiem osób w wieku od 29 do 51 lat - w tym znanego krakowskiego adwokata.

Masz wadę wzroku i jeździsz samochodem? Za to możesz dostać mandat Wiadomości
Masz wadę wzroku i jeździsz samochodem? Za to możesz dostać mandat

Nie każdy kierowca z wadą wzroku wie, że prowadzenie auta bez okularów lub w niewłaściwych soczewkach może skończyć się wysokim mandatem. Policja może zatrzymać prawo jazdy i ukarać kierowcę grzywną w wysokości co najmniej 1500 zł.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat wojska z ostatniej chwili
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat wojska

W piątek przed godz. 9 para dyżurna polskich samolotów MiG-29 przechwyciła samolot rozpoznawczy Federacji Rosyjskiej Ił-20 wykonujący lot nad Morzem Bałtyckim - podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak zaznaczono, to trzecia taka misja w tym tygodniu.

RPO miażdży „ustawę praworządnościową” Żurka. „Nie znajduje potwierdzenia w orzecznictwie” z ostatniej chwili
RPO miażdży „ustawę praworządnościową” Żurka. „Nie znajduje potwierdzenia w orzecznictwie”

„Tego typu założenie nie znajduje potwierdzenia w orzecznictwie ETPC lub TSUE” – stwierdził Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, krytykując projekt tzw. ustawy praworządnościowej autorstwa ministra Waldemara Żurka. RPO uznał, że przepisy mogłyby pogłębić kryzys w wymiarze sprawiedliwości.

Niezwykłe zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować Wiadomości
Niezwykłe zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować

Już w pierwszy listopadowy weekend niebo nad Polską rozświetli niezwykłe zjawisko. 1 i 2 listopada Księżyc zbliży się optycznie do Saturna, tworząc efektowną koniunkcję widoczną gołym okiem.

Radny KO rzucił się na burmistrz Dusznik-Zdroju. Jest nagranie Wiadomości
Radny KO rzucił się na burmistrz Dusznik-Zdroju. Jest nagranie

Spotkanie w restauracji między nową burmistrz Dusznik-Zdroju Urszulą Karpowicz a radnym Koalicji Obywatelskiej Jarosławem Kwolkiem zakończyło się awanturą. Doszło do szarpaniny, a obie strony twierdzą, że to one zostały zaatakowane. Zdarzenie zarejestrował monitoring lokalu.

Duże ułatwienie. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Duże ułatwienie. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

W odpowiedzi na oczekiwania mieszkańców 1 listopada 2025 r. oprócz weekendowych pociągów zostaną uruchomione dodatkowe, kursujące według rozkładu obowiązującego w dni powszednie – poinformowało województwo kujawsko-pomorskie.

Komisja Europejska grozi Polsce. Chodzi o produkty z Ukrainy z ostatniej chwili
Komisja Europejska grozi Polsce. Chodzi o produkty z Ukrainy

– Po wejściu w życie nowej umowy handlowej UE z Ukrainą nie ma uzasadnienia dla przedłużenia zakazów importu nałożonych przez niektóre kraje – oświadczył w piątek rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill, odnosząc się do utrzymania przez Polskę, Słowację i Węgry embarga na ukraińskie produkty.

 „Nie byłam przetrzymywana”. Nowe informacje ws. Mirelli ze Świętochłowic pilne
„Nie byłam przetrzymywana”. Nowe informacje ws. Mirelli ze Świętochłowic

– Nie byłam przetrzymywana i nikt wobec mnie nie stosował przemocy – powiedziała pani Mirella ze Świętochłowic, która przez 27 lat nie opuszczała mieszkania. Kobieta została ponownie przesłuchana w sądzie w obecności psychologa i podtrzymała wcześniejsze zeznania.

REKLAMA

Michał Ossowski: Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów

„Wejdą – nie wejdą?” – to pytanie rozpalało głowy w 1981 roku. Dzisiaj, dzięki pracy historyków, wiemy już, że to Jaruzelski zabiegał o interwencję. Z notatki adiutanta marszałka Kulikowa, gen. Wiktora Anoszkina, wynika, że generał prosił Sowietów o udzielenie wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego, jeśli opór społeczny byłby masowy.
 Michał Ossowski: Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów
/ Wikimedia Commons

A Sowieci ‒ mający wtedy wobec trudnej dla siebie sytuacji podczas inwazji na Afganistan własne kłopoty ‒ wcale nie byli do tego tacy chętni, życząc sobie, żeby polscy komuniści poradzili sobie z Polakami własnymi siłami. Z całą pewnością wojskowa junta Jaruzelskiego była przerażona tym, że uosobiona dziesięciomilionową Solidarnością polskość emanowała znów pomimo dziesiątek lat wysiłków, by ją wykorzenić i zadeptać. Paradoksalnie, choć był to czas dramatyczny i krwawy, a musiała także upłynąć dekada beznadziei rządów wojskowej dyktatury, stał się również kamieniem węgielnym dla późniejszego odrodzenia wolnej Polski. ‒ 17 grudnia od samego rana ludzie na rękach, na noszach, na fragmentach jakichś desek wnosili rannych ‒ wspominała niemal po 40 latach tragiczne wydarzenia z grudnia 1970 roku Alina Winiarska, wówczas lekarz przychodni stoczniowej i izby przyjęć Szpitala Miejskiego w Gdyni, co opisuje Ewa Górska w bieżącym numerze „Tygodnika Solidarność”.

Zadziwiające jest podobieństwo dramatów polskich Grudniów. Tak jak dramat stanu wojennego położył podwaliny pod przyszły upadek komunizmu, tak fundamentem wybuchu Solidarności, która nie dała się pogrzebać, był wcześniejszy o ponad dekadę Grudzień ’70, o którym również w bieżącym numerze przypominamy. W obu przypadkach był to czas, kiedy Polacy „jedni drugim brzemiona nosili”. A na ich krwi dziś ma szansę wyrosnąć nasza duma z ojczyzny i przyszłość naszych dzieci.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe