[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Czy jesteśmy wystarczająco asertywni?

Tragedia w Przewodowie i śmierć dwóch polskich obywateli pokazała jak w soczewce skalę problemów rysujących się w relacjach dwustronnych między Polską a Ukrainą.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Czy jesteśmy wystarczająco asertywni?
/ pixabay.com

Pomimo upływu czasu i dowodów napływających z danych wywiadowczych USA i polskich, z których jasno wynika, że rakieta, która spowodowała śmierć Polaków, została wystrzelona z terytorium ukraińskiego a nie rosyjskiego, strona ukraińska ciągle stoi przy stanowisku, że nie była to rakieta ukraińska, tylko rosyjska. Polska od momentu napaści Rosji na Ukrainę pomaga Ukrainie w trzech zasadniczych obszarach: politycznym (stosunki dyplomatyczne między Polską a Ukrainą zostały nawiązane 4 stycznia 1992 r. i od tego momentu Polska bezkrytycznie wspiera dyplomatycznie wysiłki Ukrainy w celu wspomagania suwerenności tego kraju), militarnym (dostarcza Ukrainie sprzęt wojskowy; Polska jest trzecim krajem na świecie pod względem ilości pomocy wojskowej przekazywanej Ukrainie; rząd w Warszawie zobowiązał się już do udzielenia Kijowowi wsparcia o wartości 1,81 mld dolarów – wynika z analizy opublikowanej przez BBC) i humanitarnym (Polska od początku wojny znajduje się w czołówce przekazujących najwięcej – 2,94 mld zł). Polacy przyjęli do swoich domów – nie obozów dla uchodźców – głównie kobiety i dzieci. W pierwszym półroczu 2022 r. ponad 70 proc. polskich gospodarstw domowych zaangażowało się w pomoc uchodźcom.  Od 24 lutego, czyli dnia początku agresji Rosji, granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 7,88 mln uchodźców z Ukrainy – informuje Straż Graniczna. Rząd polski wydał na pomoc uchodźcom z Ukrainy 5,5 mld zł.

Co szokuje Polaków to fakt, że w sprawie tragedii w Przewodowie nie padło ze strony ukraińskiej żadne słowo: „Przepraszamy”. Wręcz przeciwnie. W tym samym czasie Andrij Melnyk został nowym wiceministrem spraw zagranicznych Ukrainy, co wywołuje wśród całej społeczności polskiej, również za oceanem, wielką irytację. Melnyk zasłynął ze swoich wypowiedzi dla zachodnich mediów, mówiąc, że Stepan Bandera nie był masowym mordercą, a Ukraińcy byli prześladowani w II RP „w sposób, który trudno sobie wyobrazić”. Mówił, że Polska była dla Ukraińców w tamtym czasie „takim samym wrogiem, jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”. Warto sobie zadać pytanie: Czy wobec misternych prac polskiego ośrodka prezydenckiego w sprawie doprowadzenia do historycznego traktatu sąsiedzkiego pomiędzy Ukrainą a Polską (który ma przypominać układ z 1963 r. zawarty pomiędzy Francją a Niemcami) ruchy ukraińskie przypominają ruchy słonia w sklepie z porcelaną, a może to celowe usztywnienie ukraińskiej pozycji negocjacyjnej? Piszę ten tekst zza oceanu, nie zatracając zainteresowania polską polityką. Kieruję to pytanie do polskiej klasy politycznej. Może warto jasno zakomunikować stronie ukraińskiej jeszcze przed negocjacjami, że ofiary rzezi wołyńskiej przed podpisaniem traktatu muszą zostać upamiętnione poprzez co najmniej postawienie krzyży na zapomnianych mogiłach Polaków? Czy jesteśmy wystarczająco asertywni w tych wszystkich dyplomatycznych relacjach? Przestańmy być „sługami Ukrainy”, stańmy się asertywną stroną wyrażającą polską rację stanu w tych rozmowach.

 

 

 


 

POLECANE
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji.

Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja z ostatniej chwili
Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński – poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji

W niedzielę po południu w mieszkaniu przy ul. Krzyskiej w Tarnowie odnaleziono zwłoki młodej kobiety.

Wicenaczelna GW: Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll z ostatniej chwili
Wicenaczelna "GW": Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll

– Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie (...) Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają – powiedziała wicenaczelna "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Czy jesteśmy wystarczająco asertywni?

Tragedia w Przewodowie i śmierć dwóch polskich obywateli pokazała jak w soczewce skalę problemów rysujących się w relacjach dwustronnych między Polską a Ukrainą.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Czy jesteśmy wystarczająco asertywni?
/ pixabay.com

Pomimo upływu czasu i dowodów napływających z danych wywiadowczych USA i polskich, z których jasno wynika, że rakieta, która spowodowała śmierć Polaków, została wystrzelona z terytorium ukraińskiego a nie rosyjskiego, strona ukraińska ciągle stoi przy stanowisku, że nie była to rakieta ukraińska, tylko rosyjska. Polska od momentu napaści Rosji na Ukrainę pomaga Ukrainie w trzech zasadniczych obszarach: politycznym (stosunki dyplomatyczne między Polską a Ukrainą zostały nawiązane 4 stycznia 1992 r. i od tego momentu Polska bezkrytycznie wspiera dyplomatycznie wysiłki Ukrainy w celu wspomagania suwerenności tego kraju), militarnym (dostarcza Ukrainie sprzęt wojskowy; Polska jest trzecim krajem na świecie pod względem ilości pomocy wojskowej przekazywanej Ukrainie; rząd w Warszawie zobowiązał się już do udzielenia Kijowowi wsparcia o wartości 1,81 mld dolarów – wynika z analizy opublikowanej przez BBC) i humanitarnym (Polska od początku wojny znajduje się w czołówce przekazujących najwięcej – 2,94 mld zł). Polacy przyjęli do swoich domów – nie obozów dla uchodźców – głównie kobiety i dzieci. W pierwszym półroczu 2022 r. ponad 70 proc. polskich gospodarstw domowych zaangażowało się w pomoc uchodźcom.  Od 24 lutego, czyli dnia początku agresji Rosji, granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 7,88 mln uchodźców z Ukrainy – informuje Straż Graniczna. Rząd polski wydał na pomoc uchodźcom z Ukrainy 5,5 mld zł.

Co szokuje Polaków to fakt, że w sprawie tragedii w Przewodowie nie padło ze strony ukraińskiej żadne słowo: „Przepraszamy”. Wręcz przeciwnie. W tym samym czasie Andrij Melnyk został nowym wiceministrem spraw zagranicznych Ukrainy, co wywołuje wśród całej społeczności polskiej, również za oceanem, wielką irytację. Melnyk zasłynął ze swoich wypowiedzi dla zachodnich mediów, mówiąc, że Stepan Bandera nie był masowym mordercą, a Ukraińcy byli prześladowani w II RP „w sposób, który trudno sobie wyobrazić”. Mówił, że Polska była dla Ukraińców w tamtym czasie „takim samym wrogiem, jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”. Warto sobie zadać pytanie: Czy wobec misternych prac polskiego ośrodka prezydenckiego w sprawie doprowadzenia do historycznego traktatu sąsiedzkiego pomiędzy Ukrainą a Polską (który ma przypominać układ z 1963 r. zawarty pomiędzy Francją a Niemcami) ruchy ukraińskie przypominają ruchy słonia w sklepie z porcelaną, a może to celowe usztywnienie ukraińskiej pozycji negocjacyjnej? Piszę ten tekst zza oceanu, nie zatracając zainteresowania polską polityką. Kieruję to pytanie do polskiej klasy politycznej. Może warto jasno zakomunikować stronie ukraińskiej jeszcze przed negocjacjami, że ofiary rzezi wołyńskiej przed podpisaniem traktatu muszą zostać upamiętnione poprzez co najmniej postawienie krzyży na zapomnianych mogiłach Polaków? Czy jesteśmy wystarczająco asertywni w tych wszystkich dyplomatycznych relacjach? Przestańmy być „sługami Ukrainy”, stańmy się asertywną stroną wyrażającą polską rację stanu w tych rozmowach.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe