Kościół w RPA: Rząd tańczy, jak mu zagra Rosja
- Jeśli się otrzymuje od kogoś pieniądze i chce utrzymać kontakt, to się tańczy, jak ten mu zagra - stwierdził ks. O'Connor w rozmowie z z niemiecką agencją katolicką KNA. Dodał, że w ten sposób ucierpiała reputacja rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) i jego postawa w odniesieniu do praw człowieka.
- Rosja była przyjacielem ruchu wyzwoleńczego i nawet jeśli nie znamy dokładnych przepływów pieniężnych, to ona i Chiny nadal pokrywają wiele potrzeb Republiki Południowej Afryki – powiedział ks. O'Connor. Jego zdaniem doprowadziło to w ostatnich miesiącach do decyzji, które „wprawiły Zachód w zdumienie”.
Krytyka postawy władz w Pretorii pojawiła się po ujawnieniu, że wojska RPA brały udział w rosyjskich ćwiczeniach wojskowych. Opozycyjny Sojusz Demokratyczny (DA) ubolewa, że na arenie międzynarodowej RPA „osiągnęła nowe dno”.
Republika Południowej Afryki w ostatnich miesiącach wielokrotnie musiała się usprawiedliwiać z tego, że wstrzymała się od głosowania nad rezolucjami ONZ potępiającymi rosyjską wojnę napastniczą. W sierpniu minister obrony tego kraju Thandi Modise uczestniczył w konferencji bezpieczeństwa w Moskwie. Otwarcie mówi się też o możliwym porozumieniu z Rosją w sprawie broni.
Sekretarz generalny episkopatu przypomniał, że W 1994 roku, wybierając Nelsona Mandelę – pierwszego czarnoskórego prezydenta – RPA ostatecznie pokonała apartheid. Jednocześnie zauważył, że wraz ze śmiercią „ojca ojczyzny” przed dziewięciu laty kraj „stracił swój moralny głos”.
ts (KAI/KNA) / Pretoria