Ukraiński dowódca o polskiej broni: „Cudowna maszyna”

– Jako osoba zmotywowana mogę walczyć nawet w dżinsach i swetrze. Ale z dobrą bronią – mówił w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” dowódca grupy ukraińskiego wywiadu o pseudonimie „Wirus”. Jak podkreślił, w jego jednostce brakuje dobrej broni, a zapytany o to, jak ocenia stan uzbrojenia swojej grupy w 10-stopniowej skali odparł, że na 5.
Podziękował jednak Polsce za zestawy Piorun, ponad 300 czołgów T-72, a także za Kraby - samobieżne armatohaubice produkowane w Stalowej Woli.
– Strzela na odległość do 40 km. Sześć strzałów na minutę, Czas doprowadzenia do pozycji bojowej 30 sekund – cudowna maszyna! – chwali Kraby ukraiński wojskowy.
– Jako osoba zmotywowana mogę walczyć nawet w dżinsach i swetrze. Ale z dobrą bronią – mówi w rozmowie z „Wprost” dowódca grupy wywiadu o pseudonimie Wirushttps://t.co/lRnZhad5kd
— WPROST.pl (@TygodnikWPROST) August 7, 2022