Kaczyński szydzi z Tuska? „Nie jest najgorszym szefem, szczególnie biorąc pod uwagę…”

Kaczyński w wywiadzie został zapytany m.in. o rosnącą inflację. – Słyszałem także, że inflacja jest naszą winą, tymczasem trzeba jasno powiedzieć, że żaden rząd nie byłby w stanie uniknąć inflacji w takiej sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się światowa gospodarka i finanse. Inflacja nie jest wynikiem działań rządu i Narodowego Banku Polskiego lecz Rosji, która wywołała wojnę – podkreślił lider PiS.
– Podejmujemy konkretne kroki zaradcze, ponieważ nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, by mieć wysoką inflację, recesję i bezrobocie. A tak prawdopodobnie mogłoby być, gdybyśmy podejmowali działania, o których mówi opozycja – dodał.
„Tusk nie jest najgorszym szefem”
Prezes PiS był też pytany o to, że elektorat Koalicji Obywatelskiej uważa, że liderem opozycji jest Donald Tusk, a na drugim miejscu znalazł się nie Rafał Trzaskowski, a Szymon Hołownia.
Z naszego punktu widzenia Tusk nie jest najgorszym szefem, szczególnie biorąc pod uwagę jego opowieści chociażby o tym, że zakażemy rozwodów. Widocznie zakłada, że jego elektorat jest na takim samym poziomie rozgarnięcia, co on sam i uważa, że można mówić najbardziej absurdalne rzeczy
– ocenił Kaczyński.
Na pytanie o to, że szefowie innych partii opozycyjnych nie garną się do wielkiej koalicji, do której nawołuje Donald Tusk prezes PiS odparł: "Nie sądzę, aby to był powód braku tej koalicji".
– Inni zachowują się podobnie; wystarczy posłuchać szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który komentując wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego na temat osiągnięć rządu stwierdził, że szef Rady Ministrów jest patologicznym kłamcą. Nie ma to nic wspólnego z faktycznymi dokonaniami rządu, a nadmiernie emocjonalna reakcja szefa PSL moim zdaniem wynikała z tego, że przypomniano jego rolę w podwyższeniu wieku emerytalnego w czasie rządów PO-PSL – powiedział prezes PiS.
Jarosław Kaczyński na pytanie czy wiceministrowi finansów Arturowi Soboniowi udało się naprawić Polski Ład, ocenił, że "w ogromnej części tak". – Jednak tego wcześniejszego zamieszania nie da się cofnąć – podkreślił.
Pytany, czy ktoś poniósł za to odpowiedzialność, odpowiedział: – Pewien polityk, który mógłby być ważnym człowiekiem, ale nie wróżę mu już specjalnej kariery. On był głównym odpowiedzialnym.
– Plan Polskiego Ładu był nie najgorzej skonstruowany, ale potem dodano do niego ulgę dla klasy średniej. A to był pomysł Jarosława Gowina, który skomplikował ten system i uczynił go fatalnym. Gdzie dziś jest Gowin to państwo wiecie – dodał Kaczyński.