Budka przyjechał z Trzaskowskim do Rzeszowa. „Nie paktujcie z diabłem”

Lider PO Borys Budka zapowiedział złożenie w Sejmie projektu "ustawy gwarancyjnej" ws. wydatkowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Podczas czwartkowego posiedzenia Rady Krajowej PO apelował też do liderów Lewicy, którzy porozumieli się w tej sprawie z rządem, by "nie paktowali z diabłem".
Borys Budka Budka przyjechał z Trzaskowskim do Rzeszowa. „Nie paktujcie z diabłem”
Borys Budka / screen YT/KO

Sobotnie posiedzenie odbyło się w Rzeszowie i jego głównym celem było wsparcie dla wspólnego kandydata opozycji na prezydenta tego miasta Konrada Fijołka. Kilka godzin wcześniej Budka wraz z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim i grupą parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej towarzyszyli Fijołkowi na wspólnej konferencji prasowej. Rozdawali też ulotki na ulicach Rzeszowa.

Rada Krajowa została podzielona na dwie części - w pierwszej, otwartej dla mediów, głos zabrali Budka, Trzaskowski oraz wiceprezydent Kielc Agata Wojda. Drugą część, już niejawną, poświęcono na dyskusję wewnętrzną. Członkowie Rady przyjęli również "Deklarację Samorządową".

Lider PO podkreślał, że to dzięki uporowi Platformy Obywatelskiej opozycji udało się wskazać jednego kandydata na prezydenta Rzeszowa. Przypomniał zarazem, że Konrad Fijołek - w przeciwieństwie do kandydatów Zjednoczonej Prawicy: wojewody podkarpackiego Ewy Leniart (popierana przez PiS) i wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła (popiera go Solidarna Polska) - wywodzi się z samorządu (jest wiceprzewodniczącym rady miasta i szefem klubu radnych Rozwój Rzeszowa). "Między kandydatami obozu rządzącego nie ma różnicy poglądów, jest tylko różnica z czyjego biurka przychodzą do nich polecenia. Nikt z nich nie będzie słuchał mieszkańców Rzeszowa. To są ludzie władzy" - ocenił Budka.

Szef Platformy przekonywał też, że czerwcowe wybory włodarza stolicy Podkarpacia to nie tylko bitwa o to miasto. "To jest też bitwa o Polskę. Zwycięstwo w Rzeszowie to początek końca rządów obecnej władzy" - uważa Budka.

Polityk przypomniał też ogłoszoną w lutym koncepcję PO "Koalicji 276", czyli porozumienia wszystkich sił opozycyjnych na rzecz odsunięcia PiS od władzy (nazwa nawiązywała do większości jaka potrzebna jest w Sejmie do odrzucenia prezydenckiego weta). "Tego oczekiwali od nas wyborcy i to dzieje się właśnie w Rzeszowie. Dziś widzimy jak trudno czasami jest trudno złożyć owe 276 głosów, bo przecież w lutym nikomu z opozycji nie przyszło do głowy, by gdzieś tam za plecami innych, w zaciszach gabinetów układać się z tymi, którzy na co dzień każdego oszukają" - powiedział Budka, nawiązując do wtorkowego porozumienia Lewicy z PiS w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego rozdysponowane będą środki z unijnego Funduszu Odbudowy.

Jak dodał, "ze smutkiem trzeba stwierdzić, że część opozycji zapisała się do rządu". "Dziś sejmowa Lewica staje się koncesjonowaną opozycją dla kilku przywilejów władzy" - ocenił Budka. Lider PO zwrócił się z apelem do wyborców Lewicy, by "wpłynęli na swoich liderów". "Jest jeszcze czas, by wrócić do dobrej współpracy ugrupowań demokratycznych.(...) Nie trzeba iść na kompromisy z władzą, nie trzeba paktować z diabłem; trzeba wspólnie walczyć z niesprawiedliwością i złem" – przekonywał.

Zwrócił się też bezpośrednio do liderów Lewicy. "Z Rzeszowa, z tego miejsca, w którym pokazaliśmy zjednoczoną opozycję: zatrzymajmy razem ten zły rząd szkodzący Polsce. Zadbajmy o to, by Fundusz Odbudowy naprawdę trafił do Polaków. Od samego początku o tym mówimy - razem postawmy twarde warunki, przeprowadźmy przez Sejm ustawę gwarancyjną, która uwzględniając rolę samorządu i postulaty opozycji, organizacji samorządowych zapewni uczciwe, sprawiedliwe i w pełni kontrolowane podzielenie tych miliardów z Unii Europejskiej" - apelował lider Platformy.

W ocenie Budki, jeśli obecna władza nie przyjmie tych warunków, to niech jej rząd upadnie. "Sformułujemy nowy, który przyjmie sprawiedliwy Plan Odbudowy, wyprowadzi Polskę z pandemii i rozpisze nowe wybory" – zaznaczył.

Nawiązał też w swym przemówieniu do sytuacji wewnętrznej partii. Zwrócił uwagę, że od początku roku Platforma zaprezentowała szereg propozycji programowych, dotyczących zdrowia, gospodarki i polityki zagranicznej. Wkrótce - jak dodał - PO przedstawi pakiet zmian dotyczących klimatu, wymiaru sprawiedliwości, samorządu, edukacji i nauki. "Efekty tych działań zaczynają być już widoczne, ale powiem wam z doświadczenia: to nie jest sprint, tylko maraton, siły trzeba rozłożyć na cały dystans, inaczej zabraknie ich na finiszu. Zatem to, co robimy to proces długofalowy, dokładnie rozpisany plan, który zaprocentuje" - przekonywał Budka.

Prosił też, by "nie patrzeć na jeden czy drugi sondaż". "Pamiętacie, co było kilka lat temu? Płynęła fala świeżości, też już mówiono. I co? Wygrała wiedza i doświadczenie. Wygrały ugrupowania, które mają konkretną ofertę dla Polski, tak jak Platforma Obywatelska" - podkreślał lider PO.

Poinformował też, że po zakończeniu pandemii zamierza udać się do powiatu dąbrowskiego w Małopolsce, gdzie - jak mówił - Koalicja Obywatelska zanotowała w ostatnich wyborach parlamentarnych najniższe poparcie. "Pojedziemy tam razem, żeby porozmawiać z mieszkańcami, wysłuchamy ich potrzeb. To jest nasz obowiązek" - zaznaczył Budka.

Budka podkreślił, że "to wielki zaszczyt i wielka duma być przewodniczącym Platformy Obywatelskiej". Zapewnił, że Platforma pozostanie w "politycznym centrum". "Jesteśmy po to, by zablokować brunatny czy czerwony ekstremizm" - powiedział szef PO.

Trzaskowski, który zabrał głos po Budce, również nie szczędził gorzkich słów politykom Lewicy. Zarzucił im "podważenie ciężkiej pracy" Platformy w instytucjach unijnych jeśli chodzi o kwestie związane z Funduszem Odbudowy. "Od wielu, wielu miesięcy prowadzimy rozmowy i mówimy instytucjom europejskim: Polska potrzebuje tych pieniędzy, żeby dokonać prawdziwej rewolucji, żeby zmienić swoją gospodarkę, ale mówimy im też: +trzeba klarownych, transparentnych kryteriów+. Tu nie może rządzić polityka i politycy europejscy zaczęli tego słuchać i chcą o to zadbać" - przekonywał prezydent stolicy.

Ocenił zarazem, że "to, co zrobiła Lewica, powinno być pewną lekcją dla nas, że trzeba być razem". "Polki i Polacy nam tego nie wybaczą, jeśli nie będziemy razem, jeżeli nie będziemy się starali walczyć o pieniądze unijne, o przestrzeganie podstawowych wartości, o niezależne instytucje, jeżeli po prostu nie zrobimy tego razem" - mówił Trzaskowski.

Podkreślał też rolę niezależnych samorządów, które "gwarantują model polityki opartej na rozmowie z obywatelami". Do głównych wyzwań po zakończeniu pandemii COVID-19 zaliczył poprawę stanu służby zdrowia, wyrównywanie szans młodzieży po miesiącach zdalnej nauki oraz ratowanie miejsc pracy. "Musimy patrzeć w przyszłość i wrócić do podstawowych wartości – budować zaufanie, wykazywać się empatią, solidarnością" – wskazał Trzaskowski.

Wiceprezydent Kielc również przekonywała, że "naprawianie Polski trzeba zacząć od swojego najbliższego otoczenia; swojego osiedla, miasta". "Jestem przekonana, że motorem pozytywnej transformacji są po prostu dobrzy, zaangażowani ludzie" – dodała.

Odnosząc się do wyborów prezydenta Rzeszowa, zaapelowała do jego mieszkańców: "Nie zmarnujcie szansy na dalszy rozwój. Rzeszów będzie się rozwijał jak będzie demokratyczny i obywatelski. Nie oddawajcie swojego miasta w ręce karierowiczów i politykierów" – powiedziała Wojda.

Rada Krajowa PO obradowała w trybie hybrydowym. Na miejscu w Rzeszowie było ok. 30 osób, pozostali politycy uczestniczyli w formie zdalnej


 

POLECANE
Tragedia nad Bałtykiem. Nie żyje mężczyzna z ostatniej chwili
Tragedia nad Bałtykiem. Nie żyje mężczyzna

Tragiczne informacje znad Morza Bałtyckiego. W sobotę wieczorem w Sarbinowie (woj. zachodniopomorskie) zmarł 85-letni mężczyzna.

W Portugalii ogłoszono stan alarmowy. Kraj szykuje się na najgorsze z ostatniej chwili
W Portugalii ogłoszono stan alarmowy. Kraj szykuje się na najgorsze

Rząd Portugalii ogłosił stan alarmowy na całym kontynentalnym terytorium kraju, który zacznie obowiązywać w niedzielę o północy i potrwa do czwartku, 7 sierpnia, do godziny 23:59.

Kontrole na granicach przedłużone. Szef MSWiA podał datę z ostatniej chwili
Kontrole na granicach przedłużone. Szef MSWiA podał datę

– W piątek zapadła decyzja o przedłużeniu kontroli na granicach niemieckiej i litewskiej - do 4 października. Wydane rozporządzenie zostało skierowane celem notyfikacji do Komisji Europejskiej – poinformował w niedzielę minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Niemiecka policja działa w Polsce pod pozorem wspólnych patroli? Opublikowano nagranie gorące
Niemiecka policja działa w Polsce pod pozorem "wspólnych patroli"? Opublikowano nagranie

Jak poinformował dziennikarz Telewizji Republika Janusz Życzkowski, w ubiegłym tygodniu na przejściu granicznym w Gubinie doszło do zatrzymania radiowozu oznaczonego jako „wspólny polsko-niemiecki patrol”. Na miejscu szybko wyszło na jaw, że w środku znajdowało się jedynie dwóch funkcjonariuszy niemieckiej Bundespolizei – bez udziału strony polskiej.

Afera dronowa. Na Ukrainie wykryto korupcję na gigantyczną skalę pilne
"Afera dronowa". Na Ukrainie wykryto korupcję na gigantyczną skalę

Ukraińskie instytucje antykorupcyjne NABU i SAP, wspierane przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, ujawniły poważny proceder korupcyjny w sektorze zbrojeniowym.

Hiszpania odetchnęła. Znacznie spadła liczba nielegalnych imigrantów Wiadomości
Hiszpania odetchnęła. Znacznie spadła liczba nielegalnych imigrantów

Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2025 roku liczba nielegalnych imigrantów spadła o 30 proc. w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym.

Płonie rosyjskie lotnisko w Soczi. Zmasowany atak dronów pilne
Płonie rosyjskie lotnisko w Soczi. Zmasowany atak dronów

Ponad 120 strażaków walczy z ogromnym pożarem, który wybuchł po ukraińskim ataku dronowym na lotnisko w Soczi. Ogień objął magazyn paliwowy – poinformowały władze Kraju Krasnodarskiego. Z powodu zagrożenia loty zostały odwołane lub wstrzymane.

Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska. Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii z ostatniej chwili
"Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska". Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii

Tego młodego człowieka powinna poznać cała Polska! Drodzy Państwo, uczeń XIV LO im. Stanisława Staszica w Warszawie, Michał Wolny dziś odebrał złoty medal na Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej w Boliwii.

Burza w Pałacu Buckingham. Książę William zdecydował Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William zdecydował

Książę William postanowił wprowadzić zmiany, które mogą zaskoczyć rodzinę królewską. Następca tronu zgodził się, aby na terenie należącym do księstwa Kornwalii powstały mieszkania dla młodych ludzi zmagających się z trudną sytuacją życiową. Choć inwestycja ma szczytny cel, może ona zmniejszyć dochody rodziny królewskiej.

Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia Wiadomości
Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia

W Niemczech doszło do trzeciego w ciągu tygodnia pożaru na linii kolejowej, który prawdopodobnie był rezultatem podpalenia. W piątek wieczorem spłonęły kable trakcji na linii transportu towarowego, zwłaszcza węgla, w miejscowości Hohenmoelsen w Saksonii- Anhalcie - poinformowała w sobotę firma Deutsche Bahn.

REKLAMA

Budka przyjechał z Trzaskowskim do Rzeszowa. „Nie paktujcie z diabłem”

Lider PO Borys Budka zapowiedział złożenie w Sejmie projektu "ustawy gwarancyjnej" ws. wydatkowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Podczas czwartkowego posiedzenia Rady Krajowej PO apelował też do liderów Lewicy, którzy porozumieli się w tej sprawie z rządem, by "nie paktowali z diabłem".
Borys Budka Budka przyjechał z Trzaskowskim do Rzeszowa. „Nie paktujcie z diabłem”
Borys Budka / screen YT/KO

Sobotnie posiedzenie odbyło się w Rzeszowie i jego głównym celem było wsparcie dla wspólnego kandydata opozycji na prezydenta tego miasta Konrada Fijołka. Kilka godzin wcześniej Budka wraz z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim i grupą parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej towarzyszyli Fijołkowi na wspólnej konferencji prasowej. Rozdawali też ulotki na ulicach Rzeszowa.

Rada Krajowa została podzielona na dwie części - w pierwszej, otwartej dla mediów, głos zabrali Budka, Trzaskowski oraz wiceprezydent Kielc Agata Wojda. Drugą część, już niejawną, poświęcono na dyskusję wewnętrzną. Członkowie Rady przyjęli również "Deklarację Samorządową".

Lider PO podkreślał, że to dzięki uporowi Platformy Obywatelskiej opozycji udało się wskazać jednego kandydata na prezydenta Rzeszowa. Przypomniał zarazem, że Konrad Fijołek - w przeciwieństwie do kandydatów Zjednoczonej Prawicy: wojewody podkarpackiego Ewy Leniart (popierana przez PiS) i wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła (popiera go Solidarna Polska) - wywodzi się z samorządu (jest wiceprzewodniczącym rady miasta i szefem klubu radnych Rozwój Rzeszowa). "Między kandydatami obozu rządzącego nie ma różnicy poglądów, jest tylko różnica z czyjego biurka przychodzą do nich polecenia. Nikt z nich nie będzie słuchał mieszkańców Rzeszowa. To są ludzie władzy" - ocenił Budka.

Szef Platformy przekonywał też, że czerwcowe wybory włodarza stolicy Podkarpacia to nie tylko bitwa o to miasto. "To jest też bitwa o Polskę. Zwycięstwo w Rzeszowie to początek końca rządów obecnej władzy" - uważa Budka.

Polityk przypomniał też ogłoszoną w lutym koncepcję PO "Koalicji 276", czyli porozumienia wszystkich sił opozycyjnych na rzecz odsunięcia PiS od władzy (nazwa nawiązywała do większości jaka potrzebna jest w Sejmie do odrzucenia prezydenckiego weta). "Tego oczekiwali od nas wyborcy i to dzieje się właśnie w Rzeszowie. Dziś widzimy jak trudno czasami jest trudno złożyć owe 276 głosów, bo przecież w lutym nikomu z opozycji nie przyszło do głowy, by gdzieś tam za plecami innych, w zaciszach gabinetów układać się z tymi, którzy na co dzień każdego oszukają" - powiedział Budka, nawiązując do wtorkowego porozumienia Lewicy z PiS w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego rozdysponowane będą środki z unijnego Funduszu Odbudowy.

Jak dodał, "ze smutkiem trzeba stwierdzić, że część opozycji zapisała się do rządu". "Dziś sejmowa Lewica staje się koncesjonowaną opozycją dla kilku przywilejów władzy" - ocenił Budka. Lider PO zwrócił się z apelem do wyborców Lewicy, by "wpłynęli na swoich liderów". "Jest jeszcze czas, by wrócić do dobrej współpracy ugrupowań demokratycznych.(...) Nie trzeba iść na kompromisy z władzą, nie trzeba paktować z diabłem; trzeba wspólnie walczyć z niesprawiedliwością i złem" – przekonywał.

Zwrócił się też bezpośrednio do liderów Lewicy. "Z Rzeszowa, z tego miejsca, w którym pokazaliśmy zjednoczoną opozycję: zatrzymajmy razem ten zły rząd szkodzący Polsce. Zadbajmy o to, by Fundusz Odbudowy naprawdę trafił do Polaków. Od samego początku o tym mówimy - razem postawmy twarde warunki, przeprowadźmy przez Sejm ustawę gwarancyjną, która uwzględniając rolę samorządu i postulaty opozycji, organizacji samorządowych zapewni uczciwe, sprawiedliwe i w pełni kontrolowane podzielenie tych miliardów z Unii Europejskiej" - apelował lider Platformy.

W ocenie Budki, jeśli obecna władza nie przyjmie tych warunków, to niech jej rząd upadnie. "Sformułujemy nowy, który przyjmie sprawiedliwy Plan Odbudowy, wyprowadzi Polskę z pandemii i rozpisze nowe wybory" – zaznaczył.

Nawiązał też w swym przemówieniu do sytuacji wewnętrznej partii. Zwrócił uwagę, że od początku roku Platforma zaprezentowała szereg propozycji programowych, dotyczących zdrowia, gospodarki i polityki zagranicznej. Wkrótce - jak dodał - PO przedstawi pakiet zmian dotyczących klimatu, wymiaru sprawiedliwości, samorządu, edukacji i nauki. "Efekty tych działań zaczynają być już widoczne, ale powiem wam z doświadczenia: to nie jest sprint, tylko maraton, siły trzeba rozłożyć na cały dystans, inaczej zabraknie ich na finiszu. Zatem to, co robimy to proces długofalowy, dokładnie rozpisany plan, który zaprocentuje" - przekonywał Budka.

Prosił też, by "nie patrzeć na jeden czy drugi sondaż". "Pamiętacie, co było kilka lat temu? Płynęła fala świeżości, też już mówiono. I co? Wygrała wiedza i doświadczenie. Wygrały ugrupowania, które mają konkretną ofertę dla Polski, tak jak Platforma Obywatelska" - podkreślał lider PO.

Poinformował też, że po zakończeniu pandemii zamierza udać się do powiatu dąbrowskiego w Małopolsce, gdzie - jak mówił - Koalicja Obywatelska zanotowała w ostatnich wyborach parlamentarnych najniższe poparcie. "Pojedziemy tam razem, żeby porozmawiać z mieszkańcami, wysłuchamy ich potrzeb. To jest nasz obowiązek" - zaznaczył Budka.

Budka podkreślił, że "to wielki zaszczyt i wielka duma być przewodniczącym Platformy Obywatelskiej". Zapewnił, że Platforma pozostanie w "politycznym centrum". "Jesteśmy po to, by zablokować brunatny czy czerwony ekstremizm" - powiedział szef PO.

Trzaskowski, który zabrał głos po Budce, również nie szczędził gorzkich słów politykom Lewicy. Zarzucił im "podważenie ciężkiej pracy" Platformy w instytucjach unijnych jeśli chodzi o kwestie związane z Funduszem Odbudowy. "Od wielu, wielu miesięcy prowadzimy rozmowy i mówimy instytucjom europejskim: Polska potrzebuje tych pieniędzy, żeby dokonać prawdziwej rewolucji, żeby zmienić swoją gospodarkę, ale mówimy im też: +trzeba klarownych, transparentnych kryteriów+. Tu nie może rządzić polityka i politycy europejscy zaczęli tego słuchać i chcą o to zadbać" - przekonywał prezydent stolicy.

Ocenił zarazem, że "to, co zrobiła Lewica, powinno być pewną lekcją dla nas, że trzeba być razem". "Polki i Polacy nam tego nie wybaczą, jeśli nie będziemy razem, jeżeli nie będziemy się starali walczyć o pieniądze unijne, o przestrzeganie podstawowych wartości, o niezależne instytucje, jeżeli po prostu nie zrobimy tego razem" - mówił Trzaskowski.

Podkreślał też rolę niezależnych samorządów, które "gwarantują model polityki opartej na rozmowie z obywatelami". Do głównych wyzwań po zakończeniu pandemii COVID-19 zaliczył poprawę stanu służby zdrowia, wyrównywanie szans młodzieży po miesiącach zdalnej nauki oraz ratowanie miejsc pracy. "Musimy patrzeć w przyszłość i wrócić do podstawowych wartości – budować zaufanie, wykazywać się empatią, solidarnością" – wskazał Trzaskowski.

Wiceprezydent Kielc również przekonywała, że "naprawianie Polski trzeba zacząć od swojego najbliższego otoczenia; swojego osiedla, miasta". "Jestem przekonana, że motorem pozytywnej transformacji są po prostu dobrzy, zaangażowani ludzie" – dodała.

Odnosząc się do wyborów prezydenta Rzeszowa, zaapelowała do jego mieszkańców: "Nie zmarnujcie szansy na dalszy rozwój. Rzeszów będzie się rozwijał jak będzie demokratyczny i obywatelski. Nie oddawajcie swojego miasta w ręce karierowiczów i politykierów" – powiedziała Wojda.

Rada Krajowa PO obradowała w trybie hybrydowym. Na miejscu w Rzeszowie było ok. 30 osób, pozostali politycy uczestniczyli w formie zdalnej



 

Polecane
Emerytury
Stażowe