„Nie wiem od czego to zależy”. 93-letni Pieczka wciąż czeka na szczepionkę. Dużo młodsza Janda ma już to za sobą

– Myśmy wyjechali z próby na chwilę zaczepić się. Od razu umieściłam to w internecie, tak ja się umówiłam, że będziemy mówić, że warto się szczepić i jak się czujemy – mówiła na łamach portalu Onet 69-letnia Krystyna Janda, która pierwszą dawkę szczepionki przyjęła jeszcze w ubiegłym roku.
„Nie wiem od czego to zależy”
Jak pisze dzisiejszy dziennik „Super Express”, takiego przywileju nie miał jednak 93-letni Franciszek Pieczka, czyli słynny Stacho Japycz z serialu „Ranczo”.
„Gwiazdor wciąż oczekuje na swoją kolej. Szczególnie, że marzy mu się powrót do pracy, ale dopiero po szczepieniach. Niestety wciąż do nich nie doszło, terminy są przesuwane” – pisze „Super Express”.
W rozmowie z gazetą Pieczka przyznał, że przełożono mu szczepienie na 8 marca. – Koledzy już się poszczepili, a ja jeszcze czekam. Nie wiem od czego to zależy – zwrócił uwagę.
– Ze zdrowiem jestem nie za bardzo. Jestem już w takim wieku, że wszystko po kolei mi dolega…Serce czasem zakuje i kondycja już nie taka jak kiedyś. Ogólnie jestem słaby, ale nie chciałbym zadręczać innych opowieściami o moim zdrowiu. Staram się badać i dbać o siebie, bo na tamten świat jeszcze się nie wybieram – dodał.