"Wielka ucieczka z zielonej pułapki". Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność"

W najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność" opisujemy procesy stopniowego odwrotu od szalonej polityki klimatycznej Unii Europejskiej nazywanej w skrócie Zielonym Ładem. Zastanawiamy się także, czy twór ten nie powróci pod zmienioną nazwą i innym szyldem.
/ grafika własna

Presja Solidarności

Tematem bieżącego numeru "Tygodnika Solidarność" jest obserwowany przez naszych komentatorów proces odwrotu od założeń Zielonego Ładu, do rozpoczęcia którego z pewnością przyczynił się największy polski związek zawodowy, od lat alarmujący o zagrożeniach narzucanej przez Unię Europejską polityki klimatycznej. 

Barbara Michałowska w artykule "Presja Solidarności ma sens" kreśli kalendarium działań podejmowanych przez związkowców z "S" już od 2007 roku, od kiedy to zaczęli oni ostrzegać przed absurdami związanymi z narzucaniem krajom członkowskim UE zabójczych dla przemysłu norm emisji dwutlenku węgla. 

Dziennikarka przypomina, że zaraz po przyjęciu przez UE założeń polityki klimatycznej, aby obniżyć emisje 60–80% do 2050 r., NSZZ „Solidarność” zwróciła się do premiera Jarosława Kaczyńskiego o podjęcie pilnych działań w celu zweryfikowania przez Komisję Europejską limitu emisji CO2 dla Polski. Po rozpadzie rządu PiS prośbę tę związkowcy ponowili wobec nowego premiera, Donalda Tuska, ostrzegając, że zakładane limity emisji CO2 doprowadzą do radykalnego wzrostu cen energii. Ostrzeżenia "S" zostały wówczas zignorowane.

Uderzenie w najsłabszych

Kilkanaście lat temu Solidarność była w obszarze Zielonego Ładu "kasandrycznym pionierem", dziś zgubne skutki polityki klimatycznej stają się oczywiste dla coraz większej grupy osób.

Jeszcze rok temu była to „teoria spiskowa”. Rzecz jasna „prawicowa”, a nawet „skrajnie prawicowa”. Tylko „świry” i „szury” w to wierzyły. „Pisiory”, „konfiarze”, „solidaruchy”. Tak przekonywano. Dziś nawet mainstreamowe media informują, że „transformacja energetyczna” oznacza duży wzrost kosztów życia. Uderzenie w słabszych i zubożenie średniaków

– pisze na łamach najnowszego "TS" Remigiusz Okraska.

ETS2 uderzy właściwie w każdego. Analitycy wyliczyli, że przeciętna polska rodzina ogrzewająca dom piecem gazowym zapłaci w latach 2027–2035 o ponad 2600 złotych więcej rocznie, licząc według obecnych cen surowca. Gdy ogrzewa dom węglem, zapłaci o ponad 4300 złotych więcej rocznie. „Aby pokryć dodatkowe koszty związane z ETS2, przeciętna polska rodzina w 2027 roku w przypadku ogrzewania gazem będzie musiała wydać równowartość 45% (w 2030 r. – 82%) miesięcznego minimalnego wynagrodzenia, a w przypadku ogrzewania węglem 73% (w 2030 r. – 134%)” – pisali Buk i Izdebski. Mowa o średnim zużyciu. W przypadku domów i mieszkań o najgorszych warunkach termoizolacji, a więc największym zużyciu środków grzewczych – te kwoty będą znacznie wyższe. Najbiedniejsi, czyli mieszkający w najgorszych warunkach, zapłacą najwięcej

– wskazuje.

Okraska podkreśla, że w wyniku Zielonego Ładu podrożeją także przewozy autobusowe, dostawy surowców, produktów itp., a wszystko to przełoży się na ogromny wzrost cen i pogorszenie jakości życia Polaków. 

 Nie da się przekonać do szczytnych ideałów kogoś biednego, głodnego i zmarzniętego. Łatwo go natomiast do nich na trwałe zniechęcić. Łatwo stworzyć wrażenie, że taka ekologia jest robiona niemal dosłownie po trupach. Że trosce o planetę towarzyszy brak troski o ludzi. Że czekają nas kolejne – które to już? – lata „zaciskania pasa” w imię świetlanej przyszłości

– stwierdza autor artykułu.

Gdzieś tam, na odległym horyzoncie, za wiele lat podobno są elektryczne auta, ocieplone domy, zainstalowane źródła taniej czystej energii itp. Nie dla nielicznych, lecz dla wszystkich. Ale ludzie mają tylko jedno życie. Dzisiejsi 40–60-latkowie już się naczekali na lepsze czasy. Gdy one nadeszły, szybko się kończą. Poradzi sobie wąska zamożna grupa. Cała reszta straci, będzie żyła na krawędzi ubóstwa, licząc każdy grosz, w niedogrzanych lokalach itp. Dla nich „transformacja energetyczna” to po prostu kolejne wydanie neoliberalnej terapii szokowej

– dodaje.

Jakub Pacan w tekście „Zielony Ład już nie taki dobry” pisze, iż "leśnictwo i przemysł drzewny jak w soczewce pokazują, do czego prowadzi radosna twórczość ideologów zielonej religii".

Zielony Ład już doprowadził do likwidacji w Polsce tysięcy miejsc pracy. Na szczęście las się budzi

– zaznacza.

O tym, że choć świadomość na temat zagrożeń związanych z Zielonym Ładem jest niewątpliwie coraz większa, to związani z religią klimatyczną lobbyści łatwo nie ustąpią pisze z kolei Krzysztof Karnkowski w tekście pt. „Zielony Ład. Śmierć prawdziwa czy pozorowana?”.

Zielony Ład był często poruszanym w kampanii wyborczej tematem. Oficjalnie nikt nie chciał go w surowej europejskiej wersji. Lecz czy znaczy to, że przestał nam zagrażać? Wręcz przeciwnie

– ostrzega dziennikarz.

Co jeszcze na naszych łamach? 

  • Redaktor naczelny "TS" Michał Ossowski pisze o świeżo wydanej biografii Jarosława Kaczyńskiego, której współautorem jest autor "TS", dr Adam Chmielecki;
  • Piotr Grzybowski rozmawia z gen. broni rez. D. Bukowskim nt. zdolności obronnych naszego kraju;
  • Marcin Krzeszowiec zastanawia się w swoim tekście, czy rząd doceni pracowników pomocy społecznej;
  • Jakub Pacan rozmawia z W. Münchauem nt. technofobii Niemców;
  • Mariusz Staniszewski kreśli sylwetkę Romana Giertycha w tekście: "Nie faszysta, nie liberał, raczej patologia".

Poza tym w najnowszym numerze "TS" znajdziemy felietony m.in. Magdaleny Okraski, Piotra Skwiecińskiego. Jana Wróbla i Karola Gaca, a także teksty z dziedziny kultury, sztuki i religii. Zachęcamy do lektury!


 

POLECANE
Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu wideo
Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki doczekał się piosenki na swój temat. „Ballada o Boguckim” stała się hitem internetu. Promuje ją sam doradca prezydenta ds. europejskich Jacek Saryusz-Wolski.

Kreta nowym gorącym punktem migracyjnym z ostatniej chwili
Kreta nowym gorącym punktem migracyjnym

Jak informuje European Conservative, Kreta znajduje się pod rosnącą presją migracyjną, ponieważ przemytnicy w coraz większym stopniu przekierowują nielegalne przejścia w kierunku południowych wysp Grecji, odsłaniając granice kontroli granicznej UE i zmieniając trasy przez Morze Śródziemne.

Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie

W niedzielę 21 grudnia rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 16.03 Słońce osiągnie punkt przesilenia zimowego, co oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Od tego momentu dni będą się stopniowo wydłużać, choć wieczory jeszcze długo pozostaną bardzo ciemne.

Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio Wiadomości
Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio

Francuska policja zabiła mężczyznę, który groził przechodniom i sprzedawcom nożem w centrum Ajaccio, stolicy Korsyki - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji Agathe Foucault. W trakcie interwencji jeden z policjantów został lekko ranny.

Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę gorące
Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

REKLAMA

"Wielka ucieczka z zielonej pułapki". Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność"

W najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność" opisujemy procesy stopniowego odwrotu od szalonej polityki klimatycznej Unii Europejskiej nazywanej w skrócie Zielonym Ładem. Zastanawiamy się także, czy twór ten nie powróci pod zmienioną nazwą i innym szyldem.
/ grafika własna

Presja Solidarności

Tematem bieżącego numeru "Tygodnika Solidarność" jest obserwowany przez naszych komentatorów proces odwrotu od założeń Zielonego Ładu, do rozpoczęcia którego z pewnością przyczynił się największy polski związek zawodowy, od lat alarmujący o zagrożeniach narzucanej przez Unię Europejską polityki klimatycznej. 

Barbara Michałowska w artykule "Presja Solidarności ma sens" kreśli kalendarium działań podejmowanych przez związkowców z "S" już od 2007 roku, od kiedy to zaczęli oni ostrzegać przed absurdami związanymi z narzucaniem krajom członkowskim UE zabójczych dla przemysłu norm emisji dwutlenku węgla. 

Dziennikarka przypomina, że zaraz po przyjęciu przez UE założeń polityki klimatycznej, aby obniżyć emisje 60–80% do 2050 r., NSZZ „Solidarność” zwróciła się do premiera Jarosława Kaczyńskiego o podjęcie pilnych działań w celu zweryfikowania przez Komisję Europejską limitu emisji CO2 dla Polski. Po rozpadzie rządu PiS prośbę tę związkowcy ponowili wobec nowego premiera, Donalda Tuska, ostrzegając, że zakładane limity emisji CO2 doprowadzą do radykalnego wzrostu cen energii. Ostrzeżenia "S" zostały wówczas zignorowane.

Uderzenie w najsłabszych

Kilkanaście lat temu Solidarność była w obszarze Zielonego Ładu "kasandrycznym pionierem", dziś zgubne skutki polityki klimatycznej stają się oczywiste dla coraz większej grupy osób.

Jeszcze rok temu była to „teoria spiskowa”. Rzecz jasna „prawicowa”, a nawet „skrajnie prawicowa”. Tylko „świry” i „szury” w to wierzyły. „Pisiory”, „konfiarze”, „solidaruchy”. Tak przekonywano. Dziś nawet mainstreamowe media informują, że „transformacja energetyczna” oznacza duży wzrost kosztów życia. Uderzenie w słabszych i zubożenie średniaków

– pisze na łamach najnowszego "TS" Remigiusz Okraska.

ETS2 uderzy właściwie w każdego. Analitycy wyliczyli, że przeciętna polska rodzina ogrzewająca dom piecem gazowym zapłaci w latach 2027–2035 o ponad 2600 złotych więcej rocznie, licząc według obecnych cen surowca. Gdy ogrzewa dom węglem, zapłaci o ponad 4300 złotych więcej rocznie. „Aby pokryć dodatkowe koszty związane z ETS2, przeciętna polska rodzina w 2027 roku w przypadku ogrzewania gazem będzie musiała wydać równowartość 45% (w 2030 r. – 82%) miesięcznego minimalnego wynagrodzenia, a w przypadku ogrzewania węglem 73% (w 2030 r. – 134%)” – pisali Buk i Izdebski. Mowa o średnim zużyciu. W przypadku domów i mieszkań o najgorszych warunkach termoizolacji, a więc największym zużyciu środków grzewczych – te kwoty będą znacznie wyższe. Najbiedniejsi, czyli mieszkający w najgorszych warunkach, zapłacą najwięcej

– wskazuje.

Okraska podkreśla, że w wyniku Zielonego Ładu podrożeją także przewozy autobusowe, dostawy surowców, produktów itp., a wszystko to przełoży się na ogromny wzrost cen i pogorszenie jakości życia Polaków. 

 Nie da się przekonać do szczytnych ideałów kogoś biednego, głodnego i zmarzniętego. Łatwo go natomiast do nich na trwałe zniechęcić. Łatwo stworzyć wrażenie, że taka ekologia jest robiona niemal dosłownie po trupach. Że trosce o planetę towarzyszy brak troski o ludzi. Że czekają nas kolejne – które to już? – lata „zaciskania pasa” w imię świetlanej przyszłości

– stwierdza autor artykułu.

Gdzieś tam, na odległym horyzoncie, za wiele lat podobno są elektryczne auta, ocieplone domy, zainstalowane źródła taniej czystej energii itp. Nie dla nielicznych, lecz dla wszystkich. Ale ludzie mają tylko jedno życie. Dzisiejsi 40–60-latkowie już się naczekali na lepsze czasy. Gdy one nadeszły, szybko się kończą. Poradzi sobie wąska zamożna grupa. Cała reszta straci, będzie żyła na krawędzi ubóstwa, licząc każdy grosz, w niedogrzanych lokalach itp. Dla nich „transformacja energetyczna” to po prostu kolejne wydanie neoliberalnej terapii szokowej

– dodaje.

Jakub Pacan w tekście „Zielony Ład już nie taki dobry” pisze, iż "leśnictwo i przemysł drzewny jak w soczewce pokazują, do czego prowadzi radosna twórczość ideologów zielonej religii".

Zielony Ład już doprowadził do likwidacji w Polsce tysięcy miejsc pracy. Na szczęście las się budzi

– zaznacza.

O tym, że choć świadomość na temat zagrożeń związanych z Zielonym Ładem jest niewątpliwie coraz większa, to związani z religią klimatyczną lobbyści łatwo nie ustąpią pisze z kolei Krzysztof Karnkowski w tekście pt. „Zielony Ład. Śmierć prawdziwa czy pozorowana?”.

Zielony Ład był często poruszanym w kampanii wyborczej tematem. Oficjalnie nikt nie chciał go w surowej europejskiej wersji. Lecz czy znaczy to, że przestał nam zagrażać? Wręcz przeciwnie

– ostrzega dziennikarz.

Co jeszcze na naszych łamach? 

  • Redaktor naczelny "TS" Michał Ossowski pisze o świeżo wydanej biografii Jarosława Kaczyńskiego, której współautorem jest autor "TS", dr Adam Chmielecki;
  • Piotr Grzybowski rozmawia z gen. broni rez. D. Bukowskim nt. zdolności obronnych naszego kraju;
  • Marcin Krzeszowiec zastanawia się w swoim tekście, czy rząd doceni pracowników pomocy społecznej;
  • Jakub Pacan rozmawia z W. Münchauem nt. technofobii Niemców;
  • Mariusz Staniszewski kreśli sylwetkę Romana Giertycha w tekście: "Nie faszysta, nie liberał, raczej patologia".

Poza tym w najnowszym numerze "TS" znajdziemy felietony m.in. Magdaleny Okraski, Piotra Skwiecińskiego. Jana Wróbla i Karola Gaca, a także teksty z dziedziny kultury, sztuki i religii. Zachęcamy do lektury!



 

Polecane