Zielony Ład już nie taki dobry

Leśnictwo i przemysł drzewny jak w soczewce pokazują, do czego prowadzi radosna twórczość ideologów zielonej religii. Zielony Ład już doprowadził do likwidacji w Polsce tysięcy miejsc pracy. Na szczęście las się budzi.
Las, pocięte drewno, zdjęcie podglądowe Zielony Ład już nie taki dobry
Las, pocięte drewno, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Co musisz wiedzieć?

  • Zielony Ład burzy dotychczasowy porządek ekonomiczny i społeczny w Europie.
  • Wskutek nieodpowiedzialnej polityki klimatycznej w marcu tego roku wyszło na jaw, że Lasy Państwowe mają wygenerować 700 mln zł straty.
  • Wprowadzana z żelazną konsekwencją przez UE dekarbonizacja stawia pod znakiem zapytania pozyskiwanie materiału na opał.

 

Zdrowy rozsądek przegrywa często z ideologią. Na dłuższą metę trudno jednak wygrać ideologii, nawet gdy ma zapędy do bycia religią, jak zielona transformacja, z biologią. Tak zaczyna być z tzw. Zielonym Ładem, czyli pakietem przepisów i ustaw, które mają wywrócić cały dotychczasowy porządek nie tylko ekonomiczny w Europie, ale także społeczny i polityczny poprzez coraz trudniejsze zaspokajanie podstawowych potrzeb biologicznych Europejczyków. 

 

Zielona bieda

– Skutkiem Zielonego Ładu będzie nowa koncepcja aksjologiczna, która dokona się poprzez deformowanie i dekonstrukcję duchowego, intelektualnego, logicznego i psychicznego dziedzictwa wyrosłego z wartości chrześcijańskich. W UE od dawna przygotowywany jest grunt pod pozbawienie ludzi logicznego i krytycznego myślenia po to, by bez zastanowienia godzili się na absurdy związane m.in. z Zielonym Ładem. Nie ma propozycji ani modelu w Unii realizacji transformacji energetycznej, której celem byłaby redukcja ceny energii według normalnego modelu biznesowego – mówił w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” ekonomista prof. Zbigniew Krysiak w ubiegłym roku. Skutkiem braku samofinansowania się tego przedsięwzięcia będzie, według naukowca, pojawienie się różnych poręczycieli, u których będą zadłużały się kolejne sektory gospodarki, aż dojdzie do tego, że w końcu wszystko, włącznie z gospodarstwami domowymi, zacznie bankrutować. 

Ale może właśnie dlatego, że ta mroczna wizja sięga podstawowych egzystencjalnych potrzeb, pojawia się świadomość nadchodzącego wielkiego buntu i niezgody. Politycy i podległe im służby jak zwykle wiedzą o takich rzeczach pierwsi i choć Zielony Ład nie doprowadził jeszcze do powszechnej biedy, to jego szkodliwość na tyle daje się już we znaki, że ludzie pokroju Ursuli von der Leyen czy nawet Donalda Tuska zaczynają pobrzękiwać, że coś trzeba tu będzie łagodzić, bo inaczej nie ma żadnej mowy o konkurencyjnej czy bezpiecznej Europie. Dział do czołgów nie da się robić z przetworzonych plastikowych butelek. W Badenii-Wirtembergii policja nie była w stanie radiowozami elektrycznymi ścigać przestępców z powodu rozładowanych baterii. 

I właśnie szeroko rozumiane bezpieczeństwo to jedna z podstawowych potrzeb człowieka, ba – jego pierwsza potrzeba. Dlatego zapewne polski premier Donald Tusk, polityk EPL, w rzadkim jak na niego przypływie szczerości, szczególnie wobec europejskich planów Niemiec, wezwał do „przeglądu wszystkich aktów prawnych, w tym tych w ramach Zielonego Ładu” [...] atakując w szczególności opłatę węglową od paliw kopalnych [...] która wejdzie w życie w 2027 r. Wypowiedzi Tuska zostały przyjęte z zadowoleniem przez konserwatywnego premiera Czech Petra Fialę” – podaje Politico. 

 

Upiorny ETS2 Tuska

Tusk przyznał nawet w Parlamencie Europejskim, gdy Polska przejmowała prezydencję: – Konsekwencje zbyt szybkiego wprowadzenia regulacji ETS2 będą upiorne. Ceny energii mogą zmieść niejeden demokratyczny rząd w Unii Europejskiej.

Z drugiej strony sam Tusk i jego rząd doprowadzili do sytuacji bez precedensu w stuletniej historii Lasów Państwowych, gdy wskutek nieodpowiedzialnej polityki klimatycznej w marcu tego roku wyszło na jaw, że LP mają wygenerować pierwszy raz 700 mln zł straty. 

To właśnie leśnictwo i przemysł drzewny jak w soczewce pokazują, do czego prowadzi radosna twórczość ideologów zielonej religii. Zielony Ład doprowadził do wyłączenia w Polsce około 17% lasów z działalności gospodarczej. Do tego dochodzą tzw. lasy społeczne, które mają nie być użytkowane gospodarczo w takim stopniu jak lasy gospodarcze. Według ekspertów z leśnej Solidarności nawet 1/3 lasów państwowych może być wyłączona z użytkowania. – Ma to swoje konsekwencje już obecnie, gdyż upadają małe firmy przetwórstwa drzewnego, zakłady usług leśnych, a i Lasy Państwowe przewidują w tym roku stratę ponad 700 mln zł. To pierwszy raz w stuletniej historii LP – mówił w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” przewodniczący Rady Sekretariatu Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska NSZZ „S” Zbigniew Kuszlewicz.

Jednak okazuje się, że w obliczu gigantycznej dziury budżetowej i rosnącego bezrobocia rząd zmienia filozofię ws. branży drzewnej. Krzysztof Paszyk z PSL, minister rozwoju i technologii, ogłosił w marcu tego roku podczas I Kongresu Przemysłu Drzewnego inicjatywę legislacyjną, której celem jest uznanie drewna za surowiec strategiczny dla polskiej gospodarki. – Drewno to już nie tylko surowiec, to strategiczny zasób. Europa i świat zaczynają traktować je na równi z ropą, gazem czy metalami ziem rzadkich. Polska, mająca jedne z największych zasobów leśnych w Europie, nie może ograniczać się do roli dostawcy surowca dla zagranicznych fabryk – przekonywał.

Z jednej strony ekspertami obecnego rządu ws. leśnych są ekolodzy koczujący w lasach w celu ich chronienia, z drugiej twarde dane podawane również przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii wskazujące, że branża leśniczo-drzewna zatrudnia ponad 136 tys. osób i odpowiada za istotną część naszego PKB. Polska należy do liderów w Unii Europejskiej w eksporcie mebli, z udziałem wynoszącym 19 proc. Wraz z rodzinami sektor daje utrzymanie kilkuset tysiącom Polaków. 

 

Drewno jest ekologiczne

– Drewno to uniwersalny surowiec o wielu zastosowaniach i możliwościach wykorzystania, a jednocześnie w pełni odnawialny. Ograniczenie dostępu gospodarki do drewna dla społeczeństwa do produktów z tego surowca doprowadzić musi do pojawienia się w to miejsce substytutów, którymi będą metale i tworzywa sztuczne, a w sektorze budowlanym – beton. Oznacza to, że miejsce surowca kumulującego w sobie węgiel w ilości ok. 490 kg węgla na 1 tonę zajmą produkty o poważnym śladzie węglowym, jak np. beton, stal i plastik. Ponadto należy pamiętać, że cykl życia produktów z drewna wynosi zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu lat i w tym czasie węgiel pozostaje w nich uwięziony, a równocześnie w miejscu drzew, z których to drewno pochodzi, rośnie nowy las, wiążąc kolejne tony CO2. Należy więc z naciskiem podkreślić, iż intensyfikacja wykorzystania drewna i zastępowania nim innych materiałów ma zdecydowanie proekologiczny charakter, a ograniczenie tych możliwości jest działaniem szkodzącym klimatowi i przyrodzie – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Jacek Cichocki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność”. 

Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt, już dziś wiadomo, że w naszym klimacie nie ogrzeje się milionów gospodarstw domowych i osiedli mieszkalnych odnawialnymi źródłami energii. Wprowadzana z żelazną konsekwencją przez UE dekarbonizacja stawia pod znakiem zapytania pozyskiwanie materiału na opał. Naukowcy zajmujący się branżą leśną mówią, że popyt na drewno opałowe będzie rósł i nie można go odmawiać społeczeństwu. Wprawdzie Komisja Europejska w dokumencie pod nazwą „Kompas konkurencyjności” stwierdza: „Przejście na gospodarkę zdekarbonizowaną musi być przyjazne dla konkurencyjności i neutralne technologicznie”, jednak w praktyce wygląda to tak jak w Niemczech, gdzie są czasowe wyłączenia w dostawach energii elektrycznej. 

– Niestety pod obecnym kierownictwem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, przez nieprzemyślane decyzje wyłączające coraz większe obszary lasów państwowych z użytkowania, organizacja Lasy Państwowe może nie podołać w przyszłości oczekiwaniom przemysłu w dostarczaniu odpowiedniej ilości i jakości drewna określanego mianem „surowca przyszłości”. Rząd serwuje dziś nam prawdziwy „rollercoaster” pomysłów i decyzji. Z jednej strony wprowadza się zupełne ograniczenia w użytkowaniu zasobów leśnych oraz tworzy rezerwaty w szaleńczym pędzie okraszonym ideologią, wbrew nauce, a z drugiej strony padają szumne zapowiedzi prawnego usankcjonowania drewna jako surowca strategicznego. Jak będzie? Zobaczymy. Miejmy nadzieję, że Zielony Ład odejdzie szybko w zapomnienie – mówi szef leśnej Solidarności Jacek Cichocki.


 

POLECANE
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

Wiadomości
Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.

Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie  z ostatniej chwili
Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie 

Świat siatkówki stracił jeden ze swoich największych talentów. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Saber Kazemi — reprezentant Iranu, mistrz Azji i MVP kontynentalnego czempionatu. Jego śmierć nastąpiła po tajemniczym wypadku w Dosze, którego okoliczności do dziś budzą wątpliwości.

Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła z ostatniej chwili
Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła

Naczelna Izba Lekarska wszczyna kontrolę wobec lekarza, który wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jak ustaliło Radio ESKA, decyzja zapadła po wniosku europosła PiS Jacka Ozdoby, który wskazał na możliwy brak rzetelności opinii.

„Rz”: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ pilne
„Rz”: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ

Rosyjskie małżeństwo, które miało należeć do antyputinowskiej opozycji, przez lata otrzymywało stypendium finansowane przez polski rząd. Śledztwo ujawniło, że Igor R. był agentem FSB i szpiegował nawet rosyjskich opozycjonistów w Polsce.

REKLAMA

Zielony Ład już nie taki dobry

Leśnictwo i przemysł drzewny jak w soczewce pokazują, do czego prowadzi radosna twórczość ideologów zielonej religii. Zielony Ład już doprowadził do likwidacji w Polsce tysięcy miejsc pracy. Na szczęście las się budzi.
Las, pocięte drewno, zdjęcie podglądowe Zielony Ład już nie taki dobry
Las, pocięte drewno, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Co musisz wiedzieć?

  • Zielony Ład burzy dotychczasowy porządek ekonomiczny i społeczny w Europie.
  • Wskutek nieodpowiedzialnej polityki klimatycznej w marcu tego roku wyszło na jaw, że Lasy Państwowe mają wygenerować 700 mln zł straty.
  • Wprowadzana z żelazną konsekwencją przez UE dekarbonizacja stawia pod znakiem zapytania pozyskiwanie materiału na opał.

 

Zdrowy rozsądek przegrywa często z ideologią. Na dłuższą metę trudno jednak wygrać ideologii, nawet gdy ma zapędy do bycia religią, jak zielona transformacja, z biologią. Tak zaczyna być z tzw. Zielonym Ładem, czyli pakietem przepisów i ustaw, które mają wywrócić cały dotychczasowy porządek nie tylko ekonomiczny w Europie, ale także społeczny i polityczny poprzez coraz trudniejsze zaspokajanie podstawowych potrzeb biologicznych Europejczyków. 

 

Zielona bieda

– Skutkiem Zielonego Ładu będzie nowa koncepcja aksjologiczna, która dokona się poprzez deformowanie i dekonstrukcję duchowego, intelektualnego, logicznego i psychicznego dziedzictwa wyrosłego z wartości chrześcijańskich. W UE od dawna przygotowywany jest grunt pod pozbawienie ludzi logicznego i krytycznego myślenia po to, by bez zastanowienia godzili się na absurdy związane m.in. z Zielonym Ładem. Nie ma propozycji ani modelu w Unii realizacji transformacji energetycznej, której celem byłaby redukcja ceny energii według normalnego modelu biznesowego – mówił w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” ekonomista prof. Zbigniew Krysiak w ubiegłym roku. Skutkiem braku samofinansowania się tego przedsięwzięcia będzie, według naukowca, pojawienie się różnych poręczycieli, u których będą zadłużały się kolejne sektory gospodarki, aż dojdzie do tego, że w końcu wszystko, włącznie z gospodarstwami domowymi, zacznie bankrutować. 

Ale może właśnie dlatego, że ta mroczna wizja sięga podstawowych egzystencjalnych potrzeb, pojawia się świadomość nadchodzącego wielkiego buntu i niezgody. Politycy i podległe im służby jak zwykle wiedzą o takich rzeczach pierwsi i choć Zielony Ład nie doprowadził jeszcze do powszechnej biedy, to jego szkodliwość na tyle daje się już we znaki, że ludzie pokroju Ursuli von der Leyen czy nawet Donalda Tuska zaczynają pobrzękiwać, że coś trzeba tu będzie łagodzić, bo inaczej nie ma żadnej mowy o konkurencyjnej czy bezpiecznej Europie. Dział do czołgów nie da się robić z przetworzonych plastikowych butelek. W Badenii-Wirtembergii policja nie była w stanie radiowozami elektrycznymi ścigać przestępców z powodu rozładowanych baterii. 

I właśnie szeroko rozumiane bezpieczeństwo to jedna z podstawowych potrzeb człowieka, ba – jego pierwsza potrzeba. Dlatego zapewne polski premier Donald Tusk, polityk EPL, w rzadkim jak na niego przypływie szczerości, szczególnie wobec europejskich planów Niemiec, wezwał do „przeglądu wszystkich aktów prawnych, w tym tych w ramach Zielonego Ładu” [...] atakując w szczególności opłatę węglową od paliw kopalnych [...] która wejdzie w życie w 2027 r. Wypowiedzi Tuska zostały przyjęte z zadowoleniem przez konserwatywnego premiera Czech Petra Fialę” – podaje Politico. 

 

Upiorny ETS2 Tuska

Tusk przyznał nawet w Parlamencie Europejskim, gdy Polska przejmowała prezydencję: – Konsekwencje zbyt szybkiego wprowadzenia regulacji ETS2 będą upiorne. Ceny energii mogą zmieść niejeden demokratyczny rząd w Unii Europejskiej.

Z drugiej strony sam Tusk i jego rząd doprowadzili do sytuacji bez precedensu w stuletniej historii Lasów Państwowych, gdy wskutek nieodpowiedzialnej polityki klimatycznej w marcu tego roku wyszło na jaw, że LP mają wygenerować pierwszy raz 700 mln zł straty. 

To właśnie leśnictwo i przemysł drzewny jak w soczewce pokazują, do czego prowadzi radosna twórczość ideologów zielonej religii. Zielony Ład doprowadził do wyłączenia w Polsce około 17% lasów z działalności gospodarczej. Do tego dochodzą tzw. lasy społeczne, które mają nie być użytkowane gospodarczo w takim stopniu jak lasy gospodarcze. Według ekspertów z leśnej Solidarności nawet 1/3 lasów państwowych może być wyłączona z użytkowania. – Ma to swoje konsekwencje już obecnie, gdyż upadają małe firmy przetwórstwa drzewnego, zakłady usług leśnych, a i Lasy Państwowe przewidują w tym roku stratę ponad 700 mln zł. To pierwszy raz w stuletniej historii LP – mówił w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” przewodniczący Rady Sekretariatu Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska NSZZ „S” Zbigniew Kuszlewicz.

Jednak okazuje się, że w obliczu gigantycznej dziury budżetowej i rosnącego bezrobocia rząd zmienia filozofię ws. branży drzewnej. Krzysztof Paszyk z PSL, minister rozwoju i technologii, ogłosił w marcu tego roku podczas I Kongresu Przemysłu Drzewnego inicjatywę legislacyjną, której celem jest uznanie drewna za surowiec strategiczny dla polskiej gospodarki. – Drewno to już nie tylko surowiec, to strategiczny zasób. Europa i świat zaczynają traktować je na równi z ropą, gazem czy metalami ziem rzadkich. Polska, mająca jedne z największych zasobów leśnych w Europie, nie może ograniczać się do roli dostawcy surowca dla zagranicznych fabryk – przekonywał.

Z jednej strony ekspertami obecnego rządu ws. leśnych są ekolodzy koczujący w lasach w celu ich chronienia, z drugiej twarde dane podawane również przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii wskazujące, że branża leśniczo-drzewna zatrudnia ponad 136 tys. osób i odpowiada za istotną część naszego PKB. Polska należy do liderów w Unii Europejskiej w eksporcie mebli, z udziałem wynoszącym 19 proc. Wraz z rodzinami sektor daje utrzymanie kilkuset tysiącom Polaków. 

 

Drewno jest ekologiczne

– Drewno to uniwersalny surowiec o wielu zastosowaniach i możliwościach wykorzystania, a jednocześnie w pełni odnawialny. Ograniczenie dostępu gospodarki do drewna dla społeczeństwa do produktów z tego surowca doprowadzić musi do pojawienia się w to miejsce substytutów, którymi będą metale i tworzywa sztuczne, a w sektorze budowlanym – beton. Oznacza to, że miejsce surowca kumulującego w sobie węgiel w ilości ok. 490 kg węgla na 1 tonę zajmą produkty o poważnym śladzie węglowym, jak np. beton, stal i plastik. Ponadto należy pamiętać, że cykl życia produktów z drewna wynosi zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu lat i w tym czasie węgiel pozostaje w nich uwięziony, a równocześnie w miejscu drzew, z których to drewno pochodzi, rośnie nowy las, wiążąc kolejne tony CO2. Należy więc z naciskiem podkreślić, iż intensyfikacja wykorzystania drewna i zastępowania nim innych materiałów ma zdecydowanie proekologiczny charakter, a ograniczenie tych możliwości jest działaniem szkodzącym klimatowi i przyrodzie – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Jacek Cichocki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność”. 

Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt, już dziś wiadomo, że w naszym klimacie nie ogrzeje się milionów gospodarstw domowych i osiedli mieszkalnych odnawialnymi źródłami energii. Wprowadzana z żelazną konsekwencją przez UE dekarbonizacja stawia pod znakiem zapytania pozyskiwanie materiału na opał. Naukowcy zajmujący się branżą leśną mówią, że popyt na drewno opałowe będzie rósł i nie można go odmawiać społeczeństwu. Wprawdzie Komisja Europejska w dokumencie pod nazwą „Kompas konkurencyjności” stwierdza: „Przejście na gospodarkę zdekarbonizowaną musi być przyjazne dla konkurencyjności i neutralne technologicznie”, jednak w praktyce wygląda to tak jak w Niemczech, gdzie są czasowe wyłączenia w dostawach energii elektrycznej. 

– Niestety pod obecnym kierownictwem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, przez nieprzemyślane decyzje wyłączające coraz większe obszary lasów państwowych z użytkowania, organizacja Lasy Państwowe może nie podołać w przyszłości oczekiwaniom przemysłu w dostarczaniu odpowiedniej ilości i jakości drewna określanego mianem „surowca przyszłości”. Rząd serwuje dziś nam prawdziwy „rollercoaster” pomysłów i decyzji. Z jednej strony wprowadza się zupełne ograniczenia w użytkowaniu zasobów leśnych oraz tworzy rezerwaty w szaleńczym pędzie okraszonym ideologią, wbrew nauce, a z drugiej strony padają szumne zapowiedzi prawnego usankcjonowania drewna jako surowca strategicznego. Jak będzie? Zobaczymy. Miejmy nadzieję, że Zielony Ład odejdzie szybko w zapomnienie – mówi szef leśnej Solidarności Jacek Cichocki.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe