Trzaskowski skarży się na dwa ministerstwa

Ministerstwo Klimatu zmusza nas do podwyżek za śmieci, a Ministerstwo Sprawiedliwości nasyła na nas Prokuraturę - tak prezydent stolicy Rafał Trzaskowski skomentował działań Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która domaga się wstrzymania wykonania zaskarżonej uchwały śmieciowej Rady Warszawy.
 Trzaskowski skarży się na dwa ministerstwa
/ zrzut ekranu z serwisu YouTube

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w poniedziałek, że zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały śmieciowej Rady Warszawy. Jak podkreślono, w przypadku stwierdzenia nieważności przepisów konieczny mógłby być zwrot nienależnie pobranych opłat.

Chodzi o przyjętą w październiku ubiegłego roku uchwałę, która uzależni wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od zużycia wody. Początkowo nowe przepisy miały wejść w życie w grudniu ubiegłego roku, jednak ten termin przesunięto na kwiecień tego roku.

"Jedno ministerstwo (Klimatu) zmusza nas do podwyżek za śmieci, drugie ministerstwo (Sprawiedliwości) nasyła na nas Prokuraturę – powiedział PAP prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do sprawy.

"Prokuratura kwestionuje rozwiązania oparte na znowelizowanej przez administrację rządową PIS ustawie z lipca 2019 r." - zauważył prezydent stolicy. "Gdyby przyjąć tok rozumowania Prokuratury, to uchwały wszystkich gmin w tym zakresie należałoby uznać za wadliwe. Dziwnym trafem jest tak, że tylko warszawskie uchwały są zaskarżane przez prokuraturę, mimo że zawierają dokładnie takie same przepisy jak uchwały innych miast w Polsce. Przypadek?" – stwierdził Trzaskowski.

Przypomniał także, że sam resort klimatu odnosząc się w listopadzie 2019 r. do sposobu naliczania opłat, przekonywał: "Nie jest zrozumiałe, dlaczego władze Warszawy wybrały metodę od powierzchni lokalu, która (…) nie spełni swojego celu". "Jeżeli Władze Warszawy chcą zmienić metodę obliczania opłaty, za odbiór i za gospodarowanie odpadów komunalnych, to właściwa, wiarygodna, miarodajna jest metoda od zużycia wody" - przekonywał resort.

Władze stolicy podkreślają, że warszawskie uchwały zostały przygotowane literalnie w oparciu o nowelizację ustawy. "To właśnie ta, wnioskowana przez ministra środowiska, nowelizacja była uważana za nowelizację, dzięki której gminy mogą, a nawet powinny stosować opłatę za śmieci liczoną od zużycia wody. To według właśnie tej nowelizacji również swoje opłaty wprowadziły inne miasta w Polsce, takie jak Szczecin czy Sopot" – powiedziała PAP rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka.

Przypomniała także, że Rada Warszawy już dwukrotnie odmówiła prokuraturze okręgowej wstrzymania wykonania uchwały z tego względu, że nie podziela zdania prokuratury o niezgodności tej uchwały z przepisami. "Gdyby tak było, zdanie negatywne w tej sprawie wyraziłaby z pewnością Regionalna Izba Obrachunkowa" – zaznaczyła Gałecka.

W listopadzie ub.r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o skierowaniu do sądu administracyjnego skargi na tę uchwałę, w której domaga się stwierdzenia jej nieważności w całości. Zarzuty prokuratury dotyczą m.in. nowej metody ustalenia opłat.

W poniedziałek prokuratura poinformowała, że domaga się wstrzymania w całości wykonania zaskarżonej uchwały. Jak wskazano, podstawą tego działania jest przepis prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, zgodnie z którym po przekazaniu sądowi skargi sąd może na wniosek skarżącego wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania w całości lub w części aktu lub czynności, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.

"W ocenie prokuratury, w przypadku braku wstrzymania wykonania zaskarżonej Uchwały, dojdzie do sytuacji, w której od mieszkańców m.st Warszawy, których dotyczy kwestionowana uchwała, przez ten czas będą pobierane nieprawidłowo podwyższone opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców m.st. Warszawy, a co za tym idzie również adresatów zaskarżonej uchwały, w przypadku jej wejścia w życie, podwyższone opłaty będą pobierane od kilkuset tysięcy osób" - napisano.

Zgodnie z nowymi przepisami opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi ma być naliczana według średniego zużycia wody z sześciu kolejnych miesięcy z ostatniego roku. Jeśli w nieruchomości nie ma wodomierza, nie jest podłączona do sieci wodociągowej lub nie ma danych za zużycie wody za okres sześciu kolejnych miesięcy, stawka naliczana będzie według określonego wzoru: liczba mieszkańców x 4 m sześc. wody x 12,73 zł. Zmiany te mają być korzystne dla osób mieszkających w pojedynkę, ale już np. czteroosobowa rodzina może zapłacić ponad 200 zł.

Od 1 marca ubiegłego roku stała miesięczna kwota za odbiór nieczystości segregowanych z domu jednorodzinnego wynosi 94 zł, a z mieszkania w bloku czy kamienicy - 65 zł. W razie niesegregowania śmieci opłata jest dwukrotnie większa. 


 

POLECANE
Poczucie porażki. Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy z ostatniej chwili
"Poczucie porażki". Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy

B. wiceminister nauki Maciej Gdula poinformował o złożeniu rezygnacji z członkostwa w Nowej Lewicy. Wskazał na podziały i spory, które jego zdaniem są problemem nie tylko tej partii, ale całej koalicji rządzącej. Zarówno Lewica, jak i cały obóz demokratyczny są w podobnym miejscu, w jakim były w 2015 r. - ocenił.

Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat z ostatniej chwili
Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat

Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski wydał oficjalny komunikat w odpowiedzi na oświadczenie 28 sędziów SN z 24 czerwca 2025 r. Sędziowie ci zakwestionowali legalność Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która odpowiada za rozpoznawanie protestów wyborczych i ocenę ważności wyborów prezydenckich.

Jutro szturm tuskowców na Sąd Najwyższy? z ostatniej chwili
Jutro szturm tuskowców na Sąd Najwyższy?

Niepokojące informacje ws. ew. ataku na Sąd Najwyższy przekazał prof. Kamil Zaradkiewicz.

Nowy cykl w Kanale Zero. Krzysztof Stanowski zdradził szczegóły Wiadomości
Nowy cykl w Kanale Zero. Krzysztof Stanowski zdradził szczegóły

Kanał Zero, prowadzony przez Krzysztofa Stanowskiego, rozwija się w szybkim tempie. Projekt wystartował 1 lutego 2024 roku i już od początku zdobył dużą popularność wśród widzów. W ciągu kilku dni przegonił pod względem oglądalności Kanał Sportowy, z którego Stanowski odszedł jesienią 2023 roku. Dziś Kanał Zero ma blisko 2 miliony subskrybentów i generuje milionowe zasięgi.

Andrzej Duda spotkał się ze Swiatłaną oraz Siarhiejem Cichanouskimi z ostatniej chwili
Andrzej Duda spotkał się ze Swiatłaną oraz Siarhiejem Cichanouskimi

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z liderami białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłaną i Siarhiejem Cichanouskimi. Siarhiej Cichanouski był wśród 14 więźniów politycznych uwolnionych w minioną sobotę przez władze Białorusi. Na Białorusi pozostaje wciąż ponad 1000 więźniów politycznych.

Komunikat dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdyni

Na Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni, tuż obok okrętu-muzeum ORP „Błyskawica”, otwarto nową wystawę plenerową zatytułowaną „ORP Orzeł (1938–1940)”. Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających do 22 lipca 2025 roku.

Przerwana transmisja. Jeden głos zdecydował o przyjęciu przez radnych Zabrza uchwały przeciwko nielegalnej imigracji gorące
Przerwana transmisja. Jeden głos zdecydował o przyjęciu przez radnych Zabrza uchwały przeciwko nielegalnej imigracji

Tym razem nie udał się - już raz zastosowany - plan zbojkotowania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej przez większość Rady Miasta w Zabrzu. W zasadzie brak jednego głosu w kluczowym głosowaniu zdecydował, iż zostało podjęte stanowisko przeciwko przyjmowaniu w mieście uchodźców z dalekich krajów czy tworzenia specjalnych ośrodków w ramach przymusowej relokacji zarządzonej przez Unię Europejską.

Łzy na antenie. Pierwszy wywiad z matką nieżyjącego Oskarka po wypuszczeniu z aresztu z ostatniej chwili
Łzy na antenie. Pierwszy wywiad z matką nieżyjącego Oskarka po wypuszczeniu z aresztu

– Najtrudniejszy był dla mnie pogrzeb dziecka. To jest rzecz na pewno dla każdej matki ciężka – powiedziała z trudem powstrzymując łzy matka Oskarka, która w czwartek opuściła areszt.

Groźny wypadek na wsi. Rolnik miał 8 promili alkoholu Wiadomości
Groźny wypadek na wsi. Rolnik miał 8 promili alkoholu

48-letni kierowca traktora podczas prac polowych w Mordarce w powiecie limanowskim miał 8 promili alkoholu w organizmie. Stracił panowanie nad ciągnikiem, uderzył w drzewo, potem w szopę. Trafił do szpitala. Mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Zwolnienia grupowe w Gazecie Wyborczej. Pracę straci prawie 10% zatrudnionych Wiadomości
Zwolnienia grupowe w "Gazecie Wyborczej". Pracę straci prawie 10% zatrudnionych

- Wyborcza sp. z o.o., spółka zależna od Agora, planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe, które objąć mają do 49 pracowników, zatrudnionych w obszarze druku i wsparcia operacyjnego druku i dystrybucji - poinformowała spółka w komunikacie.

REKLAMA

Trzaskowski skarży się na dwa ministerstwa

Ministerstwo Klimatu zmusza nas do podwyżek za śmieci, a Ministerstwo Sprawiedliwości nasyła na nas Prokuraturę - tak prezydent stolicy Rafał Trzaskowski skomentował działań Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która domaga się wstrzymania wykonania zaskarżonej uchwały śmieciowej Rady Warszawy.
 Trzaskowski skarży się na dwa ministerstwa
/ zrzut ekranu z serwisu YouTube

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w poniedziałek, że zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały śmieciowej Rady Warszawy. Jak podkreślono, w przypadku stwierdzenia nieważności przepisów konieczny mógłby być zwrot nienależnie pobranych opłat.

Chodzi o przyjętą w październiku ubiegłego roku uchwałę, która uzależni wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od zużycia wody. Początkowo nowe przepisy miały wejść w życie w grudniu ubiegłego roku, jednak ten termin przesunięto na kwiecień tego roku.

"Jedno ministerstwo (Klimatu) zmusza nas do podwyżek za śmieci, drugie ministerstwo (Sprawiedliwości) nasyła na nas Prokuraturę – powiedział PAP prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do sprawy.

"Prokuratura kwestionuje rozwiązania oparte na znowelizowanej przez administrację rządową PIS ustawie z lipca 2019 r." - zauważył prezydent stolicy. "Gdyby przyjąć tok rozumowania Prokuratury, to uchwały wszystkich gmin w tym zakresie należałoby uznać za wadliwe. Dziwnym trafem jest tak, że tylko warszawskie uchwały są zaskarżane przez prokuraturę, mimo że zawierają dokładnie takie same przepisy jak uchwały innych miast w Polsce. Przypadek?" – stwierdził Trzaskowski.

Przypomniał także, że sam resort klimatu odnosząc się w listopadzie 2019 r. do sposobu naliczania opłat, przekonywał: "Nie jest zrozumiałe, dlaczego władze Warszawy wybrały metodę od powierzchni lokalu, która (…) nie spełni swojego celu". "Jeżeli Władze Warszawy chcą zmienić metodę obliczania opłaty, za odbiór i za gospodarowanie odpadów komunalnych, to właściwa, wiarygodna, miarodajna jest metoda od zużycia wody" - przekonywał resort.

Władze stolicy podkreślają, że warszawskie uchwały zostały przygotowane literalnie w oparciu o nowelizację ustawy. "To właśnie ta, wnioskowana przez ministra środowiska, nowelizacja była uważana za nowelizację, dzięki której gminy mogą, a nawet powinny stosować opłatę za śmieci liczoną od zużycia wody. To według właśnie tej nowelizacji również swoje opłaty wprowadziły inne miasta w Polsce, takie jak Szczecin czy Sopot" – powiedziała PAP rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka.

Przypomniała także, że Rada Warszawy już dwukrotnie odmówiła prokuraturze okręgowej wstrzymania wykonania uchwały z tego względu, że nie podziela zdania prokuratury o niezgodności tej uchwały z przepisami. "Gdyby tak było, zdanie negatywne w tej sprawie wyraziłaby z pewnością Regionalna Izba Obrachunkowa" – zaznaczyła Gałecka.

W listopadzie ub.r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o skierowaniu do sądu administracyjnego skargi na tę uchwałę, w której domaga się stwierdzenia jej nieważności w całości. Zarzuty prokuratury dotyczą m.in. nowej metody ustalenia opłat.

W poniedziałek prokuratura poinformowała, że domaga się wstrzymania w całości wykonania zaskarżonej uchwały. Jak wskazano, podstawą tego działania jest przepis prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, zgodnie z którym po przekazaniu sądowi skargi sąd może na wniosek skarżącego wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania w całości lub w części aktu lub czynności, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.

"W ocenie prokuratury, w przypadku braku wstrzymania wykonania zaskarżonej Uchwały, dojdzie do sytuacji, w której od mieszkańców m.st Warszawy, których dotyczy kwestionowana uchwała, przez ten czas będą pobierane nieprawidłowo podwyższone opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców m.st. Warszawy, a co za tym idzie również adresatów zaskarżonej uchwały, w przypadku jej wejścia w życie, podwyższone opłaty będą pobierane od kilkuset tysięcy osób" - napisano.

Zgodnie z nowymi przepisami opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi ma być naliczana według średniego zużycia wody z sześciu kolejnych miesięcy z ostatniego roku. Jeśli w nieruchomości nie ma wodomierza, nie jest podłączona do sieci wodociągowej lub nie ma danych za zużycie wody za okres sześciu kolejnych miesięcy, stawka naliczana będzie według określonego wzoru: liczba mieszkańców x 4 m sześc. wody x 12,73 zł. Zmiany te mają być korzystne dla osób mieszkających w pojedynkę, ale już np. czteroosobowa rodzina może zapłacić ponad 200 zł.

Od 1 marca ubiegłego roku stała miesięczna kwota za odbiór nieczystości segregowanych z domu jednorodzinnego wynosi 94 zł, a z mieszkania w bloku czy kamienicy - 65 zł. W razie niesegregowania śmieci opłata jest dwukrotnie większa. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe