Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat

Co musisz wiedzieć:
- Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski ostro skrytykował oświadczenie 28 sędziów, którzy podważyli legalność Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
- SN podkreśla, że Izba Kontroli działa zgodnie z Konstytucją i ustawami, a jej kompetencje w zakresie orzekania o ważności wyborów wynikają bezpośrednio z obowiązujących przepisów.
- Zdaniem rzecznika SN, żadne orzeczenie TSUE ani ETPC nie pozbawiło Izby prawa do rozpoznawania protestów wyborczych ani podejmowania uchwały ws. ważności wyborów.
- Podważanie legalności Izby nasilono przed decyzją SN ws. wyborów prezydenckich. 1 lipca Sąd ma podjąć uchwałę w tej sprawie.
"Izba Kontroli działa zgodnie z ustawą"
Z głębokim zażenowaniem przyjmuję oświadczenie
– napisał rzecznik SN, ostro krytykując sygnatariuszy pisma. Zarzucił im powielanie „dezinformującej publicystyki” i brak zrozumienia podstaw konstytucyjnych funkcji sądu.
W komunikacie podkreślił, że działanie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wynika bezpośrednio z Konstytucji RP oraz ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. Jak wskazał, zgodnie z art. 26 §1 pkt 2 ustawy to właśnie ta izba rozpoznaje protesty i orzeka o ważności wyborów.
Rzecznik dodał, że kompetencje te nie stanowią „sprawowania wymiaru sprawiedliwości” w rozumieniu art. 175 Konstytucji, lecz „inne czynności określone w Konstytucji i ustawach”, co określa art. 183 ust. 2. Zdaniem rzecznika, ustroju sądów nie określają wyroki SN ani orzeczenia trybunałów międzynarodowych, lecz wyłącznie polskie ustawy.
- Komunikat dla mieszkańców oraz turystów woj. pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Wraca ważne połączenie
- Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy
- Nowa presja na Sąd Najwyższy? "Wulgarne" i "agresywne" telefony, wszystko się nagrało
- Poseł KO przeciwna Izbie Kontroli Nadzwyczajnej. Nie spodziewała się riposty z tej strony
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Ingerencje zewnętrzne, służby, przemoc instytucjonalna. Jest raport nt. kampanii wyborczej
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Piotr Duda odznaczony Krzyżem Kawalerskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski
- Co dalej z mieszkaniówką dla funkcjonariuszy służb mundurowych? Z ministerstw dochodzą sprzeczne informacje
"Żadna instytucja międzynarodowa nie unieważniła kompetencji Izby"
Rzecznik odniósł się również do zarzutów powołujących się na orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Podkreślił, że żadne z nich nie zakwestionowało legalności działań Izby Kontroli w zakresie protestów wyborczych.
To, że treść przepisów budzi frustrację u niektórych osób, w żaden sposób nie osłabia ich mocy obowiązującej
– zaznaczył rzecznik.
W zakończeniu oświadczenia rzecznik stanowczo ocenił, że wszelkie próby ograniczenia działania Sądu Najwyższego w tej sprawie są „jaskrawym pogwałceniem porządku prawnego RP”. Podkreślił, że SN pozostaje jedynym organem uprawnionym do orzekania o ważności wyborów prezydenckich.
Oświadczenie części sędziów SN
We wtorek 28 sędziów Sądu Najwyższego i byli prezesi TK wydali oświadczenia. Uważają, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego jest nielegalna.
W wydanym oświadczeniu skrytykowali skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, twierdząc, że rzekomo nie spełnia on standardów niezawisłości i bezstronności.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie jest sądem, co potwierdzają zarówno orzeczenia samego Sądu Najwyższego, jak i wyroki trybunałów międzynarodowych (...) W związku z tym, że Izba ta nie spełnia kryteriów sądu, nie może wykonywać funkcji związanych z rozpatrywaniem protestów wyborczych, które zgodnie z prawem przysługują wyłącznie Sądowi Najwyższemu
– stwierdzili sędziowie.
Uchwała SN ws. ważności wyborów
W środę Sąd Najwyższy ogłosił oficjalnie, że 1 lipca 2025 roku o godz. 13:00 odbędzie się posiedzenie jawne, podczas którego zostanie podjęta uchwała w sprawie ważności wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Zgodnie z Konstytucją RP i Kodeksem wyborczym Sąd Najwyższy rozpatruje protesty wyborcze i podejmuje uchwałę o ważności wyborów. Uchwała ta jest warunkiem koniecznym do objęcia urzędu przez prezydenta elekta. Posiedzenie będzie jawne, co oznacza, że opinia publiczna będzie mogła śledzić przebieg wydarzenia.
Według PKW Karol Nawrocki w II turze wyborów zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło natomiast 10 mln 237 tys. 286 wyborców. Tym samym zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących.
Protesty środowisk KO
Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich środowiska związane z Koalicją Obywatelską zareagowały nerwowo, formułując zarzuty o rzekomych nieprawidłowościach wyborczych i domagając się powtórnego przeliczenia głosów.
Narracja ta – mimo braku dowodów – zyskała wsparcie niektórych mediów i działaczy, w tym Romana Giertycha, który rozpoczął akcję protestacyjną mającą na celu blokowanie zaprzysiężenia nowego prezydenta. Działania te, określane przez część komentatorów jako „polityczna histeria”, mają na celu zakwestionowanie legitymacji demokratycznie wybranego prezydenta i podważenie zaufania do instytucji państwa.
Karol Nawrocki w odpowiedzi zapewnia, że nie pozwoli na odebranie Polakom ich wolności i prawa do decydowania o przyszłości kraju.