Przerwana transmisja. Jeden głos zdecydował o przyjęciu przez radnych Zabrza uchwały przeciwko nielegalnej imigracji

Tym razem nie udał się - już raz zastosowany - plan zbojkotowania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej przez większość Rady Miasta w Zabrzu. W zasadzie brak jednego głosu w kluczowym głosowaniu zdecydował, iż zostało podjęte stanowisko przeciwko przyjmowaniu w mieście uchodźców z dalekich krajów czy tworzenia specjalnych ośrodków w ramach przymusowej relokacji zarządzonej przez Unię Europejską.
Pilne! Przerwana transmisja. Jeden głos zdecydował o przyjęciu przez radnych Zabrza uchwały przeciwko nielegalnej imigracji
Pilne! / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Działania Niemiec i liberalno-lewicowych elit europejskich doprowadziły do kryzysu migracyjnego w Europie
  • Teraz Niemcy usiłują pozbyć się część imigrantów podrzucając ich m.in. do Polski
  • Radni Zabrza podjęli uchwałę sprzeciwiającą się nielegalnej migracji

 

Nie udało się zdjąć uchwały z porządku obrad

Pierwotnie radni wspierający dotąd odwołaną w referendum prezydent Agnieszkę Rupniewską próbowali przy pomocy urzędowego prawnika przekonywać, iż uchwała obywatelska zgłoszona z inicjatywy Konfederacji (konkretnie Ruchu Narodowego) „może zawierać” błędy prawne i pod takim pretekstem próbowano ściągnąć ją z porządku obrad. I  wydawało się, że sztuka ta się udała większością 12 głosów i nawet ogłoszono „sukces”. Jednakże po minucie ten sam prawnik magistratu zwrócił uwagę, iż do zmiany porządku obrad wymagana jest większość bezwzględna, a ta wynosi... 13 radnych. 

W efekcie dokument pozostał w debacie samorządowej i trzeba było zdecydować, czy przyjąć go w całości czy odrzucić. W decydującym starciu za uchwałą opowiedziało się trzynastu radnych, w tym nawet niektórzy przedstawiciele ekipy rządzącej. Decyzja ma oczywiście znaczenie wyłącznie symboliczne, a rząd i tak może swobodnie kreować swoją politykę migracyjną bez zgody samorządu. Co jednak dziwne, akurat w trakcie debaty nad tym dokumentem przerwana została internetowa transmisja z obrad na dłuższą chwilę. 

Była to inicjatywa forsowana głównie przez lidera Ruchu Narodowego w Zabrzu - Rafała Mosiołka.

 

Druga próba

Była to kolejna już próba zablokowania w przyszłości napływu do Zabrza nielegalnych migrantów z Afryki w związku z wdrażanym już w naszym kraju paktem migracyjnym Unii Europejskiej i nałożonym na Polskę obowiązkiem dostosowania się do przymusowej relokacji uchodźców. Zaledwie w ciągu dwóch tygodni zebrano w mieście około 500 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały Rady Miasta deklarującej odmowę przyjęcia do naszego miasta takich migrantów. Przypomnijmy, że w styczniu Rada Miasta odrzuciła bliźniaczą petycję w tej sprawie złożoną jednoosobowo przez wspomnianego Mosiołka.

Obecna uchwała „w sprawie wyrażenia stanowiska w przedmiocie niedopuszczenia do utworzenia na terenie Gminy Zabrze ośrodków o charakterze pobytu dla imigrantów oraz w sprawie wyrażenia stanowiska w przedmiocie nieprzyjmowania imigrantów w ramach paktu migracyjnego” składa się tak naprawdę z dwóch kluczowych paragrafów. 

Pierwszy z nich stanowi:

„Rada Miasta Zabrze wyraża stanowczy sprzeciw wobec ewentualnego tworzenia na terenie Gminy Zabrze ośrodków dla imigrantów, które mogłyby zostać ustanowione w wyniku polityki migracyjnej prowadzonej przez władze centralne lub w związku z regulacjami Unii Europejskiej.”  Z kolei w paragrafie 2 zapisano: „Rada Miasta Zabrze deklaruje stanowisko, aby Gmina Zabrze nie uczestniczyła w mechanizmie relokacji imigrantów w ramach paktu migracyjnego Unii Europejskiej, jeśli jego realizacja mogłaby prowadzić do zagrożeń dla bezpieczeństwa, spójności społecznej oraz interesów mieszkańców Zabrza.”

W uzasadnieniu dokumentu czytamy m.in.:

„Wyniki badań społecznych i sondaży wskazują, że większość Polaków sceptycznie odnosi się do polityki migracyjnej Unii Europejskiej oraz przyjmowania migrantów w sposób przymusowy. Demokratyczne władze samorządowe mają obowiązek respektować wolę obywateli, co uzasadnia podjęcie niniejszej uchwały. Polska, w tym miasto Zabrze, posiada unikalną tożsamość kulturową i historyczną. Masowa migracja osób z odmiennych kręgów kulturowych, często bez odpowiednich mechanizmów integracyjnych, będzie prowadzić do napięć społecznych, problemów z asymilacją oraz wzrostu gettoizacji niektórych obszarów miasta.”

 

Nie przebierał w słowach

Wróćmy jednak do samej poniedziałkowej sesji. Najpierw bardzo zdecydowany głos przy mównicy przedstawił sam pomysłodawca inicjatywy.

- Przed państwem uchwała, która mówi jasno i bez niedomówień: Zabrze nie zgadza się na tworzenie ośrodków dla imigrantów. Nie zgadza się na przymusowe relokacje narzucane przez Unię Europejską. A jeśli ktoś sądzi, że to temat wydumany, bo „na razie nie ma takich planów”, to albo jest naiwny, albo świadomie gra w grę wymierzoną w bezpieczeństwo Polski. Tak, na ten moment nikt jeszcze nie ogłosił oficjalnie budowy ośrodka w Zabrzu. Ale czy naprawdę chcemy czekać, aż będzie za późno? Czy mamy zamiar zareagować dopiero, kiedy taki ośrodek będzie budowany, a mieszkańcy będą pytać: gdzie byli nasi radni? Dziś możecie coś zrobić. I tylko od was zależy, czy staniecie po stronie mieszkańców, czy po stronie decydentów z Brukseli i Berlina. Bo to, co się dziś dzieje w Europie, to nie jest żaden „kryzys humanitarny”. To systemowa destabilizacja społeczeństw przez masową, niekontrolowaną imigrację. To wojna prowadzona bez karabinów, ale z dokładnie takim samym celem: zniszczyć jedność narodową, rozbić tożsamość, zasiać chaos i strach

– argumentował zdecydowanym głosem Mosiołek.

Nawiązał także do sytuacji sprzed kilku miesięcy, gdy radni odrzucili petycję jego autorstwa w tej sprawie. Mosiołek skierował bardzo poważne oskarżenia pod adresem rządzących.

- Złożyłem petycję, bo naiwnie sądziłem, że ktoś z was jeszcze potrafi myśleć samodzielnie. Że macie odwagę i zdolność przewidywania. Ale większość tej Rady ją odrzuciła. Zignorowała. Zlekceważyła. Głównie radni klubów Koalicja Obywatelska-Nowe Zabrze oraz Przyjazne Zabrze. Dziś dostajecie drugą szansę. I nie będzie trzeciej. Bo my, mieszkańcy, nie chcemy ośrodków dla młodych, silnych, agresywnych mężczyzn z Afryki i Azji. Nie chcemy zamieszek i przemocy na ulicach, bo to już się dzieje w Niemczech, we Francji, w Belgii, w Szwecji.

– podkreślał. I wezwał, by radni chętni do przyjmowania afrykańskich migrantów wypełniali oświadczenia przyjmowania ich pod swój własny dach…

W finałowym głosowaniu nad treścią dokumentu za uchwałą opowiedzieli się: Sebastian Dziębowski i Łucja Chrzęstek–Bar (Dla Zabrza), Borys Borówka, Adam Ilewski, Grzegorz Turek, Ferdynand Reiss (wszyscy Prawo i Sprawiedliwość), Krystian Jonecko (Skuteczni dla Zabrza), Grzegorz Lubowiecki, Marcin Szczerba, Paweł Front, Maciej Zgrzendek (wszyscy Przyjazne Zabrze), a także Lucyna Langer i Mariola Olichwer (KO-Nowe Zabrze). Przeciwna była Urszula Potyka (KO-Nowe Zabrze), a wstrzymali się radni KO-Nowe Zabrze: Alojzy Cieśla, Adam Harasimowicz, Artur Libor, Wojciech Niezgoda, Grzegorz Olejniczak, Marian Rau, Anna Sosnowska, Wioletta Szymańska, a także Kamil Żbikowski (Lepsze Zabrze), Dariusz Walerjański (Dla Zabrza) i Janusz Bieniek (Skuteczni dla Zabrza). Tuż po zakończeniu głosowania Mariola Olichwer oświadczyła, że się pomyliła i nigdy nie poparłaby takiego stanowiska. 


 

POLECANE
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William szykuje rewolucję? Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William szykuje rewolucję?

W Pałacu Buckingham może dojść do dużych zmian, gdy książę William obejmie tron. Jak donoszą brytyjskie media, przyszły król nie planuje biernie kontynuować dotychczasowych tradycji, lecz chce „zrobić wszystko po swojemu”.

Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen z ostatniej chwili
Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen

Pierwszy raz w obecnym PE sojusz ugrupowań prawicowych porozumiała się co do wniosku nieufności dla Ursuli von der Leyen. Wniosek poparło 74 europarlamentarzystów z ECR - Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, ESN - Grupy Europy Suwerennych Narodów, zwłaszcza Alternatywy dla Niemiec oraz Patrioci dla Europy.

Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO] z ostatniej chwili
Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO]

Na trasie S3 w województwie lubuskim doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej. Kierowca Skody Superb, który spowodował kolizję swoim agresywnym zachowaniem, to marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. Zdarzenie zostało nagrane, a sprawą zajmuje się sąd.

 Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat Wiadomości
Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat

Komenda Powiatowa Policji w Będzinie poinformowała o nagłej śmierci aspirant sztabowej Iwony Bajan. Funkcjonariuszka miała 49 lat i służyła w policji przez ponad 25 lat.

Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej tylko u nas
Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej

Polska znajduje się w historycznym momencie. To, czego jesteśmy świadkami, to więcej niż spór prawny – to bezprecedensowy atak na fundamenty Rzeczypospolitej, jej konstytucyjny ład i porządek Oświadczenia 28 sędziów Sądu Najwyższego i pisma pięciu byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego to nic innego jak jawne wypowiedzenie posłuszeństwa państwu polskiemu i złamanie sędziowskiej przysięgi.

Jakim to trzeba być dziadem?. Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis Wiadomości
"Jakim to trzeba być dziadem?". Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis

Filip Chajzer, znany dziennikarz i influencer, poinformował w mediach społecznościowych o kradzieży, do której miało dojść w jednym z jego lokali z kebabem w Krakowie. Chodzi o punkt KREUZBERG Kebap znajdujący się w okolicy Galerii Kazimierz.

Byli i obecni prezesi TK zabierają głos ws. Sądu Najwyższego. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Byli i obecni prezesi TK zabierają głos ws. Sądu Najwyższego. Jest oświadczenie

"Nie istnieją żadne podstawy prawne umożliwiające podważanie statusu sędziów, którzy zostali powołani wskutek realizacji prerogatywy Prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w licznych orzeczeniach" – piszą w wydanym w czwartek oświadczeniu byli i obecni prezesi i wiceprezesi TK. 

Poczucie porażki. Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy z ostatniej chwili
"Poczucie porażki". Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy

B. wiceminister nauki Maciej Gdula poinformował o złożeniu rezygnacji z członkostwa w Nowej Lewicy. Wskazał na podziały i spory, które jego zdaniem są problemem nie tylko tej partii, ale całej koalicji rządzącej. Zarówno Lewica, jak i cały obóz demokratyczny są w podobnym miejscu, w jakim były w 2015 r. - ocenił.

Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat z ostatniej chwili
Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat

Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski wydał oficjalny komunikat w odpowiedzi na oświadczenie 28 sędziów SN z 24 czerwca 2025 r. Sędziowie ci zakwestionowali legalność Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która odpowiada za rozpoznawanie protestów wyborczych i ocenę ważności wyborów prezydenckich.

Jutro szturm tuskowców na Sąd Najwyższy? z ostatniej chwili
Jutro szturm tuskowców na Sąd Najwyższy?

Niepokojące informacje ws. ew. ataku na Sąd Najwyższy przekazał prof. Kamil Zaradkiewicz.

REKLAMA

Przerwana transmisja. Jeden głos zdecydował o przyjęciu przez radnych Zabrza uchwały przeciwko nielegalnej imigracji

Tym razem nie udał się - już raz zastosowany - plan zbojkotowania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej przez większość Rady Miasta w Zabrzu. W zasadzie brak jednego głosu w kluczowym głosowaniu zdecydował, iż zostało podjęte stanowisko przeciwko przyjmowaniu w mieście uchodźców z dalekich krajów czy tworzenia specjalnych ośrodków w ramach przymusowej relokacji zarządzonej przez Unię Europejską.
Pilne! Przerwana transmisja. Jeden głos zdecydował o przyjęciu przez radnych Zabrza uchwały przeciwko nielegalnej imigracji
Pilne! / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Działania Niemiec i liberalno-lewicowych elit europejskich doprowadziły do kryzysu migracyjnego w Europie
  • Teraz Niemcy usiłują pozbyć się część imigrantów podrzucając ich m.in. do Polski
  • Radni Zabrza podjęli uchwałę sprzeciwiającą się nielegalnej migracji

 

Nie udało się zdjąć uchwały z porządku obrad

Pierwotnie radni wspierający dotąd odwołaną w referendum prezydent Agnieszkę Rupniewską próbowali przy pomocy urzędowego prawnika przekonywać, iż uchwała obywatelska zgłoszona z inicjatywy Konfederacji (konkretnie Ruchu Narodowego) „może zawierać” błędy prawne i pod takim pretekstem próbowano ściągnąć ją z porządku obrad. I  wydawało się, że sztuka ta się udała większością 12 głosów i nawet ogłoszono „sukces”. Jednakże po minucie ten sam prawnik magistratu zwrócił uwagę, iż do zmiany porządku obrad wymagana jest większość bezwzględna, a ta wynosi... 13 radnych. 

W efekcie dokument pozostał w debacie samorządowej i trzeba było zdecydować, czy przyjąć go w całości czy odrzucić. W decydującym starciu za uchwałą opowiedziało się trzynastu radnych, w tym nawet niektórzy przedstawiciele ekipy rządzącej. Decyzja ma oczywiście znaczenie wyłącznie symboliczne, a rząd i tak może swobodnie kreować swoją politykę migracyjną bez zgody samorządu. Co jednak dziwne, akurat w trakcie debaty nad tym dokumentem przerwana została internetowa transmisja z obrad na dłuższą chwilę. 

Była to inicjatywa forsowana głównie przez lidera Ruchu Narodowego w Zabrzu - Rafała Mosiołka.

 

Druga próba

Była to kolejna już próba zablokowania w przyszłości napływu do Zabrza nielegalnych migrantów z Afryki w związku z wdrażanym już w naszym kraju paktem migracyjnym Unii Europejskiej i nałożonym na Polskę obowiązkiem dostosowania się do przymusowej relokacji uchodźców. Zaledwie w ciągu dwóch tygodni zebrano w mieście około 500 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały Rady Miasta deklarującej odmowę przyjęcia do naszego miasta takich migrantów. Przypomnijmy, że w styczniu Rada Miasta odrzuciła bliźniaczą petycję w tej sprawie złożoną jednoosobowo przez wspomnianego Mosiołka.

Obecna uchwała „w sprawie wyrażenia stanowiska w przedmiocie niedopuszczenia do utworzenia na terenie Gminy Zabrze ośrodków o charakterze pobytu dla imigrantów oraz w sprawie wyrażenia stanowiska w przedmiocie nieprzyjmowania imigrantów w ramach paktu migracyjnego” składa się tak naprawdę z dwóch kluczowych paragrafów. 

Pierwszy z nich stanowi:

„Rada Miasta Zabrze wyraża stanowczy sprzeciw wobec ewentualnego tworzenia na terenie Gminy Zabrze ośrodków dla imigrantów, które mogłyby zostać ustanowione w wyniku polityki migracyjnej prowadzonej przez władze centralne lub w związku z regulacjami Unii Europejskiej.”  Z kolei w paragrafie 2 zapisano: „Rada Miasta Zabrze deklaruje stanowisko, aby Gmina Zabrze nie uczestniczyła w mechanizmie relokacji imigrantów w ramach paktu migracyjnego Unii Europejskiej, jeśli jego realizacja mogłaby prowadzić do zagrożeń dla bezpieczeństwa, spójności społecznej oraz interesów mieszkańców Zabrza.”

W uzasadnieniu dokumentu czytamy m.in.:

„Wyniki badań społecznych i sondaży wskazują, że większość Polaków sceptycznie odnosi się do polityki migracyjnej Unii Europejskiej oraz przyjmowania migrantów w sposób przymusowy. Demokratyczne władze samorządowe mają obowiązek respektować wolę obywateli, co uzasadnia podjęcie niniejszej uchwały. Polska, w tym miasto Zabrze, posiada unikalną tożsamość kulturową i historyczną. Masowa migracja osób z odmiennych kręgów kulturowych, często bez odpowiednich mechanizmów integracyjnych, będzie prowadzić do napięć społecznych, problemów z asymilacją oraz wzrostu gettoizacji niektórych obszarów miasta.”

 

Nie przebierał w słowach

Wróćmy jednak do samej poniedziałkowej sesji. Najpierw bardzo zdecydowany głos przy mównicy przedstawił sam pomysłodawca inicjatywy.

- Przed państwem uchwała, która mówi jasno i bez niedomówień: Zabrze nie zgadza się na tworzenie ośrodków dla imigrantów. Nie zgadza się na przymusowe relokacje narzucane przez Unię Europejską. A jeśli ktoś sądzi, że to temat wydumany, bo „na razie nie ma takich planów”, to albo jest naiwny, albo świadomie gra w grę wymierzoną w bezpieczeństwo Polski. Tak, na ten moment nikt jeszcze nie ogłosił oficjalnie budowy ośrodka w Zabrzu. Ale czy naprawdę chcemy czekać, aż będzie za późno? Czy mamy zamiar zareagować dopiero, kiedy taki ośrodek będzie budowany, a mieszkańcy będą pytać: gdzie byli nasi radni? Dziś możecie coś zrobić. I tylko od was zależy, czy staniecie po stronie mieszkańców, czy po stronie decydentów z Brukseli i Berlina. Bo to, co się dziś dzieje w Europie, to nie jest żaden „kryzys humanitarny”. To systemowa destabilizacja społeczeństw przez masową, niekontrolowaną imigrację. To wojna prowadzona bez karabinów, ale z dokładnie takim samym celem: zniszczyć jedność narodową, rozbić tożsamość, zasiać chaos i strach

– argumentował zdecydowanym głosem Mosiołek.

Nawiązał także do sytuacji sprzed kilku miesięcy, gdy radni odrzucili petycję jego autorstwa w tej sprawie. Mosiołek skierował bardzo poważne oskarżenia pod adresem rządzących.

- Złożyłem petycję, bo naiwnie sądziłem, że ktoś z was jeszcze potrafi myśleć samodzielnie. Że macie odwagę i zdolność przewidywania. Ale większość tej Rady ją odrzuciła. Zignorowała. Zlekceważyła. Głównie radni klubów Koalicja Obywatelska-Nowe Zabrze oraz Przyjazne Zabrze. Dziś dostajecie drugą szansę. I nie będzie trzeciej. Bo my, mieszkańcy, nie chcemy ośrodków dla młodych, silnych, agresywnych mężczyzn z Afryki i Azji. Nie chcemy zamieszek i przemocy na ulicach, bo to już się dzieje w Niemczech, we Francji, w Belgii, w Szwecji.

– podkreślał. I wezwał, by radni chętni do przyjmowania afrykańskich migrantów wypełniali oświadczenia przyjmowania ich pod swój własny dach…

W finałowym głosowaniu nad treścią dokumentu za uchwałą opowiedzieli się: Sebastian Dziębowski i Łucja Chrzęstek–Bar (Dla Zabrza), Borys Borówka, Adam Ilewski, Grzegorz Turek, Ferdynand Reiss (wszyscy Prawo i Sprawiedliwość), Krystian Jonecko (Skuteczni dla Zabrza), Grzegorz Lubowiecki, Marcin Szczerba, Paweł Front, Maciej Zgrzendek (wszyscy Przyjazne Zabrze), a także Lucyna Langer i Mariola Olichwer (KO-Nowe Zabrze). Przeciwna była Urszula Potyka (KO-Nowe Zabrze), a wstrzymali się radni KO-Nowe Zabrze: Alojzy Cieśla, Adam Harasimowicz, Artur Libor, Wojciech Niezgoda, Grzegorz Olejniczak, Marian Rau, Anna Sosnowska, Wioletta Szymańska, a także Kamil Żbikowski (Lepsze Zabrze), Dariusz Walerjański (Dla Zabrza) i Janusz Bieniek (Skuteczni dla Zabrza). Tuż po zakończeniu głosowania Mariola Olichwer oświadczyła, że się pomyliła i nigdy nie poparłaby takiego stanowiska. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe