[Tylko u nas] "Walczymy, ale...". Siostra Polaka głodzonego w Wielkiej Brytanii błaga o pomoc

"Chcemy, aby Polska wystąpiła w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z art. 33 – skargi państwowej" - mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Renata Szpaczyńska, siostra Polaka, którego odłączono od wody i pożywienia z uwagi na nierokujący poprawy w opinii brytyjskich lekarzy stan zdrowia.
Screen [Tylko u nas]
Screen / Twitter

Jaka jest w tej chwili sytuacja zdrowotna Pani brata?


Wczoraj dostaliśmy informację, że jego stan się pogarsza i że niedługo umrze.


Co jeszcze można zrobić, aby do tego nie dopuścić?


Możemy liczyć już tylko na interwencję organów państwowych. Ze strony rządu i polskiej ambasady otrzymaliśmy wiadomość, że zrobili oni już wszystko, co było możliwe. My jednak apelujemy – wystosowaliśmy w tej sprawie stosowne pismo - żeby Polska wystąpiła w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z art. 33 – skargi państwowej. Kiedy my jako rodzina wysyłaliśmy wnioski do Strasburga, rozpatrywał je jeden sędzia. Gdyby zrobiła to Polska jako państwo, musiałby zebrać się pełny skład sędziowski, co dawałoby większą szansę na podjęcie pozytywnej decyzji. A przede wszystkim wniosek do ETPC spowodowałby, że sąd nakazałby z powrotem podłączyć brata do wody i odżywiania. Wczoraj sąd zareagował błyskawicznie, kiedy otrzymał wniosek ze szpitala, aby uniemożliwić polskiemu ambasadorowi odwiedzenie mojego brata.


Wszystko „dla dobra” Pani brata…


Tak, „w jego najlepszym interesie” - jak brzmiały słowa uzasadnienia takiej decyzji. Walczymy jako rodzina o sprawiedliwy proces, ponieważ odmówiono nam prawa do niezależnej konsultacji w celu zbadania stanu świadomości brata. Badanie, które posłużyło za dowód sądowy, naszym zdaniem nie spełniało koniecznych standardów. Lekarz badał brata zdalnie, przez kamerę, nie widział jego twarzy, ale obserwował go jedynie z daleka. W jaki sposób mógł on stwierdzić, czy brat reaguje na bodźce, czy też nie? Na ambasadzie polskiej musieliśmy z kolei właściwie wymóc wniosek o zgłoszenie chęci wizyty u polskiego obywatela. Na wczorajszej rozprawie sądowej był obecny wicekonsul Bogusz Niesłuchowski, który stwierdził, że jest mu bardzo przykro z powodu nagłaśniania sprawy w polskich mediach i publikowania wizerunku mojego brata, co zostało zakazane przez brytyjski sąd. Liczę jednak, że nacisk opinii publicznej spowoduje skierowanie przez Polskę skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i ponowne umożliwienie mojemu bratu otrzymywania wody i pożywienia.

 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Agnieszka Żurek.

PETYCJĘ DO WŁADZ ws. skierowania wniosku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu można podpisać TUTAJ.

Sprawa dotyczy R.S. - mężczyzny w średnim wieku (jego personalia nie mogą być publikowane ze względu na dobro rodziny), który od kilkunastu lat mieszka w Anglii i który 6 listopada 2020 roku doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica. Polskie władze starają się o umożliwienie leczenia Polaka w ojczyźnie (gotowość do przyjęcia pacjenta wyraziła m.in. klinika "Budzik"), na co nie wyrażają zgody władze brytyjskie, tłumacząc to "dobrem pacjenta".

 


 

POLECANE
Ilu migrantów Niemcy odesłali do Polski? Oficjalne dane z ostatniej chwili
Ilu migrantów Niemcy odesłali do Polski? Oficjalne dane

W ub.r. Niemcy odesłali do Polski prawie 690 migrantów, a w pierwszym kwartale tego roku było ich 170 - wynika z informacji przekazanych przez "Rzeczpospolitą".  Są to dane obejmujące procedury związane z readmisją i tzw. porozumieniem Dublin III. Niemiecka Policja Federalna wyróżnia jeszcze inną drogę odsyłania obcokrajowców i podaje dużo wyższe liczby cudzoziemców trafiających do Polski zza Odry  

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Zbliżają się wybory, a Ty planujesz być poza Warszawą w dniu głosowania? Stołeczny Urząd Miejski przypomina, że możesz zmienić miejsce głosowania, ale trzeba się pospieszyć. Ostateczny termin składania wniosków to 15 maja.

Nadchodzi załamanie pogody. Alerty dla połowy Polski Wiadomości
Nadchodzi załamanie pogody. Alerty dla połowy Polski

Burze, którym będą towarzyszyć silne opady deszczu do 25 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h, prognozowane są w 10 województwach centralnej i południowej Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed burzami.

1000 lat temu Bolesław Chrobry został pierwszym królem Polski  Wiadomości
1000 lat temu Bolesław Chrobry został pierwszym królem Polski 

Tysiąc lat temu, 18 kwietnia 1025 roku, była Wielkanoc. Głównie na tej podstawie oparte jest twierdzenie, że tego właśnie dnia Bolesław Chrobry koronował się na króla. Bez względu na to, czy ta data jest prawdziwa, sama koronacja jest jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Polski.

Krwawy atak na Charków i Sumy. Niespokojna noc na Ukrainie pilne
Krwawy atak na Charków i Sumy. Niespokojna noc na Ukrainie

Jak podały ukraińskie media, w nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła kolejny atak rakietowy na Charków i Sumy, w którym zginęły dwie osoby, a co najmniej 55 odniosło obrażenia.

W ostatnich dniach tęczowi aktywiści odnieśli w Europie trzy potężne klęski tylko u nas
W ostatnich dniach tęczowi aktywiści odnieśli w Europie trzy potężne klęski

Ideologia gender, aktywiści woke, skrajna lewica – środowiska przeczące ludzkiej biologii i domagające się dla swoich wyznawców kolejnych przywilejów – poniosły w ostatnich dniach trzy wielkie klęski w Europie. Polski prezydent odmówił bowiem specjalnej ochrony tęczowych tożsamości, Wielka Brytania przyznała, że transseksualiści nie są kobietami, a Węgrzy zakazali metrykalnej zmiany płci.

Nie żyje znana polska poetka Wiadomości
Nie żyje znana polska poetka

W czwartek zmarła Krystyna Miłobędzka, która debiutowała jako poetka w latach 60., ale prawdziwego uznania i zrozumienia doczekała się dopiero w XXI wieku. Jej lapidarne wiersze trafiają na murale. Jeszcze w tym roku ukaże się jej ostatni tomik wierszy - "więcej nic" – zapowiada wydawnictwo Wolno.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża Franciszka Wiadomości
Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża Franciszka

Papież Franciszek w "zdumiewający" sposób wraca do zdrowia - powiedział w czwartek profesor Sergio Alfieri, który kierował zespołem medycznym opiekującym się papieżem w Poliklnice Gemelli. Franciszek przebywał w szpitalu przez ponad pięć tygodni, do 23 marca, z powodu ciężkiego, zagrażającego życiu zapalenia płuc.

Prezes PiS: Rządy Tuska to zły incydent w polskiej historii. Trzeba wygrać te wybory gorące
Prezes PiS: Rządy Tuska to zły incydent w polskiej historii. Trzeba wygrać te wybory

– Mam nadzieję, że to będzie tylko taki bardzo zły incydent w polskiej historii po ’89 roku, później wszystko wróci do normy, ale będziemy musieli się zabezpieczyć przed powrotem tego rodzaju wydarzeń i tutaj są różne pomysły, rozmawiamy o tym, ale jeszcze żadnych decyzji nie ma. Teraz trzeba wygrać te wybory, to jest najważniejsze – mówił na antenie wPolsce24 prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów Wiadomości
Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów

Choć „M jak miłość” gości na antenie już od 25 lat i od lat cieszy się ogromną popularnością, tegoroczna edycja będzie wyjątkowa – ale niekoniecznie z powodów, które ucieszą fanów. Jak podaje serwis Wirtualne Media, ostatni odcinek przed wakacyjną przerwą zostanie wyemitowany już 6 maja.

REKLAMA

[Tylko u nas] "Walczymy, ale...". Siostra Polaka głodzonego w Wielkiej Brytanii błaga o pomoc

"Chcemy, aby Polska wystąpiła w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z art. 33 – skargi państwowej" - mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Renata Szpaczyńska, siostra Polaka, którego odłączono od wody i pożywienia z uwagi na nierokujący poprawy w opinii brytyjskich lekarzy stan zdrowia.
Screen [Tylko u nas]
Screen / Twitter

Jaka jest w tej chwili sytuacja zdrowotna Pani brata?


Wczoraj dostaliśmy informację, że jego stan się pogarsza i że niedługo umrze.


Co jeszcze można zrobić, aby do tego nie dopuścić?


Możemy liczyć już tylko na interwencję organów państwowych. Ze strony rządu i polskiej ambasady otrzymaliśmy wiadomość, że zrobili oni już wszystko, co było możliwe. My jednak apelujemy – wystosowaliśmy w tej sprawie stosowne pismo - żeby Polska wystąpiła w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z art. 33 – skargi państwowej. Kiedy my jako rodzina wysyłaliśmy wnioski do Strasburga, rozpatrywał je jeden sędzia. Gdyby zrobiła to Polska jako państwo, musiałby zebrać się pełny skład sędziowski, co dawałoby większą szansę na podjęcie pozytywnej decyzji. A przede wszystkim wniosek do ETPC spowodowałby, że sąd nakazałby z powrotem podłączyć brata do wody i odżywiania. Wczoraj sąd zareagował błyskawicznie, kiedy otrzymał wniosek ze szpitala, aby uniemożliwić polskiemu ambasadorowi odwiedzenie mojego brata.


Wszystko „dla dobra” Pani brata…


Tak, „w jego najlepszym interesie” - jak brzmiały słowa uzasadnienia takiej decyzji. Walczymy jako rodzina o sprawiedliwy proces, ponieważ odmówiono nam prawa do niezależnej konsultacji w celu zbadania stanu świadomości brata. Badanie, które posłużyło za dowód sądowy, naszym zdaniem nie spełniało koniecznych standardów. Lekarz badał brata zdalnie, przez kamerę, nie widział jego twarzy, ale obserwował go jedynie z daleka. W jaki sposób mógł on stwierdzić, czy brat reaguje na bodźce, czy też nie? Na ambasadzie polskiej musieliśmy z kolei właściwie wymóc wniosek o zgłoszenie chęci wizyty u polskiego obywatela. Na wczorajszej rozprawie sądowej był obecny wicekonsul Bogusz Niesłuchowski, który stwierdził, że jest mu bardzo przykro z powodu nagłaśniania sprawy w polskich mediach i publikowania wizerunku mojego brata, co zostało zakazane przez brytyjski sąd. Liczę jednak, że nacisk opinii publicznej spowoduje skierowanie przez Polskę skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i ponowne umożliwienie mojemu bratu otrzymywania wody i pożywienia.

 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Agnieszka Żurek.

PETYCJĘ DO WŁADZ ws. skierowania wniosku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu można podpisać TUTAJ.

Sprawa dotyczy R.S. - mężczyzny w średnim wieku (jego personalia nie mogą być publikowane ze względu na dobro rodziny), który od kilkunastu lat mieszka w Anglii i który 6 listopada 2020 roku doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica. Polskie władze starają się o umożliwienie leczenia Polaka w ojczyźnie (gotowość do przyjęcia pacjenta wyraziła m.in. klinika "Budzik"), na co nie wyrażają zgody władze brytyjskie, tłumacząc to "dobrem pacjenta".

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe