"Uważamy, ze Morawiecki skapitulował, a trzeba było grać twardo do końca"

Wirtualna Polska zapytała swojego rozmówcę o to, czy rząd się rozpadnie?
Emocje są duże, jednoznacznej decyzji nie podjęliśmy. Możliwy jest wariant wyjścia z koalicji, domagania się dymisji premiera albo pozostanie w Zjednoczonej Prawicy, jednak bez żadnego pudrowania sytuacji. Ludziom w tak ważnej sprawie należy się prawda
- odpowiedział polityk Solidarnej Polski.
Ja już tych kłamstw o konkluzjach do rozporządzenia, które mają mieć rzekomo moc prawną, nie mogę słuchać. Ludzie, którzy coś z Unii rozumieją, a są w PiS-ie, również. Wystarczy poczytać Saryusza albo Waszczykowskiego, którzy są załamani poziomem "argumentacji"
- przekonuje informator.
Zapytano również jaki alternatywny przebieg negocjacji byłby korzystniejszy od obecnego?
Po pierwsze, gdzie nam się tak spieszyło? Być może 28 grudnia będzie kolejny szczyt związany z brexitem, można było poczekać na lepsze propozycje. Ewentualnie przeczekać do stycznia, gdy prezydencję obejmie Portugalia, która również wyraża obawy przed federalizacją Unii, a jest słabsza niż Niemcy. Wiele państw zaczęło się już łamać i po cichu mówić mediom, że Polska ma rację
- przekonuje rozmówca WP.